Strażnik raju - singiel z najnowszej płyty Rubika Chords
Tempo:
99.9 bpm
Chords used:
A
Bm
B
F#m
E
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Bm]
Do bram raju [A] aż się wspiąłem, [F#m] żeby ujrzeć wreszcie rański [G] świat.
[A]
[B] [Bm] Rzekłem gadać [A] chcę z aniołem, [F#m] do siwego stróża spoza [B] [Bm] kraj.
Spytał nieba [A] stróż o powód, [F#m] mej wędrówki do [G] niebieskich bram.
[A]
[Bm] Rzekłem chcę mieć [A] jakiś dowód, że [F#m] gdy minie czas nie będę [E] sam.
[B] [Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to że [A] co rano słońce [Em] świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go
[A] niepotrzebne jeszcze [E] dzieci.
[Bm] Zapytałem [A] o sens w życiu mym i [F#m] o prawdę [G] zapytałem.
[Bm] Rzekł mój synu [A] problem leży w tym, żeś [F#m] pobłądził.
[Bm] Życiem całym śmiał się nieba [A] stróż i wyznał, że [F#m] szkoda czasu na [G] gadanie.
Bo [Bm] choć nawet [A] czegoś dowiem się to [F#m] i tak się nic [E] nie stanie.
Nie
[Bm] jest łatwo [D] pojąć nawet to, to że [A] co rano słońce [Em] świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go
[A] niepotrzebne jeszcze [E] dzieci.
[Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to że [A] co rano słońce [Em] świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go
[A] niepotrzebne jeszcze [E] dzieci.
[C#m] Coś się stanie z [B] całym światem, gdy
[G#m] odejdziemy w [A] zapomnienie.
Co [C#m] zrobić ze [B] swym życiem, by ciut [G#m] na lepsze świat [C#m] odmienić.
[B] Robotnuk nam spadł, [G#m] strażnik zabrał mnie [A] do raju.
[C#m] A tam całkiem [B] jak u babci stad, w [G#m] którym śliwy [F#] zakwitają.
[C#m] [E] To, że [B] co rano słońce [F#m] świeci.
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go
[B] niepotrzebne jeszcze [F#] dzieci.
Nie
[C#m] jest łatwo [E] pojąć nawet to, to że [B] co rano słońce [F#m] świeci.
[C#m] Że świat będzie jakim [E] stworzą go
[B] niepotrzebne jeszcze [F#] dzieci.
[C#m]
Do bram raju [A] aż się wspiąłem, [F#m] żeby ujrzeć wreszcie rański [G] świat.
[A]
[B] [Bm] Rzekłem gadać [A] chcę z aniołem, [F#m] do siwego stróża spoza [B] [Bm] kraj.
Spytał nieba [A] stróż o powód, [F#m] mej wędrówki do [G] niebieskich bram.
[A]
[Bm] Rzekłem chcę mieć [A] jakiś dowód, że [F#m] gdy minie czas nie będę [E] sam.
[B] [Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to że [A] co rano słońce [Em] świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go
[A] niepotrzebne jeszcze [E] dzieci.
[Bm] Zapytałem [A] o sens w życiu mym i [F#m] o prawdę [G] zapytałem.
[Bm] Rzekł mój synu [A] problem leży w tym, żeś [F#m] pobłądził.
[Bm] Życiem całym śmiał się nieba [A] stróż i wyznał, że [F#m] szkoda czasu na [G] gadanie.
Bo [Bm] choć nawet [A] czegoś dowiem się to [F#m] i tak się nic [E] nie stanie.
Nie
[Bm] jest łatwo [D] pojąć nawet to, to że [A] co rano słońce [Em] świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go
[A] niepotrzebne jeszcze [E] dzieci.
[Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to że [A] co rano słońce [Em] świeci.
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go
[A] niepotrzebne jeszcze [E] dzieci.
[C#m] Coś się stanie z [B] całym światem, gdy
[G#m] odejdziemy w [A] zapomnienie.
Co [C#m] zrobić ze [B] swym życiem, by ciut [G#m] na lepsze świat [C#m] odmienić.
[B] Robotnuk nam spadł, [G#m] strażnik zabrał mnie [A] do raju.
[C#m] A tam całkiem [B] jak u babci stad, w [G#m] którym śliwy [F#] zakwitają.
[C#m] [E] To, że [B] co rano słońce [F#m] świeci.
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go
[B] niepotrzebne jeszcze [F#] dzieci.
Nie
[C#m] jest łatwo [E] pojąć nawet to, to że [B] co rano słońce [F#m] świeci.
[C#m] Że świat będzie jakim [E] stworzą go
[B] niepotrzebne jeszcze [F#] dzieci.
[C#m]
Key:
A
Bm
B
F#m
E
A
Bm
B
[Bm] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
Do bram raju [A] aż się wspiąłem, [F#m] żeby ujrzeć wreszcie rański [G] świat.
_ [A] _
[B] _ [Bm] Rzekłem gadać [A] chcę z aniołem, [F#m] do siwego stróża spoza [B] [Bm] kraj. _ _
_ Spytał nieba [A] stróż o powód, [F#m] mej wędrówki do [G] niebieskich bram.
