Chords for Andrzej Rosiewicz - Dobry apetyt

_ Piosenka Dobry apetyt pochodzi z okresu dna _ kryzysu. _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [Eb] _ _ _ _ [G] _ _ _
_ [A] _ _ [C] _ _ [Ab] _ [C] _ _
[E] _ [Am] _ _ _ [E] _ [Am] _ _ _
_ _ _ _ _ [E] _ _ _
_ _ _ _ _ [Am] _ _ _
_ [A] _ _ _ _ [Dm] _ _ _
[B] _ _ _ [Ebm] _ _ [E] _ _ _
[Am] _ _ _ _ _ [E] _ _ _
_ _ _ _ _ [Am] _ _ _
_ [A] _ _ _ _ [Dm] _ _ _
_ [B] _ _ _ [G] Mnie boli szczęko, _ _ [E] bo gdy jeść się chce,
_ jest głodowy [Am] jakiszka jeść się chce.
_ Pyryryry, [E] pyryryry, jeść się chce,
_ żeby choć [Am] głuda myszka jeść się chce.
_ _ _ [A] Coś się nazał, _ żeby kawałek [Dm] śledzia ryba ser,
bo tu się ryba ser.
[G] Czynka, slawet, [Am] polędwica, schab, karkówka, [E] potylica,
uszka w barszczu, kawał w farszu, coś na żer.
[Am] _ _ Pan prokurator, twierdzę to [E] strzałem,
nazwał w procesie mnie [Am] _ kanibałem.
[Db] Owszem [A] przyznaję, [Dm] zjadłem sąsiada,
lecz [B] czy wyglądam na [E] ludojada.
[D] _ [Ab] [Am] Jestem mizerny, sypiam [E] _ fatalnie,
no bo też jadam [Am] _
nieregularnie.
W każdym _ [A] tygodniu [Dm] dni mamy siedem,
a ten [B] mój sąsiad [E] był tylko jeden.
[Am] Czy czekać miałem aż do [E] pierwszego?
Czasem zjeść trzeba coś [Am] _
konkretnego.
Niech [A] sąd wysoki coś mi [Dm]
poradzi,
zanim [B] się nowy [E] sąsiad [Bm] prowadzi.
[E] Miałem w [Am] _ procesie [E] wiele powodów,
by _ zaspokoić [Am] prawo do głodu.
Choć [A] nic nie jadłem jeszcze [Dm] od wczoraj,
[B] jednak nie tknąłem _ [E] prokuratora.
Taki był Różowiutki, ma przecież wyjeść się chce,
_ gdy czujesz w dołku [Am] skanie jeść się chce.
_ _ _ [E] I jeść się chce!
_ Najbardziej czują [Am] panie jeść się chce!
_ _ _ [A] _ _
Ludoszłup i już zaczynasz [Dm] wierzyć w dietę cud,
_ _ _ żeby tylko jakieś [Am] jadło, mydło, szotka, [E] sznorowadło,
coś do gęby, między zęby, coś na głód.
[Am] W itogi _ sądzieów [E] przyznać wypada,
więc _ zawiniłem, zjadłem [Am] sąsiada,
Lecz [A] niech sąd waży i [Dm] ma baczenie, [B] jakie jest teraz dla [E] obaczenia.
_ [Am] Pozdrawiam słowie, _ [E] błagam litości, zjadłem sąsiada, o [Am] _ znajomości.
Czy [A] sąd wysoki może [Dm] niestety _ [B] wskazać człowieka, że [E] miała bety. _ _ _ _
_ _ Zapach krwi, _ co mi nie [Am] uderzy.
Zapach krwi, _ [F] _ _
_ [E] tylko drzwi i sąsiad [Am] taki świeży.
Tylko drzwi, _
_ [A] jeżem _ sierść i wpadam do [Dm] sąsiada, jeżem _ sierść. _
[B] Potem szyja, grzyb, [Am] pośladek, jakiś kukler, jakiś [E] zadek, rączka, nóżka, skrzydło, szyjka, biodro, pierś.
[Am]
Chcę też sąd prosić w [E] imieniu własnym, by strażnik nie był już [Am] taki żywasty.
Bo [A] muszę przyznać, [Dm] wierzę to jawnie, już [B] nie mam zębów [E] takich jak dawniej. _ _ _ _ _ _
Zapach krwi, co mi nie [Am] uderzy.
Zapach krwi, _ _ _ _ [E] _ tylko drzwi i strażnik [Am] taki świeży.
_ _ Tylko drzwi, _ [A] _ _
jeżem sierść i wpadam na [Dm] klawisz, a jeżem sierść.
_ Potem szyja, [F] grzyb, pośladek, [Am] jakiś kukler, jakiś zadek, [E] jakaś krata, jakaś łata, gryps na [Am] pierś.
[E] Ale jeszcze _ _ _ _ [Am] chcę_ _ _
_ _ _ _ _ [E] _ _ _
_ _ _ _ _ [Am] _ _ _
_ _ _ _ _ [A] _ _ _
_ _ _ _ _ [Dm] _ _ _
_ _ _ _ _ [G] _ _ _
_ [Am] _ _ _ [E] _ _ _ _
_ _ _ [Am] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _