Chords for Gardian - Miałem nie wracać (Adi Video)
Tempo:
84.9 bpm
Chords used:
Em
D
C
G
E
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Miałem nie wracać, [Em] nie mogę z tym przestać, ciągle za tym tęsknię, opisuję to [G] w wersach.
Najcenniejszy skarb to dla mnie [D] motocykl, więc proszę zrozum, a nie każ mi z [Em] tym kończyć.
To dla mnie jest cenniejsze i na pewno z tym nie skończę, bo stajemy się jednością.
Gdy wyruszamy [G] w drogę, to ja ją kontroluję, wiem, że nie wybacza [D] błędów.
I mimo tych upadków moto nadal w moim [Em] sercu.
Miałem nie wracać, po wypadku tak twierdziłem, a kilka dni później oddabym za [G] to życie.
Wolałbym zginąć, robiąc co [D] kochałem, niż ciągle za tym tęsknić, chcąc wrócić [E] na pasję.
Mówią jesteś głupi, [Em] chcą żebym nie wracał, nie rozumieją mnie, koła będą [C] mielić asfalt.
Nie obchodzi mnie co myślisz, mnie mnie [E] zapajaca, [D] wolę czuć się wolnym niż zamknięty w kilku blachach.
[F#] [Em] Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz, tego co ja [C] czuję, już nie mogę się doczekać.
Aż w końcu z tego [D] wyjdę, motocykl dla mnie wszystkim, oddabim za to [Em] życie.
Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz, tego co ja [C] czuję, już nie mogę się [Em] doczekać.
Aż w końcu z tego [E] wyjdę, [D] motocykl dla mnie wszystkim, oddabim za to [Em] życie.
Chcę być już po wszystkim, założyć kombinezon, ubrać kask i rękawice.
Gdy się zacznie [C] sezon, by wyjechać na dwóch kołach, nic mnie nie [D] powstrzyma.
Miałem nie wracać, ale pasja płynie [Em] w żyłach, wul po wypadku, już nie chciałbyś go czuć.
Wtedy myślałem, czuję szczegnicę [C] tu, nie zabrał mnie Bóg, dał mi jeszcze [D] szansę, a ja myślę o powrocie.
Wybacz, że ją [Em] zmarnowałem, ten uszy nie na ulicy, reszty nie pamiętam, przez jeden krótki moment.
Śmierć miała mnie w [G] objęciach, nie wzięła mnie do siebie, nadal walczę z [D] życiem.
Mimo, że mnie boli, to chcę wrócić na [Em] ulicę, dwa koła dla mnie wszystkim.
Pasję trzymam w sercu, chcę wrócić na motocykl, choć myślałem o [C] odejściu.
Nie zrezygnuję z pasji, choć bliscy tego [D] chcą, ja nie chcę żyć bez tego.
Motocykl ma miłością, [F#] miłością, miłością.
[Em]
Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz tego, co ja czuję.
Już nie mogę się doczekać, aż w końcu z tego wyjdę.
[D] Motocykl dla mnie wszystkim, oddałbym za to [Em] życie.
Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz tego, co ja [C] czuję.
Już nie mogę się doczekać, aż w końcu z tego wyjdę.
[D] Motocykl dla mnie wszystkim, oddałbym za to życie.
[B] [Bm]
[B] [Bm]
Najcenniejszy skarb to dla mnie [D] motocykl, więc proszę zrozum, a nie każ mi z [Em] tym kończyć.
To dla mnie jest cenniejsze i na pewno z tym nie skończę, bo stajemy się jednością.
Gdy wyruszamy [G] w drogę, to ja ją kontroluję, wiem, że nie wybacza [D] błędów.
I mimo tych upadków moto nadal w moim [Em] sercu.
Miałem nie wracać, po wypadku tak twierdziłem, a kilka dni później oddabym za [G] to życie.
Wolałbym zginąć, robiąc co [D] kochałem, niż ciągle za tym tęsknić, chcąc wrócić [E] na pasję.
Mówią jesteś głupi, [Em] chcą żebym nie wracał, nie rozumieją mnie, koła będą [C] mielić asfalt.
Nie obchodzi mnie co myślisz, mnie mnie [E] zapajaca, [D] wolę czuć się wolnym niż zamknięty w kilku blachach.
[F#] [Em] Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz, tego co ja [C] czuję, już nie mogę się doczekać.
Aż w końcu z tego [D] wyjdę, motocykl dla mnie wszystkim, oddabim za to [Em] życie.
Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz, tego co ja [C] czuję, już nie mogę się [Em] doczekać.
Aż w końcu z tego [E] wyjdę, [D] motocykl dla mnie wszystkim, oddabim za to [Em] życie.
Chcę być już po wszystkim, założyć kombinezon, ubrać kask i rękawice.
Gdy się zacznie [C] sezon, by wyjechać na dwóch kołach, nic mnie nie [D] powstrzyma.
Miałem nie wracać, ale pasja płynie [Em] w żyłach, wul po wypadku, już nie chciałbyś go czuć.
Wtedy myślałem, czuję szczegnicę [C] tu, nie zabrał mnie Bóg, dał mi jeszcze [D] szansę, a ja myślę o powrocie.
Wybacz, że ją [Em] zmarnowałem, ten uszy nie na ulicy, reszty nie pamiętam, przez jeden krótki moment.
Śmierć miała mnie w [G] objęciach, nie wzięła mnie do siebie, nadal walczę z [D] życiem.
Mimo, że mnie boli, to chcę wrócić na [Em] ulicę, dwa koła dla mnie wszystkim.
Pasję trzymam w sercu, chcę wrócić na motocykl, choć myślałem o [C] odejściu.
Nie zrezygnuję z pasji, choć bliscy tego [D] chcą, ja nie chcę żyć bez tego.
Motocykl ma miłością, [F#] miłością, miłością.
[Em]
Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz tego, co ja czuję.
Już nie mogę się doczekać, aż w końcu z tego wyjdę.
[D] Motocykl dla mnie wszystkim, oddałbym za to [Em] życie.
Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz tego, co ja [C] czuję.
Już nie mogę się doczekać, aż w końcu z tego wyjdę.
[D] Motocykl dla mnie wszystkim, oddałbym za to życie.
[B] [Bm]
[B] [Bm]
Key:
Em
D
C
G
E
Em
D
C
_ _ _ _ _ _ _
Miałem nie wracać, [Em] nie mogę z tym przestać, ciągle za tym tęsknię, opisuję to [G] w wersach.
Najcenniejszy skarb to dla mnie [D] motocykl, więc proszę zrozum, a nie każ mi z [Em] tym kończyć.
To dla mnie jest cenniejsze i na pewno z tym nie skończę, bo stajemy się jednością.
Gdy wyruszamy [G] w drogę, to ja ją kontroluję, wiem, że nie wybacza [D] błędów.
I mimo tych upadków moto nadal w moim [Em] sercu.
Miałem nie wracać, po wypadku tak twierdziłem, a kilka dni później oddabym za [G] to życie.
Wolałbym zginąć, robiąc co [D] kochałem, niż ciągle za tym tęsknić, chcąc wrócić [E] na pasję.
Mówią jesteś głupi, [Em] chcą żebym nie wracał, nie rozumieją mnie, koła będą [C] mielić asfalt.
Nie obchodzi mnie co myślisz, mnie mnie [E] zapajaca, [D] wolę czuć się wolnym niż zamknięty w kilku blachach.
_ [F#] _ _ [Em] Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz, tego co ja [C] czuję, już nie mogę się doczekać.
Aż w końcu z tego [D] wyjdę, motocykl dla mnie wszystkim, oddabim za to [Em] życie.
Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz, tego co ja [C] czuję, już nie mogę się [Em] doczekać.
Aż w końcu z tego [E] wyjdę, [D] motocykl dla mnie wszystkim, oddabim za to [Em] życie.
Chcę być już po wszystkim, założyć kombinezon, ubrać kask i rękawice.
Gdy się zacznie [C] sezon, by wyjechać na dwóch kołach, nic mnie nie [D] powstrzyma.
Miałem nie wracać, ale pasja płynie [Em] w żyłach, wul po wypadku, już nie chciałbyś go czuć.
Wtedy myślałem, czuję szczegnicę [C] tu, nie zabrał mnie Bóg, dał mi jeszcze [D] szansę, a ja myślę o powrocie.
Wybacz, że ją [Em] zmarnowałem, ten uszy nie na ulicy, reszty nie pamiętam, przez jeden krótki moment.
Śmierć miała mnie w [G] objęciach, nie wzięła mnie do siebie, nadal walczę z [D] życiem.
Mimo, że mnie boli, to chcę wrócić na [Em] ulicę, dwa koła dla mnie wszystkim.
Pasję trzymam w sercu, chcę wrócić na motocykl, choć myślałem o [C] odejściu.
Nie zrezygnuję z pasji, choć bliscy tego [D] chcą, ja nie chcę żyć bez tego.
Motocykl ma miłością, [F#] miłością, miłością.
_ [Em]
Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz tego, co ja czuję.
Już nie mogę się doczekać, aż w końcu z tego wyjdę.
[D] Motocykl dla mnie wszystkim, oddałbym za to [Em] życie.
Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz tego, co ja [C] czuję.
Już nie mogę się doczekać, aż w końcu z tego wyjdę.
[D] Motocykl dla mnie wszystkim, oddałbym za to życie.
_ [B] _ _ _ _ [Bm] _ _ _
[B] _ _ _ [Bm] _ _ _ _ _
Miałem nie wracać, [Em] nie mogę z tym przestać, ciągle za tym tęsknię, opisuję to [G] w wersach.
Najcenniejszy skarb to dla mnie [D] motocykl, więc proszę zrozum, a nie każ mi z [Em] tym kończyć.
To dla mnie jest cenniejsze i na pewno z tym nie skończę, bo stajemy się jednością.
Gdy wyruszamy [G] w drogę, to ja ją kontroluję, wiem, że nie wybacza [D] błędów.
I mimo tych upadków moto nadal w moim [Em] sercu.
Miałem nie wracać, po wypadku tak twierdziłem, a kilka dni później oddabym za [G] to życie.
Wolałbym zginąć, robiąc co [D] kochałem, niż ciągle za tym tęsknić, chcąc wrócić [E] na pasję.
Mówią jesteś głupi, [Em] chcą żebym nie wracał, nie rozumieją mnie, koła będą [C] mielić asfalt.
Nie obchodzi mnie co myślisz, mnie mnie [E] zapajaca, [D] wolę czuć się wolnym niż zamknięty w kilku blachach.
_ [F#] _ _ [Em] Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz, tego co ja [C] czuję, już nie mogę się doczekać.
Aż w końcu z tego [D] wyjdę, motocykl dla mnie wszystkim, oddabim za to [Em] życie.
Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz, tego co ja [C] czuję, już nie mogę się [Em] doczekać.
Aż w końcu z tego [E] wyjdę, [D] motocykl dla mnie wszystkim, oddabim za to [Em] życie.
Chcę być już po wszystkim, założyć kombinezon, ubrać kask i rękawice.
Gdy się zacznie [C] sezon, by wyjechać na dwóch kołach, nic mnie nie [D] powstrzyma.
Miałem nie wracać, ale pasja płynie [Em] w żyłach, wul po wypadku, już nie chciałbyś go czuć.
Wtedy myślałem, czuję szczegnicę [C] tu, nie zabrał mnie Bóg, dał mi jeszcze [D] szansę, a ja myślę o powrocie.
Wybacz, że ją [Em] zmarnowałem, ten uszy nie na ulicy, reszty nie pamiętam, przez jeden krótki moment.
Śmierć miała mnie w [G] objęciach, nie wzięła mnie do siebie, nadal walczę z [D] życiem.
Mimo, że mnie boli, to chcę wrócić na [Em] ulicę, dwa koła dla mnie wszystkim.
Pasję trzymam w sercu, chcę wrócić na motocykl, choć myślałem o [C] odejściu.
Nie zrezygnuję z pasji, choć bliscy tego [D] chcą, ja nie chcę żyć bez tego.
Motocykl ma miłością, [F#] miłością, miłością.
_ [Em]
Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz tego, co ja czuję.
Już nie mogę się doczekać, aż w końcu z tego wyjdę.
[D] Motocykl dla mnie wszystkim, oddałbym za to [Em] życie.
Miałem nie wracać, ale i tak wrócę, ty nigdy nie zrozumiesz tego, co ja [C] czuję.
Już nie mogę się doczekać, aż w końcu z tego wyjdę.
[D] Motocykl dla mnie wszystkim, oddałbym za to życie.
_ [B] _ _ _ _ [Bm] _ _ _
[B] _ _ _ [Bm] _ _ _ _ _