Chords for Artur Andrus - Nazywali go Marynarz - szanta narciarska (official video)
Tempo:
101.4 bpm
Chords used:
Dm
Gm
Bb
A
Am
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[D]
[Bb] Nazywali go [D] Marynarz, bo opaskę miał na oku.
Na każdym stoku dziewczyna, [Dm] dziewczyna na każdym stoku.
Pochodzi spod Poznania, [D] podobno umie wróżyć z kart.
Pan nyrwie nawiązania mężatki na długość nart.
Wcale [A] co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do [Gm] ciebie po prąd.
Hej, dobrze, że [Dm] stoisz na przegół, [Bb] bo ja [A] właśnie [Dm] schodzę na ląd.
Nigdy [Am] się nie [Dm] lękał biedy i się nie przejmował jutrem.
[G] A jego [Dm] ratrak był kiedyś [Bb] zwyczajnym [Dm] rybackim kutrem.
I woził dorszej śledzie [F] zimą i latem okrągły rok.
[Gm] Teraz [Dm] jak nieraz [Bb] przejedzie ryba mi [Am] czuć [Dm] cały stok.
Cały [A] co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do ciebie [Gm] po prąd.
Hej, dobrze, że [Dm] stoisz na przegół, [Bb] bo ja [A] właśnie [Dm] schodzę na ląd.
Wszyscy w [Am] porcie [Dm] odetchnęli, zwiał im [Am] się [Dm] zakończył sezon.
[Gm] Jeszcze się tam jak [Dm] szagiel bieli, [Gm] jego [Am] czarny [Dm] kombinezon.
[C] Odpłynął [Dm] pod Ustrzyki i [F] przez kobiety wpadł w [Gm] kłopoty.
W porce [Dm] spolowań na [Bb] orczyki przehulał [Dm]
na antybiotyk.
[A] Cały co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do ciebie [Gm] po prąd.
Hej, dobrze, że stoisz [Dm] na przegół, bo [Bb] ja [A] właśnie schodzę [Dm] na ląd.
Jeśli kiedyś go zobaczysz na [C] ratraku w [Dm] podłym świecie,
[Gm] to powiedz [Dm] mu, że w Karpaczu [Gm] [Am] czekają na niego [Dm] dzieci.
I [Am] kiedy [Dm] opuszcza statek, [C] żeby się [F] znowu oddać [Gm] złu,
każda z [Dm] dwudziestu siedmiu [Bb] matek dzieciątków [Am] [Dm] śpiewa do snu.
Cały co mokrego śniegu, latakiem płynę do ciebie po prąd.
Hej, dobrze, że stoisz na przegół, bo ja właśnie schodzę na ląd.
Cały [A] co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do [Gm] ciebie po prąd.
Hej, dobrze, że [Dm] stoisz na przegół, [Bb] bo ja właśnie [A] [Dm] schodzę na
[Bb] Nazywali go [D] Marynarz, bo opaskę miał na oku.
Na każdym stoku dziewczyna, [Dm] dziewczyna na każdym stoku.
Pochodzi spod Poznania, [D] podobno umie wróżyć z kart.
Pan nyrwie nawiązania mężatki na długość nart.
Wcale [A] co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do [Gm] ciebie po prąd.
Hej, dobrze, że [Dm] stoisz na przegół, [Bb] bo ja [A] właśnie [Dm] schodzę na ląd.
Nigdy [Am] się nie [Dm] lękał biedy i się nie przejmował jutrem.
[G] A jego [Dm] ratrak był kiedyś [Bb] zwyczajnym [Dm] rybackim kutrem.
I woził dorszej śledzie [F] zimą i latem okrągły rok.
[Gm] Teraz [Dm] jak nieraz [Bb] przejedzie ryba mi [Am] czuć [Dm] cały stok.
Cały [A] co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do ciebie [Gm] po prąd.
Hej, dobrze, że [Dm] stoisz na przegół, [Bb] bo ja [A] właśnie [Dm] schodzę na ląd.
Wszyscy w [Am] porcie [Dm] odetchnęli, zwiał im [Am] się [Dm] zakończył sezon.
[Gm] Jeszcze się tam jak [Dm] szagiel bieli, [Gm] jego [Am] czarny [Dm] kombinezon.
[C] Odpłynął [Dm] pod Ustrzyki i [F] przez kobiety wpadł w [Gm] kłopoty.
W porce [Dm] spolowań na [Bb] orczyki przehulał [Dm]
na antybiotyk.
[A] Cały co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do ciebie [Gm] po prąd.
Hej, dobrze, że stoisz [Dm] na przegół, bo [Bb] ja [A] właśnie schodzę [Dm] na ląd.
Jeśli kiedyś go zobaczysz na [C] ratraku w [Dm] podłym świecie,
[Gm] to powiedz [Dm] mu, że w Karpaczu [Gm] [Am] czekają na niego [Dm] dzieci.
I [Am] kiedy [Dm] opuszcza statek, [C] żeby się [F] znowu oddać [Gm] złu,
każda z [Dm] dwudziestu siedmiu [Bb] matek dzieciątków [Am] [Dm] śpiewa do snu.
Cały co mokrego śniegu, latakiem płynę do ciebie po prąd.
Hej, dobrze, że stoisz na przegół, bo ja właśnie schodzę na ląd.
Cały [A] co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do [Gm] ciebie po prąd.
Hej, dobrze, że [Dm] stoisz na przegół, [Bb] bo ja właśnie [A] [Dm] schodzę na
Key:
Dm
Gm
Bb
A
Am
Dm
Gm
Bb
[D] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[Bb] Nazywali go [D] Marynarz, bo opaskę miał na oku.
Na każdym stoku dziewczyna, [Dm] dziewczyna na każdym stoku.
Pochodzi spod Poznania, [D] _ podobno umie wróżyć z kart.
Pan nyrwie nawiązania mężatki na długość nart.
_ Wcale [A] co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do [Gm] ciebie po _ prąd.
Hej, dobrze, że [Dm] stoisz na przegół, [Bb] bo ja [A] właśnie [Dm] schodzę na ląd.
Nigdy [Am] się nie [Dm] lękał biedy i się nie przejmował jutrem.
[G] A jego [Dm] ratrak był kiedyś [Bb] zwyczajnym [Dm] rybackim kutrem.
I woził dorszej śledzie [F] zimą i latem okrągły rok.
[Gm] Teraz [Dm] jak nieraz [Bb] przejedzie ryba mi [Am] czuć [Dm] cały stok.
Cały [A] co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do ciebie [Gm] po prąd.
Hej, dobrze, że [Dm] stoisz na przegół, [Bb] bo ja [A] właśnie [Dm] schodzę na ląd.
Wszyscy w [Am] porcie [Dm] odetchnęli, zwiał im [Am] się [Dm] zakończył sezon.
[Gm] Jeszcze się tam jak [Dm] szagiel bieli, [Gm] jego [Am] czarny [Dm] kombinezon.
[C] Odpłynął [Dm] pod Ustrzyki i [F] przez kobiety wpadł w [Gm] kłopoty.
W porce [Dm] spolowań na [Bb] orczyki przehulał [Dm]
na _ _ antybiotyk.
[A] Cały co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do ciebie [Gm] po prąd.
Hej, dobrze, że stoisz [Dm] na przegół, bo [Bb] ja [A] właśnie schodzę [Dm] na ląd.
Jeśli kiedyś go zobaczysz na [C] ratraku w [Dm] podłym świecie,
[Gm] to powiedz [Dm] mu, że w Karpaczu _ [Gm] [Am] czekają na niego [Dm] dzieci.
I [Am] kiedy [Dm] opuszcza statek, [C] żeby się [F] znowu oddać [Gm] złu,
każda z [Dm] dwudziestu siedmiu [Bb] matek dzieciątków [Am] [Dm] śpiewa do snu.
_ Cały co mokrego śniegu, latakiem płynę do ciebie po prąd.
Hej, dobrze, że stoisz na przegół, bo ja właśnie schodzę na ląd.
Cały [A] co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do [Gm] ciebie po prąd.
_ Hej, dobrze, że [Dm] stoisz na przegół, [Bb] bo ja właśnie [A] [Dm] schodzę na _
_ _ _ _ _ _ _ _
[Bb] Nazywali go [D] Marynarz, bo opaskę miał na oku.
Na każdym stoku dziewczyna, [Dm] dziewczyna na każdym stoku.
Pochodzi spod Poznania, [D] _ podobno umie wróżyć z kart.
Pan nyrwie nawiązania mężatki na długość nart.
_ Wcale [A] co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do [Gm] ciebie po _ prąd.
Hej, dobrze, że [Dm] stoisz na przegół, [Bb] bo ja [A] właśnie [Dm] schodzę na ląd.
Nigdy [Am] się nie [Dm] lękał biedy i się nie przejmował jutrem.
[G] A jego [Dm] ratrak był kiedyś [Bb] zwyczajnym [Dm] rybackim kutrem.
I woził dorszej śledzie [F] zimą i latem okrągły rok.
[Gm] Teraz [Dm] jak nieraz [Bb] przejedzie ryba mi [Am] czuć [Dm] cały stok.
Cały [A] co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do ciebie [Gm] po prąd.
Hej, dobrze, że [Dm] stoisz na przegół, [Bb] bo ja [A] właśnie [Dm] schodzę na ląd.
Wszyscy w [Am] porcie [Dm] odetchnęli, zwiał im [Am] się [Dm] zakończył sezon.
[Gm] Jeszcze się tam jak [Dm] szagiel bieli, [Gm] jego [Am] czarny [Dm] kombinezon.
[C] Odpłynął [Dm] pod Ustrzyki i [F] przez kobiety wpadł w [Gm] kłopoty.
W porce [Dm] spolowań na [Bb] orczyki przehulał [Dm]
na _ _ antybiotyk.
[A] Cały co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do ciebie [Gm] po prąd.
Hej, dobrze, że stoisz [Dm] na przegół, bo [Bb] ja [A] właśnie schodzę [Dm] na ląd.
Jeśli kiedyś go zobaczysz na [C] ratraku w [Dm] podłym świecie,
[Gm] to powiedz [Dm] mu, że w Karpaczu _ [Gm] [Am] czekają na niego [Dm] dzieci.
I [Am] kiedy [Dm] opuszcza statek, [C] żeby się [F] znowu oddać [Gm] złu,
każda z [Dm] dwudziestu siedmiu [Bb] matek dzieciątków [Am] [Dm] śpiewa do snu.
_ Cały co mokrego śniegu, latakiem płynę do ciebie po prąd.
Hej, dobrze, że stoisz na przegół, bo ja właśnie schodzę na ląd.
Cały [A] co [Dm] mokrego śniegu, latakiem płynę do [Gm] ciebie po prąd.
_ Hej, dobrze, że [Dm] stoisz na przegół, [Bb] bo ja właśnie [A] [Dm] schodzę na _