Chords for Sokół i Marysia Starosta - Mirek
Tempo:
79.95 bpm
Chords used:
Ab
Cm
Bb
G
Gm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Ab]
[Cm] [Bb] [Ab]
[Cm] [Bb] [Ab] [G]
[Cm] [Bb] [Ab]
[Cm] Ktoś z nas nie znał, że to jest nasza księga.
[Bb] Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
[Ab] [G] Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
[Cm] Nie ma sensu, [Bb] że to jest nasza księga.
[Ab] Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
[Cm] Nie ma sensu, że to jest nasza [Bb] księga.
Nie ma sensu, [Ab] że to jest nasza [Cm] księga.
Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
Wczoraj wieczora [Bb] była ponura, [Ab] dosyć na lustrze, na brusli posypane [Cm] nosy.
Dwuletnia córka [Gm] płacze, lecą pornosy.
[Ab] Jej matka Marta chciała uciec, ale [Cm] groził.
Mirek od bojca [Bb] pojął, by tu istotę.
[Ab] Brać co się da, bo [Bb] chuj wie, co będzie potem.
[Cm] Dwunastolatka [Bb] brał zgrzech na robotę.
[Ab] Widzisz tą skodę?
[G] I wymontowali [Cm] fotel.
Ich życie było [Bb] beznadziejne, jak cichopech.
[Ab] Aż wkurwił się na matkę, [Bb] ojciec ich chwycił za młotek.
[Cm] Kontynuował [Gm] Mirek żywot u swych [Ab] trotek.
Nie miały mocy go ogarnąć, ani trochę.
[Cm] Do swojej Marty [Bb] Mirek też mówił trotek.
[Ab] A dał ją wyruchać [Bb] za pięć toreb i kapotę.
[Cm] Skończył się towar, [Gm] a on chciał coś [Ab] ugotować.
Rozłożyła nogi, nie mówiąc ani słowa.
[Cm] [Bb] Musiałam uciec jakiś [Ab] czas, bym mogła nie czuć tętni.
[Cm] I sprawdzić, że [Bb] mogła jak najróżniej [Ab] spać.
[G] Czyszcząc emocje w [Cm] sensu.
Powstając mogła [Bb] poznać inny, nowy, [Ab] lepszy świat.
Ja [Cm] tego chcę.
[Bb] [Ab] [G]
[Cm] Mirek miał [Bb] kiedyś skończyć podstawówki,
[Ab] bo śmigał od małego na metę po pół litrówki.
[Cm] Nie jesteś [Gm] nadwyrazczuły dla dwuletniej córki, [Ab] mówi.
Nie trzyj mordy, bo cię zamknę do lodówki.
[Cm] Miał gdzieś podjechać [Bb] tego dnia na Białą Łękę,
[Ab] więc uderza naprzeciwko do sąsiada, co jest cierpem.
[Cm] A górat Rysiek [Gm] mieszkał z nim judasz w [Ab] judasz.
Dopiero zjechał i już nigdzie się nie uda.
[Cm] Kopsnął zadzwonić [Bb] Mirkowi, bo mu padł [Ab] kredyt.
Mirek wybiera numery 6-4.
[Cm] Zamawia cierpa [Bb] i jest git jeszcze wtedy.
[Ab] Aż głos z centrali wróży kres Ryska kariery.
[Cm] Chcieli potwierdzić [Bb] zgodność nazwiska.
[Ab] Nazwiska Marty z telefonu Ryska.
[Cm] Nie pytał Mirek [Gm] o przyczynę, znał skutek.
[Ab] Zadając mu [G] 43 rany kłute.
[Cm] Na pogrzeb [Bb] przyszło pół prawego brzegu.
[Ab] Marysia z Martą [Bb] płakały w dwu szeregu.
[Cm] Sędzia miał ciężki [Bb] młotek, przybił ciarę [Ab] na całą salę.
Mirek Marcieś śpiewał w szale.
[D] Jesteś spalona, mówię ci, zawsze nią [Cm] byłaś.
Proszę [Bb] ojcu, nie zająjesz [Ab] czas, bym mogła nie czuć wstępu.
[Cm] I sprawdzę w ciszy [Bb] mogła jak najdłużej [Ab] spać.
Przyszcząc emocje w sercu.
[Cm] A wstając mogła [Bb] poznać inny, nowy, [Ab] lepszy świat.
[Cm] Dlatego chcę.
[Bb] [Ab]
[Cm] Proszę [Bb] ojcu, nie zająjesz [Ab] czas, bym mogła nie czuć wstępu.
[Cm] I sprawdzę w ciszy [Bb] mogła jak najdłużej [Ab] spać.
[G] Przyszcząc emocje w sercu.
[Cm] A wstając mogła [Bb] poznać inny, nowy, [Ab] lepszy świat.
Ja [Cm] tego chcę.
[Bb] [Ab]
[Cm] [Bb] [Ab]
[Cm] [Bb] [Ab] [G]
[Cm] [Bb] [Ab]
[Cm] [Bb] [Ab] Ja tego [G] chcę.
[Cm] [Bb] [Ab]
[Cm] [Bb] [Ab] [G]
[Cm] [Bb] [Ab] [Bb]
[Cm] [Bb] [Ab] [G]
[Cm] [Bb] [Ab]
[Cm] [Bb] [Ab] [G]
[Cm] [Bb] [Ab]
[Cm] Ktoś z nas nie znał, że to jest nasza księga.
[Bb] Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
[Ab] [G] Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
[Cm] Nie ma sensu, [Bb] że to jest nasza księga.
[Ab] Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
[Cm] Nie ma sensu, że to jest nasza [Bb] księga.
Nie ma sensu, [Ab] że to jest nasza [Cm] księga.
Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
Wczoraj wieczora [Bb] była ponura, [Ab] dosyć na lustrze, na brusli posypane [Cm] nosy.
Dwuletnia córka [Gm] płacze, lecą pornosy.
[Ab] Jej matka Marta chciała uciec, ale [Cm] groził.
Mirek od bojca [Bb] pojął, by tu istotę.
[Ab] Brać co się da, bo [Bb] chuj wie, co będzie potem.
[Cm] Dwunastolatka [Bb] brał zgrzech na robotę.
[Ab] Widzisz tą skodę?
[G] I wymontowali [Cm] fotel.
Ich życie było [Bb] beznadziejne, jak cichopech.
[Ab] Aż wkurwił się na matkę, [Bb] ojciec ich chwycił za młotek.
[Cm] Kontynuował [Gm] Mirek żywot u swych [Ab] trotek.
Nie miały mocy go ogarnąć, ani trochę.
[Cm] Do swojej Marty [Bb] Mirek też mówił trotek.
[Ab] A dał ją wyruchać [Bb] za pięć toreb i kapotę.
[Cm] Skończył się towar, [Gm] a on chciał coś [Ab] ugotować.
Rozłożyła nogi, nie mówiąc ani słowa.
[Cm] [Bb] Musiałam uciec jakiś [Ab] czas, bym mogła nie czuć tętni.
[Cm] I sprawdzić, że [Bb] mogła jak najróżniej [Ab] spać.
[G] Czyszcząc emocje w [Cm] sensu.
Powstając mogła [Bb] poznać inny, nowy, [Ab] lepszy świat.
Ja [Cm] tego chcę.
[Bb] [Ab] [G]
[Cm] Mirek miał [Bb] kiedyś skończyć podstawówki,
[Ab] bo śmigał od małego na metę po pół litrówki.
[Cm] Nie jesteś [Gm] nadwyrazczuły dla dwuletniej córki, [Ab] mówi.
Nie trzyj mordy, bo cię zamknę do lodówki.
[Cm] Miał gdzieś podjechać [Bb] tego dnia na Białą Łękę,
[Ab] więc uderza naprzeciwko do sąsiada, co jest cierpem.
[Cm] A górat Rysiek [Gm] mieszkał z nim judasz w [Ab] judasz.
Dopiero zjechał i już nigdzie się nie uda.