[A] _
[Bm] _ Rzekłem chcę mieć [A] jakiś dowód, że [F#m] gdy minie czas nie będę [E] _ _ sam.
[B] [Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to że [A] co rano słońce [Em] świeci. _ _
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go _
[A] niepotrzebne jeszcze [E] dzieci. _ _
[Bm] _ _ Zapytałem [A] o sens w życiu mym i [F#m] o prawdę _ _ [G] zapytałem. _ _
[Bm] Rzekł mój synu [A] problem leży w tym, żeś [F#m] _ pobłądził.
[Bm] Życiem _ całym śmiał się nieba [A] stróż i wyznał, że [F#m] szkoda czasu na _ [G] gadanie.
Bo [Bm] _ choć nawet [A] czegoś dowiem się to [F#m] i tak się nic [E] nie stanie.
Nie _
[Bm] _ jest łatwo [D] pojąć nawet to, to że [A] co rano słońce [Em] świeci. _ _
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go _ _
[A] niepotrzebne jeszcze [E] dzieci. _
[Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to że [A] co rano słońce [Em] świeci. _ _
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go _
[A] niepotrzebne jeszcze [E] dzieci. _ _ _
[C#m] Coś się stanie z [B] całym światem, gdy _
[G#m] odejdziemy w [A] zapomnienie.
Co [C#m] _ _ zrobić ze [B] swym życiem, by ciut [G#m] na lepsze świat _ [C#m] _ _ odmienić.
_ _ _ [B] Robotnuk nam spadł, [G#m] strażnik zabrał mnie [A] do raju. _ _
[C#m] A tam całkiem [B] jak u babci stad, w [G#m] którym śliwy _ _ [F#] _ zakwitają. _
[C#m] _ _ _ _ [E] _ _ To, że [B] co rano słońce [F#m] świeci. _ _
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go _ _
[B] niepotrzebne jeszcze [F#] dzieci.
Nie _
[C#m] _ _ jest łatwo [E] pojąć nawet to, to że [B] co rano _ słońce [F#m] świeci. _ _
[C#m] Że świat będzie jakim [E] stworzą go _
[B] niepotrzebne jeszcze [F#] dzieci. _ _ _
[C#m] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
Do bram raju [A] aż się wspiąłem, [F#m] żeby ujrzeć wreszcie rański [G] świat.
_ [A] _
[B] _ [Bm] Rzekłem gadać [A] chcę z aniołem, [F#m] do siwego stróża spoza [B] [Bm] kraj. _ _
_ Spytał nieba [A] stróż o powód, [F#m] mej wędrówki do [G] niebieskich bram.
[A] _
[Bm] _ Rzekłem chcę mieć [A] jakiś dowód, że [F#m] gdy minie czas nie będę [E] _ _ sam.
[B] [Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to że [A] co rano słońce [Em] świeci. _ _
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go _
[A] niepotrzebne jeszcze [E] dzieci. _ _
[Bm] _ _ Zapytałem [A] o sens w życiu mym i [F#m] o prawdę _ _ [G] zapytałem. _ _
[Bm] Rzekł mój synu [A] problem leży w tym, żeś [F#m] _ pobłądził.
[Bm] Życiem _ całym śmiał się nieba [A] stróż i wyznał, że [F#m] szkoda czasu na _ [G] gadanie.
Bo [Bm] _ choć nawet [A] czegoś dowiem się to [F#m] i tak się nic [E] nie stanie.
Nie _
[Bm] _ jest łatwo [D] pojąć nawet to, to że [A] co rano słońce [Em] świeci. _ _
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go _ _
[A] niepotrzebne jeszcze [E] dzieci. _
[Bm] Nie jest łatwo [D] pojąć nawet to, to że [A] co rano słońce [Em] świeci. _ _
[Bm] Że świat będzie [D] jakim stworzą go _
[A] niepotrzebne jeszcze [E] dzieci. _ _ _
[C#m] Coś się stanie z [B] całym światem, gdy _
[G#m] odejdziemy w [A] zapomnienie.
Co [C#m] _ _ zrobić ze [B] swym życiem, by ciut [G#m] na lepsze świat _ [C#m] _ _ odmienić.
_ _ _ [B] Robotnuk nam spadł, [G#m] strażnik zabrał mnie [A] do raju. _ _
[C#m] A tam całkiem [B] jak u babci stad, w [G#m] którym śliwy _ _ [F#] _ zakwitają. _
[C#m] _ _ _ _ [E] _ _ To, że [B] co rano słońce [F#m] świeci. _ _
[C#m] Że świat będzie [E] jakim stworzą go _ _
[B] niepotrzebne jeszcze [F#] dzieci.
Nie _
[C#m] _ _ jest łatwo [E] pojąć nawet to, to że [B] co rano _ słońce [F#m] świeci. _ _
[C#m] Że świat będzie jakim [E] stworzą go _
[B] niepotrzebne jeszcze [F#] dzieci. _ _ _
[C#m] _ _ _ _ _ _ _ _