Chords for Projekt WARSZAWIAK - Nie ma cwaniaka na warszawiaka [Official]
Tempo:
116.5 bpm
Chords used:
Bm
D
Dm
G
C
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Ale jami wycackany szedł se jakiś gość, facjata niby owszem może być.
Nagle potknął się o kamień, rycząc o psiakościach, oni mogą w tej stolicy żyć.
I wtedy zalała mnie zła krew, więc go na perłowo w tenże śpiew.
Nie bądź zacwany w skórkę odziany, to może [D] mieć dla ciebie skutek opłakany.
Na warszawiaka [Bm] nie ma cwaniaka, który by mógł go wziąć na bajer lub podpic.
[N] Możesz mnie chame wzwać, możesz mnie w mordę dać, lecz od stolicy wą, bo krew się będzie lać.
Więc znakiem tego nie bądź lebiegi, przyhamuj mordę i nie gadaj więcej nic.
Jeden był specjalnie na Warszawę straszny pies, mówił nawet warszawaka put.
Lecz pomylił się łachudra, rozczarował fes, próżny był majchrowy jego trój.
Słyszeć nawet nie potrafi jak, dzisiaj my śpiewamy jemu tak.
Chciałeś być cwany?
W zobek czesany, to teraz zmierz tanio w głocie pochowany.
My warszawiacy, jesteśmy tacy, kto nam na obcisk wejdzie w Hiszpan, zimny trup.
I niechaj [Bm] każdy wie, kto na nas szarpie się, [Dm] kto za rabokiem dowyjdzie, może [Bm] nie?
Na warszawiaka nie ma cwaniaka.
Chcesz z nami zacząć?
To se trumnę wcześniej [Fm] kup.
Możesz mnie chamem zwać, możesz mnie w mordę, [N] lecz od stoli cyrwon, bo krew się będzie lać.
Więc znakiem tego nie bądź lebiego, przychamuj mordę, nie gadaj więcej nic.
I niechaj każdy wie, kto na nas szarpie się, kto za rabokiem dowyjdzie, może nie?
Na warszawiaka nie ma cwaniaka.
Chcesz z nami zacząć?
To se trumnę wcześniej kup.
[D] [C#] [G]
[N]
[Bm] [C]
[Am] [Dm] [G]
[C] [N]
Nagle potknął się o kamień, rycząc o psiakościach, oni mogą w tej stolicy żyć.
I wtedy zalała mnie zła krew, więc go na perłowo w tenże śpiew.
Nie bądź zacwany w skórkę odziany, to może [D] mieć dla ciebie skutek opłakany.
Na warszawiaka [Bm] nie ma cwaniaka, który by mógł go wziąć na bajer lub podpic.
[N] Możesz mnie chame wzwać, możesz mnie w mordę dać, lecz od stolicy wą, bo krew się będzie lać.
Więc znakiem tego nie bądź lebiegi, przyhamuj mordę i nie gadaj więcej nic.
Jeden był specjalnie na Warszawę straszny pies, mówił nawet warszawaka put.
Lecz pomylił się łachudra, rozczarował fes, próżny był majchrowy jego trój.
Słyszeć nawet nie potrafi jak, dzisiaj my śpiewamy jemu tak.
Chciałeś być cwany?
W zobek czesany, to teraz zmierz tanio w głocie pochowany.
My warszawiacy, jesteśmy tacy, kto nam na obcisk wejdzie w Hiszpan, zimny trup.
I niechaj [Bm] każdy wie, kto na nas szarpie się, [Dm] kto za rabokiem dowyjdzie, może [Bm] nie?
Na warszawiaka nie ma cwaniaka.
Chcesz z nami zacząć?
To se trumnę wcześniej [Fm] kup.
Możesz mnie chamem zwać, możesz mnie w mordę, [N] lecz od stoli cyrwon, bo krew się będzie lać.
Więc znakiem tego nie bądź lebiego, przychamuj mordę, nie gadaj więcej nic.
I niechaj każdy wie, kto na nas szarpie się, kto za rabokiem dowyjdzie, może nie?
Na warszawiaka nie ma cwaniaka.
Chcesz z nami zacząć?
To se trumnę wcześniej kup.
[D] [C#] [G]
[N]
[Bm] [C]
[Am] [Dm] [G]
[C] [N]
Key:
Bm
D
Dm
G
C
Bm
D
Dm
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ Ale jami wycackany szedł se jakiś gość, facjata niby owszem może być.
_ _ Nagle potknął się o kamień, rycząc o _ psiakościach, oni mogą w tej stolicy żyć.
_ I wtedy zalała mnie zła krew, więc go na perłowo w tenże śpiew.
Nie bądź zacwany w skórkę odziany, to może [D] mieć dla ciebie skutek opłakany.
Na warszawiaka [Bm] nie ma cwaniaka, który by mógł go wziąć na bajer lub podpic.
_ _ [N] Możesz mnie chame wzwać, możesz mnie w mordę dać, lecz od stolicy wą, bo krew się będzie lać.
Więc znakiem tego nie bądź lebiegi, _ przyhamuj mordę i nie gadaj więcej nic. _ _
_ _ _ Jeden był specjalnie na Warszawę straszny pies, mówił nawet warszawaka put.
_ Lecz pomylił się łachudra, rozczarował fes, próżny był majchrowy jego trój.
_ _ Słyszeć nawet nie potrafi jak, _ dzisiaj my śpiewamy jemu tak.
_ Chciałeś być cwany?
W zobek czesany, to teraz zmierz tanio w głocie pochowany.
_ My warszawiacy, _ jesteśmy tacy, kto nam na obcisk wejdzie w Hiszpan, zimny trup.
I niechaj [Bm] każdy wie, kto na nas szarpie się, [Dm] kto za rabokiem dowyjdzie, może [Bm] nie?
Na warszawiaka nie ma cwaniaka.
Chcesz z nami zacząć?
To se trumnę wcześniej [Fm] kup. _ _ _
_ _ _ Możesz mnie chamem zwać, możesz mnie w mordę, [N] lecz od stoli cyrwon, bo krew się będzie lać.
Więc znakiem tego nie bądź lebiego, _ przychamuj mordę, nie gadaj więcej nic. _ _ _
_ _ _ I niechaj każdy wie, kto na nas szarpie się, kto za rabokiem dowyjdzie, może nie?
_ Na warszawiaka nie ma cwaniaka.
Chcesz z nami _ zacząć?
To se trumnę wcześniej kup.
_ _ [D] _ _ [C#] _ _ _ [G] _ _ _ _
_ _ [N] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [Bm] _ _ [C] _ _ _ _
[Am] _ _ [Dm] _ _ _ _ [G] _ _
_ _ [C] _ _ _ _ [N] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ Ale jami wycackany szedł se jakiś gość, facjata niby owszem może być.
_ _ Nagle potknął się o kamień, rycząc o _ psiakościach, oni mogą w tej stolicy żyć.
_ I wtedy zalała mnie zła krew, więc go na perłowo w tenże śpiew.
Nie bądź zacwany w skórkę odziany, to może [D] mieć dla ciebie skutek opłakany.
Na warszawiaka [Bm] nie ma cwaniaka, który by mógł go wziąć na bajer lub podpic.
_ _ [N] Możesz mnie chame wzwać, możesz mnie w mordę dać, lecz od stolicy wą, bo krew się będzie lać.
Więc znakiem tego nie bądź lebiegi, _ przyhamuj mordę i nie gadaj więcej nic. _ _
_ _ _ Jeden był specjalnie na Warszawę straszny pies, mówił nawet warszawaka put.
_ Lecz pomylił się łachudra, rozczarował fes, próżny był majchrowy jego trój.
_ _ Słyszeć nawet nie potrafi jak, _ dzisiaj my śpiewamy jemu tak.
_ Chciałeś być cwany?
W zobek czesany, to teraz zmierz tanio w głocie pochowany.
_ My warszawiacy, _ jesteśmy tacy, kto nam na obcisk wejdzie w Hiszpan, zimny trup.
I niechaj [Bm] każdy wie, kto na nas szarpie się, [Dm] kto za rabokiem dowyjdzie, może [Bm] nie?
Na warszawiaka nie ma cwaniaka.
Chcesz z nami zacząć?
To se trumnę wcześniej [Fm] kup. _ _ _
_ _ _ Możesz mnie chamem zwać, możesz mnie w mordę, [N] lecz od stoli cyrwon, bo krew się będzie lać.
Więc znakiem tego nie bądź lebiego, _ przychamuj mordę, nie gadaj więcej nic. _ _ _
_ _ _ I niechaj każdy wie, kto na nas szarpie się, kto za rabokiem dowyjdzie, może nie?
_ Na warszawiaka nie ma cwaniaka.
Chcesz z nami _ zacząć?
To se trumnę wcześniej kup.
_ _ [D] _ _ [C#] _ _ _ [G] _ _ _ _
_ _ [N] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [Bm] _ _ [C] _ _ _ _
[Am] _ _ [Dm] _ _ _ _ [G] _ _
_ _ [C] _ _ _ _ [N] _ _