Chords for Vin Vinci - List do brata (prod. Flame)
Tempo:
92.2 bpm
Chords used:
Bm
G
A
D
B
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret

Start Jamming...
[Bm] [B]
[Bm]
[B]
[G] [D]
[Bm] Długo się zbierałem, żeby poruszyć ten temat, nie da się opisać jak mi źle, że [A] cię tu nie ma.
[G] Kolejne święta, nie będą takie same [D] rana, krwawi cały czas, mówią czas leczy ranę, [Bm] ale nie da się nie myśleć, nigdy cię nie zapomnę.
Kocham cię bratiuszku, wiem, że [C#m] martwiłeś się o mnie, [G] że chciałeś dobrze, żebym spełniał się w [D] pasji.
Widzę cię w domu, oczami [Bm] wyobraźni, rymam i płaczę, nie umiem już inaczej, tak mało gadaliśmy, nigdy sobie [C#] nie wybaczę.
[G] Chciałbym cofnąć czas, żeby do ciebie [A] przemówić, [D] mówiłeś nagrywać koda czasu, żebym [Bm] ulicz, to co mi pisałeś traktowałem na poważnie.
Jak mnie poucałeś, to wkurzony [G] byłem bardziej, dzisiaj chcę, że chciałbym posłuchać twojej rady, [D] bo zamykam się w sobie i ciężko mi sobie [Bm] radzić.
Nic tak nie woli jak utrata brata, pamiętam ten dzień i nie [G] napisz do świata, od małorata byłeś dla mnie [A] przykładem, piszę [D] list do ciebie, byś wiedział, że daję [Bm] radę.
Nic tak nie woli jak utrata brata, pamiętam ten dzień i nie [G] napisz do świata, od małorata byłeś dla mnie [A] przykładem, piszę list do ciebie, [D] byś wiedział, że daję [Bm] radę.
Ty z góry trzymasz kciuki, by na dole sił nie brakło, jakbyś przemówił do mnie wtedy, gdy mi [B] zgasło światło, wiem, że nie [Bm] będzie łatwo, ale nie [C#] mogę zwątpić o rodzinę, [Bm] będę dbać za nich, gotowy do zbrodni.
Gdzie chował zimny chodnik, słuchałem rady Pawła, już nie będzie tak samo i nie [C#m] jest tak od [G] dawna, ja mimo, że [G] dzieciakiem od zawsze byłem [C#m] trudnym, ty bracie mój kochany, [B] jeszcze będziesz ze mnie [Bm] dumny.
Często jestem smutny, ale nigdy nie [G] odpuszczę, ciebie noszę w [A] sercu, cele mam na mózgce, [Bm] piszę ten kawałek ku twojej [G] pamięci, jeszcze wyjdę na [A] prosto mimo życia na [Bm] krawędzi, dumny ja do śmierci, że takiego miałem [G] brata, co zawsze chciał [A] najlepiej dla rodziny od [Bm] dzieciaka.
Ja nie wierzyłem w to, co się stało, dusza [C#] marźnie, zawalił się [A] świata, iskra nadziei [Bm] gaśnie, właśnie, jeszcze nadejdzie ten moment, że skończę to swoje i polecę [D] w twoją [G] stronę, póki co to na ziemi doceniam życia [A] uroki, niosę światło dzieciakom, gdzie zabierają [Bm] nałogi.
Nic tak nie boli jak utrata brata, pamiętam ten dzień i [G] nienawistość brata, od małolata byłeś dla mnie [A] przykładem, piszę list do ciebie byś wiedział, że daję [Bm] radę.
[G] [A] [D]
[Bm] [G]
[D]
[N]
[Bm]
[B]
[G] [D]
[Bm] Długo się zbierałem, żeby poruszyć ten temat, nie da się opisać jak mi źle, że [A] cię tu nie ma.
[G] Kolejne święta, nie będą takie same [D] rana, krwawi cały czas, mówią czas leczy ranę, [Bm] ale nie da się nie myśleć, nigdy cię nie zapomnę.
Kocham cię bratiuszku, wiem, że [C#m] martwiłeś się o mnie, [G] że chciałeś dobrze, żebym spełniał się w [D] pasji.
Widzę cię w domu, oczami [Bm] wyobraźni, rymam i płaczę, nie umiem już inaczej, tak mało gadaliśmy, nigdy sobie [C#] nie wybaczę.
[G] Chciałbym cofnąć czas, żeby do ciebie [A] przemówić, [D] mówiłeś nagrywać koda czasu, żebym [Bm] ulicz, to co mi pisałeś traktowałem na poważnie.
Jak mnie poucałeś, to wkurzony [G] byłem bardziej, dzisiaj chcę, że chciałbym posłuchać twojej rady, [D] bo zamykam się w sobie i ciężko mi sobie [Bm] radzić.
Nic tak nie woli jak utrata brata, pamiętam ten dzień i nie [G] napisz do świata, od małorata byłeś dla mnie [A] przykładem, piszę [D] list do ciebie, byś wiedział, że daję [Bm] radę.
Nic tak nie woli jak utrata brata, pamiętam ten dzień i nie [G] napisz do świata, od małorata byłeś dla mnie [A] przykładem, piszę list do ciebie, [D] byś wiedział, że daję [Bm] radę.
Ty z góry trzymasz kciuki, by na dole sił nie brakło, jakbyś przemówił do mnie wtedy, gdy mi [B] zgasło światło, wiem, że nie [Bm] będzie łatwo, ale nie [C#] mogę zwątpić o rodzinę, [Bm] będę dbać za nich, gotowy do zbrodni.
Gdzie chował zimny chodnik, słuchałem rady Pawła, już nie będzie tak samo i nie [C#m] jest tak od [G] dawna, ja mimo, że [G] dzieciakiem od zawsze byłem [C#m] trudnym, ty bracie mój kochany, [B] jeszcze będziesz ze mnie [Bm] dumny.
Często jestem smutny, ale nigdy nie [G] odpuszczę, ciebie noszę w [A] sercu, cele mam na mózgce, [Bm] piszę ten kawałek ku twojej [G] pamięci, jeszcze wyjdę na [A] prosto mimo życia na [Bm] krawędzi, dumny ja do śmierci, że takiego miałem [G] brata, co zawsze chciał [A] najlepiej dla rodziny od [Bm] dzieciaka.
Ja nie wierzyłem w to, co się stało, dusza [C#] marźnie, zawalił się [A] świata, iskra nadziei [Bm] gaśnie, właśnie, jeszcze nadejdzie ten moment, że skończę to swoje i polecę [D] w twoją [G] stronę, póki co to na ziemi doceniam życia [A] uroki, niosę światło dzieciakom, gdzie zabierają [Bm] nałogi.
Nic tak nie boli jak utrata brata, pamiętam ten dzień i [G] nienawistość brata, od małolata byłeś dla mnie [A] przykładem, piszę list do ciebie byś wiedział, że daję [Bm] radę.
[G] [A] [D]
[Bm] [G]
[D]
[N]
Key:
Bm
G
A
D
B
Bm
G
A
_ _ _ _ [Bm] _ _ _ [B] _
[Bm] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [B] _
[G] _ _ _ _ [D] _ _ _
[Bm] Długo się zbierałem, żeby poruszyć ten temat, nie da się opisać jak mi źle, że [A] cię tu nie ma.
[G] Kolejne święta, nie będą takie same [D] rana, krwawi cały czas, mówią czas leczy ranę, [Bm] ale nie da się nie myśleć, nigdy cię nie zapomnę.
Kocham cię bratiuszku, wiem, że [C#m] martwiłeś się o mnie, [G] że chciałeś dobrze, żebym spełniał się w [D] pasji.
Widzę cię w domu, oczami [Bm] wyobraźni, rymam i płaczę, nie umiem już inaczej, tak mało gadaliśmy, nigdy sobie [C#] nie wybaczę.
[G] Chciałbym cofnąć czas, żeby do ciebie [A] przemówić, [D] mówiłeś nagrywać koda czasu, żebym [Bm] ulicz, to co mi pisałeś traktowałem na poważnie.
Jak mnie poucałeś, to wkurzony [G] byłem bardziej, dzisiaj chcę, że chciałbym posłuchać twojej rady, [D] bo zamykam się w sobie i ciężko mi sobie [Bm] radzić.
Nic tak nie woli jak utrata brata, pamiętam ten dzień i nie [G] napisz do świata, od małorata byłeś dla mnie [A] przykładem, piszę [D] list do ciebie, byś wiedział, że daję [Bm] radę.
Nic tak nie woli jak utrata brata, pamiętam ten dzień i nie [G] napisz do świata, od małorata byłeś dla mnie [A] przykładem, piszę list do ciebie, [D] byś wiedział, że daję [Bm] radę.
Ty z góry trzymasz kciuki, by na dole sił nie brakło, jakbyś przemówił do mnie wtedy, gdy mi [B] zgasło światło, wiem, że nie [Bm] będzie łatwo, ale nie [C#] mogę zwątpić o rodzinę, [Bm] będę dbać za nich, gotowy do zbrodni.
Gdzie chował zimny chodnik, słuchałem rady Pawła, już nie będzie tak samo i nie [C#m] jest tak od [G] dawna, ja mimo, że [G] dzieciakiem od zawsze byłem [C#m] trudnym, ty bracie mój kochany, [B] jeszcze będziesz ze mnie [Bm] dumny.
Często jestem smutny, ale nigdy nie [G] odpuszczę, ciebie noszę w [A] sercu, cele mam na mózgce, [Bm] piszę ten kawałek ku twojej [G] pamięci, jeszcze wyjdę na [A] prosto mimo życia na [Bm] krawędzi, dumny ja do śmierci, że takiego miałem [G] brata, co zawsze chciał [A] najlepiej dla rodziny od [Bm] dzieciaka.
Ja nie wierzyłem w to, co się stało, dusza [C#] marźnie, zawalił się [A] świata, iskra nadziei [Bm] gaśnie, właśnie, jeszcze nadejdzie ten moment, że skończę to swoje i polecę [D] w twoją [G] stronę, póki co to na ziemi doceniam życia [A] uroki, niosę światło dzieciakom, gdzie zabierają [Bm] nałogi.
Nic tak nie boli jak utrata brata, pamiętam ten dzień i [G] nienawistość brata, od małolata byłeś dla mnie [A] przykładem, piszę list do ciebie byś wiedział, że daję [Bm] radę. _ _ _ _ _ _ _
[G] _ _ _ _ [A] _ _ [D] _ _
[Bm] _ _ _ _ _ _ _ [G] _
_ _ _ _ [D] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [N] _
[Bm] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [B] _
[G] _ _ _ _ [D] _ _ _
[Bm] Długo się zbierałem, żeby poruszyć ten temat, nie da się opisać jak mi źle, że [A] cię tu nie ma.
[G] Kolejne święta, nie będą takie same [D] rana, krwawi cały czas, mówią czas leczy ranę, [Bm] ale nie da się nie myśleć, nigdy cię nie zapomnę.
Kocham cię bratiuszku, wiem, że [C#m] martwiłeś się o mnie, [G] że chciałeś dobrze, żebym spełniał się w [D] pasji.
Widzę cię w domu, oczami [Bm] wyobraźni, rymam i płaczę, nie umiem już inaczej, tak mało gadaliśmy, nigdy sobie [C#] nie wybaczę.
[G] Chciałbym cofnąć czas, żeby do ciebie [A] przemówić, [D] mówiłeś nagrywać koda czasu, żebym [Bm] ulicz, to co mi pisałeś traktowałem na poważnie.
Jak mnie poucałeś, to wkurzony [G] byłem bardziej, dzisiaj chcę, że chciałbym posłuchać twojej rady, [D] bo zamykam się w sobie i ciężko mi sobie [Bm] radzić.
Nic tak nie woli jak utrata brata, pamiętam ten dzień i nie [G] napisz do świata, od małorata byłeś dla mnie [A] przykładem, piszę [D] list do ciebie, byś wiedział, że daję [Bm] radę.
Nic tak nie woli jak utrata brata, pamiętam ten dzień i nie [G] napisz do świata, od małorata byłeś dla mnie [A] przykładem, piszę list do ciebie, [D] byś wiedział, że daję [Bm] radę.
Ty z góry trzymasz kciuki, by na dole sił nie brakło, jakbyś przemówił do mnie wtedy, gdy mi [B] zgasło światło, wiem, że nie [Bm] będzie łatwo, ale nie [C#] mogę zwątpić o rodzinę, [Bm] będę dbać za nich, gotowy do zbrodni.
Gdzie chował zimny chodnik, słuchałem rady Pawła, już nie będzie tak samo i nie [C#m] jest tak od [G] dawna, ja mimo, że [G] dzieciakiem od zawsze byłem [C#m] trudnym, ty bracie mój kochany, [B] jeszcze będziesz ze mnie [Bm] dumny.
Często jestem smutny, ale nigdy nie [G] odpuszczę, ciebie noszę w [A] sercu, cele mam na mózgce, [Bm] piszę ten kawałek ku twojej [G] pamięci, jeszcze wyjdę na [A] prosto mimo życia na [Bm] krawędzi, dumny ja do śmierci, że takiego miałem [G] brata, co zawsze chciał [A] najlepiej dla rodziny od [Bm] dzieciaka.
Ja nie wierzyłem w to, co się stało, dusza [C#] marźnie, zawalił się [A] świata, iskra nadziei [Bm] gaśnie, właśnie, jeszcze nadejdzie ten moment, że skończę to swoje i polecę [D] w twoją [G] stronę, póki co to na ziemi doceniam życia [A] uroki, niosę światło dzieciakom, gdzie zabierają [Bm] nałogi.
Nic tak nie boli jak utrata brata, pamiętam ten dzień i [G] nienawistość brata, od małolata byłeś dla mnie [A] przykładem, piszę list do ciebie byś wiedział, że daję [Bm] radę. _ _ _ _ _ _ _
[G] _ _ _ _ [A] _ _ [D] _ _
[Bm] _ _ _ _ _ _ _ [G] _
_ _ _ _ [D] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [N] _