Chords for Szczyl feat. Pezet - Fenomenalny (prod. nolyrics) [Official Video]
Tempo:
90.4 bpm
Chords used:
C#
A#m
Fm
G#
F#
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[C#] [A#m] [Fm]
[C#] [Fm]
[C#]
[G#] [C#] Nie wiem jak wyrywać panny, [A#m] patrzą się tak na mnie, ja się [C#] boję patrzeć na nich.
Jestem fenomenalny, fenomenalny, niepoukładany, fenomenalny, fenomenalny, nic mi nie wychodzi, tak jak chciałbym, fenomenalny, nie wiem jak wyrywać panny.
[A#m] Patrzą się tak na mnie, [C#] ja się boję patrzeć na nich.
Nie wiem jak wyrywać panny, oby w życiu ktoś na plus, zamiast martwić się o ból, z nic [Fm] nie uratuje próc, ale [C#] będę w mikrofona pluć, może uratuje parę dusz, ale najpierw skończę kawę i utonę w miejskiej sprawie, co to nie fenomenalne, ile błędów już nastarczysz, przypadek [G#] rządzi światem malowanym przy swojej dławej, jak jest piękny zwykły spacer bez [C#] słuchawek, gdy mieszczanie kłócą się nawzajem o zupełnie błahą sprawę.
Jesteś fenomenalny, chód standardy, patrz na te paski, na [G#] jakieś matki z kaski, matki dalskie, dziadka, [C#] babci, piękne bajki, jak te strany, całkowicie nierealny świat.
[A#m] Kropka to najpiękniejsze zdanie, treść jaka ci spotka, [C#] zakończona książka, cieszy bardziej, jak jej treść, nie [Fm] chcesz wiedzieć więcej, bierz tylko [C#] bibliotekę, zjedz, co nie zrobisz, szukasz końca, w końcu spotkasz, kropka, [Fm] schowają cię [F#] do podżylnego [Fm] spotka, [C#] mordo.
Jestem fenomenalny, fenomenalnie [G#] niepoukładany, fenomenalnie, [C#] fenomenalnie, nic mi nie wychodzi, tak jak chciałbym,
[A#m] [C#]
fenomenalnie, nie wiem jak wyrywać panny, [D#m] patrzą się tak na mnie, [Fm] aż się boję [C#] patrzeć na nich.
Fenomenalny styl i fenomenalna iskra w oku, jak [G#] Jarecki BRK, choć jestem z bloku, jak Smot [C#] Wawelski z KRK, to jesteś w szoku, gdy łapię [A#m] za Majka to zawsze jestem gotów, mało [C#] jest takich kotów, bo kiedy nawijam to przed oczami masz [Fm] obrazy, jakbym się nazywał Soku, to [C#] cię zwija z tropu, łączę wyrazy jak w środku [A#m] liczby, kiedy bez formy byłem w dołku [C#] nigdy, nigdy.
Ja od początku byłem inny, [G#] fenomenalnie niepoukładany, dziwne, w [C#] środku blizny, nie wiedziałem jak wyrywać panny, [A#] potem chciałem mieć mi playboy bany, kumpel [Fm] mówił mi [C#] jebany, ale ciągle czułem się [G#] przegrany, mama w pracy na dwie zmiany, ja [C#] chciałem cash money, dziś na wkład wyprzedany, wjeżdżam w [A#m] membrany, bo ten styl jest fenomenalny i [C#] niepowtarzalny.
Jestem fenomenalny, fenomenalnie [G#] niepoukładany, fenomenalnie, fenomenalnie, [C#] nic mi nie wychodzi tak jak chciałbym, fenomenalnie nie wiem jak wyrywać [A#m] panny, patrzą się tak na mnie, ja się boję patrzeć na nich.
[C#]
[C#] [Fm]
[C#]
[G#] [C#] Nie wiem jak wyrywać panny, [A#m] patrzą się tak na mnie, ja się [C#] boję patrzeć na nich.
Jestem fenomenalny, fenomenalny, niepoukładany, fenomenalny, fenomenalny, nic mi nie wychodzi, tak jak chciałbym, fenomenalny, nie wiem jak wyrywać panny.
[A#m] Patrzą się tak na mnie, [C#] ja się boję patrzeć na nich.
Nie wiem jak wyrywać panny, oby w życiu ktoś na plus, zamiast martwić się o ból, z nic [Fm] nie uratuje próc, ale [C#] będę w mikrofona pluć, może uratuje parę dusz, ale najpierw skończę kawę i utonę w miejskiej sprawie, co to nie fenomenalne, ile błędów już nastarczysz, przypadek [G#] rządzi światem malowanym przy swojej dławej, jak jest piękny zwykły spacer bez [C#] słuchawek, gdy mieszczanie kłócą się nawzajem o zupełnie błahą sprawę.
Jesteś fenomenalny, chód standardy, patrz na te paski, na [G#] jakieś matki z kaski, matki dalskie, dziadka, [C#] babci, piękne bajki, jak te strany, całkowicie nierealny świat.
[A#m] Kropka to najpiękniejsze zdanie, treść jaka ci spotka, [C#] zakończona książka, cieszy bardziej, jak jej treść, nie [Fm] chcesz wiedzieć więcej, bierz tylko [C#] bibliotekę, zjedz, co nie zrobisz, szukasz końca, w końcu spotkasz, kropka, [Fm] schowają cię [F#] do podżylnego [Fm] spotka, [C#] mordo.
Jestem fenomenalny, fenomenalnie [G#] niepoukładany, fenomenalnie, [C#] fenomenalnie, nic mi nie wychodzi, tak jak chciałbym,
[A#m] [C#]
fenomenalnie, nie wiem jak wyrywać panny, [D#m] patrzą się tak na mnie, [Fm] aż się boję [C#] patrzeć na nich.
Fenomenalny styl i fenomenalna iskra w oku, jak [G#] Jarecki BRK, choć jestem z bloku, jak Smot [C#] Wawelski z KRK, to jesteś w szoku, gdy łapię [A#m] za Majka to zawsze jestem gotów, mało [C#] jest takich kotów, bo kiedy nawijam to przed oczami masz [Fm] obrazy, jakbym się nazywał Soku, to [C#] cię zwija z tropu, łączę wyrazy jak w środku [A#m] liczby, kiedy bez formy byłem w dołku [C#] nigdy, nigdy.
Ja od początku byłem inny, [G#] fenomenalnie niepoukładany, dziwne, w [C#] środku blizny, nie wiedziałem jak wyrywać panny, [A#] potem chciałem mieć mi playboy bany, kumpel [Fm] mówił mi [C#] jebany, ale ciągle czułem się [G#] przegrany, mama w pracy na dwie zmiany, ja [C#] chciałem cash money, dziś na wkład wyprzedany, wjeżdżam w [A#m] membrany, bo ten styl jest fenomenalny i [C#] niepowtarzalny.
Jestem fenomenalny, fenomenalnie [G#] niepoukładany, fenomenalnie, fenomenalnie, [C#] nic mi nie wychodzi tak jak chciałbym, fenomenalnie nie wiem jak wyrywać [A#m] panny, patrzą się tak na mnie, ja się boję patrzeć na nich.
[C#]
Key:
C#
A#m
Fm
G#
F#
C#
A#m
Fm
[C#] _ _ _ [A#m] _ _ _ [Fm] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ [C#] _ _ _ _ [Fm] _
_ _ _ _ _ _ [C#] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[G#] _ _ [C#] _ _ Nie wiem jak wyrywać panny, [A#m] patrzą się tak na mnie, ja się [C#] boję patrzeć na nich.
Jestem fenomenalny, fenomenalny, niepoukładany, fenomenalny, fenomenalny, nic mi nie wychodzi, tak jak chciałbym, fenomenalny, nie wiem jak wyrywać panny.
[A#m] Patrzą się tak na mnie, [C#] ja się boję patrzeć na nich.
Nie wiem jak wyrywać panny, oby w życiu ktoś na plus, zamiast martwić się o ból, z nic [Fm] nie uratuje próc, ale [C#] będę w mikrofona pluć, może uratuje parę dusz, ale najpierw skończę kawę i utonę w miejskiej sprawie, co to nie fenomenalne, ile błędów już nastarczysz, przypadek [G#] rządzi światem malowanym przy swojej dławej, jak jest piękny zwykły spacer bez [C#] słuchawek, gdy mieszczanie kłócą się nawzajem o zupełnie błahą sprawę.
Jesteś fenomenalny, chód standardy, patrz na te paski, na [G#] jakieś matki z kaski, matki dalskie, dziadka, [C#] babci, piękne bajki, jak te strany, całkowicie nierealny świat.
[A#m] Kropka to najpiękniejsze zdanie, treść jaka ci spotka, [C#] zakończona książka, cieszy bardziej, jak jej treść, nie [Fm] chcesz wiedzieć więcej, bierz tylko [C#] bibliotekę, zjedz, co nie zrobisz, szukasz końca, w końcu spotkasz, kropka, [Fm] schowają cię [F#] do podżylnego [Fm] spotka, [C#] mordo.
Jestem fenomenalny, fenomenalnie [G#] niepoukładany, fenomenalnie, [C#] fenomenalnie, nic mi nie wychodzi, tak jak chciałbym, _ _ _
[A#m] _ _ [C#] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ fenomenalnie, nie wiem jak wyrywać panny, [D#m] patrzą się tak na mnie, [Fm] aż się boję [C#] patrzeć na nich.
Fenomenalny styl i fenomenalna iskra w oku, jak [G#] Jarecki BRK, choć jestem z bloku, jak Smot [C#] Wawelski z KRK, to jesteś w szoku, gdy łapię [A#m] za Majka to zawsze jestem gotów, mało [C#] jest takich kotów, bo kiedy nawijam to przed oczami masz [Fm] obrazy, jakbym się nazywał Soku, to [C#] cię zwija z tropu, łączę wyrazy jak w środku [A#m] liczby, kiedy bez formy byłem w dołku [C#] nigdy, nigdy.
Ja od początku byłem inny, [G#] fenomenalnie niepoukładany, dziwne, w [C#] środku blizny, nie wiedziałem jak wyrywać panny, [A#] potem chciałem mieć mi playboy bany, kumpel [Fm] mówił mi [C#] jebany, ale ciągle czułem się [G#] przegrany, mama w pracy na dwie zmiany, ja [C#] chciałem cash money, dziś na wkład wyprzedany, wjeżdżam w [A#m] membrany, bo ten styl jest fenomenalny i [C#] niepowtarzalny. _ _
Jestem fenomenalny, fenomenalnie [G#] niepoukładany, fenomenalnie, fenomenalnie, [C#] nic mi nie wychodzi tak jak chciałbym, _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
fenomenalnie nie wiem jak wyrywać [A#m] panny, patrzą się tak na mnie, ja się boję patrzeć na nich.
_ _ [C#] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ [C#] _ _ _ _ [Fm] _
_ _ _ _ _ _ [C#] _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[G#] _ _ [C#] _ _ Nie wiem jak wyrywać panny, [A#m] patrzą się tak na mnie, ja się [C#] boję patrzeć na nich.
Jestem fenomenalny, fenomenalny, niepoukładany, fenomenalny, fenomenalny, nic mi nie wychodzi, tak jak chciałbym, fenomenalny, nie wiem jak wyrywać panny.
[A#m] Patrzą się tak na mnie, [C#] ja się boję patrzeć na nich.
Nie wiem jak wyrywać panny, oby w życiu ktoś na plus, zamiast martwić się o ból, z nic [Fm] nie uratuje próc, ale [C#] będę w mikrofona pluć, może uratuje parę dusz, ale najpierw skończę kawę i utonę w miejskiej sprawie, co to nie fenomenalne, ile błędów już nastarczysz, przypadek [G#] rządzi światem malowanym przy swojej dławej, jak jest piękny zwykły spacer bez [C#] słuchawek, gdy mieszczanie kłócą się nawzajem o zupełnie błahą sprawę.
Jesteś fenomenalny, chód standardy, patrz na te paski, na [G#] jakieś matki z kaski, matki dalskie, dziadka, [C#] babci, piękne bajki, jak te strany, całkowicie nierealny świat.
[A#m] Kropka to najpiękniejsze zdanie, treść jaka ci spotka, [C#] zakończona książka, cieszy bardziej, jak jej treść, nie [Fm] chcesz wiedzieć więcej, bierz tylko [C#] bibliotekę, zjedz, co nie zrobisz, szukasz końca, w końcu spotkasz, kropka, [Fm] schowają cię [F#] do podżylnego [Fm] spotka, [C#] mordo.
Jestem fenomenalny, fenomenalnie [G#] niepoukładany, fenomenalnie, [C#] fenomenalnie, nic mi nie wychodzi, tak jak chciałbym, _ _ _
[A#m] _ _ [C#] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ fenomenalnie, nie wiem jak wyrywać panny, [D#m] patrzą się tak na mnie, [Fm] aż się boję [C#] patrzeć na nich.
Fenomenalny styl i fenomenalna iskra w oku, jak [G#] Jarecki BRK, choć jestem z bloku, jak Smot [C#] Wawelski z KRK, to jesteś w szoku, gdy łapię [A#m] za Majka to zawsze jestem gotów, mało [C#] jest takich kotów, bo kiedy nawijam to przed oczami masz [Fm] obrazy, jakbym się nazywał Soku, to [C#] cię zwija z tropu, łączę wyrazy jak w środku [A#m] liczby, kiedy bez formy byłem w dołku [C#] nigdy, nigdy.
Ja od początku byłem inny, [G#] fenomenalnie niepoukładany, dziwne, w [C#] środku blizny, nie wiedziałem jak wyrywać panny, [A#] potem chciałem mieć mi playboy bany, kumpel [Fm] mówił mi [C#] jebany, ale ciągle czułem się [G#] przegrany, mama w pracy na dwie zmiany, ja [C#] chciałem cash money, dziś na wkład wyprzedany, wjeżdżam w [A#m] membrany, bo ten styl jest fenomenalny i [C#] niepowtarzalny. _ _
Jestem fenomenalny, fenomenalnie [G#] niepoukładany, fenomenalnie, fenomenalnie, [C#] nic mi nie wychodzi tak jak chciałbym, _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
fenomenalnie nie wiem jak wyrywać [A#m] panny, patrzą się tak na mnie, ja się boję patrzeć na nich.
_ _ [C#] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _