Chords for PRO8L3M - Ksiezycowy krok / Art Brut Mixtape
Tempo:
111.15 bpm
Chords used:
Am
A
F
C
Em
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Am]
[A]
[Am]
[A]
[F] [A]
[F] [A] Noc przytula mnie, wiem że się uda, Bóg czuwa, ból zgra rytm,
Gnieździ z całych sił, głup jak [Am] wizual, dotyk [A] nerwów, mózg amdły,
Jej oddaję to co mam, [F] aby zabrać potem, by nie [A] zbabrać nic,
Oddaję sny, sen i jawę, [Am] stres zlewa w ciemno jak kawę [A] myśl,
Daję swoje sny, w nich [F] marzę, że po [A] wszystkim już,
Daję to co mam, moją wprawę, mój wilczy głód,
I przez cały czas, czuję to, [F] wiem, tylko czy [A] to jest prawda,
Nie jestem sam, znowu moje [F] lęki w [Am] tętnie, je w prezencie od [A] gwiazd mam,
Robię to, tak spokojnie wracam, [Am] adrenalina to narkotyk, jak władza,
Wchodzę się przy blasku, całkiem [C] sam, kłująca moc,
[Am] Ostrych bał, jest pusta butelka, jest hajs i ja jak kukiełka,
Chcę wstać, głodnym wielkim chuku,
[C] Baskudnych resztek, [Am] słusznych sam,
Przyglądam się brudnej gotówce, nie poznaję kim jest skurwiel w lustrze,
Czuję się słowami, [C] głupio mi, których [Am] wstyd,
Szkoda, lecz zapomnę jutro, co otwarty umysł mówi dziś,
Modlę się do poszku, [C] jak zwykle, w [A] obcych miastach,
Szkoda, że nie będę pamiętał, kolejny dzień, jak kolejna cyferka,
[Em] [C]
[F] [C]
[F] [Am] [C]
[F] [Em] [F]
[Dm] Noc, robię krok, a matek szlok,
Przypełnia [Am] miasto, bo córki kochają zło,
Grzech to emocji dreszcz, stres to seks, masz ciało pro,
[A] Ja jak koty, widzę w strefie nocy,
Jeń piękno [C] mroczy, a ludzie wzywają pięknie [Am] pomocy,
Więcej mocy mam w rezerwie sztosy,
Wzbudza histerię mój popis, pędzę jak pocisk,
O, jak szarańcza, w [C] rogu wykańczam jak [Am] AMT bez kagańca,
Budzę się przy blasku ostrych barw,
A chodzę spać przy huku słusznych sam,
Noc, coraz mniejszą [Dm] wyspą,
[Am] Jej brzegi miękną jak biszkopt,
Dla nas to czystość, dla nich to
[A]
[Am]
[A]
[F] [A]
[F] [A] Noc przytula mnie, wiem że się uda, Bóg czuwa, ból zgra rytm,
Gnieździ z całych sił, głup jak [Am] wizual, dotyk [A] nerwów, mózg amdły,
Jej oddaję to co mam, [F] aby zabrać potem, by nie [A] zbabrać nic,
Oddaję sny, sen i jawę, [Am] stres zlewa w ciemno jak kawę [A] myśl,
Daję swoje sny, w nich [F] marzę, że po [A] wszystkim już,
Daję to co mam, moją wprawę, mój wilczy głód,
I przez cały czas, czuję to, [F] wiem, tylko czy [A] to jest prawda,
Nie jestem sam, znowu moje [F] lęki w [Am] tętnie, je w prezencie od [A] gwiazd mam,
Robię to, tak spokojnie wracam, [Am] adrenalina to narkotyk, jak władza,
Wchodzę się przy blasku, całkiem [C] sam, kłująca moc,
[Am] Ostrych bał, jest pusta butelka, jest hajs i ja jak kukiełka,
Chcę wstać, głodnym wielkim chuku,
[C] Baskudnych resztek, [Am] słusznych sam,
Przyglądam się brudnej gotówce, nie poznaję kim jest skurwiel w lustrze,
Czuję się słowami, [C] głupio mi, których [Am] wstyd,
Szkoda, lecz zapomnę jutro, co otwarty umysł mówi dziś,
Modlę się do poszku, [C] jak zwykle, w [A] obcych miastach,
Szkoda, że nie będę pamiętał, kolejny dzień, jak kolejna cyferka,
[Em] [C]
[F] [C]
[F] [Am] [C]
[F] [Em] [F]
[Dm] Noc, robię krok, a matek szlok,
Przypełnia [Am] miasto, bo córki kochają zło,
Grzech to emocji dreszcz, stres to seks, masz ciało pro,
[A] Ja jak koty, widzę w strefie nocy,
Jeń piękno [C] mroczy, a ludzie wzywają pięknie [Am] pomocy,
Więcej mocy mam w rezerwie sztosy,
Wzbudza histerię mój popis, pędzę jak pocisk,
O, jak szarańcza, w [C] rogu wykańczam jak [Am] AMT bez kagańca,
Budzę się przy blasku ostrych barw,
A chodzę spać przy huku słusznych sam,
Noc, coraz mniejszą [Dm] wyspą,
[Am] Jej brzegi miękną jak biszkopt,
Dla nas to czystość, dla nich to
Key:
Am
A
F
C
Em
Am
A
F
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Am] _ _ _ _
_ _ _ [A] _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Am] _ _ _ _
_ _ _ _ _ [A] _ _ _
[F] _ _ _ [A] _ _ _ _ _
[F] _ _ [A] _ _ _ Noc przytula mnie, wiem że się uda, Bóg czuwa, ból zgra rytm,
Gnieździ z całych sił, głup jak [Am] wizual, dotyk [A] nerwów, mózg amdły,
Jej oddaję to co mam, [F] aby zabrać potem, by nie [A] zbabrać nic,
Oddaję sny, sen i jawę, [Am] stres zlewa w ciemno jak kawę [A] myśl,
Daję swoje sny, w nich [F] marzę, że po [A] wszystkim już,
Daję to co mam, moją wprawę, mój wilczy głód,
I przez cały czas, czuję to, [F] wiem, tylko czy [A] to jest prawda,
Nie jestem sam, znowu moje [F] lęki w [Am] tętnie, je w prezencie od [A] gwiazd mam,
Robię to, tak spokojnie wracam, [Am] adrenalina to narkotyk, jak władza,
Wchodzę się przy blasku, całkiem [C] sam, kłująca moc,
[Am] Ostrych bał, jest pusta butelka, jest hajs i ja jak kukiełka,
Chcę wstać, głodnym wielkim chuku,
[C] Baskudnych resztek, [Am] słusznych sam,
Przyglądam się brudnej gotówce, nie poznaję kim jest skurwiel w lustrze,
Czuję się _ słowami, [C] głupio mi, których [Am] wstyd,
Szkoda, lecz zapomnę jutro, co otwarty umysł mówi dziś,
Modlę się do poszku, [C] jak zwykle, w [A] obcych miastach,
Szkoda, że nie będę pamiętał, kolejny dzień, jak kolejna cyferka,
_ [Em] _ [C] _
[F] _ _ _ _ _ _ [C] _ _
[F] _ _ _ _ [Am] _ _ [C] _ _
[F] _ _ _ _ _ _ [Em] _ [F] _
_ _ _ _ [Dm] Noc, robię krok, a matek szlok,
Przypełnia [Am] miasto, bo córki kochają zło,
Grzech to emocji dreszcz, stres to seks, masz ciało pro,
[A] Ja jak koty, widzę w strefie nocy,
Jeń piękno [C] mroczy, a ludzie wzywają pięknie [Am] pomocy,
Więcej mocy mam w rezerwie sztosy,
Wzbudza histerię mój popis, pędzę jak pocisk,
O, jak szarańcza, w [C] rogu wykańczam jak [Am] AMT bez kagańca,
Budzę się przy blasku ostrych barw,
A chodzę spać przy huku słusznych sam,
Noc, coraz mniejszą [Dm] wyspą,
[Am] Jej brzegi miękną jak biszkopt,
Dla nas to czystość, dla nich to
_ _ _ _ [Am] _ _ _ _
_ _ _ [A] _ _ _ _ _
_ _ _ _ [Am] _ _ _ _
_ _ _ _ _ [A] _ _ _
[F] _ _ _ [A] _ _ _ _ _
[F] _ _ [A] _ _ _ Noc przytula mnie, wiem że się uda, Bóg czuwa, ból zgra rytm,
Gnieździ z całych sił, głup jak [Am] wizual, dotyk [A] nerwów, mózg amdły,
Jej oddaję to co mam, [F] aby zabrać potem, by nie [A] zbabrać nic,
Oddaję sny, sen i jawę, [Am] stres zlewa w ciemno jak kawę [A] myśl,
Daję swoje sny, w nich [F] marzę, że po [A] wszystkim już,
Daję to co mam, moją wprawę, mój wilczy głód,
I przez cały czas, czuję to, [F] wiem, tylko czy [A] to jest prawda,
Nie jestem sam, znowu moje [F] lęki w [Am] tętnie, je w prezencie od [A] gwiazd mam,
Robię to, tak spokojnie wracam, [Am] adrenalina to narkotyk, jak władza,
Wchodzę się przy blasku, całkiem [C] sam, kłująca moc,
[Am] Ostrych bał, jest pusta butelka, jest hajs i ja jak kukiełka,
Chcę wstać, głodnym wielkim chuku,
[C] Baskudnych resztek, [Am] słusznych sam,
Przyglądam się brudnej gotówce, nie poznaję kim jest skurwiel w lustrze,
Czuję się _ słowami, [C] głupio mi, których [Am] wstyd,
Szkoda, lecz zapomnę jutro, co otwarty umysł mówi dziś,
Modlę się do poszku, [C] jak zwykle, w [A] obcych miastach,
Szkoda, że nie będę pamiętał, kolejny dzień, jak kolejna cyferka,
_ [Em] _ [C] _
[F] _ _ _ _ _ _ [C] _ _
[F] _ _ _ _ [Am] _ _ [C] _ _
[F] _ _ _ _ _ _ [Em] _ [F] _
_ _ _ _ [Dm] Noc, robię krok, a matek szlok,
Przypełnia [Am] miasto, bo córki kochają zło,
Grzech to emocji dreszcz, stres to seks, masz ciało pro,
[A] Ja jak koty, widzę w strefie nocy,
Jeń piękno [C] mroczy, a ludzie wzywają pięknie [Am] pomocy,
Więcej mocy mam w rezerwie sztosy,
Wzbudza histerię mój popis, pędzę jak pocisk,
O, jak szarańcza, w [C] rogu wykańczam jak [Am] AMT bez kagańca,
Budzę się przy blasku ostrych barw,
A chodzę spać przy huku słusznych sam,
Noc, coraz mniejszą [Dm] wyspą,
[Am] Jej brzegi miękną jak biszkopt,
Dla nas to czystość, dla nich to