Chords for Słoń - Headbanger | Prod. The Returners (OFICJALNY TELEDYSK)
Tempo:
84.95 bpm
Chords used:
E
A
Em
C
B
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[B] [C#] [B]
[E] [G]
[Em] [A]
[E] Jeden raz prosto w twoją [C] twarz!
[E]
[C] [E] [Gm] [A] Czy [Em] więcej wirtuoży słowa dziś mi uciekają z głodu,
Instrukcją te bębęki to moja pasta z opodu.
odpisz sobie mój temat, bo wiesz tyle o mnie [F] Kościół.
To [E] ksiądz Gil o stosunku [C#] z tym swojego [A] wzrostu.
[Em] Nie zbieram problemów i nadużywam przekleństw
Mam średnią popularność jak dewolcjonariusz
[E] Niegle kryzysy marnują flekmę w opinie o nich
I ja dzisiaj pogram moim kijem o twoje migdałki w bilard
To postania, które napisz o mnie elaboratę
Zaplute jadę dziwy, na mój widok szczęci koral
Tu nie jeden niby ziomal duszy w strefie gada [Gm] ze mną
Nigdy [A] nie wymienię kurwo ojcy wynadaremno
[E] Zguszam draga w pierdol, tyle wszystkim mówisz wszystkim
Podkładam pod scenę ogień, skusznie chemia w nickim
Wszystkie krzywki mają paczkę na tron, chce mi się śmiać
Całe złoto z waszych kolon [A] przetopię sobie na sracz
Mój [E] rap dodawiam w módlu po [C] sobie uboczny efekt
Jak by [E] starzy znane starszki manny [C] karmili cię metem
W [E] ogóle te tak pobicie, że psu [C] starcą szuka [E] sieci
A jak sali sobie w dupę [A] żarówkę to zacznie świecić
[E] Robimy po raz [Em] kolejny jebany headbanger
Bo jak rzędzenie na mój temat nadal jest wbędne
Ponownie [Am] przestrzeszę modowe wymogi
Kapcie [E] z głów, gdy był nicz latający kilotem
To słoń skurwyspielu, to [Am] słoń
Come [Em] on, come on, mam złamany ścianę Jeszcze raz
To słoń skurwyspielu, to słoń
Come on, mam złamany [A] ścianę
Tak wielu [E] entus działo, żeby być entic
A sądził kiepscy, zamiast szlifować skillenite
Nie [Am] skupią się na pękli
Miałem [E] za szyb garść koncerty i [C] strach
Mródli z [E] peluna, że ludzie odos do środka
Rozkminiali kto tam umarł
Umarz, pierdole trendy, wciąż [Em] stylu nie [E] wymieniam
Bo wziąłem w siecię młody, niczym [C] chomik w dupie geja
W sumie [E] nadal nie mam twarcia na ambitny rap i teksty
Słyszę głosy rówieśników, jak pytają czy mi nie wstyd
Żaden ze mnie szept wie, trudnych słów znam za mało
Mam w chuju, w pietłaszem John Ginie, tańczę jak nie brakają
Jestem jednym z pierwszych polskich [G] Jackalos
Żyłem tylko w tych [E] czasach, jak chylińska Goliłła swój pierwszy zaraz
Ja rąk to co tworzę, jestem w 4% z tobą
Bez kukietych pod notatwie, przecież wszyscy dziś tak robią
Bo spuszczam nowe solo, więc [Em] mil, sny, marni, grajku
Możesz [A] bujać się na moich kulach [E] jak Miley Cyrus
Fani rapów z radia mówią, że jestem obskurny
Nie dla mnie emo, autizm jest wiemo i rumki
Nie mam deroków, więc zalewam scenę czystą pogardą
Trzymam schyłny łeb za włosy, policztując go jak Almo
Robimy po raz [Em] kolejny jebany headbanger
Bo ja swet, że nie na mój temat nadal jest w pędne
Ponownie bez szerszemu nowe wymogi
Czapki z głów, gdy był nicz latający gilotem
To złoń, skurwysynu, to złoń Jeszcze raz
To złoń, skurwysynu, to złoń
[A] [E] [Em]
[E]
[A] [Em]
[A] [Em]
[A] [B] [F#] [B] [D] [C#]
[F#]
[E] [G]
[Em] [A]
[E] Jeden raz prosto w twoją [C] twarz!
[E]
[C] [E] [Gm] [A] Czy [Em] więcej wirtuoży słowa dziś mi uciekają z głodu,
Instrukcją te bębęki to moja pasta z opodu.
odpisz sobie mój temat, bo wiesz tyle o mnie [F] Kościół.
To [E] ksiądz Gil o stosunku [C#] z tym swojego [A] wzrostu.
[Em] Nie zbieram problemów i nadużywam przekleństw
Mam średnią popularność jak dewolcjonariusz
[E] Niegle kryzysy marnują flekmę w opinie o nich
I ja dzisiaj pogram moim kijem o twoje migdałki w bilard
To postania, które napisz o mnie elaboratę
Zaplute jadę dziwy, na mój widok szczęci koral
Tu nie jeden niby ziomal duszy w strefie gada [Gm] ze mną
Nigdy [A] nie wymienię kurwo ojcy wynadaremno
[E] Zguszam draga w pierdol, tyle wszystkim mówisz wszystkim
Podkładam pod scenę ogień, skusznie chemia w nickim
Wszystkie krzywki mają paczkę na tron, chce mi się śmiać
Całe złoto z waszych kolon [A] przetopię sobie na sracz
Mój [E] rap dodawiam w módlu po [C] sobie uboczny efekt
Jak by [E] starzy znane starszki manny [C] karmili cię metem
W [E] ogóle te tak pobicie, że psu [C] starcą szuka [E] sieci
A jak sali sobie w dupę [A] żarówkę to zacznie świecić
[E] Robimy po raz [Em] kolejny jebany headbanger
Bo jak rzędzenie na mój temat nadal jest wbędne
Ponownie [Am] przestrzeszę modowe wymogi
Kapcie [E] z głów, gdy był nicz latający kilotem
To słoń skurwyspielu, to [Am] słoń
Come [Em] on, come on, mam złamany ścianę Jeszcze raz
To słoń skurwyspielu, to słoń
Come on, mam złamany [A] ścianę
Tak wielu [E] entus działo, żeby być entic
A sądził kiepscy, zamiast szlifować skillenite
Nie [Am] skupią się na pękli
Miałem [E] za szyb garść koncerty i [C] strach
Mródli z [E] peluna, że ludzie odos do środka
Rozkminiali kto tam umarł
Umarz, pierdole trendy, wciąż [Em] stylu nie [E] wymieniam
Bo wziąłem w siecię młody, niczym [C] chomik w dupie geja
W sumie [E] nadal nie mam twarcia na ambitny rap i teksty
Słyszę głosy rówieśników, jak pytają czy mi nie wstyd
Żaden ze mnie szept wie, trudnych słów znam za mało
Mam w chuju, w pietłaszem John Ginie, tańczę jak nie brakają
Jestem jednym z pierwszych polskich [G] Jackalos
Żyłem tylko w tych [E] czasach, jak chylińska Goliłła swój pierwszy zaraz
Ja rąk to co tworzę, jestem w 4% z tobą
Bez kukietych pod notatwie, przecież wszyscy dziś tak robią
Bo spuszczam nowe solo, więc [Em] mil, sny, marni, grajku
Możesz [A] bujać się na moich kulach [E] jak Miley Cyrus
Fani rapów z radia mówią, że jestem obskurny
Nie dla mnie emo, autizm jest wiemo i rumki
Nie mam deroków, więc zalewam scenę czystą pogardą
Trzymam schyłny łeb za włosy, policztując go jak Almo
Robimy po raz [Em] kolejny jebany headbanger
Bo ja swet, że nie na mój temat nadal jest w pędne
Ponownie bez szerszemu nowe wymogi
Czapki z głów, gdy był nicz latający gilotem
To złoń, skurwysynu, to złoń Jeszcze raz
To złoń, skurwysynu, to złoń
[A] [E] [Em]
[E]
[A] [Em]
[A] [Em]
[A] [B] [F#] [B] [D] [C#]
[F#]
Key:
E
A
Em
C
B
E
A
Em
[B] _ _ _ [C#] _ [B] _ _ _ _
_ [E] _ _ _ [G] _ _ _ _
_ [Em] _ _ _ _ [A] _ _ _
_ [E] Jeden raz prosto w twoją [C] twarz!
_ [E] _ _
[C] _ _ [E] _ _ _ [Gm] [A] Czy _ [Em] więcej wirtuoży słowa dziś mi uciekają z głodu,
Instrukcją te bębęki to moja pasta z opodu.
odpisz sobie mój temat, bo wiesz tyle o mnie [F] Kościół.
To [E] ksiądz Gil o stosunku [C#] z tym swojego [A] wzrostu.
[Em] Nie zbieram problemów i nadużywam przekleństw
Mam średnią popularność jak dewolcjonariusz
[E] Niegle kryzysy marnują flekmę w opinie o nich
I ja dzisiaj pogram moim kijem o twoje migdałki w bilard
To postania, które napisz o mnie elaboratę
Zaplute jadę dziwy, na mój widok szczęci koral
Tu nie jeden niby ziomal duszy w strefie gada [Gm] ze mną
Nigdy [A] nie wymienię kurwo ojcy wynadaremno
[E] Zguszam draga w pierdol, tyle wszystkim mówisz wszystkim
Podkładam pod scenę ogień, skusznie chemia w nickim
Wszystkie krzywki mają paczkę na tron, chce mi się śmiać
Całe złoto z waszych kolon [A] przetopię sobie na sracz
Mój [E] rap dodawiam w módlu po [C] sobie uboczny efekt
Jak by [E] starzy znane starszki manny [C] karmili cię metem
W [E] ogóle te tak pobicie, że psu [C] starcą szuka [E] sieci
A jak sali sobie w dupę [A] żarówkę to zacznie świecić
[E] Robimy po raz [Em] kolejny jebany headbanger
Bo jak rzędzenie na mój temat nadal jest wbędne
Ponownie [Am] przestrzeszę modowe wymogi
Kapcie [E] z głów, gdy był nicz latający kilotem
To słoń skurwyspielu, to [Am] słoń
Come [Em] on, come on, mam złamany ścianę Jeszcze raz
To słoń skurwyspielu, to słoń
Come on, mam złamany [A] ścianę
Tak wielu [E] entus działo, żeby być entic
A sądził kiepscy, zamiast szlifować skillenite
Nie [Am] skupią się na pękli
Miałem [E] za szyb garść koncerty i [C] strach
Mródli z [E] peluna, że ludzie odos do środka
Rozkminiali kto tam umarł
Umarz, pierdole trendy, wciąż [Em] stylu nie [E] wymieniam
Bo wziąłem w siecię młody, niczym [C] chomik w dupie geja
W sumie [E] nadal nie mam twarcia na ambitny rap i teksty
Słyszę głosy rówieśników, jak pytają czy mi nie wstyd
Żaden ze mnie szept wie, trudnych słów znam za mało
Mam w chuju, w pietłaszem John Ginie, tańczę jak nie brakają
Jestem jednym z pierwszych polskich [G] Jackalos
Żyłem tylko w tych [E] czasach, jak chylińska Goliłła swój pierwszy zaraz
Ja rąk to co tworzę, jestem w 4% z tobą
Bez kukietych pod notatwie, przecież wszyscy dziś tak robią
Bo spuszczam nowe solo, więc [Em] mil, sny, marni, grajku
Możesz [A] bujać się na moich kulach [E] jak Miley Cyrus
Fani rapów z radia mówią, że jestem obskurny
Nie dla mnie emo, autizm jest wiemo i rumki
Nie mam deroków, więc zalewam scenę czystą pogardą
Trzymam schyłny łeb za włosy, policztując go jak Almo
Robimy po raz [Em] kolejny jebany headbanger
Bo ja swet, że nie na mój temat nadal jest w pędne
Ponownie bez szerszemu nowe wymogi
Czapki z głów, gdy był nicz latający gilotem
To złoń, skurwysynu, to złoń _ _ Jeszcze raz
To złoń, skurwysynu, to złoń _ _ _
[A] _ [E] _ _ _ [Em] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [E] _ _
[A] _ [Em] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[A] _ [Em] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[A] _ [B] _ _ _ [F#] _ [B] _ [D] _ [C#] _
_ _ _ _ [F#] _ _ _ _
_ [E] _ _ _ [G] _ _ _ _
_ [Em] _ _ _ _ [A] _ _ _
_ [E] Jeden raz prosto w twoją [C] twarz!
_ [E] _ _
[C] _ _ [E] _ _ _ [Gm] [A] Czy _ [Em] więcej wirtuoży słowa dziś mi uciekają z głodu,
Instrukcją te bębęki to moja pasta z opodu.
odpisz sobie mój temat, bo wiesz tyle o mnie [F] Kościół.
To [E] ksiądz Gil o stosunku [C#] z tym swojego [A] wzrostu.
[Em] Nie zbieram problemów i nadużywam przekleństw
Mam średnią popularność jak dewolcjonariusz
[E] Niegle kryzysy marnują flekmę w opinie o nich
I ja dzisiaj pogram moim kijem o twoje migdałki w bilard
To postania, które napisz o mnie elaboratę
Zaplute jadę dziwy, na mój widok szczęci koral
Tu nie jeden niby ziomal duszy w strefie gada [Gm] ze mną
Nigdy [A] nie wymienię kurwo ojcy wynadaremno
[E] Zguszam draga w pierdol, tyle wszystkim mówisz wszystkim
Podkładam pod scenę ogień, skusznie chemia w nickim
Wszystkie krzywki mają paczkę na tron, chce mi się śmiać
Całe złoto z waszych kolon [A] przetopię sobie na sracz
Mój [E] rap dodawiam w módlu po [C] sobie uboczny efekt
Jak by [E] starzy znane starszki manny [C] karmili cię metem
W [E] ogóle te tak pobicie, że psu [C] starcą szuka [E] sieci
A jak sali sobie w dupę [A] żarówkę to zacznie świecić
[E] Robimy po raz [Em] kolejny jebany headbanger
Bo jak rzędzenie na mój temat nadal jest wbędne
Ponownie [Am] przestrzeszę modowe wymogi
Kapcie [E] z głów, gdy był nicz latający kilotem
To słoń skurwyspielu, to [Am] słoń
Come [Em] on, come on, mam złamany ścianę Jeszcze raz
To słoń skurwyspielu, to słoń
Come on, mam złamany [A] ścianę
Tak wielu [E] entus działo, żeby być entic
A sądził kiepscy, zamiast szlifować skillenite
Nie [Am] skupią się na pękli
Miałem [E] za szyb garść koncerty i [C] strach
Mródli z [E] peluna, że ludzie odos do środka
Rozkminiali kto tam umarł
Umarz, pierdole trendy, wciąż [Em] stylu nie [E] wymieniam
Bo wziąłem w siecię młody, niczym [C] chomik w dupie geja
W sumie [E] nadal nie mam twarcia na ambitny rap i teksty
Słyszę głosy rówieśników, jak pytają czy mi nie wstyd
Żaden ze mnie szept wie, trudnych słów znam za mało
Mam w chuju, w pietłaszem John Ginie, tańczę jak nie brakają
Jestem jednym z pierwszych polskich [G] Jackalos
Żyłem tylko w tych [E] czasach, jak chylińska Goliłła swój pierwszy zaraz
Ja rąk to co tworzę, jestem w 4% z tobą
Bez kukietych pod notatwie, przecież wszyscy dziś tak robią
Bo spuszczam nowe solo, więc [Em] mil, sny, marni, grajku
Możesz [A] bujać się na moich kulach [E] jak Miley Cyrus
Fani rapów z radia mówią, że jestem obskurny
Nie dla mnie emo, autizm jest wiemo i rumki
Nie mam deroków, więc zalewam scenę czystą pogardą
Trzymam schyłny łeb za włosy, policztując go jak Almo
Robimy po raz [Em] kolejny jebany headbanger
Bo ja swet, że nie na mój temat nadal jest w pędne
Ponownie bez szerszemu nowe wymogi
Czapki z głów, gdy był nicz latający gilotem
To złoń, skurwysynu, to złoń _ _ Jeszcze raz
To złoń, skurwysynu, to złoń _ _ _
[A] _ [E] _ _ _ [Em] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [E] _ _
[A] _ [Em] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[A] _ [Em] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[A] _ [B] _ _ _ [F#] _ [B] _ [D] _ [C#] _
_ _ _ _ [F#] _ _ _ _