Chords for 🎵 O.S.T.R. - Witaj w 2003 🎶

_ _ [G] _ _ _ _ [Fm] _ _
[Ab] _ _ [G] _ _ _ _ _ [Ab] _
_ _ [Eb] _ _ [F] _ _ _ [Ab] _
_ _ [Eb] _ _ [G] _ _ [Ab] _ _
_ _ [Ebm] _ _ [Bbm] _ _ [Fm] _ _
[Ab] _ _ [Ebm] _ _ [Bbm] _ _ [Fm] _ _
[Ab] _ _ [Ebm] _ _ [Bbm] _ _ [Fm] _ _
[Ab] _ _ [Ebm] _ _ [Bbm] _ _ [Fm] To [Ab] jest moje prawa, nikt [Ebm] nie zabroni mi się [Bbm] zastanawiać,
co sprawia, że [Fm] ludzie nigdy nie przestaną [Ab] kłamać w ręczu.
Od [Ebm] alimentów rzędu pięciu, tu [Bbm] wiesz już chuj,
trafiła [Fm] powierzchniów nad pęcun, [Ab] pod nogami lud [Ebm] sięgnie.
Znów pierwsi, [Bbm] ostatni nie przestają męczyć,
[Fm] a miało być na odwrót [Ab] zoty.
Na ostrzu [Ebm] kopit, prawy ujęte, [Bbm] pstu kopit,
w dymie [Fm] koropit, odpala myśl jak [Ab] kloty.
By ziścić [Ebm] to, co daje narkoty,
[Bbm] indyjskich chłodyk liści [Fm] młotych.
Na boku [Ab] brzydzby, kopich i [Ebm] brzydkich,
dziś każdy taki, [Bbm] wyrając non stop [Fm] dwanaście zamarne [Ab] czterypaki.
W przodku ja kładzie na [Ebm] tym, rozumiem to im [Bbm] jestem starszy.
[Fm] Dokładnie prawdziwa miłość, [Ab] zniw w tym bagnie,
[Ebm] tragedia, karle w [Bbm] wieśni.
Chciałbym, [Fm] żeby ten świat był [Ab] lepszy.
Kiedyś się [Ebm] owudzę i znikną [Bbm] problemy, wiem to,
ciąg [Fm] kurganie, stanie się [Ab] legendą.
Żyję nadzieję, [Ebm] że da się świat uleczyć,
[Bbm] czyli syf i [Fm] ubudwo, witaj, chłody się [Ab] suszeci.
Kiedyś się [Ebm] owudzę i znikną [Bbm] problemy, wiem to,
ciąg [Fm] kurganie, stanie się [Ab] legendą.
Żyję nadzieję, [Ebm] że da się świat uleczyć,
[Bbm] czyli syf i [Fm] ubudwo, witaj, chłody się [Ab] suszeci.
Od średni, [Ebm] iby każdy, klusz [Bbm] strategii,
gdy chatują [Fm] wyjazdy na Berlin.
[Ab] Paradoks jak Maxon i [Ebm] Mervyn,
czyli miasto i [Bbm] jego manery.
[Fm] Otrzymalne jasno w gumie pręgi,
[Ab] full wolumem [Ebm] energii, stoję w tłumie,
wśród [Bbm] tych, których rozumiem,
[Fm] resta ciąganie jak [Ab] bumer.
Masz jeszcze o bumie w [Ebm] prostej skali,
innym [Bbm] marzy by wyjarać tyle, [Fm] ile tony halit.
[Ab] Mówię o życiu, po chuj mi [Ebm] Ferrari do clipu.
Nie [Bbm] mam i nie chcę, nie śmierdzę się [Fm] na scenach Hollywood [Ab] Western.
To Hollywood, że [Ebm] jest z odpuszcza do [Bbm] przestępstw.
Nas za to nie wiń, [Fm] więc kto tu [Ab] rządzą?
Mam swoje prawa, [Ebm] prawa by zachować godność.
[Bbm] Rapię swoją [Fm] ripostą na to, co wkurwia.
[Ab] Dlaczego wstydnia, to nie [Ebm] kraina win.
Jak [Bbm] Burkundia, to sam utrudnia.
[Fm] To pierwszego [Ab] dorówka, dziwne.
To biznes [Ebm] jako Olimpiada wstydnej,
[Bbm] a ja na swoje wyjdę.
[Fm] Mam taką nadzieję, [Ab] mówić nadzieja matkom [Ebm] głupich,
którzy chyba nigdy nie [Bbm] zmądrzeje.
Bo [Fm] przyjrzył się, że wiem, gdzie to [Ab] jest.
Kiedy się [Ebm] obudzę i znikną [Bbm] problemy, wiem to.
Ciągle [Fm] kurganie, stanie się [Ab] legendą.
Czuję nadzieję, [Ebm] że da się świat uleczyć.
[Bbm] Czyli syf i ubud, [Fm] powitaj w 2023.
[Ab] Kiedy się [Ebm] obudzę i znikną [Bbm] problemy, wiem to.
Ciągle [Fm] kurganie, stanie się [Ab] legendą.
Czuję nadzieję, [Ebm] że da się świat uleczyć.
[Bbm] Czyli syf i [Fm] ubud, powitaj w 2023.
[Ab] Kiedy się [Ebm] obudzę i znikną [Bbm] problemy, wiem to.
Wiem [Fm] to, wiem, wiem, [Ab] wiem to.
Kiedy się [Ebm] obudzę i znikną [Bbm] problemy, wiem to.
Wiem [Fm] to, wiem, wiem, [Ab] wiem to.
Ciągle [Ebm] kurganie, stanie się legendą.
[Bbm] Wiem to, wiem [Fm] to, wiem to, wiem to, [Ab] wiem to.
Ciągle [Ebm] kurganie, stanie się [Bbm] legendą.
Wiem to, [Fm] wiem to, wiem to, [Ab] wiem to, wiem to.
_ [Ebm] _ _ [Ab] _ _ [Ebm] _ _ [Ab] _ _ [Ebm] _ _ [Ab] _ _ [Ebm] _ _