Chords for Tamte Panienki - Artur Drzewiecki
Tempo:
101.55 bpm
Chords used:
D
G
A
Em
Bm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Z wiekiem się zmienia swój [G] punkt widzenia,
[D] jestem się łapie.
Człowiek wyrasta z [G] nośnego hasła i [D] znaczka w klapie.
Dziś kiedy [A] w piersi [F#] serce mnie kłuje,
na [Bm] stromych schodach,
to [G] ja nie wierszy [Em] dawnych żałuję,
[A] tylko mi szkoda.
[D] Tamtej panienki, której nie tknąłem,
choć [G] było wino [F#m] i [Em] lampy krok,
[A] i [D] tylko struny gniotłem zmocołem,
[G] śpiewając smutne [F#m] tyla [Em] nasąk.
[D] Tamtej panienki, co rozpalona,
[G] próżno czekała na jakiś [Gm] gest.
Gdy [D] katowałem [Bm] Pola, Sajmona i [Em] Garfunkela,
[Bm] [A] męczyłem też.
Dziś [G] gdy bez czapki, [Gm] marznie mi głowa,
bo [D] głos w braty.
[C#m] [B]
[E] Wiem bardzo dobrze, [Em] [A] czego żałować
z [D] tych głupich lat.
[A]
[D] Z wiekiem się ściera [G] każda kariera,
[D] jak marchew strzałem.
Niech dziś was męczy [G] Rafał Brzozowski
[D] i Kamil Bednarek.
[A] Niech tam rozkwita [F#] w całym narodzie
na Voice [Bm] of Poland moda.
[G] Mnie już z tą modą [Em] iść nie wypada,
[A] tylko mi szkoda.
[D] Tamtej panienki, co była chętna,
gdy [G] nocny [F#m] pociąg [Em] pędził na hel.
[A] A [D] ja śpiewałem Keta Stevensa
i [G] już w [F#m] zanadrzu [Em] czekał Jacques Brel.
[D] Tamtej panienki, co w gęstej trawie,
miała [G] ochotę na wstępną [Gm] grę,
[D] lecz serwowałem [Bm] jej okudżawę,
aż [Em] pękła struna, [Bm] a [A] nawet dwie.
[D] Tamtych panienek, których nie miałem,
choć w [G] nich ukryta [F#m] grze mała [Em] chęć.
[A]
[D] Zamiast je tulić, ja im śpiewałem
wiersze [G] Coena [F#m] przez godzin [Em] pięć.
[A]
Tamtych [D] panienek, których nie gryzłem,
[G] gdy było na to miejsce i [Gm] czas.
Zamiast [D] z nich zrywać białą [Bm] biliznę,
ja [Em] Wysockiego wyłem do [A] gwiazda.
Dziś [G] ciężko wchodząc na [Gm] czwarte piętro,
proszę [D] o tlen, [C#m] [B]
wy [Em] mi nie mówcie,
czego [A] żałować, bo [D] ja sam wiem.
[B] [Em] [A]
[D] [B]
[Em] [A]
[D]
[D] jestem się łapie.
Człowiek wyrasta z [G] nośnego hasła i [D] znaczka w klapie.
Dziś kiedy [A] w piersi [F#] serce mnie kłuje,
na [Bm] stromych schodach,
to [G] ja nie wierszy [Em] dawnych żałuję,
[A] tylko mi szkoda.
[D] Tamtej panienki, której nie tknąłem,
choć [G] było wino [F#m] i [Em] lampy krok,
[A] i [D] tylko struny gniotłem zmocołem,
[G] śpiewając smutne [F#m] tyla [Em] nasąk.
[D] Tamtej panienki, co rozpalona,
[G] próżno czekała na jakiś [Gm] gest.
Gdy [D] katowałem [Bm] Pola, Sajmona i [Em] Garfunkela,
[Bm] [A] męczyłem też.
Dziś [G] gdy bez czapki, [Gm] marznie mi głowa,
bo [D] głos w braty.
[C#m] [B]
[E] Wiem bardzo dobrze, [Em] [A] czego żałować
z [D] tych głupich lat.
[A]
[D] Z wiekiem się ściera [G] każda kariera,
[D] jak marchew strzałem.
Niech dziś was męczy [G] Rafał Brzozowski
[D] i Kamil Bednarek.
[A] Niech tam rozkwita [F#] w całym narodzie
na Voice [Bm] of Poland moda.
[G] Mnie już z tą modą [Em] iść nie wypada,
[A] tylko mi szkoda.
[D] Tamtej panienki, co była chętna,
gdy [G] nocny [F#m] pociąg [Em] pędził na hel.
[A] A [D] ja śpiewałem Keta Stevensa
i [G] już w [F#m] zanadrzu [Em] czekał Jacques Brel.
[D] Tamtej panienki, co w gęstej trawie,
miała [G] ochotę na wstępną [Gm] grę,
[D] lecz serwowałem [Bm] jej okudżawę,
aż [Em] pękła struna, [Bm] a [A] nawet dwie.
[D] Tamtych panienek, których nie miałem,
choć w [G] nich ukryta [F#m] grze mała [Em] chęć.
[A]
[D] Zamiast je tulić, ja im śpiewałem
wiersze [G] Coena [F#m] przez godzin [Em] pięć.
[A]
Tamtych [D] panienek, których nie gryzłem,
[G] gdy było na to miejsce i [Gm] czas.
Zamiast [D] z nich zrywać białą [Bm] biliznę,
ja [Em] Wysockiego wyłem do [A] gwiazda.
Dziś [G] ciężko wchodząc na [Gm] czwarte piętro,
proszę [D] o tlen, [C#m] [B]
wy [Em] mi nie mówcie,
czego [A] żałować, bo [D] ja sam wiem.
[B] [Em] [A]
[D] [B]
[Em] [A]
[D]
Key:
D
G
A
Em
Bm
D
G
A
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ Z wiekiem się zmienia swój [G] punkt widzenia, _
[D] jestem się łapie. _ _ _ _ _
Człowiek wyrasta z [G] nośnego hasła i [D] znaczka w klapie. _ _ _ _
Dziś kiedy [A] w piersi _ [F#] serce mnie kłuje,
na [Bm] stromych schodach, _ _ _ _
to [G] ja nie wierszy _ [Em] dawnych żałuję, _
[A] tylko mi szkoda. _ _ _ _
[D] Tamtej panienki, _ której nie tknąłem,
choć [G] było wino [F#m] i [Em] lampy krok,
[A] i [D] tylko struny gniotłem zmocołem, _
[G] śpiewając smutne [F#m] tyla [Em] nasąk. _
[D] Tamtej panienki, co rozpalona, _
[G] próżno czekała na jakiś [Gm] gest.
Gdy [D] katowałem _ [Bm] Pola, Sajmona i [Em] Garfunkela,
[Bm] _ [A] męczyłem też.
Dziś [G] gdy bez czapki, _ [Gm] marznie mi głowa,
bo [D] głos w braty.
[C#m] _ _ [B] _ _ _
[E] Wiem bardzo dobrze, [Em] _ [A] czego żałować
z [D] tych głupich lat.
_ _ [A] _ _ _
[D] Z wiekiem się ściera [G] każda kariera, _
[D] jak marchew strzałem. _ _ _
Niech dziś was męczy [G] Rafał Brzozowski _
[D] i Kamil Bednarek. _ _ _ _
[A] Niech tam rozkwita [F#] w całym narodzie
na Voice [Bm] of Poland moda. _ _ _ _
[G] Mnie już z tą modą [Em] iść nie wypada, _
[A] tylko mi szkoda. _ _ _ _
[D] Tamtej panienki, co była chętna,
gdy [G] nocny [F#m] pociąg [Em] pędził na hel.
[A] A [D] ja śpiewałem Keta Stevensa
i [G] już w [F#m] zanadrzu [Em] czekał Jacques Brel. _
[D] Tamtej panienki, co w gęstej trawie,
miała [G] ochotę na wstępną [Gm] grę, _ _
[D] lecz serwowałem _ [Bm] jej okudżawę,
aż [Em] pękła struna, [Bm] a [A] nawet dwie. _
[D] Tamtych panienek, których nie miałem,
choć w [G] nich ukryta [F#m] grze mała [Em] chęć.
[A] _
[D] Zamiast je tulić, ja im śpiewałem
wiersze [G] Coena [F#m] przez godzin [Em] pięć.
_ [A]
Tamtych [D] panienek, których nie gryzłem,
[G] gdy było na to miejsce i [Gm] czas. _
Zamiast [D] z nich zrywać białą [Bm] biliznę,
ja [Em] Wysockiego _ wyłem do [A] gwiazda.
Dziś [G] ciężko wchodząc na [Gm] czwarte piętro,
proszę [D] o tlen, [C#m] _ _ [B] _ _
wy [Em] mi nie mówcie,
czego [A] żałować, bo [D] ja sam wiem.
_ _ [B] _ _ _ _ [Em] _ _ _ _ [A] _ _ _
_ [D] _ _ _ _ [B] _ _ _
_ [Em] _ _ _ _ [A] _ _ _
_ [D] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ Z wiekiem się zmienia swój [G] punkt widzenia, _
[D] jestem się łapie. _ _ _ _ _
Człowiek wyrasta z [G] nośnego hasła i [D] znaczka w klapie. _ _ _ _
Dziś kiedy [A] w piersi _ [F#] serce mnie kłuje,
na [Bm] stromych schodach, _ _ _ _
to [G] ja nie wierszy _ [Em] dawnych żałuję, _
[A] tylko mi szkoda. _ _ _ _
[D] Tamtej panienki, _ której nie tknąłem,
choć [G] było wino [F#m] i [Em] lampy krok,
[A] i [D] tylko struny gniotłem zmocołem, _
[G] śpiewając smutne [F#m] tyla [Em] nasąk. _
[D] Tamtej panienki, co rozpalona, _
[G] próżno czekała na jakiś [Gm] gest.
Gdy [D] katowałem _ [Bm] Pola, Sajmona i [Em] Garfunkela,
[Bm] _ [A] męczyłem też.
Dziś [G] gdy bez czapki, _ [Gm] marznie mi głowa,
bo [D] głos w braty.
[C#m] _ _ [B] _ _ _
[E] Wiem bardzo dobrze, [Em] _ [A] czego żałować
z [D] tych głupich lat.
_ _ [A] _ _ _
[D] Z wiekiem się ściera [G] każda kariera, _
[D] jak marchew strzałem. _ _ _
Niech dziś was męczy [G] Rafał Brzozowski _
[D] i Kamil Bednarek. _ _ _ _
[A] Niech tam rozkwita [F#] w całym narodzie
na Voice [Bm] of Poland moda. _ _ _ _
[G] Mnie już z tą modą [Em] iść nie wypada, _
[A] tylko mi szkoda. _ _ _ _
[D] Tamtej panienki, co była chętna,
gdy [G] nocny [F#m] pociąg [Em] pędził na hel.
[A] A [D] ja śpiewałem Keta Stevensa
i [G] już w [F#m] zanadrzu [Em] czekał Jacques Brel. _
[D] Tamtej panienki, co w gęstej trawie,
miała [G] ochotę na wstępną [Gm] grę, _ _
[D] lecz serwowałem _ [Bm] jej okudżawę,
aż [Em] pękła struna, [Bm] a [A] nawet dwie. _
[D] Tamtych panienek, których nie miałem,
choć w [G] nich ukryta [F#m] grze mała [Em] chęć.
[A] _
[D] Zamiast je tulić, ja im śpiewałem
wiersze [G] Coena [F#m] przez godzin [Em] pięć.
_ [A]
Tamtych [D] panienek, których nie gryzłem,
[G] gdy było na to miejsce i [Gm] czas. _
Zamiast [D] z nich zrywać białą [Bm] biliznę,
ja [Em] Wysockiego _ wyłem do [A] gwiazda.
Dziś [G] ciężko wchodząc na [Gm] czwarte piętro,
proszę [D] o tlen, [C#m] _ _ [B] _ _
wy [Em] mi nie mówcie,
czego [A] żałować, bo [D] ja sam wiem.
_ _ [B] _ _ _ _ [Em] _ _ _ _ [A] _ _ _
_ [D] _ _ _ _ [B] _ _ _
_ [Em] _ _ _ _ [A] _ _ _
_ [D] _ _ _ _ _ _ _