Chords for Voy Anuszkiewicz - Krótka Strona
Tempo:
81.95 bpm
Chords used:
G
Em
D
C
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Em] [C]
[G] [D] [Em] Dziewczyno, czytam [C] dzisiaj twój krótki wiersz [G] i choć robi wrażenie, [D] to wyznam ci, że [Em] nieco gubię się w [C] słowach, bo nie ma ich wiele.
[G] Odbieram i mówię, [D] gdy chcę wypowiedzieć, [Em] a brakuje mi chwil [C] spędzonych we dwoje, [G] zachodów słońca [D] przy świecach [Em] wieczorów.
Rozmów do rana, [C] błądzenia w marzeniach, [G] śmiech do bólu [D] tego nikt nie odbierze [Em] i aż ciężko uwierzyć,
[C] że gdzieś się czym nie ma, [G] mówisz mam swoje lata [D] i to tylko złudzenia, [Em] że czas nam pokaże [C] i odpowiedź dostanę.
[G] Pale silnej nadziei [D] odpływają nad ranem, [Em] a serce my bije [C] jak zegar miedziany.
[G] Pragnie wykrzyczeć, [D] chcę znowu coś [Em] znaczyć, skąd te granice [C] i nadzieje, limitacje, [G] czy to tylko wspomnienia [D] zostały z wakacji.
[Em] I ponownie [G] zabiło twoje złamane [D] serce, przemówił jej [Em] gotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś [G] zatrzymać.
Tą cudowną chwilę, [D] czarową jej [Em] uśmiech, był tobie asylent, gdy [G] uwolniłaś serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Bóg z samotności nie zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik sięga, [Em] lecz tylko krótka strona.
A ona, a ona [C] wciąż skrada twoje myśli [G] i pobudza twoje marzenia, [D] znów dzisiaj ci się przyśni [Em] i choćby na [C]
[G] [D] [Em] [C] chwilę,
nie [G] rozumiem do końca, [D] jak to się dzieje, [Em] z dialogu wynika, [C] że wciąż się oddalasz, [G] cienny kontakt zanika [D] i chłodni jak skała, [Em] i pęka nadzieja.
[C] Jak lustro szklane, [G] czy tak naprawdę [D] to było pisane, [Em] jak starzec bezradny, [C] swoje kroki wstawiam, [G] było, minęło, [D] tak sobie często wmawiam.
[Em] A ty wciąż [C] powracasz i kradniesz me marzenia, [G] które ewidentnie [D] już nie są do spełnienia, [Em] mogę być z ciebie, [C] mają wiele do życzenia [G] i nic się nie zmienia, [D] i nic się nie zmienia.
[Em] I ponownie [G] zabijając te złomane serce, [D] przemówił jej [Em] kotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś zatrzymać [G] tą cudowną chwilę, [D] czarową jej [Em] uśmiech, był tobie asylent, gdy [G] uwolniłaś serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Ból samotności nie jest zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik księga, [Em] lecz tylko krótka strona.
[C]
[G] [D] [Em] [C]
[G] [D] [Em] I ponownie [G] zabijając te złomane serce, [D] przemówił jej [Em] kotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś zatrzymać [G] tą cudowną chwilę, [D] czarową jej uśmiech, [Em] był tobie asylent, gdy uwolniłaś [G] serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Ból samotności nie jest zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik księga, [Em] lecz tylko krótka strona.
I ponownie [G] zabijając te złomane serce, [D] przemówił jej [Em] kotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś zatrzymać [G] tą cudowną chwilę, [D] czarową jej [Em] uśmiech, był tobie asylent, gdy uwolniłaś [G] serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Ból samotności nie jest zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik księga, [Em] lecz tylko krótka strona.
[G] [G] [D]
[G] [D] [Em] Dziewczyno, czytam [C] dzisiaj twój krótki wiersz [G] i choć robi wrażenie, [D] to wyznam ci, że [Em] nieco gubię się w [C] słowach, bo nie ma ich wiele.
[G] Odbieram i mówię, [D] gdy chcę wypowiedzieć, [Em] a brakuje mi chwil [C] spędzonych we dwoje, [G] zachodów słońca [D] przy świecach [Em] wieczorów.
Rozmów do rana, [C] błądzenia w marzeniach, [G] śmiech do bólu [D] tego nikt nie odbierze [Em] i aż ciężko uwierzyć,
[C] że gdzieś się czym nie ma, [G] mówisz mam swoje lata [D] i to tylko złudzenia, [Em] że czas nam pokaże [C] i odpowiedź dostanę.
[G] Pale silnej nadziei [D] odpływają nad ranem, [Em] a serce my bije [C] jak zegar miedziany.
[G] Pragnie wykrzyczeć, [D] chcę znowu coś [Em] znaczyć, skąd te granice [C] i nadzieje, limitacje, [G] czy to tylko wspomnienia [D] zostały z wakacji.
[Em] I ponownie [G] zabiło twoje złamane [D] serce, przemówił jej [Em] gotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś [G] zatrzymać.
Tą cudowną chwilę, [D] czarową jej [Em] uśmiech, był tobie asylent, gdy [G] uwolniłaś serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Bóg z samotności nie zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik sięga, [Em] lecz tylko krótka strona.
A ona, a ona [C] wciąż skrada twoje myśli [G] i pobudza twoje marzenia, [D] znów dzisiaj ci się przyśni [Em] i choćby na [C]
[G] [D] [Em] [C] chwilę,
nie [G] rozumiem do końca, [D] jak to się dzieje, [Em] z dialogu wynika, [C] że wciąż się oddalasz, [G] cienny kontakt zanika [D] i chłodni jak skała, [Em] i pęka nadzieja.
[C] Jak lustro szklane, [G] czy tak naprawdę [D] to było pisane, [Em] jak starzec bezradny, [C] swoje kroki wstawiam, [G] było, minęło, [D] tak sobie często wmawiam.
[Em] A ty wciąż [C] powracasz i kradniesz me marzenia, [G] które ewidentnie [D] już nie są do spełnienia, [Em] mogę być z ciebie, [C] mają wiele do życzenia [G] i nic się nie zmienia, [D] i nic się nie zmienia.
[Em] I ponownie [G] zabijając te złomane serce, [D] przemówił jej [Em] kotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś zatrzymać [G] tą cudowną chwilę, [D] czarową jej [Em] uśmiech, był tobie asylent, gdy [G] uwolniłaś serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Ból samotności nie jest zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik księga, [Em] lecz tylko krótka strona.
[C]
[G] [D] [Em] [C]
[G] [D] [Em] I ponownie [G] zabijając te złomane serce, [D] przemówił jej [Em] kotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś zatrzymać [G] tą cudowną chwilę, [D] czarową jej uśmiech, [Em] był tobie asylent, gdy uwolniłaś [G] serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Ból samotności nie jest zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik księga, [Em] lecz tylko krótka strona.
I ponownie [G] zabijając te złomane serce, [D] przemówił jej [Em] kotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś zatrzymać [G] tą cudowną chwilę, [D] czarową jej [Em] uśmiech, był tobie asylent, gdy uwolniłaś [G] serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Ból samotności nie jest zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik księga, [Em] lecz tylko krótka strona.
[G] [G] [D]
Key:
G
Em
D
C
G
Em
D
C
[Em] _ _ _ _ _ _ _ [C] _
_ [G] _ _ [D] _ _ [Em] Dziewczyno, czytam [C] dzisiaj twój krótki wiersz [G] i choć robi wrażenie, [D] to wyznam ci, że [Em] nieco gubię się w [C] słowach, bo nie ma ich wiele.
[G] Odbieram i mówię, [D] gdy chcę wypowiedzieć, [Em] a brakuje mi chwil [C] spędzonych we dwoje, [G] zachodów słońca [D] przy świecach [Em] wieczorów.
Rozmów do rana, [C] błądzenia w marzeniach, [G] śmiech do bólu [D] tego nikt nie odbierze [Em] i aż ciężko uwierzyć,
[C] że gdzieś się czym nie ma, [G] mówisz mam swoje lata [D] i to tylko złudzenia, [Em] że czas nam pokaże [C] i odpowiedź dostanę.
[G] Pale silnej nadziei [D] odpływają nad ranem, [Em] a serce my bije [C] jak zegar miedziany.
[G] Pragnie wykrzyczeć, [D] chcę znowu coś [Em] znaczyć, skąd te granice [C] i nadzieje, limitacje, [G] czy to tylko wspomnienia [D] zostały z wakacji.
[Em] I ponownie [G] zabiło twoje złamane [D] serce, przemówił jej [Em] gotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś [G] zatrzymać.
Tą cudowną chwilę, [D] czarową jej [Em] uśmiech, był tobie asylent, gdy [G] uwolniłaś serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Bóg z samotności nie zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik sięga, [Em] lecz tylko krótka strona.
A ona, a ona [C] wciąż skrada twoje myśli [G] i pobudza twoje marzenia, [D] znów dzisiaj ci się przyśni [Em] i choćby na [C] _
_ [G] _ _ [D] _ _ [Em] _ [C] chwilę,
nie [G] rozumiem do końca, [D] jak to się dzieje, [Em] z dialogu wynika, [C] że wciąż się oddalasz, [G] cienny kontakt zanika [D] i chłodni jak skała, [Em] i pęka nadzieja.
[C] Jak lustro szklane, [G] czy tak naprawdę [D] to było pisane, [Em] jak starzec bezradny, [C] swoje kroki wstawiam, [G] było, minęło, [D] tak sobie często wmawiam.
[Em] A ty wciąż [C] powracasz i kradniesz me marzenia, [G] które ewidentnie [D] już nie są do spełnienia, [Em] mogę być z ciebie, [C] mają wiele do życzenia [G] i nic się nie zmienia, [D] i nic się nie zmienia.
[Em] I ponownie [G] zabijając te złomane serce, [D] przemówił jej [Em] kotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś zatrzymać [G] tą cudowną chwilę, [D] czarową jej [Em] uśmiech, był tobie asylent, gdy [G] uwolniłaś serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Ból samotności nie jest zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik księga, [Em] lecz tylko krótka strona.
_ _ [C] _
_ [G] _ _ [D] _ _ [Em] _ _ [C] _
_ [G] _ _ [D] _ [Em] I ponownie [G] zabijając te złomane serce, [D] przemówił jej [Em] kotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś zatrzymać [G] tą cudowną chwilę, [D] czarową jej uśmiech, [Em] był tobie asylent, gdy uwolniłaś [G] serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Ból samotności nie jest zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik księga, [Em] lecz tylko krótka strona.
I ponownie [G] zabijając te złomane serce, [D] przemówił jej [Em] kotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś zatrzymać [G] tą cudowną chwilę, [D] czarową jej [Em] uśmiech, był tobie asylent, gdy uwolniłaś [G] serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Ból samotności nie jest zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik księga, [Em] lecz tylko krótka strona.
_ _ [G] _ _ [G] _ _ [D] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [G] _ _ [D] _ _ [Em] Dziewczyno, czytam [C] dzisiaj twój krótki wiersz [G] i choć robi wrażenie, [D] to wyznam ci, że [Em] nieco gubię się w [C] słowach, bo nie ma ich wiele.
[G] Odbieram i mówię, [D] gdy chcę wypowiedzieć, [Em] a brakuje mi chwil [C] spędzonych we dwoje, [G] zachodów słońca [D] przy świecach [Em] wieczorów.
Rozmów do rana, [C] błądzenia w marzeniach, [G] śmiech do bólu [D] tego nikt nie odbierze [Em] i aż ciężko uwierzyć,
[C] że gdzieś się czym nie ma, [G] mówisz mam swoje lata [D] i to tylko złudzenia, [Em] że czas nam pokaże [C] i odpowiedź dostanę.
[G] Pale silnej nadziei [D] odpływają nad ranem, [Em] a serce my bije [C] jak zegar miedziany.
[G] Pragnie wykrzyczeć, [D] chcę znowu coś [Em] znaczyć, skąd te granice [C] i nadzieje, limitacje, [G] czy to tylko wspomnienia [D] zostały z wakacji.
[Em] I ponownie [G] zabiło twoje złamane [D] serce, przemówił jej [Em] gotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś [G] zatrzymać.
Tą cudowną chwilę, [D] czarową jej [Em] uśmiech, był tobie asylent, gdy [G] uwolniłaś serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Bóg z samotności nie zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik sięga, [Em] lecz tylko krótka strona.
A ona, a ona [C] wciąż skrada twoje myśli [G] i pobudza twoje marzenia, [D] znów dzisiaj ci się przyśni [Em] i choćby na [C] _
_ [G] _ _ [D] _ _ [Em] _ [C] chwilę,
nie [G] rozumiem do końca, [D] jak to się dzieje, [Em] z dialogu wynika, [C] że wciąż się oddalasz, [G] cienny kontakt zanika [D] i chłodni jak skała, [Em] i pęka nadzieja.
[C] Jak lustro szklane, [G] czy tak naprawdę [D] to było pisane, [Em] jak starzec bezradny, [C] swoje kroki wstawiam, [G] było, minęło, [D] tak sobie często wmawiam.
[Em] A ty wciąż [C] powracasz i kradniesz me marzenia, [G] które ewidentnie [D] już nie są do spełnienia, [Em] mogę być z ciebie, [C] mają wiele do życzenia [G] i nic się nie zmienia, [D] i nic się nie zmienia.
[Em] I ponownie [G] zabijając te złomane serce, [D] przemówił jej [Em] kotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś zatrzymać [G] tą cudowną chwilę, [D] czarową jej [Em] uśmiech, był tobie asylent, gdy [G] uwolniłaś serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Ból samotności nie jest zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik księga, [Em] lecz tylko krótka strona.
_ _ [C] _
_ [G] _ _ [D] _ _ [Em] _ _ [C] _
_ [G] _ _ [D] _ [Em] I ponownie [G] zabijając te złomane serce, [D] przemówił jej [Em] kotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś zatrzymać [G] tą cudowną chwilę, [D] czarową jej uśmiech, [Em] był tobie asylent, gdy uwolniłaś [G] serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Ból samotności nie jest zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik księga, [Em] lecz tylko krótka strona.
I ponownie [G] zabijając te złomane serce, [D] przemówił jej [Em] kotyk, zapragnąłeś więcej, chciałeś zatrzymać [G] tą cudowną chwilę, [D] czarową jej [Em] uśmiech, był tobie asylent, gdy uwolniłaś [G] serce, me z przeszłości [D] pogrążone jak łaz.
[Em] Ból samotności nie jest zdając sobie sprawy, [G] że to przelotny moment, [D] że to nie baśnik księga, [Em] lecz tylko krótka strona.
_ _ [G] _ _ [G] _ _ [D] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _