Chords for Andrzej Rosiewicz- Usta Mariana
Tempo:
106.5 bpm
Chords used:
Bm
E
A
C#m
F#
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[A] Wiele widziałem [C#m] w życiu różnych ust, [F#] były dobre, [Bm] były złe.
I choć mam, mówią, nie [E] najlepszy gust,
[Bm] w pamięci mej [E] zostały tylko jedne.
[A] Usta Marianach [C#m] śpiew dalekich musz, krzyki me, [Bm] czerwień zusz porannych.
Usta Marianach [E] chleb i sól i nóż, [Bm] uch co odwala [E] z kibli ziem i czar.
[A] Usta Marianach [C#m] cyraneczki śpiew, [C#] można [F#] szum, ja [Bm] drugie.
[D] Kiedy Marian pocałuje, świat [Am] cały w oczach [A] zawiruje.
[F#] Usta Marianach, [Bm] [E] usta Marianach, [Bm] już nie [E] mam siły bronić [A] się.
I dlatego, [C#m] panie przewodniczący [Bm] kolegiu, proszę [E] o łagodny wymiar kary dla [A] Mariana,
[C#m] który przetrzymywany jest w [Bm] areszcie tymczasowym za to, iż wracając [E] podochodzony w sobotni wieczór
[Bm] na skrzyżowaniu [E] Marszałkowskiej Alei, [Bm] odszedł do [E] funkcjonariusza MO,
[Bm] kierującego ruchem drogowym, [E] i pocałował [Bm] go tak, że mu [E] pałka wypadła z [G] rąk
[G#m] i potoczyła się po warszawskim [A] bruku.
Prośbę moją [C#] motywuję tym, iż [Bm] posiadam list [E] funkcjonariusza,
[A] który pisze, [C#m] iż [Bm] nigdy tego Marianowi nie [E] zapomnie.
[Bm] I znowu będzie [E] czekał w sobotni [B] wieczór na [E] skrzyżowaniu Marszałkowskiej [Bm] Alei.
Ponieważ dziś [E] mamy piątek, [Bm] dobrze by było, gdyby na [E] sobotę Marian był [Bm] już wolny.
[A] Usta [C#m] Mariana, zyraneczki śpiewa, moja [F#] szufla [Bm] wiatru wie.
[D] Kiedy [Em] Marian [Dm] pocałuje, śpiewał cały w [Em] oczach [A] zawiruje.
Usta [F#] Mariana, [Bm]
[E] usta [Bm] Mariana, już nie [E] mam siły [A] mrozić się.
[Dm] [A]
[Dm] [A]
I choć mam, mówią, nie [E] najlepszy gust,
[Bm] w pamięci mej [E] zostały tylko jedne.
[A] Usta Marianach [C#m] śpiew dalekich musz, krzyki me, [Bm] czerwień zusz porannych.
Usta Marianach [E] chleb i sól i nóż, [Bm] uch co odwala [E] z kibli ziem i czar.
[A] Usta Marianach [C#m] cyraneczki śpiew, [C#] można [F#] szum, ja [Bm] drugie.
[D] Kiedy Marian pocałuje, świat [Am] cały w oczach [A] zawiruje.
[F#] Usta Marianach, [Bm] [E] usta Marianach, [Bm] już nie [E] mam siły bronić [A] się.
I dlatego, [C#m] panie przewodniczący [Bm] kolegiu, proszę [E] o łagodny wymiar kary dla [A] Mariana,
[C#m] który przetrzymywany jest w [Bm] areszcie tymczasowym za to, iż wracając [E] podochodzony w sobotni wieczór
[Bm] na skrzyżowaniu [E] Marszałkowskiej Alei, [Bm] odszedł do [E] funkcjonariusza MO,
[Bm] kierującego ruchem drogowym, [E] i pocałował [Bm] go tak, że mu [E] pałka wypadła z [G] rąk
[G#m] i potoczyła się po warszawskim [A] bruku.
Prośbę moją [C#] motywuję tym, iż [Bm] posiadam list [E] funkcjonariusza,
[A] który pisze, [C#m] iż [Bm] nigdy tego Marianowi nie [E] zapomnie.
[Bm] I znowu będzie [E] czekał w sobotni [B] wieczór na [E] skrzyżowaniu Marszałkowskiej [Bm] Alei.
Ponieważ dziś [E] mamy piątek, [Bm] dobrze by było, gdyby na [E] sobotę Marian był [Bm] już wolny.
[A] Usta [C#m] Mariana, zyraneczki śpiewa, moja [F#] szufla [Bm] wiatru wie.
[D] Kiedy [Em] Marian [Dm] pocałuje, śpiewał cały w [Em] oczach [A] zawiruje.
Usta [F#] Mariana, [Bm]
[E] usta [Bm] Mariana, już nie [E] mam siły [A] mrozić się.
[Dm] [A]
[Dm] [A]
Key:
Bm
E
A
C#m
F#
Bm
E
A
_ [A] Wiele widziałem [C#m] w życiu różnych ust, [F#] były dobre, _ [Bm] były złe. _
_ I choć mam, mówią, nie [E] najlepszy gust, _
_ [Bm] w pamięci mej [E] zostały tylko jedne.
[A] _ Usta Marianach [C#m] śpiew dalekich musz, krzyki me, _ [Bm] czerwień zusz _ porannych.
Usta Marianach [E] chleb i sól i nóż, [Bm] _ uch co odwala [E] z kibli ziem i czar.
[A] _ Usta Marianach [C#m] cyraneczki śpiew, [C#] można [F#] szum, ja [Bm] drugie.
_ [D] _ Kiedy Marian pocałuje, świat [Am] cały w oczach [A] zawiruje.
_ [F#] Usta Marianach, [Bm] _ [E] usta Marianach, [Bm] już nie [E] mam siły bronić [A] się.
_ _ I dlatego, [C#m] panie przewodniczący [Bm] kolegiu, proszę [E] o łagodny wymiar kary dla [A] Mariana,
[C#m] który przetrzymywany jest w [Bm] areszcie tymczasowym za to, iż wracając [E] podochodzony w sobotni wieczór
[Bm] na skrzyżowaniu [E] Marszałkowskiej Alei, [Bm] odszedł do [E] funkcjonariusza MO,
[Bm] kierującego ruchem drogowym, [E] i pocałował [Bm] go tak, że mu [E] pałka wypadła z [G] rąk _ _ _ _ _ _
_ _ [G#m] i potoczyła się po warszawskim [A] bruku.
Prośbę moją [C#] motywuję tym, iż [Bm] posiadam list [E] funkcjonariusza,
[A] który pisze, [C#m] iż [Bm] nigdy tego Marianowi nie [E] zapomnie.
[Bm] I znowu będzie [E] czekał w sobotni [B] wieczór na [E] skrzyżowaniu Marszałkowskiej [Bm] Alei.
Ponieważ dziś [E] mamy piątek, [Bm] dobrze by było, gdyby na [E] sobotę Marian był [Bm] już wolny.
[A] _ Usta [C#m] Mariana, zyraneczki śpiewa, moja [F#] _ szufla [Bm] wiatru wie.
_ _ [D] Kiedy [Em] Marian [Dm] pocałuje, śpiewał cały w [Em] oczach [A] zawiruje.
Usta [F#] Mariana, [Bm] _
[E] usta [Bm] Mariana, już nie [E] mam siły [A] mrozić się.
_ _ [Dm] _ _ _ _ [A] _ _
_ [Dm] _ _ _ _ _ [A] _
_ I choć mam, mówią, nie [E] najlepszy gust, _
_ [Bm] w pamięci mej [E] zostały tylko jedne.
[A] _ Usta Marianach [C#m] śpiew dalekich musz, krzyki me, _ [Bm] czerwień zusz _ porannych.
Usta Marianach [E] chleb i sól i nóż, [Bm] _ uch co odwala [E] z kibli ziem i czar.
[A] _ Usta Marianach [C#m] cyraneczki śpiew, [C#] można [F#] szum, ja [Bm] drugie.
_ [D] _ Kiedy Marian pocałuje, świat [Am] cały w oczach [A] zawiruje.
_ [F#] Usta Marianach, [Bm] _ [E] usta Marianach, [Bm] już nie [E] mam siły bronić [A] się.
_ _ I dlatego, [C#m] panie przewodniczący [Bm] kolegiu, proszę [E] o łagodny wymiar kary dla [A] Mariana,
[C#m] który przetrzymywany jest w [Bm] areszcie tymczasowym za to, iż wracając [E] podochodzony w sobotni wieczór
[Bm] na skrzyżowaniu [E] Marszałkowskiej Alei, [Bm] odszedł do [E] funkcjonariusza MO,
[Bm] kierującego ruchem drogowym, [E] i pocałował [Bm] go tak, że mu [E] pałka wypadła z [G] rąk _ _ _ _ _ _
_ _ [G#m] i potoczyła się po warszawskim [A] bruku.
Prośbę moją [C#] motywuję tym, iż [Bm] posiadam list [E] funkcjonariusza,
[A] który pisze, [C#m] iż [Bm] nigdy tego Marianowi nie [E] zapomnie.
[Bm] I znowu będzie [E] czekał w sobotni [B] wieczór na [E] skrzyżowaniu Marszałkowskiej [Bm] Alei.
Ponieważ dziś [E] mamy piątek, [Bm] dobrze by było, gdyby na [E] sobotę Marian był [Bm] już wolny.
[A] _ Usta [C#m] Mariana, zyraneczki śpiewa, moja [F#] _ szufla [Bm] wiatru wie.
_ _ [D] Kiedy [Em] Marian [Dm] pocałuje, śpiewał cały w [Em] oczach [A] zawiruje.
Usta [F#] Mariana, [Bm] _
[E] usta [Bm] Mariana, już nie [E] mam siły [A] mrozić się.
_ _ [Dm] _ _ _ _ [A] _ _
_ [Dm] _ _ _ _ _ [A] _