Chords for Szumek x Wojtula - Lewy Pas (Official Video)
Tempo:
70.9 bpm
Chords used:
G
D
Gm
G#
C#
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[G]
[N] Żołdowo, [D] [G] świnie
Był na lądzie wypał cały czas na świnie
Nie dotknąłś tutaj na sferze, skurwysynie
Był na lądzie nocami, razem ziomkami
A jak dosłona świka, no to jedziemy z kubami
Licznik zamykam, gdy pomykam, bo nie wszedę
I jeżdżę, no i mrugam, gdy się złożę, to ci śmierdzę
Na lanie nie wnikam, wstawię orlę, bo we płacę
Pasowe, kluczowe, nie ma śmierdę, tak jak patrzę
Ja na furę, skarby ma, skarbne skóry, gruba kiera
Moja fura, tak jak na lądzie, jej można [N] powycierać
Wjeżdżam w autobus, uciekam, ludzie starczy, a ja śpiewam
Zmierzę, tylko puszczam, pan celu, pomiga jak trzeba, ja małam
Jak na wojnie, patrzę na tyły, jak pierdolnie
Znacznie [D] wolniej, pojeździmy na [G] spokojnie
Z giełb bez podra, zimne łapieć, łap papier
Grypsy, kartala, napierdala, je piję
Żaden diesel, żaden gaz, to puwe i nura
Zjedziesz na wystaw, tutaj, wiesz, jest giga, to tacja
I ja, reakcja na butyki, pika
A na tyły, żołomój, znikam, ja idę
[D] [G]
[N] Okular na nosie, robku bardzo prostrze
Mówią bardzo [G] prostrze, uczuć bardzo [Gm] prostrze
A nie kierujący, co to i nie w to [G] się
Będzie bóg do wosze, he he
Bo czy swoje pało, kupie, kręgu, gaz
Dał sobie cały czas, jak na topie, bokiem lecę
Zlecą, bo piekł, że mnie, zdalą, pierdolą
A kupę, bez opie, z panem, nie te
A sznury na kurgasz, w latopie, wbijam na [G#] Tesco
Z mamą niebieską, pały się [G] kręcą, nie dam się pieskom
[D] Wyjeżdżam z [G] Tesco, z Tesco do Tesco, uśmiech na mordzie
[C#] Mijam się z gości w efortzie, piwo, [G] dań szacunek
Dziękuję bardzo mi, lordzie, pizdoł ogień, buki, złaczą
Kurwe, mnie tu [N] nie zobaczą, na liść złapacze
Tam władzą, no niech teraz mam drut, pacunku patrzę
Mów, kisz, [G] upad szarot, ja, zbieram do auta
Do skrojenia, z naszych panów, pierdale, pany grzyczą
Mój poszak, [F] he, [D] kiedyś cię poszak
[G] Przekazał ciarki, kiedy wydać swoje twarze
Niech dąży, a nie do dnia, bo złory tworzę
Zimno na tworze, śniadań ma łatwo powtworzyć
[D] [G]
Śniadań ma łatwo powtworzyć
[D] [G]
[D] [G] [N]
[N] Żołdowo, [D] [G] świnie
Był na lądzie wypał cały czas na świnie
Nie dotknąłś tutaj na sferze, skurwysynie
Był na lądzie nocami, razem ziomkami
A jak dosłona świka, no to jedziemy z kubami
Licznik zamykam, gdy pomykam, bo nie wszedę
I jeżdżę, no i mrugam, gdy się złożę, to ci śmierdzę
Na lanie nie wnikam, wstawię orlę, bo we płacę
Pasowe, kluczowe, nie ma śmierdę, tak jak patrzę
Ja na furę, skarby ma, skarbne skóry, gruba kiera
Moja fura, tak jak na lądzie, jej można [N] powycierać
Wjeżdżam w autobus, uciekam, ludzie starczy, a ja śpiewam
Zmierzę, tylko puszczam, pan celu, pomiga jak trzeba, ja małam
Jak na wojnie, patrzę na tyły, jak pierdolnie
Znacznie [D] wolniej, pojeździmy na [G] spokojnie
Z giełb bez podra, zimne łapieć, łap papier
Grypsy, kartala, napierdala, je piję
Żaden diesel, żaden gaz, to puwe i nura
Zjedziesz na wystaw, tutaj, wiesz, jest giga, to tacja
I ja, reakcja na butyki, pika
A na tyły, żołomój, znikam, ja idę
[D] [G]
[N] Okular na nosie, robku bardzo prostrze
Mówią bardzo [G] prostrze, uczuć bardzo [Gm] prostrze
A nie kierujący, co to i nie w to [G] się
Będzie bóg do wosze, he he
Bo czy swoje pało, kupie, kręgu, gaz
Dał sobie cały czas, jak na topie, bokiem lecę
Zlecą, bo piekł, że mnie, zdalą, pierdolą
A kupę, bez opie, z panem, nie te
A sznury na kurgasz, w latopie, wbijam na [G#] Tesco
Z mamą niebieską, pały się [G] kręcą, nie dam się pieskom
[D] Wyjeżdżam z [G] Tesco, z Tesco do Tesco, uśmiech na mordzie
[C#] Mijam się z gości w efortzie, piwo, [G] dań szacunek
Dziękuję bardzo mi, lordzie, pizdoł ogień, buki, złaczą
Kurwe, mnie tu [N] nie zobaczą, na liść złapacze
Tam władzą, no niech teraz mam drut, pacunku patrzę
Mów, kisz, [G] upad szarot, ja, zbieram do auta
Do skrojenia, z naszych panów, pierdale, pany grzyczą
Mój poszak, [F] he, [D] kiedyś cię poszak
[G] Przekazał ciarki, kiedy wydać swoje twarze
Niech dąży, a nie do dnia, bo złory tworzę
Zimno na tworze, śniadań ma łatwo powtworzyć
[D] [G]
Śniadań ma łatwo powtworzyć
[D] [G]
[D] [G] [N]
Key:
G
D
Gm
G#
C#
G
D
Gm
[G] _ _ _ _ _ _ _ _
[N] Żołdowo, _ [D] _ [G] _ _ świnie
Był na lądzie wypał cały czas na świnie
Nie dotknąłś tutaj na sferze, skurwysynie
Był na lądzie nocami, razem ziomkami
A jak dosłona świka, no to jedziemy z kubami
Licznik zamykam, gdy pomykam, bo nie wszedę
I jeżdżę, no i mrugam, gdy się złożę, to ci śmierdzę
Na lanie nie wnikam, wstawię orlę, bo we płacę
Pasowe, kluczowe, nie ma śmierdę, tak jak patrzę
Ja na furę, skarby ma, skarbne skóry, gruba kiera
Moja fura, tak jak na lądzie, jej można [N] powycierać
Wjeżdżam w autobus, uciekam, ludzie starczy, a ja śpiewam
Zmierzę, tylko puszczam, pan celu, pomiga jak trzeba, ja małam
Jak na wojnie, patrzę na tyły, jak pierdolnie
Znacznie [D] wolniej, pojeździmy na [G] spokojnie
Z giełb bez podra, zimne łapieć, łap papier
Grypsy, kartala, napierdala, je piję
Żaden diesel, żaden gaz, to puwe i nura
Zjedziesz na wystaw, tutaj, wiesz, jest giga, to tacja
I ja, reakcja na butyki, pika
A na tyły, żołomój, znikam, ja idę _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ [D] _ [G] _ _ _ _
[N] Okular na nosie, robku bardzo prostrze
Mówią bardzo [G] prostrze, uczuć bardzo [Gm] prostrze
A nie kierujący, co to i nie w to [G] się
Będzie bóg do wosze, he he
Bo czy swoje pało, kupie, kręgu, gaz
Dał sobie cały czas, jak na topie, bokiem lecę
Zlecą, bo piekł, że mnie, zdalą, pierdolą
A kupę, bez opie, z panem, nie te
A sznury na kurgasz, w latopie, wbijam na [G#] Tesco
Z mamą niebieską, pały się [G] kręcą, nie dam się pieskom
[D] Wyjeżdżam z [G] Tesco, z Tesco do Tesco, uśmiech na mordzie
[C#] Mijam się z gości w efortzie, piwo, [G] dań szacunek
Dziękuję bardzo mi, lordzie, pizdoł ogień, buki, złaczą
Kurwe, mnie tu [N] nie zobaczą, na liść złapacze
Tam władzą, no niech teraz mam drut, pacunku patrzę
Mów, kisz, [G] upad szarot, ja, zbieram do auta
Do skrojenia, z naszych panów, pierdale, pany grzyczą
Mój poszak, [F] he, [D] kiedyś cię poszak
[G] Przekazał ciarki, kiedy wydać swoje twarze
Niech dąży, a nie do dnia, bo złory tworzę
Zimno na tworze, śniadań ma łatwo powtworzyć
_ _ _ [D] _ [G] _ _ _ _
_ _ _ _ _ Śniadań ma łatwo powtworzyć
_ _ _ [D] _ [G] _ _ _ _
_ _ _ [D] _ [G] _ _ _ [N] _
_ _ _ _ _ _ _ _
[N] Żołdowo, _ [D] _ [G] _ _ świnie
Był na lądzie wypał cały czas na świnie
Nie dotknąłś tutaj na sferze, skurwysynie
Był na lądzie nocami, razem ziomkami
A jak dosłona świka, no to jedziemy z kubami
Licznik zamykam, gdy pomykam, bo nie wszedę
I jeżdżę, no i mrugam, gdy się złożę, to ci śmierdzę
Na lanie nie wnikam, wstawię orlę, bo we płacę
Pasowe, kluczowe, nie ma śmierdę, tak jak patrzę
Ja na furę, skarby ma, skarbne skóry, gruba kiera
Moja fura, tak jak na lądzie, jej można [N] powycierać
Wjeżdżam w autobus, uciekam, ludzie starczy, a ja śpiewam
Zmierzę, tylko puszczam, pan celu, pomiga jak trzeba, ja małam
Jak na wojnie, patrzę na tyły, jak pierdolnie
Znacznie [D] wolniej, pojeździmy na [G] spokojnie
Z giełb bez podra, zimne łapieć, łap papier
Grypsy, kartala, napierdala, je piję
Żaden diesel, żaden gaz, to puwe i nura
Zjedziesz na wystaw, tutaj, wiesz, jest giga, to tacja
I ja, reakcja na butyki, pika
A na tyły, żołomój, znikam, ja idę _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ [D] _ [G] _ _ _ _
[N] Okular na nosie, robku bardzo prostrze
Mówią bardzo [G] prostrze, uczuć bardzo [Gm] prostrze
A nie kierujący, co to i nie w to [G] się
Będzie bóg do wosze, he he
Bo czy swoje pało, kupie, kręgu, gaz
Dał sobie cały czas, jak na topie, bokiem lecę
Zlecą, bo piekł, że mnie, zdalą, pierdolą
A kupę, bez opie, z panem, nie te
A sznury na kurgasz, w latopie, wbijam na [G#] Tesco
Z mamą niebieską, pały się [G] kręcą, nie dam się pieskom
[D] Wyjeżdżam z [G] Tesco, z Tesco do Tesco, uśmiech na mordzie
[C#] Mijam się z gości w efortzie, piwo, [G] dań szacunek
Dziękuję bardzo mi, lordzie, pizdoł ogień, buki, złaczą
Kurwe, mnie tu [N] nie zobaczą, na liść złapacze
Tam władzą, no niech teraz mam drut, pacunku patrzę
Mów, kisz, [G] upad szarot, ja, zbieram do auta
Do skrojenia, z naszych panów, pierdale, pany grzyczą
Mój poszak, [F] he, [D] kiedyś cię poszak
[G] Przekazał ciarki, kiedy wydać swoje twarze
Niech dąży, a nie do dnia, bo złory tworzę
Zimno na tworze, śniadań ma łatwo powtworzyć
_ _ _ [D] _ [G] _ _ _ _
_ _ _ _ _ Śniadań ma łatwo powtworzyć
_ _ _ [D] _ [G] _ _ _ _
_ _ _ [D] _ [G] _ _ _ [N] _
_ _ _ _ _ _ _ _