Chords for Zycie -POPEK PROD - EW, MINU (SOF) sesja garazowa
Tempo:
81.3 bpm
Chords used:
Db
F
Fm
Bb
Ab
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Wyjebało władzę na wszystkich piętrach, [F] w centralnie święta, w środku getta, będzie tragedia, gdzie [Db] jest karetka, w sylwetce kanale, mijają księdza, ty najebany się tam rozkręcasz i wiesz [Fm] co tam
Padasz pał od strony skwerka, [F] leżysz w krwi i co stać, tękasz, a [Db] mogłeś zamknąć swój niewyparzony ryj
[F] Ja to widzę tak, jest ofiara i morderca, jak kogoś za bardzo [Eb] wkurwisz, no to on po ciebie [F] wjeżdża.
Tak, panie i panowie, [A] pozdrawiam, 2016, popuść i taki bit, który go [G] nie mogłem rozgryźć, mam [Fm] nadzieję, że wy rozgryźliście ten kawałek.
Ram, pam, pam, pam, [F] yes, [Fm] pali buty, biegnąc na skryty, w oczach zero skrychy, tylko adrenaliny szał, mija go policja, wyją koguty, on zmienia szybko czapkę i znika jak [Db] mgła.
Padła głowa węszą w psy, już po [Bb] wszystkim czeski [Fm] film, koniec seansu i nikt [D] nie widział nic.
[Db] Padła głowa węszą w psy, [Bb] już po wszystkim czeski [Db] film, koniec seansu i nikt nie widział nic.
[F] [Db] Są już psy, ojciec i matka i [Bb] skurwe ludzi, gapi się, [Db] on leży w górze krwi, kto puszcza mafia, zamyka oczy i zabiera go [Ab] śmierć.
Bo chuj była ci ta gada, [Bb]
honorem uniosłeś się, [Db] teraz masz wyleżeć w klachach, już nie zobaczymy się.
Tu codziennie spada [Ab] łeb i na dzielni siedzie ją cyla, jak [Bb] nie wierzysz to tu wsydź, zaraz będzie awantura, [Db] padnie jakiś lesz, jak go tylko siednie w górna z portfela, zawiną kręż i wyparuje mi [F] komuś.
Siemanko, czekajcie, odpalę sobie szluga.
[Fm] Słuchajcie, dziwne jest, nie, przychodzą jakieś typy z [A] innej bajki, do nas na dzielnie siadają w pubie i kurwo dają milionerów, [Bbm] ma 20 w łapie, [Fm] jest sam.
No kurwa, nie wypada do nas na dzielnie przychodzić sam i świecić złotem.
Tylko jak nieraz sobie myślę, albo to jest jakiś bogaty, nienormalny, albo wystawka policyjna.
Tylko jak się wahamy, walisz go czy nie walisz, [Db] walisz czy nie walisz, przyszedł sam czy tu kurwa zaczynają nas [Bbm] pasata, czy jeszcze nie.
[Fm] Ha ha ha ha ha ha, pozdrawiam was wariaci, [Bb] to całe brudne getto.
Cały czas [Ab] numerem jeden nie możesz być, [Bbm] zawsze znajdzie się kozak i ciebie [Db] lepszy, zawsze znajdzie się od ciebie lepszy.
[Em] Iść miejska, jesteśmy [Fm] zwykłymi ludźmi, wiecznie nie będzie szyb.
[Bb]
Każdy pójdzie w piach, [Db] do rodzinnych miast i kogoś nas nie oszczędza czas.
[G] Uważajcie o mój, niż problemów [Bb]
zaoszczędzę, wariacy, dzieciak [Db] zastanów się, stań coś powietrznym.
Pam pam pam, kończy się czas, [Ab] kończy się czas, ja [Bbm] idę spać, ja idę spać, pozdrawiam was, [Db] pozdrawiam was.
Uważajcie na siebie bracia i siostry.
[F]
Padasz pał od strony skwerka, [F] leżysz w krwi i co stać, tękasz, a [Db] mogłeś zamknąć swój niewyparzony ryj
[F] Ja to widzę tak, jest ofiara i morderca, jak kogoś za bardzo [Eb] wkurwisz, no to on po ciebie [F] wjeżdża.
Tak, panie i panowie, [A] pozdrawiam, 2016, popuść i taki bit, który go [G] nie mogłem rozgryźć, mam [Fm] nadzieję, że wy rozgryźliście ten kawałek.
Ram, pam, pam, pam, [F] yes, [Fm] pali buty, biegnąc na skryty, w oczach zero skrychy, tylko adrenaliny szał, mija go policja, wyją koguty, on zmienia szybko czapkę i znika jak [Db] mgła.
Padła głowa węszą w psy, już po [Bb] wszystkim czeski [Fm] film, koniec seansu i nikt [D] nie widział nic.
[Db] Padła głowa węszą w psy, [Bb] już po wszystkim czeski [Db] film, koniec seansu i nikt nie widział nic.
[F] [Db] Są już psy, ojciec i matka i [Bb] skurwe ludzi, gapi się, [Db] on leży w górze krwi, kto puszcza mafia, zamyka oczy i zabiera go [Ab] śmierć.
Bo chuj była ci ta gada, [Bb]
honorem uniosłeś się, [Db] teraz masz wyleżeć w klachach, już nie zobaczymy się.
Tu codziennie spada [Ab] łeb i na dzielni siedzie ją cyla, jak [Bb] nie wierzysz to tu wsydź, zaraz będzie awantura, [Db] padnie jakiś lesz, jak go tylko siednie w górna z portfela, zawiną kręż i wyparuje mi [F] komuś.
Siemanko, czekajcie, odpalę sobie szluga.
[Fm] Słuchajcie, dziwne jest, nie, przychodzą jakieś typy z [A] innej bajki, do nas na dzielnie siadają w pubie i kurwo dają milionerów, [Bbm] ma 20 w łapie, [Fm] jest sam.
No kurwa, nie wypada do nas na dzielnie przychodzić sam i świecić złotem.
Tylko jak nieraz sobie myślę, albo to jest jakiś bogaty, nienormalny, albo wystawka policyjna.
Tylko jak się wahamy, walisz go czy nie walisz, [Db] walisz czy nie walisz, przyszedł sam czy tu kurwa zaczynają nas [Bbm] pasata, czy jeszcze nie.
[Fm] Ha ha ha ha ha ha, pozdrawiam was wariaci, [Bb] to całe brudne getto.
Cały czas [Ab] numerem jeden nie możesz być, [Bbm] zawsze znajdzie się kozak i ciebie [Db] lepszy, zawsze znajdzie się od ciebie lepszy.
[Em] Iść miejska, jesteśmy [Fm] zwykłymi ludźmi, wiecznie nie będzie szyb.
[Bb]
Każdy pójdzie w piach, [Db] do rodzinnych miast i kogoś nas nie oszczędza czas.
[G] Uważajcie o mój, niż problemów [Bb]
zaoszczędzę, wariacy, dzieciak [Db] zastanów się, stań coś powietrznym.
Pam pam pam, kończy się czas, [Ab] kończy się czas, ja [Bbm] idę spać, ja idę spać, pozdrawiam was, [Db] pozdrawiam was.
Uważajcie na siebie bracia i siostry.
[F]
Key:
Db
F
Fm
Bb
Ab
Db
F
Fm
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ Wyjebało władzę na wszystkich piętrach, [F] w centralnie święta, w środku getta, będzie tragedia, gdzie [Db] jest karetka, w sylwetce kanale, mijają księdza, ty najebany się tam rozkręcasz i wiesz [Fm] co tam_
Padasz pał od strony skwerka, [F] leżysz w krwi i co stać, tękasz, a [Db] mogłeś zamknąć swój niewyparzony ryj_
_ [F] Ja to widzę tak, jest ofiara i morderca, jak kogoś za bardzo [Eb] wkurwisz, no to on po ciebie [F] wjeżdża.
Tak, panie i panowie, [A] pozdrawiam, 2016, popuść i taki bit, który go [G] nie mogłem rozgryźć, mam [Fm] nadzieję, że wy rozgryźliście ten kawałek.
Ram, pam, pam, pam, [F] yes, _ [Fm] pali buty, biegnąc na skryty, w oczach zero skrychy, tylko adrenaliny szał, mija go policja, wyją koguty, on zmienia szybko czapkę i znika jak [Db] mgła.
Padła głowa węszą w psy, już po [Bb] wszystkim czeski [Fm] film, koniec seansu i nikt [D] nie widział nic.
[Db] Padła głowa węszą w psy, [Bb] już po wszystkim czeski [Db] film, koniec seansu i nikt nie widział nic.
[F] _ [Db] Są już psy, ojciec i matka i [Bb] skurwe ludzi, gapi się, [Db] on leży w górze krwi, kto puszcza mafia, zamyka oczy i zabiera go [Ab] śmierć.
Bo chuj była ci ta gada, [Bb]
honorem uniosłeś się, [Db] teraz masz wyleżeć w klachach, już nie zobaczymy się.
Tu codziennie spada [Ab] łeb i na dzielni siedzie ją cyla, jak [Bb] nie wierzysz to tu wsydź, zaraz będzie awantura, [Db] padnie jakiś lesz, jak go tylko siednie w górna z portfela, zawiną kręż i wyparuje mi [F] komuś.
Siemanko, czekajcie, odpalę sobie szluga. _
_ _ _ [Fm] _ _ Słuchajcie, dziwne jest, nie, przychodzą jakieś typy z [A] innej bajki, do nas na dzielnie siadają w pubie i kurwo dają milionerów, [Bbm] ma 20 w łapie, [Fm] jest sam.
No kurwa, nie wypada do nas na dzielnie przychodzić sam i świecić złotem.
Tylko jak nieraz sobie myślę, albo to jest jakiś bogaty, nienormalny, albo wystawka policyjna.
Tylko jak się wahamy, walisz go czy nie walisz, [Db] walisz czy nie walisz, przyszedł sam czy tu kurwa zaczynają nas [Bbm] pasata, czy jeszcze nie.
[Fm] Ha ha ha ha ha ha, pozdrawiam was wariaci, [Bb] to całe brudne getto.
Cały czas [Ab] numerem jeden nie możesz być, [Bbm] zawsze znajdzie się kozak i ciebie [Db] lepszy, zawsze znajdzie się od ciebie lepszy.
[Em] Iść miejska, jesteśmy [Fm] zwykłymi ludźmi, wiecznie nie będzie szyb.
[Bb]
Każdy pójdzie w piach, [Db] do rodzinnych miast i kogoś nas nie oszczędza czas.
[G] Uważajcie o mój, niż problemów [Bb]
zaoszczędzę, wariacy, dzieciak [Db] zastanów się, stań coś powietrznym.
Pam pam pam, kończy się czas, [Ab] kończy się czas, ja [Bbm] idę spać, ja idę spać, pozdrawiam was, [Db] pozdrawiam was.
Uważajcie na siebie bracia i siostry.
[F] _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ Wyjebało władzę na wszystkich piętrach, [F] w centralnie święta, w środku getta, będzie tragedia, gdzie [Db] jest karetka, w sylwetce kanale, mijają księdza, ty najebany się tam rozkręcasz i wiesz [Fm] co tam_
Padasz pał od strony skwerka, [F] leżysz w krwi i co stać, tękasz, a [Db] mogłeś zamknąć swój niewyparzony ryj_
_ [F] Ja to widzę tak, jest ofiara i morderca, jak kogoś za bardzo [Eb] wkurwisz, no to on po ciebie [F] wjeżdża.
Tak, panie i panowie, [A] pozdrawiam, 2016, popuść i taki bit, który go [G] nie mogłem rozgryźć, mam [Fm] nadzieję, że wy rozgryźliście ten kawałek.
Ram, pam, pam, pam, [F] yes, _ [Fm] pali buty, biegnąc na skryty, w oczach zero skrychy, tylko adrenaliny szał, mija go policja, wyją koguty, on zmienia szybko czapkę i znika jak [Db] mgła.
Padła głowa węszą w psy, już po [Bb] wszystkim czeski [Fm] film, koniec seansu i nikt [D] nie widział nic.
[Db] Padła głowa węszą w psy, [Bb] już po wszystkim czeski [Db] film, koniec seansu i nikt nie widział nic.
[F] _ [Db] Są już psy, ojciec i matka i [Bb] skurwe ludzi, gapi się, [Db] on leży w górze krwi, kto puszcza mafia, zamyka oczy i zabiera go [Ab] śmierć.
Bo chuj była ci ta gada, [Bb]
honorem uniosłeś się, [Db] teraz masz wyleżeć w klachach, już nie zobaczymy się.
Tu codziennie spada [Ab] łeb i na dzielni siedzie ją cyla, jak [Bb] nie wierzysz to tu wsydź, zaraz będzie awantura, [Db] padnie jakiś lesz, jak go tylko siednie w górna z portfela, zawiną kręż i wyparuje mi [F] komuś.
Siemanko, czekajcie, odpalę sobie szluga. _
_ _ _ [Fm] _ _ Słuchajcie, dziwne jest, nie, przychodzą jakieś typy z [A] innej bajki, do nas na dzielnie siadają w pubie i kurwo dają milionerów, [Bbm] ma 20 w łapie, [Fm] jest sam.
No kurwa, nie wypada do nas na dzielnie przychodzić sam i świecić złotem.
Tylko jak nieraz sobie myślę, albo to jest jakiś bogaty, nienormalny, albo wystawka policyjna.
Tylko jak się wahamy, walisz go czy nie walisz, [Db] walisz czy nie walisz, przyszedł sam czy tu kurwa zaczynają nas [Bbm] pasata, czy jeszcze nie.
[Fm] Ha ha ha ha ha ha, pozdrawiam was wariaci, [Bb] to całe brudne getto.
Cały czas [Ab] numerem jeden nie możesz być, [Bbm] zawsze znajdzie się kozak i ciebie [Db] lepszy, zawsze znajdzie się od ciebie lepszy.
[Em] Iść miejska, jesteśmy [Fm] zwykłymi ludźmi, wiecznie nie będzie szyb.
[Bb]
Każdy pójdzie w piach, [Db] do rodzinnych miast i kogoś nas nie oszczędza czas.
[G] Uważajcie o mój, niż problemów [Bb]
zaoszczędzę, wariacy, dzieciak [Db] zastanów się, stań coś powietrznym.
Pam pam pam, kończy się czas, [Ab] kończy się czas, ja [Bbm] idę spać, ja idę spać, pozdrawiam was, [Db] pozdrawiam was.
Uważajcie na siebie bracia i siostry.
[F] _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _