Chords for Diox / The Returners - Kryzys

_ _ _ _ _ _ _
[A] To co [C] robimy nie zawsze ma [A] polot, chociaż bym bardzo tego chciał
Życie [C] spada czasem jak [Am] samolot, znajdują szop i nie znajdują ciał
Przychodzi kryzys, drogie paliwo to żaden kryzys
Bo nogi mam w pie, miałem narzekać, ale po chwili patrzę na świat i uśmiecham [A] się
Widzę [C] tych, co wszystko [A] stracili i tych, co zrobili
Na tym miliony, widzę [C] głodnych, żyjących dumnie, bo zarobili dziś po parę złotych
Widzę kumpli, z którymi [A] gram i uwierz chłopaku, że czuję dumę
Że sprzedaję płyty, sprzedaję sztukę, sprzedaję wszystko, tylko nie dupę
[C] Marzyłem o tym, żeby [A] wydawać dziś premierę, ma moja długa płyta
I czuję [C] dumę jak nigdy wcześniej, że znów zagoszczę na twoich głośnikach
Czuję, że czuję, że czuję [A] się dobrze, pomimo tego, że czuję ten ból
Zerwij [C] folię z tego nośnika i przypierdol [A] audiovolumina, puł
Miesiąc za miesiącem, tak miesiąc za miesiącem
Miesiąc za miesiącem, łatwo stracić siłę
Miesiąc za miesiącem, tak miesiąc za miesiącem
Miesiąc za miesiącem, nie wiem gdzie jest, jak jest
To co [C] robimy nie zawsze [A] błyszczy, bo nasze życie nie wygląda tak
[C] Czasem stan sytuacji [Am] jest szykry, musimy zapierdalać pod wiatr
W oczy piak, dje jak na zaharze, ja zapierdalam jak na zakarze
Miałem plan jak z każdym planem, trzeba będzie [A] wprowadzić zmianę
[C] Rachunek z cyfry [A] wysłali mi z TV, choć dawno nie włączałem pudła
[C] Wszystko pierdoli się po kolei, jak moja fura, jak stara kurwa
Komputer mam [A] rozdziewany jak płuc, a depresja zaczyna powoli mnie knieć
Stare mandaty, ściga mnie urząd, idę do Chinola zjeść
[C] Zamawiam zupę, [A] dostaję sajgonu i nie wiem kto jest popierdolony
Czy ja, [C] czy świadczy ktoś, [Am] czy co?
Los, śmiej mi się kurwa, bo oczy wychodzę
Tramwaj, [A] autobus i metro, Kanary kochają mnie jak mama
Dziecko, zapinam rzepy, zaczynam spierdalać, gubię portfel, kurwa, nara
Miesiąc za miesiącem, tak miesiąc za miesiącem
Miesiąc za miesiącem, łatwo stracić siłę
Miesiąc za miesiącem, tak miesiąc za miesiącem
Miesiąc za miesiącem, nie wiem gdzie jest, jak jest
To [C] co robimy nie [A] zawsze pasuje wszystkim tym, którzy patrzą na nas
[C] Wiem czego chcą, [A] wiem co potrafię, co nie oznacza, że muszę to dawać
To nie jest żadna bytwórnia hitów, być może dlatego nie cisnę hitów
Raz na smutno, [B] raz wogato, czasem pizda, że [Ab] robi się słabo
_ _ _ _ [A] _ _ _
_ _ Czasem dupy kleją się same, czasami nie zwracają uwagi
Czasem mówią, że mnie kochają, ale tylko dlatego, że mnie nie znają
Podobno raperzy zostają sami, przez swoją jebaną ignorancję
Raperzy niestety chyba muszą być tacy, sorry kochanie, ale mają rację
Racja leży po naszej stronie, choć kiedyś myślałem, że leży po środku
Teraz uniwersalne prawdy, spalam przed nęszym płomieniem w zarodku
Życie pozwala mi często na wiele i za to oddaję to innym na CD
Zauważam, że nie jest źle, tej ekipy nie dosięga kryzys
Tego jestem pewien _ _ _
_ [C] _ [A] _ _ _ [C] _ _ _
_ _ _ _ _ _ [A] _ _
_ [C] _ [A] _ _ _ [C] _ [A] _ _
_ _ _ _ [C] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _