Chords for Wac Toja ft. Białas - Rzucić Rap (prod. TEF x TOJA)
Tempo:
136.2 bpm
Chords used:
B
D
G
C
Bm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
O nie, o nie
Ich słowa to tylko bla bla bla
Bla bla bla bla
A to wadz to ja baby
Tylu z tych lamusów miało już rzucić rap
Co?
Rzucić rap?
Wadz to ja z uchu patrz jak nabij rzucam rap
Co?
Rzucam rap?
Weź to tak nawinial bo się zawiniak blan I pa
Możesz tu spać być dumny [B] jak Pawik świecić kolorami
Ja i tak zostaniesz sam
Tylko [G] ja jak wygram ja to wygra squad
[D] I nie chcę cię więcej [B] znać jak raz odjebałeś to słyszysz pa pa
Tylu nowych ludzi z koło
[G] Robię dalej solo to
Nowy level flow
[D] Z tylu nie nagrałem muzykową
[B] Chyba że wasz feng jest łoną za ewenement flow
O tak ojo to lepiej [C] chyba robot
Patrz jak ja zabij bit
[D] O o o
[B]
Oni i one będą to być
To zamknięte głowy [G] nie ogarniają nic
[D] Jak miałem bym być [B] sobą to strzeliłbym sobie w wyjść
Otwieram furtkę do innego [C] świata i nie muszę palić
Będę wami latać [Bm] to dla moich ziomali
Podali wiarę i nie mamy gani z co jebanej wani
Zdjęcia byłem niższe niż 8
[G] Wszystkie problemy lądowały w nosie
[D] A potem spadałem jak w [B] karsym locie
A teraz na czerwot uciekam to kosę jak do
[C] Nie wiesz nic?
Nic nie wiesz
[D] Sejkowcie jak masz sierem [B] żyć
To już dzisiaj ty chcesz być w sklepie
Przegrasz to nawet nikomu [G] nie ma
Kisięć pańczą zasilasz
Masz własną matkę
Czy mówię poważnie?
Nie mówię dosadnie
Lepiej idź przeproś swoją własną matkę
Nie wiesz nic?
Nic nie wiesz
[D] Jak dla ciebie praca to wstyd
[B] To już dziś ty powinieneś być w sklepie
Kocham tych gimbów
Ktoś [G] wolałby matki gdy ich tatusiowie pracują na Nike
[D] Mam pekę jak Benery [B] Całuję fanki
Kurwa rapersze zabijaj manat
Idę po [C] respekt i idę po hajs
[D] Tylko chcę [Bm] ciesze
Gzibki miękkie jak kaszmir Wyprzydzamy pokręt
[Em]
Pierdole hejt
To tutaj nie dolatuje
O co się brujesz?
Pierdole hejt
Daj ci miłości pokój zrozum To błogosławieństwo
Nie będziesz miał innych bogów
Tak jak milionów przede [Gb] mną
Idź do głowy po rozum
Szansę masz jedną
Albo z nikim i z toczu
Nara koleżko
[A]
[B] Banany chcą porapować
Tu z [Gb] nami pierdolą coś że są ambitni
Ja miałem tylko jeden zeszyt z rymami
2 bity 3 zł na 3 dni
Cały czas jakieś pożyczki
Ale nie po to żebyśmy se wyjśli w klub
I posłuchali muzyczki
Jak pożyczałem tobie oddać inny głup
Zbierałem hajs na woź Jako trzynastolatek
[G] Przebiłem pieniądze [Bm] zbierane dla chorych dzieci
Bo sam byłem chorym dzieciakiem
A ty mnie za to [C] nienawiścisz Chodź Gurgel
Zresztą se zmienią mnie zdanie
Nie spokój [Bm] mnie
Zamiast waż o swoje [B] względy pozostanę szczery
Kiedyś to docenisz podwójnie
Kręciłem się tu jak [G] dziecko we mgle
I nieraz było mi ciężko w kurde
[D] Problem był w [B] mojej psychice
Niestety ja skumałem to nieco później
Nie pozwoliłem [C] nikomu podejmować za mnie decyzji
To było to
Pewność w siebie [B] nabrałem
Jak zacząłem jeździć na bitwy
To było to
[G] Za mną wiele złych inwestycji
Może chcę cię odkupić w [B] krzywdy
Nie chcę już więcej czuć kłodu jak w ciski
I pierdolę fałszywe [C] dziwki
Znikają z mojego życia i nie ma tematu
[Bm] Spalenie mostu to dla [B] mnie nie problem
Problem to maty to nie ma kwadratu
Mordo najlepiej się [C] czuję u siebie
Czyli USB to jest mój port
[D] Ja zawsze wziąłem [Bm] najpopularniejszy ustawki
Czy bitwy czy szkoła przez port
Serio mam w chuju to [C] co powiesz o mnie
Jak chcesz to mnie sobie nienawić
Bo moje życie to nie tylko sukces
Bywało, że chciałem się za
[Gb]
Ale nigdy rzucić rap
Włagam, no może raz
Ale wtedy to miałem koleżko
Jedno z pierwszych zejść po dragach
Miałem przed sobą wtedy całe życie
Nie mogłem dopuścić by zejść po dragach
I nie dopuściłem tak że już się nie prój
Ty weź lepiej pajacu skręcasz dawaj
[Bbm]
[Ebm] Żebyś nie [Gb] działał
Zbieram cię na [Ab] wyjście do [Bb] święta
Ale że trzecia [Eb] noc nie zeszła I [Gb] zbieram
Nie jak na pierwym [Ab] szlifowca
Ich słowa to tylko bla bla bla
Bla bla bla bla
A to wadz to ja baby
Tylu z tych lamusów miało już rzucić rap
Co?
Rzucić rap?
Wadz to ja z uchu patrz jak nabij rzucam rap
Co?
Rzucam rap?
Weź to tak nawinial bo się zawiniak blan I pa
Możesz tu spać być dumny [B] jak Pawik świecić kolorami
Ja i tak zostaniesz sam
Tylko [G] ja jak wygram ja to wygra squad
[D] I nie chcę cię więcej [B] znać jak raz odjebałeś to słyszysz pa pa
Tylu nowych ludzi z koło
[G] Robię dalej solo to
Nowy level flow
[D] Z tylu nie nagrałem muzykową
[B] Chyba że wasz feng jest łoną za ewenement flow
O tak ojo to lepiej [C] chyba robot
Patrz jak ja zabij bit
[D] O o o
[B]
Oni i one będą to być
To zamknięte głowy [G] nie ogarniają nic
[D] Jak miałem bym być [B] sobą to strzeliłbym sobie w wyjść
Otwieram furtkę do innego [C] świata i nie muszę palić
Będę wami latać [Bm] to dla moich ziomali
Podali wiarę i nie mamy gani z co jebanej wani
Zdjęcia byłem niższe niż 8
[G] Wszystkie problemy lądowały w nosie
[D] A potem spadałem jak w [B] karsym locie
A teraz na czerwot uciekam to kosę jak do
[C] Nie wiesz nic?
Nic nie wiesz
[D] Sejkowcie jak masz sierem [B] żyć
To już dzisiaj ty chcesz być w sklepie
Przegrasz to nawet nikomu [G] nie ma
Kisięć pańczą zasilasz
Masz własną matkę
Czy mówię poważnie?
Nie mówię dosadnie
Lepiej idź przeproś swoją własną matkę
Nie wiesz nic?
Nic nie wiesz
[D] Jak dla ciebie praca to wstyd
[B] To już dziś ty powinieneś być w sklepie
Kocham tych gimbów
Ktoś [G] wolałby matki gdy ich tatusiowie pracują na Nike
[D] Mam pekę jak Benery [B] Całuję fanki
Kurwa rapersze zabijaj manat
Idę po [C] respekt i idę po hajs
[D] Tylko chcę [Bm] ciesze
Gzibki miękkie jak kaszmir Wyprzydzamy pokręt
[Em]
Pierdole hejt
To tutaj nie dolatuje
O co się brujesz?
Pierdole hejt
Daj ci miłości pokój zrozum To błogosławieństwo
Nie będziesz miał innych bogów
Tak jak milionów przede [Gb] mną
Idź do głowy po rozum
Szansę masz jedną
Albo z nikim i z toczu
Nara koleżko
[A]
[B] Banany chcą porapować
Tu z [Gb] nami pierdolą coś że są ambitni
Ja miałem tylko jeden zeszyt z rymami
2 bity 3 zł na 3 dni
Cały czas jakieś pożyczki
Ale nie po to żebyśmy se wyjśli w klub
I posłuchali muzyczki
Jak pożyczałem tobie oddać inny głup
Zbierałem hajs na woź Jako trzynastolatek
[G] Przebiłem pieniądze [Bm] zbierane dla chorych dzieci
Bo sam byłem chorym dzieciakiem
A ty mnie za to [C] nienawiścisz Chodź Gurgel
Zresztą se zmienią mnie zdanie
Nie spokój [Bm] mnie
Zamiast waż o swoje [B] względy pozostanę szczery
Kiedyś to docenisz podwójnie
Kręciłem się tu jak [G] dziecko we mgle
I nieraz było mi ciężko w kurde
[D] Problem był w [B] mojej psychice
Niestety ja skumałem to nieco później
Nie pozwoliłem [C] nikomu podejmować za mnie decyzji
To było to
Pewność w siebie [B] nabrałem
Jak zacząłem jeździć na bitwy
To było to
[G] Za mną wiele złych inwestycji
Może chcę cię odkupić w [B] krzywdy
Nie chcę już więcej czuć kłodu jak w ciski
I pierdolę fałszywe [C] dziwki
Znikają z mojego życia i nie ma tematu
[Bm] Spalenie mostu to dla [B] mnie nie problem
Problem to maty to nie ma kwadratu
Mordo najlepiej się [C] czuję u siebie
Czyli USB to jest mój port
[D] Ja zawsze wziąłem [Bm] najpopularniejszy ustawki
Czy bitwy czy szkoła przez port
Serio mam w chuju to [C] co powiesz o mnie
Jak chcesz to mnie sobie nienawić
Bo moje życie to nie tylko sukces
Bywało, że chciałem się za
[Gb]
Ale nigdy rzucić rap
Włagam, no może raz
Ale wtedy to miałem koleżko
Jedno z pierwszych zejść po dragach
Miałem przed sobą wtedy całe życie
Nie mogłem dopuścić by zejść po dragach
I nie dopuściłem tak że już się nie prój
Ty weź lepiej pajacu skręcasz dawaj
[Bbm]
[Ebm] Żebyś nie [Gb] działał
Zbieram cię na [Ab] wyjście do [Bb] święta
Ale że trzecia [Eb] noc nie zeszła I [Gb] zbieram
Nie jak na pierwym [Ab] szlifowca
Key:
B
D
G
C
Bm
B
D
G
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ O nie, _ o nie _ _ _
_ _ _ _ _ _ _
Ich słowa to tylko bla bla bla
Bla bla bla bla _
A to wadz to ja baby
Tylu z tych lamusów miało już rzucić rap
Co?
Rzucić rap?
Wadz to ja z uchu patrz jak nabij rzucam rap
Co?
Rzucam rap?
Weź to tak nawinial bo się zawiniak blan I pa
Możesz tu spać być dumny [B] jak Pawik świecić kolorami
Ja i tak zostaniesz sam
Tylko [G] ja jak wygram ja to wygra squad
[D] I nie chcę cię więcej [B] znać jak raz odjebałeś to słyszysz pa pa
Tylu nowych ludzi z koło
[G] Robię dalej solo to
Nowy level flow
[D] Z tylu nie nagrałem muzykową
[B] Chyba że wasz feng jest łoną za ewenement flow
O tak ojo to lepiej [C] chyba robot
Patrz jak ja zabij bit
[D] O o o
[B] _
Oni i one będą to być
To zamknięte głowy [G] nie ogarniają nic
[D] Jak miałem bym być [B] sobą to strzeliłbym sobie w wyjść
Otwieram furtkę do innego [C] świata i nie muszę palić
Będę wami latać [Bm] to dla moich ziomali
Podali wiarę i nie mamy gani z co jebanej wani
Zdjęcia byłem niższe niż 8
[G] Wszystkie problemy lądowały w nosie
[D] A potem spadałem jak w [B] karsym locie
A teraz na czerwot uciekam to kosę jak do_
_ [C] Nie wiesz nic?
Nic nie wiesz
[D] Sejkowcie jak masz sierem [B] żyć
To już dzisiaj ty chcesz być w sklepie
Przegrasz to nawet nikomu [G] nie ma
Kisięć pańczą zasilasz
Masz własną matkę
Czy mówię poważnie?
Nie mówię dosadnie
Lepiej idź przeproś swoją własną matkę
_ _ Nie wiesz nic?
Nic nie wiesz
[D] Jak dla ciebie praca to wstyd
[B] To już dziś ty powinieneś być w sklepie
Kocham tych gimbów
Ktoś [G] wolałby matki gdy ich tatusiowie pracują na Nike
[D] Mam pekę jak Benery [B] Całuję fanki
Kurwa rapersze zabijaj manat
Idę po [C] respekt i idę po hajs
[D] Tylko chcę [Bm] ciesze
Gzibki miękkie jak kaszmir Wyprzydzamy pokręt
[Em] _ _
_ Pierdole hejt
To tutaj nie dolatuje
O co się brujesz?
Pierdole hejt
Daj ci miłości pokój zrozum To błogosławieństwo
Nie będziesz miał innych bogów
Tak jak milionów przede [Gb] mną
Idź do głowy po rozum _
Szansę masz jedną
Albo z nikim i z toczu _
_ Nara koleżko
[A] _ _ _ _
_ _ _ [B] Banany chcą porapować
Tu z [Gb] nami pierdolą coś że są ambitni
Ja miałem tylko jeden zeszyt z rymami
2 bity 3 zł na 3 dni
Cały czas jakieś pożyczki
Ale nie po to żebyśmy se wyjśli w klub
I posłuchali muzyczki
Jak pożyczałem tobie oddać inny głup
Zbierałem hajs na woź Jako trzynastolatek
[G] _ Przebiłem pieniądze [Bm] zbierane dla chorych dzieci
Bo sam byłem chorym dzieciakiem
A ty mnie za to [C] nienawiścisz Chodź Gurgel
Zresztą se zmienią mnie zdanie
Nie spokój [Bm] mnie
Zamiast waż o swoje [B] względy pozostanę szczery
Kiedyś to docenisz podwójnie
Kręciłem się tu jak [G] dziecko we mgle
I nieraz było mi ciężko w kurde
[D] Problem był w [B] mojej psychice
Niestety ja skumałem to nieco później
Nie pozwoliłem [C] nikomu podejmować za mnie decyzji
To było to
Pewność w siebie [B] nabrałem
Jak zacząłem jeździć na bitwy
To było to
_ _ [G] Za mną wiele złych inwestycji
Może chcę cię odkupić w [B] krzywdy
Nie chcę już więcej czuć kłodu jak w ciski
I pierdolę fałszywe [C] dziwki
Znikają z mojego życia i nie ma tematu
[Bm] Spalenie mostu to dla [B] mnie nie problem
Problem to maty to nie ma kwadratu
Mordo najlepiej się [C] czuję u siebie
Czyli USB to jest mój port
[D] Ja zawsze wziąłem [Bm] najpopularniejszy ustawki
Czy bitwy czy szkoła przez port
Serio mam w chuju to [C] co powiesz o mnie
Jak chcesz to mnie sobie nienawić
Bo moje życie to nie tylko sukces
Bywało, że chciałem się za
[Gb] _ _ _ _
Ale nigdy rzucić rap
Włagam, no może raz
Ale wtedy to miałem koleżko
Jedno z pierwszych zejść po dragach
Miałem przed sobą wtedy całe życie
Nie mogłem dopuścić by zejść po dragach
I nie dopuściłem tak że już się nie prój
Ty weź lepiej pajacu skręcasz dawaj _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [Bbm] _ _ _ _ _ _
_ _ _ [Ebm] Żebyś nie [Gb] działał
Zbieram cię na [Ab] wyjście do _ [Bb] święta _
Ale że trzecia [Eb] noc nie zeszła I [Gb] zbieram
Nie jak na pierwym [Ab] szlifowca _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ O nie, _ o nie _ _ _
_ _ _ _ _ _ _
Ich słowa to tylko bla bla bla
Bla bla bla bla _
A to wadz to ja baby
Tylu z tych lamusów miało już rzucić rap
Co?
Rzucić rap?
Wadz to ja z uchu patrz jak nabij rzucam rap
Co?
Rzucam rap?
Weź to tak nawinial bo się zawiniak blan I pa
Możesz tu spać być dumny [B] jak Pawik świecić kolorami
Ja i tak zostaniesz sam
Tylko [G] ja jak wygram ja to wygra squad
[D] I nie chcę cię więcej [B] znać jak raz odjebałeś to słyszysz pa pa
Tylu nowych ludzi z koło
[G] Robię dalej solo to
Nowy level flow
[D] Z tylu nie nagrałem muzykową
[B] Chyba że wasz feng jest łoną za ewenement flow
O tak ojo to lepiej [C] chyba robot
Patrz jak ja zabij bit
[D] O o o
[B] _
Oni i one będą to być
To zamknięte głowy [G] nie ogarniają nic
[D] Jak miałem bym być [B] sobą to strzeliłbym sobie w wyjść
Otwieram furtkę do innego [C] świata i nie muszę palić
Będę wami latać [Bm] to dla moich ziomali
Podali wiarę i nie mamy gani z co jebanej wani
Zdjęcia byłem niższe niż 8
[G] Wszystkie problemy lądowały w nosie
[D] A potem spadałem jak w [B] karsym locie
A teraz na czerwot uciekam to kosę jak do_
_ [C] Nie wiesz nic?
Nic nie wiesz
[D] Sejkowcie jak masz sierem [B] żyć
To już dzisiaj ty chcesz być w sklepie
Przegrasz to nawet nikomu [G] nie ma
Kisięć pańczą zasilasz
Masz własną matkę
Czy mówię poważnie?
Nie mówię dosadnie
Lepiej idź przeproś swoją własną matkę
_ _ Nie wiesz nic?
Nic nie wiesz
[D] Jak dla ciebie praca to wstyd
[B] To już dziś ty powinieneś być w sklepie
Kocham tych gimbów
Ktoś [G] wolałby matki gdy ich tatusiowie pracują na Nike
[D] Mam pekę jak Benery [B] Całuję fanki
Kurwa rapersze zabijaj manat
Idę po [C] respekt i idę po hajs
[D] Tylko chcę [Bm] ciesze
Gzibki miękkie jak kaszmir Wyprzydzamy pokręt
[Em] _ _
_ Pierdole hejt
To tutaj nie dolatuje
O co się brujesz?
Pierdole hejt
Daj ci miłości pokój zrozum To błogosławieństwo
Nie będziesz miał innych bogów
Tak jak milionów przede [Gb] mną
Idź do głowy po rozum _
Szansę masz jedną
Albo z nikim i z toczu _
_ Nara koleżko
[A] _ _ _ _
_ _ _ [B] Banany chcą porapować
Tu z [Gb] nami pierdolą coś że są ambitni
Ja miałem tylko jeden zeszyt z rymami
2 bity 3 zł na 3 dni
Cały czas jakieś pożyczki
Ale nie po to żebyśmy se wyjśli w klub
I posłuchali muzyczki
Jak pożyczałem tobie oddać inny głup
Zbierałem hajs na woź Jako trzynastolatek
[G] _ Przebiłem pieniądze [Bm] zbierane dla chorych dzieci
Bo sam byłem chorym dzieciakiem
A ty mnie za to [C] nienawiścisz Chodź Gurgel
Zresztą se zmienią mnie zdanie
Nie spokój [Bm] mnie
Zamiast waż o swoje [B] względy pozostanę szczery
Kiedyś to docenisz podwójnie
Kręciłem się tu jak [G] dziecko we mgle
I nieraz było mi ciężko w kurde
[D] Problem był w [B] mojej psychice
Niestety ja skumałem to nieco później
Nie pozwoliłem [C] nikomu podejmować za mnie decyzji
To było to
Pewność w siebie [B] nabrałem
Jak zacząłem jeździć na bitwy
To było to
_ _ [G] Za mną wiele złych inwestycji
Może chcę cię odkupić w [B] krzywdy
Nie chcę już więcej czuć kłodu jak w ciski
I pierdolę fałszywe [C] dziwki
Znikają z mojego życia i nie ma tematu
[Bm] Spalenie mostu to dla [B] mnie nie problem
Problem to maty to nie ma kwadratu
Mordo najlepiej się [C] czuję u siebie
Czyli USB to jest mój port
[D] Ja zawsze wziąłem [Bm] najpopularniejszy ustawki
Czy bitwy czy szkoła przez port
Serio mam w chuju to [C] co powiesz o mnie
Jak chcesz to mnie sobie nienawić
Bo moje życie to nie tylko sukces
Bywało, że chciałem się za
[Gb] _ _ _ _
Ale nigdy rzucić rap
Włagam, no może raz
Ale wtedy to miałem koleżko
Jedno z pierwszych zejść po dragach
Miałem przed sobą wtedy całe życie
Nie mogłem dopuścić by zejść po dragach
I nie dopuściłem tak że już się nie prój
Ty weź lepiej pajacu skręcasz dawaj _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [Bbm] _ _ _ _ _ _
_ _ _ [Ebm] Żebyś nie [Gb] działał
Zbieram cię na [Ab] wyjście do _ [Bb] święta _
Ale że trzecia [Eb] noc nie zeszła I [Gb] zbieram
Nie jak na pierwym [Ab] szlifowca _ _ _