[Cm] Kopsnął zadzwonić [Bb] Mirkowi, bo mu padł [Ab] kredyt.
Mirek wybiera numery 6-4.
[Cm] Zamawia cierpa [Bb] i jest git jeszcze wtedy.
[Ab] Aż głos z centrali wróży kres Ryska kariery.
[Cm] Chcieli potwierdzić [Bb] zgodność nazwiska.
[Ab] Nazwiska Marty z telefonu Ryska.
[Cm] Nie pytał Mirek [Gm] o przyczynę, znał skutek.
[Ab] Zadając mu [G] 43 rany kłute.
[Cm] Na pogrzeb [Bb] przyszło pół prawego brzegu.
[Ab] Marysia z Martą [Bb] płakały w dwu szeregu.
[Cm] Sędzia miał ciężki [Bb] młotek, przybił ciarę [Ab] na całą salę.
Mirek Marcieś śpiewał w szale.
[D] Jesteś spalona, mówię ci, zawsze nią [Cm] byłaś.
Proszę [Bb] ojcu, nie zająjesz [Ab] czas, bym mogła nie czuć wstępu.
[Cm] I sprawdzę w ciszy [Bb] mogła jak najdłużej [Ab] spać.
Przyszcząc emocje w sercu.
[Cm] A wstając mogła [Bb] poznać inny, nowy, [Ab] lepszy świat.
[Cm] Dlatego chcę.
[Bb] [Ab]
[Cm] Proszę [Bb] ojcu, nie zająjesz [Ab] czas, bym mogła nie czuć wstępu.
[Cm] I sprawdzę w ciszy [Bb] mogła jak najdłużej [Ab] spać.
[G] Przyszcząc emocje w sercu.
[Cm] A wstając mogła [Bb] poznać inny, nowy, [Ab] lepszy świat.
Ja [Cm] tego chcę.
[Bb] [Ab]
[Cm] [Bb] [Ab]
[Cm] [Bb] [Ab] [G]
[Cm] [Bb] [Ab]
[Cm] [Bb] [Ab] Ja tego [G] chcę.
[Cm] [Bb] [Ab]
[Cm] [Bb] [Ab] [G]
[Cm] [Bb] [Ab] [Bb]
[Cm] [Bb] [Ab] [G]
Key:
Ab
Cm
Bb
G
Gm
Ab
Cm
Bb
_ _ _ _ _ [Ab] _ _ _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ [G] _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ _
[Cm] Ktoś z nas nie znał, że to jest nasza księga.
[Bb] Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
[Ab] _ [G] Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
[Cm] Nie ma sensu, [Bb] że to jest nasza księga.
[Ab] Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
[Cm] Nie ma sensu, że to jest nasza [Bb] księga.
Nie ma sensu, [Ab] _ że to jest nasza [Cm] księga.
Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
Wczoraj wieczora [Bb] była ponura, [Ab] dosyć na lustrze, na brusli posypane [Cm] nosy.
Dwuletnia córka [Gm] płacze, lecą pornosy.
[Ab] Jej matka Marta chciała uciec, ale [Cm] groził.
Mirek od bojca [Bb] pojął, by tu istotę.
[Ab] Brać co się da, bo [Bb] chuj wie, co będzie potem.
[Cm] Dwunastolatka [Bb] brał zgrzech na robotę.
[Ab] Widzisz tą skodę?
[G] I wymontowali [Cm] fotel.
Ich życie było [Bb] beznadziejne, jak cichopech.
[Ab] Aż wkurwił się na matkę, [Bb] ojciec ich chwycił za młotek.
[Cm] Kontynuował [Gm] Mirek żywot u swych [Ab] trotek.
Nie miały mocy go ogarnąć, ani trochę.
[Cm] Do swojej Marty [Bb] Mirek też mówił trotek.
[Ab] A dał ją wyruchać [Bb] za pięć toreb i kapotę.
[Cm] Skończył się towar, [Gm] a on chciał coś [Ab] ugotować.
Rozłożyła nogi, nie mówiąc ani słowa.
[Cm] _ [Bb] Musiałam uciec jakiś [Ab] czas, bym mogła nie czuć tętni.
[Cm] I sprawdzić, że [Bb] mogła jak najróżniej [Ab] spać.
[G] Czyszcząc emocje w [Cm] sensu.
Powstając mogła [Bb] poznać inny, nowy, [Ab] lepszy świat. _
Ja [Cm] tego chcę.
_ [Bb] _ _ [Ab] _ _ [G] _
_ [Cm] Mirek miał [Bb] kiedyś skończyć podstawówki,
[Ab] bo śmigał od małego na metę po pół litrówki.
[Cm] Nie jesteś [Gm] nadwyrazczuły dla dwuletniej córki, [Ab] mówi.
Nie trzyj mordy, bo cię zamknę do lodówki.
[Cm] Miał gdzieś podjechać [Bb] tego dnia na Białą Łękę,
[Ab] więc uderza naprzeciwko do sąsiada, co jest cierpem.
[Cm] A górat Rysiek [Gm] mieszkał z nim judasz w [Ab] judasz.
Dopiero zjechał i już nigdzie się nie uda.
[Cm] Kopsnął zadzwonić [Bb] Mirkowi, bo mu padł [Ab] kredyt.
Mirek wybiera numery 6-4.
[Cm] Zamawia cierpa [Bb] i jest git jeszcze wtedy.
[Ab] Aż głos z centrali wróży kres Ryska kariery.
[Cm] Chcieli potwierdzić [Bb] zgodność nazwiska.
[Ab] Nazwiska Marty z telefonu Ryska.
[Cm] Nie pytał Mirek [Gm] o przyczynę, znał skutek.
[Ab] Zadając mu [G] 43 rany kłute.
[Cm] Na pogrzeb [Bb] przyszło pół prawego brzegu.
[Ab] Marysia z Martą [Bb] płakały w dwu szeregu.
[Cm] Sędzia miał ciężki [Bb] młotek, przybił ciarę [Ab] na całą salę.
Mirek Marcieś śpiewał w szale.
[D] Jesteś spalona, mówię ci, zawsze nią [Cm] byłaś.
Proszę [Bb] ojcu, nie zająjesz [Ab] czas, bym mogła nie czuć wstępu.
[Cm] I sprawdzę w ciszy [Bb] mogła jak najdłużej [Ab] spać.
Przyszcząc emocje w sercu.
[Cm] A wstając mogła [Bb] poznać inny, nowy, [Ab] lepszy świat. _
[Cm] Dlatego chcę.
[Bb] _ _ [Ab] _ _ _
[Cm] _ Proszę [Bb] ojcu, nie zająjesz [Ab] czas, bym mogła nie czuć wstępu.
[Cm] I sprawdzę w ciszy [Bb] mogła jak najdłużej [Ab] spać.
[G] Przyszcząc emocje w sercu.
[Cm] A wstając mogła [Bb] poznać inny, nowy, [Ab] lepszy świat.
Ja [Cm] tego chcę.
_ [Bb] _ _ [Ab] _ _ _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ [G] _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ [Ab] Ja tego [G] chcę.
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ [G] _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ [Bb] _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ [G] _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ [G] _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ _
[Cm] Ktoś z nas nie znał, że to jest nasza księga.
[Bb] Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
[Ab] _ [G] Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
[Cm] Nie ma sensu, [Bb] że to jest nasza księga.
[Ab] Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
[Cm] Nie ma sensu, że to jest nasza [Bb] księga.
Nie ma sensu, [Ab] _ że to jest nasza [Cm] księga.
Nie ma sensu, że to jest nasza księga.
Wczoraj wieczora [Bb] była ponura, [Ab] dosyć na lustrze, na brusli posypane [Cm] nosy.
Dwuletnia córka [Gm] płacze, lecą pornosy.
[Ab] Jej matka Marta chciała uciec, ale [Cm] groził.
Mirek od bojca [Bb] pojął, by tu istotę.
[Ab] Brać co się da, bo [Bb] chuj wie, co będzie potem.
[Cm] Dwunastolatka [Bb] brał zgrzech na robotę.
[Ab] Widzisz tą skodę?
[G] I wymontowali [Cm] fotel.
Ich życie było [Bb] beznadziejne, jak cichopech.
[Ab] Aż wkurwił się na matkę, [Bb] ojciec ich chwycił za młotek.
[Cm] Kontynuował [Gm] Mirek żywot u swych [Ab] trotek.
Nie miały mocy go ogarnąć, ani trochę.
[Cm] Do swojej Marty [Bb] Mirek też mówił trotek.
[Ab] A dał ją wyruchać [Bb] za pięć toreb i kapotę.
[Cm] Skończył się towar, [Gm] a on chciał coś [Ab] ugotować.
Rozłożyła nogi, nie mówiąc ani słowa.
[Cm] _ [Bb] Musiałam uciec jakiś [Ab] czas, bym mogła nie czuć tętni.
[Cm] I sprawdzić, że [Bb] mogła jak najróżniej [Ab] spać.
[G] Czyszcząc emocje w [Cm] sensu.
Powstając mogła [Bb] poznać inny, nowy, [Ab] lepszy świat. _
Ja [Cm] tego chcę.
_ [Bb] _ _ [Ab] _ _ [G] _
_ [Cm] Mirek miał [Bb] kiedyś skończyć podstawówki,
[Ab] bo śmigał od małego na metę po pół litrówki.
[Cm] Nie jesteś [Gm] nadwyrazczuły dla dwuletniej córki, [Ab] mówi.
Nie trzyj mordy, bo cię zamknę do lodówki.
[Cm] Miał gdzieś podjechać [Bb] tego dnia na Białą Łękę,
[Ab] więc uderza naprzeciwko do sąsiada, co jest cierpem.
[Cm] A górat Rysiek [Gm] mieszkał z nim judasz w [Ab] judasz.
Dopiero zjechał i już nigdzie się nie uda.
[Cm] Kopsnął zadzwonić [Bb] Mirkowi, bo mu padł [Ab] kredyt.
Mirek wybiera numery 6-4.
[Cm] Zamawia cierpa [Bb] i jest git jeszcze wtedy.
[Ab] Aż głos z centrali wróży kres Ryska kariery.
[Cm] Chcieli potwierdzić [Bb] zgodność nazwiska.
[Ab] Nazwiska Marty z telefonu Ryska.
[Cm] Nie pytał Mirek [Gm] o przyczynę, znał skutek.
[Ab] Zadając mu [G] 43 rany kłute.
[Cm] Na pogrzeb [Bb] przyszło pół prawego brzegu.
[Ab] Marysia z Martą [Bb] płakały w dwu szeregu.
[Cm] Sędzia miał ciężki [Bb] młotek, przybił ciarę [Ab] na całą salę.
Mirek Marcieś śpiewał w szale.
[D] Jesteś spalona, mówię ci, zawsze nią [Cm] byłaś.
Proszę [Bb] ojcu, nie zająjesz [Ab] czas, bym mogła nie czuć wstępu.
[Cm] I sprawdzę w ciszy [Bb] mogła jak najdłużej [Ab] spać.
Przyszcząc emocje w sercu.
[Cm] A wstając mogła [Bb] poznać inny, nowy, [Ab] lepszy świat. _
[Cm] Dlatego chcę.
[Bb] _ _ [Ab] _ _ _
[Cm] _ Proszę [Bb] ojcu, nie zająjesz [Ab] czas, bym mogła nie czuć wstępu.
[Cm] I sprawdzę w ciszy [Bb] mogła jak najdłużej [Ab] spać.
[G] Przyszcząc emocje w sercu.
[Cm] A wstając mogła [Bb] poznać inny, nowy, [Ab] lepszy świat.
Ja [Cm] tego chcę.
_ [Bb] _ _ [Ab] _ _ _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ [G] _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ [Ab] Ja tego [G] chcę.
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ [G] _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ [Bb] _
_ [Cm] _ _ [Bb] _ _ [Ab] _ _ [G] _