Chords for Leniwiec feat Nylu - Szlaban Graniczny (wersja singlowa) 2008

_ _ [Eb] _ _ [Db] _ _ [Eb] _ _
[Ab] _ _ _ _ _ _ _ _
_ [Eb] _ _ [Db] _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ [Db] _ _ [Eb] _ _ [Ab] _
_ [Bb] _ _ [Db] _ _ [Eb] _ _ _
[Eb] _ _ _ [Db] _ _ _ _ _
[Ab] Ja chcę [Eb] chwyty i [Db] zginiem, mam [Eb] wakacje wszystko, na SMS nie wraca, [Db] domu [Eb] jest ciężko,
[Ab] trzy śnieg, [Bb] filozof, [Db] mam czas na przemyślenia, [Ab] w przyszłym warunku [F] chcę odnaleźć,
sens [Eb] swojego istnienia.
Jarek, kierowca, no jeździ pod krawatem, nie po to się urodził,
wyjeździł z małym fiatem, żony [Bb] chce [Db] sprowadzić do [Eb] Talatny w Stanie,
ależ ona ma już kogoś [Db] i Polskę zostaje [Ab] na szlapanie, granicznym tam, gdzie orzeł w kolonie. _
Kocham Polskę, ktoś napisał, [Eb] za lotnie [Ab] zaraz, potem [Bb] _ [Db] wyjechał, nie ma [F] po nim szlaku,
[Ab]
właściwie [Bb] mógł napisać, [Db] by [Eb] ostatni wskazić.
[Ab] Na szlapanie, [Bb] granicznym [Db] tam, gdzie [Eb] orzeł w kolonie, _ kocham Polskę, [Db] ktoś [C] napisał,
za lotnie [Ab] zaraz, potem [Db] wyjechał, nie ma [Eb] po nim [Ab] szlaku, właściwie mógł [Eb] napisać.
[Db] _ _ Zmieszaj, gadu!
_ [Eb] _ _ [Db] _ _ [Eb] _ _ [Ab] _
_ _ _ [Db] _ _ [Eb] _ _ [Ab] _
_ [Bb] _ _ [Db] _ _ [Eb] _ _ _
[Eb] _ _ _ [Db] _ _ [Eb] _ Zybra, na wstyd [Db] przecieki rok, [Eb] ma w akacje hotelu, znam zybrowa, gdzie animacje.
[Bb] Łukasz [Db] podłączą, ma [Eb] ciężkie kustaru, ale to się nie opłaca, [Db] wyjeżdża [Eb] do Stanów.
Na makim największy, [Db] gruna typa chmurowa, [Ab] wysięgam, że zostanie, że [Eb] sam typować.
Każda, [Bb] jej oczy, [Db] pamiętam z [Eb] ogólniaka, ich odczuł nie ma w pustce, [Db] są gdzieś na końcu świata.
_ _ Na [Ab] szlapanie, granicznym tam, gdzie orzeł w kolonie, _ kocham Polskę, ktoś [Eb] napisał,
za lotnie zaraz, [Bb] potem [Db] wyjechał, nie ma [Eb] po nim szlaku, [Ab]
właściwie mógł napisać,
[Db] by [Ebm] ostatni wskazić.
[Ab] Na szlapanie, [Eb] granicznym [Db] tam, gdzie [Bb] orzeł w kolonie, [Ab] _
kocham Polskę, [Db] ktoś napisał,
za lotnie [Ab] zaraz, potem [Bb] wyjechał, [Db] nie ma [Eb] po nim szlaku, właściwie mógł napisać,
[Db] by [Eb] ostatni wskazić.
No powiedz, Ilu, [Ebm] jak wielu znasz [Db] ludzi, Ilu [Eb] wyjechało, co drugi z nich nie [Ab] wróci,
Polaków pokusiła, lepsza [Db] rzeczywistość, znaleźli świat, [Eb] gdzie nie martwią się o wszystko
najważniejsze dla [Bb] nich, że nie martwią się o [Db] pęgę i wiedzą, że do [Eb] pracy służyć będą własne [Ab] ręce,
upór, wysłałość, siła, [Db] konsekwencja, nie koleś odwo [Eb] i nie zdrowa [Ab] konkurencja.
Mówią zawsze [Bb] dobrze tam, gdzie nas nie [Db] ma, to ta cząstka [Eb] prawdy, wręcząca [Ab] sumienia tych,
co stawiają domy, lecz nie na Polskiej [Db] ziemi, bo na świata [Eb] budowa, szybko [Ab] zrozumieli,
że worki z [Bb] cementem tam również są [Db] ciężkie, a wypłata w [Eb] funtach wcale nie da [Ab] więcej,
więc zanim kupisz [Eb] bilet, zapamiętaj to [Db] hasło, pomyśl dwa razy, zanim weszysz [Ab] w światło.
[Eb] _ _ [Db] _ _ [Eb] _ _ _
_ _ _ [Db] _ _ _ _ _
_ Nasza [Eb] Panie, na licznym kampie, o, że w koronie, kocham,
podwykłość napisał, za [Ab] lotnię zaraz, bo [Bb] ten [Db] wyjechał, nie ma [Eb] po nim śladu,
właściwie mógł napisać, [Db] by ostatni zgasił światło.
_ _ _ [Ab] _ _ _
_ _ [G] _ _ _ _ _ _
[D] Jacek puka do nieba, [C] brak w [G] _ gablinie,
Krzysiek [D] puka do [C] nieba, brak _ w [G] Berlinie,
w _
[D] _ _ _ [C] _ _ Londynie [G] _
_ _ [D] Cyprian puka do nieba, [C] brak _ na [G] Cyprze,
_ [D] w _ [C] _ _ Chicago _ _ [G] _
_ [D] Marcin puka do nieba, [C] brak w [G] kamperze,
w [D] Cynan puka do nieba, [C] brak _ w _ [G] Norwegii,
Kaśka [D] puka do nieba, [C] brak, _ sam [G] nie wiem gdzie. _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _