Szpaku x Rolex - Kamizelka Chords
Tempo:
86.95 bpm
Chords used:
G
Bm
D
Gm
B
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[D]
[A] [Bm]
Głupi, [G] trafkał taki, że nie wiesz co [D] włożyć noczą,
ale na [G] krajówie czwarta do wasz [Bm] maty koks, [Gm] zabierz stąd mnie mat i [D] przecież to nie ty,
gdzie te wersje [G] dla kobiety masz, [Bm]
zrobiłeś hajs [G] po to by się zmienić,
czy [D] może to hajs ciebie zmienił, [G] jeśli tak to chuj w kariery,
[Bm] chciałem tylko mieć kolację, [G] a nie w drogiej restauracji,
[D] jest to co wygląda ładnie, a nie jest nawet [Bm] smaczne.
Pozdrawiam sutenerkę, [G] która robi hajs na [D] dupach,
a powiedziałeś parę cennych [G] słów o zepsutych [Bm] ludziach,
to było wtedy [G] zanim nawiedziły duchy [D] mnie,
to było wtedy [G] kiedy miałem tylko [Bm] trójlicze,
jak ten plecak [G] u którego byłem z mamą,
[D] słyszał głosy, widział rzeczy, [G] twierdził, że mam tak samo,
[Bm] ja z tatą miałem jazdy, [G] choć kochałem go nad życie,
[D] to postrałem tą psychikę, jak się sypie to na [Bm] rodzinę,
proszę [G] [D] przytul mnie.
[Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] no to przytul mnie do chuja,
[D] bym we twoją kamizelką [G] tu nie dotrze, żadna [Bm] kula.
[G] Proszę [D] przytul mnie.
[Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] no to przytul mnie do chuja,
[D] bym we twoją kamizelką [Bm] tu nie dotrze, żadna kula.
Widzą nas, [G] pewnie myślą ci puny w [D] dresach,
a ja w korbie [G] kitram książki, a nie gruby [Bm] temat,
te osiedla [G] dla większości są jak mury [D] getta,
i ta kurwizna [G] to wszystko, aż cię nie przytuli [B] gleba,
słyszałem historie z nad lufy i [D] kiepa,
przelałbyś na papier [G] je, to byś dostał [B] pulicera,
za mną ponad [G] ćwiara, a dopiero się [Bm] uśmiecham,
pokolenie z receptami na klonowe pan,
tu w pakiecie [G] z sercem, pęka flacha [D] gdzieś na ławkach,
ciężka [G] sprawa, ale trzeba [Bm] dalej iść,
choć nie łączą [G] więzy krwi, to masz we mnie [D] brata,
więc dalej mi, [G] choć zabraniał lekarz, dalej [Bm] pić.
Tata krep [G] nigdy nie uderzył mnie, [D] a ją stary prała,
że [G] prezes to nikt nie [Bm] uwierzył jej,
dawni [G] przyjaciele w klice twoich [D] zdrajców,
teraz warci tyle co milion boliwarów, jebać.
[Bm] [G] Proszę [D] przytul się.
[Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] to to przytul mnie do chuja,
[D] będę twoją kamizelką, [E] tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
Proszę [G] przytul się.
[Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] to to przytul mnie do chuja,
[D] będę twoją kamizelką, tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
Nie kumają [G] fenomenu tej muzyki, [D] wyrywam serce pod bity,
[G] palę splify i to kipi [Bm] tak, w moim mieście [G] zaczepia mnie matka syna,
[D] mówi, czemu tak bluzgam, że [G] jest młody i mnie słucha.
[Bm] Zabroń mu słuchać, [G] bo to brud z tych bloków, to dla [D] tych obów,
co wrzucają [G] ksywy za układy z psami.
Mury [D] wymazane, że ich jebać do żywotnią.
Właśnie to kocham i ciągle rapuję po [Bm] to,
dla moich ludzi, co [G] zabierają butelki [D] mi,
nie chciałem wciągać snif, ale [Gm] mój kumpel dealer nie dał [Bm] mi.
Powiedział, [G] że kariera duża i każdy [D] mój vers byłby kłamstwem,
[G] dzieciakom daje silny [Bm] sen.
[G] Jestem z pokolenia, zabroń [D] mi jebać każde inne [G] słowo, które nie wypowiem.
[Bm] Jak mi chcesz [G] dowód, że jestem [D] prawdziwy,
byłem na szczycie [G] hajpu, miałem bify, maty [Bm] i tits.
[G] Proszę przytul się.
[Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] to to przytul mnie do chuja.
[D] Bym wytworzył kamizelką, [E] tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
[G] Proszę przytul się.
Jak [Bm] te kurwy będą strzelać, to [G] to przytul mnie do chuja.
[D] Bym wytworzył kamizelką, tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
[G] [D] [G] [Bm] [G]
[Bm] [G] [D]
[G] [Bm] [G]
[D] [Bm]
[A] [Bm]
Głupi, [G] trafkał taki, że nie wiesz co [D] włożyć noczą,
ale na [G] krajówie czwarta do wasz [Bm] maty koks, [Gm] zabierz stąd mnie mat i [D] przecież to nie ty,
gdzie te wersje [G] dla kobiety masz, [Bm]
zrobiłeś hajs [G] po to by się zmienić,
czy [D] może to hajs ciebie zmienił, [G] jeśli tak to chuj w kariery,
[Bm] chciałem tylko mieć kolację, [G] a nie w drogiej restauracji,
[D] jest to co wygląda ładnie, a nie jest nawet [Bm] smaczne.
Pozdrawiam sutenerkę, [G] która robi hajs na [D] dupach,
a powiedziałeś parę cennych [G] słów o zepsutych [Bm] ludziach,
to było wtedy [G] zanim nawiedziły duchy [D] mnie,
to było wtedy [G] kiedy miałem tylko [Bm] trójlicze,
jak ten plecak [G] u którego byłem z mamą,
[D] słyszał głosy, widział rzeczy, [G] twierdził, że mam tak samo,
[Bm] ja z tatą miałem jazdy, [G] choć kochałem go nad życie,
[D] to postrałem tą psychikę, jak się sypie to na [Bm] rodzinę,
proszę [G] [D] przytul mnie.
[Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] no to przytul mnie do chuja,
[D] bym we twoją kamizelką [G] tu nie dotrze, żadna [Bm] kula.
[G] Proszę [D] przytul mnie.
[Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] no to przytul mnie do chuja,
[D] bym we twoją kamizelką [Bm] tu nie dotrze, żadna kula.
Widzą nas, [G] pewnie myślą ci puny w [D] dresach,
a ja w korbie [G] kitram książki, a nie gruby [Bm] temat,
te osiedla [G] dla większości są jak mury [D] getta,
i ta kurwizna [G] to wszystko, aż cię nie przytuli [B] gleba,
słyszałem historie z nad lufy i [D] kiepa,
przelałbyś na papier [G] je, to byś dostał [B] pulicera,
za mną ponad [G] ćwiara, a dopiero się [Bm] uśmiecham,
pokolenie z receptami na klonowe pan,
tu w pakiecie [G] z sercem, pęka flacha [D] gdzieś na ławkach,
ciężka [G] sprawa, ale trzeba [Bm] dalej iść,
choć nie łączą [G] więzy krwi, to masz we mnie [D] brata,
więc dalej mi, [G] choć zabraniał lekarz, dalej [Bm] pić.
Tata krep [G] nigdy nie uderzył mnie, [D] a ją stary prała,
że [G] prezes to nikt nie [Bm] uwierzył jej,
dawni [G] przyjaciele w klice twoich [D] zdrajców,
teraz warci tyle co milion boliwarów, jebać.
[Bm] [G] Proszę [D] przytul się.
[Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] to to przytul mnie do chuja,
[D] będę twoją kamizelką, [E] tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
Proszę [G] przytul się.
[Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] to to przytul mnie do chuja,
[D] będę twoją kamizelką, tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
Nie kumają [G] fenomenu tej muzyki, [D] wyrywam serce pod bity,
[G] palę splify i to kipi [Bm] tak, w moim mieście [G] zaczepia mnie matka syna,
[D] mówi, czemu tak bluzgam, że [G] jest młody i mnie słucha.
[Bm] Zabroń mu słuchać, [G] bo to brud z tych bloków, to dla [D] tych obów,
co wrzucają [G] ksywy za układy z psami.
Mury [D] wymazane, że ich jebać do żywotnią.
Właśnie to kocham i ciągle rapuję po [Bm] to,
dla moich ludzi, co [G] zabierają butelki [D] mi,
nie chciałem wciągać snif, ale [Gm] mój kumpel dealer nie dał [Bm] mi.
Powiedział, [G] że kariera duża i każdy [D] mój vers byłby kłamstwem,
[G] dzieciakom daje silny [Bm] sen.
[G] Jestem z pokolenia, zabroń [D] mi jebać każde inne [G] słowo, które nie wypowiem.
[Bm] Jak mi chcesz [G] dowód, że jestem [D] prawdziwy,
byłem na szczycie [G] hajpu, miałem bify, maty [Bm] i tits.
[G] Proszę przytul się.
[Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] to to przytul mnie do chuja.
[D] Bym wytworzył kamizelką, [E] tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
[G] Proszę przytul się.
Jak [Bm] te kurwy będą strzelać, to [G] to przytul mnie do chuja.
[D] Bym wytworzył kamizelką, tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
[G] [D] [G] [Bm] [G]
[Bm] [G] [D]
[G] [Bm] [G]
[D] [Bm]
Key:
G
Bm
D
Gm
B
G
Bm
D
_ _ _ _ [D] _ _ _ _
_ [A] _ _ _ _ _ _ [Bm]
Głupi, [G] trafkał taki, że nie wiesz co [D] włożyć noczą,
ale na [G] krajówie czwarta do wasz [Bm] maty koks, [Gm] zabierz stąd mnie mat i [D] przecież to nie ty,
gdzie te wersje [G] dla kobiety masz, [Bm]
zrobiłeś hajs [G] po to by się zmienić,
czy [D] może to hajs ciebie zmienił, [G] jeśli tak to chuj w kariery,
[Bm] chciałem tylko mieć kolację, [G] a nie w drogiej restauracji,
[D] jest to co wygląda ładnie, a nie jest nawet [Bm] smaczne.
Pozdrawiam sutenerkę, [G] która robi hajs na [D] dupach,
a powiedziałeś parę cennych [G] słów o zepsutych [Bm] ludziach,
to było wtedy [G] zanim nawiedziły duchy [D] mnie,
to było wtedy [G] kiedy miałem tylko [Bm] trójlicze,
jak ten plecak [G] u którego byłem z mamą,
[D] słyszał głosy, widział rzeczy, [G] twierdził, że mam tak samo,
[Bm] ja z tatą miałem jazdy, [G] choć kochałem go nad życie,
[D] to postrałem tą psychikę, jak się sypie to na [Bm] rodzinę,
proszę [G] _ [D] przytul mnie.
_ [Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] no to przytul mnie do chuja,
[D] bym we twoją kamizelką [G] tu nie dotrze, żadna [Bm] kula.
_ [G] Proszę [D] przytul mnie.
_ [Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] no to przytul mnie do chuja,
[D] bym we twoją kamizelką [Bm] tu nie dotrze, żadna kula.
Widzą nas, [G] pewnie myślą ci puny w [D] dresach,
a ja w korbie [G] kitram książki, a nie gruby [Bm] temat,
te osiedla [G] dla większości są jak mury [D] getta,
i ta kurwizna [G] to wszystko, aż cię nie przytuli [B] gleba,
słyszałem historie z nad lufy i [D] kiepa,
przelałbyś na papier [G] je, to byś dostał [B] pulicera,
za mną ponad [G] ćwiara, a dopiero się [Bm] uśmiecham,
pokolenie z receptami na klonowe pan,
tu w pakiecie [G] z sercem, pęka flacha [D] gdzieś na ławkach,
ciężka [G] sprawa, ale trzeba [Bm] dalej iść,
choć nie łączą [G] więzy krwi, to masz we mnie [D] brata,
więc dalej mi, [G] choć zabraniał lekarz, dalej [Bm] pić.
Tata krep [G] nigdy nie uderzył mnie, [D] a ją stary prała,
że [G] prezes to nikt nie [Bm] uwierzył jej,
dawni [G] przyjaciele w klice twoich [D] zdrajców,
teraz warci tyle co milion boliwarów, jebać.
[Bm] _ _ _ _ [G] Proszę [D] przytul się.
_ [Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] to to przytul mnie do chuja,
[D] będę twoją kamizelką, [E] tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
Proszę [G] _ przytul się.
_ _ [Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] to to przytul mnie do chuja,
[D] będę twoją kamizelką, tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
Nie kumają [G] fenomenu tej muzyki, [D] wyrywam serce pod bity,
[G] palę splify i to kipi [Bm] tak, w moim mieście [G] zaczepia mnie matka syna,
[D] mówi, czemu tak bluzgam, że [G] jest młody i mnie słucha.
[Bm] Zabroń mu słuchać, [G] bo to brud z tych bloków, to dla [D] tych obów,
co wrzucają [G] ksywy za układy z psami.
Mury [D] wymazane, że ich jebać do żywotnią.
Właśnie to kocham i ciągle rapuję po [Bm] to,
dla moich ludzi, co [G] zabierają butelki [D] mi,
nie chciałem wciągać snif, ale [Gm] mój kumpel dealer nie dał [Bm] mi.
Powiedział, [G] że kariera duża i każdy [D] mój vers byłby kłamstwem,
[G] dzieciakom daje silny [Bm] sen.
[G] Jestem z pokolenia, zabroń [D] mi jebać każde inne [G] słowo, które nie wypowiem.
[Bm] Jak mi chcesz [G] dowód, że jestem [D] prawdziwy,
byłem na szczycie [G] hajpu, miałem bify, maty [Bm] i tits.
[G] Proszę przytul się.
_ _ [Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] to to przytul mnie do chuja.
[D] Bym wytworzył kamizelką, [E] tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
[G] Proszę przytul się.
_ Jak [Bm] te kurwy będą strzelać, to [G] to przytul mnie do chuja.
[D] Bym wytworzył kamizelką, tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
_ [G] _ _ [D] _ _ [G] _ _ [Bm] _ _ [G] _ _ _
_ _ _ [Bm] _ _ [G] _ _ [D] _
_ [G] _ _ [Bm] _ _ [G] _ _ _
_ [D] _ _ [Bm] _ _ _ _ _
_ [A] _ _ _ _ _ _ [Bm]
Głupi, [G] trafkał taki, że nie wiesz co [D] włożyć noczą,
ale na [G] krajówie czwarta do wasz [Bm] maty koks, [Gm] zabierz stąd mnie mat i [D] przecież to nie ty,
gdzie te wersje [G] dla kobiety masz, [Bm]
zrobiłeś hajs [G] po to by się zmienić,
czy [D] może to hajs ciebie zmienił, [G] jeśli tak to chuj w kariery,
[Bm] chciałem tylko mieć kolację, [G] a nie w drogiej restauracji,
[D] jest to co wygląda ładnie, a nie jest nawet [Bm] smaczne.
Pozdrawiam sutenerkę, [G] która robi hajs na [D] dupach,
a powiedziałeś parę cennych [G] słów o zepsutych [Bm] ludziach,
to było wtedy [G] zanim nawiedziły duchy [D] mnie,
to było wtedy [G] kiedy miałem tylko [Bm] trójlicze,
jak ten plecak [G] u którego byłem z mamą,
[D] słyszał głosy, widział rzeczy, [G] twierdził, że mam tak samo,
[Bm] ja z tatą miałem jazdy, [G] choć kochałem go nad życie,
[D] to postrałem tą psychikę, jak się sypie to na [Bm] rodzinę,
proszę [G] _ [D] przytul mnie.
_ [Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] no to przytul mnie do chuja,
[D] bym we twoją kamizelką [G] tu nie dotrze, żadna [Bm] kula.
_ [G] Proszę [D] przytul mnie.
_ [Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] no to przytul mnie do chuja,
[D] bym we twoją kamizelką [Bm] tu nie dotrze, żadna kula.
Widzą nas, [G] pewnie myślą ci puny w [D] dresach,
a ja w korbie [G] kitram książki, a nie gruby [Bm] temat,
te osiedla [G] dla większości są jak mury [D] getta,
i ta kurwizna [G] to wszystko, aż cię nie przytuli [B] gleba,
słyszałem historie z nad lufy i [D] kiepa,
przelałbyś na papier [G] je, to byś dostał [B] pulicera,
za mną ponad [G] ćwiara, a dopiero się [Bm] uśmiecham,
pokolenie z receptami na klonowe pan,
tu w pakiecie [G] z sercem, pęka flacha [D] gdzieś na ławkach,
ciężka [G] sprawa, ale trzeba [Bm] dalej iść,
choć nie łączą [G] więzy krwi, to masz we mnie [D] brata,
więc dalej mi, [G] choć zabraniał lekarz, dalej [Bm] pić.
Tata krep [G] nigdy nie uderzył mnie, [D] a ją stary prała,
że [G] prezes to nikt nie [Bm] uwierzył jej,
dawni [G] przyjaciele w klice twoich [D] zdrajców,
teraz warci tyle co milion boliwarów, jebać.
[Bm] _ _ _ _ [G] Proszę [D] przytul się.
_ [Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] to to przytul mnie do chuja,
[D] będę twoją kamizelką, [E] tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
Proszę [G] _ przytul się.
_ _ [Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] to to przytul mnie do chuja,
[D] będę twoją kamizelką, tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
Nie kumają [G] fenomenu tej muzyki, [D] wyrywam serce pod bity,
[G] palę splify i to kipi [Bm] tak, w moim mieście [G] zaczepia mnie matka syna,
[D] mówi, czemu tak bluzgam, że [G] jest młody i mnie słucha.
[Bm] Zabroń mu słuchać, [G] bo to brud z tych bloków, to dla [D] tych obów,
co wrzucają [G] ksywy za układy z psami.
Mury [D] wymazane, że ich jebać do żywotnią.
Właśnie to kocham i ciągle rapuję po [Bm] to,
dla moich ludzi, co [G] zabierają butelki [D] mi,
nie chciałem wciągać snif, ale [Gm] mój kumpel dealer nie dał [Bm] mi.
Powiedział, [G] że kariera duża i każdy [D] mój vers byłby kłamstwem,
[G] dzieciakom daje silny [Bm] sen.
[G] Jestem z pokolenia, zabroń [D] mi jebać każde inne [G] słowo, które nie wypowiem.
[Bm] Jak mi chcesz [G] dowód, że jestem [D] prawdziwy,
byłem na szczycie [G] hajpu, miałem bify, maty [Bm] i tits.
[G] Proszę przytul się.
_ _ [Bm] Jak te kurwy będą strzelać, [G] to to przytul mnie do chuja.
[D] Bym wytworzył kamizelką, [E] tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
[G] Proszę przytul się.
_ Jak [Bm] te kurwy będą strzelać, to [G] to przytul mnie do chuja.
[D] Bym wytworzył kamizelką, tu nie dotrze żadna [Bm] kula.
_ [G] _ _ [D] _ _ [G] _ _ [Bm] _ _ [G] _ _ _
_ _ _ [Bm] _ _ [G] _ _ [D] _
_ [G] _ _ [Bm] _ _ [G] _ _ _
_ [D] _ _ [Bm] _ _ _ _ _