Chords for Stare Dobre Małżeństwo - Miejska strona księżyca
Tempo:
124.35 bpm
Chords used:
F#
B
C#
C#m
G#m
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Ał, ał, ał, ał.
[F#]
Moje miasto zimą strasznie kaszle, w piwnitach ma węgiel, wodę i szczury.
[B] Wciąż więcej tu powodów do strachu, [F#] a coraz mniej do dumy.
[C#] Dziewczyna [G#m] na [B] plantach, dziwna [C#] jakaś, z [E] domu uciekła, [B] pierwszym lepszym pociągiem.
[C#] Złapać próbuje [B] atmosferę miasta, [F#] do życia ją ciągnie [C#] w ogień.
[F#] Moje miasto wiosną też jest straszne, choć można żyć już chyba bardziej.
[C#m] [B] Tu wszystko zawsze ma swoją cenę, [F#] widzę na rynku monety w głowie.
[C#] Dziewczyna na [B] plantach, skupie ptaka, [C#] uciekła z [B] miasteczka, bo ją znudziło.
[C#] Kołąd nie [B] kołąd, może być kawka, [F#] za chwilę już będzie [C#] miło.
[C#m] [F#]
[A#] [D] [B]
[F#]
[C#] [F#m] [B]
[F#] [B] [C#]
[F#] Moje miasto latem [Cm] ma sucho [C#m] w [F#] gardle, ale przecież żyć jakoś trzeba.
[B] Księżyc twarz ukazuje miejsko, [F#] innego wyjścia już nie ma.
[C#] Dziewczyna na [B] plantach w siódmym niebie, [C#] miasteczko śni się [B] jeszcze czasem.
[C#] Makijaż [A] [B] twarzy mocno się trzyma, [F#] noce są takie [C#m] jasne.
[F#] [C#m] [F#]
[B]
[F#]
[C#] [G#m] [B]
[F#] [C#]
[F#] Moje miasto jesienią już lekko gaśnie, wszystko jakby powoli się kluczyło.
[B] Już wcześniej nawet płonął latarbie, [F#] w knajpie kończy się piwo.
[C#] Dziewczyna na [B] plantach trochę osowiała, [C#] z miasteczka już [B] nic nie pamięta.
[C#] Miejski [B] księżyc zagląda jej w oczy, [F#] za chwilę będą chyba [C#] święta.
[F#]
[C#m] [B]
[F#]
[C#] [B]
[F#] [C#]
[F#]
[Em]
[Bm]
[Em]
[Bm]
[F#]
Moje miasto zimą strasznie kaszle, w piwnitach ma węgiel, wodę i szczury.
[B] Wciąż więcej tu powodów do strachu, [F#] a coraz mniej do dumy.
[C#] Dziewczyna [G#m] na [B] plantach, dziwna [C#] jakaś, z [E] domu uciekła, [B] pierwszym lepszym pociągiem.
[C#] Złapać próbuje [B] atmosferę miasta, [F#] do życia ją ciągnie [C#] w ogień.
[F#] Moje miasto wiosną też jest straszne, choć można żyć już chyba bardziej.
[C#m] [B] Tu wszystko zawsze ma swoją cenę, [F#] widzę na rynku monety w głowie.
[C#] Dziewczyna na [B] plantach, skupie ptaka, [C#] uciekła z [B] miasteczka, bo ją znudziło.
[C#] Kołąd nie [B] kołąd, może być kawka, [F#] za chwilę już będzie [C#] miło.
[C#m] [F#]
[A#] [D] [B]
[F#]
[C#] [F#m] [B]
[F#] [B] [C#]
[F#] Moje miasto latem [Cm] ma sucho [C#m] w [F#] gardle, ale przecież żyć jakoś trzeba.
[B] Księżyc twarz ukazuje miejsko, [F#] innego wyjścia już nie ma.
[C#] Dziewczyna na [B] plantach w siódmym niebie, [C#] miasteczko śni się [B] jeszcze czasem.
[C#] Makijaż [A] [B] twarzy mocno się trzyma, [F#] noce są takie [C#m] jasne.
[F#] [C#m] [F#]
[B]
[F#]
[C#] [G#m] [B]
[F#] [C#]
[F#] Moje miasto jesienią już lekko gaśnie, wszystko jakby powoli się kluczyło.
[B] Już wcześniej nawet płonął latarbie, [F#] w knajpie kończy się piwo.
[C#] Dziewczyna na [B] plantach trochę osowiała, [C#] z miasteczka już [B] nic nie pamięta.
[C#] Miejski [B] księżyc zagląda jej w oczy, [F#] za chwilę będą chyba [C#] święta.
[F#]
[C#m] [B]
[F#]
[C#] [B]
[F#] [C#]
[F#]
[Em]
[Bm]
[Em]
[Bm]
Key:
F#
B
C#
C#m
G#m
F#
B
C#
_ _ _ _ _ Ał, ał, ał, ał.
_ _ _ _ _ [F#] _ _
_ _ _ _ _ _ _
Moje _ miasto zimą _ strasznie kaszle, w piwnitach ma węgiel, wodę i szczury.
_ [B] Wciąż więcej tu powodów do strachu, [F#] a coraz mniej do dumy. _
_ _ [C#] Dziewczyna [G#m] na [B] plantach, dziwna [C#] jakaś, z [E] domu uciekła, [B] pierwszym lepszym pociągiem.
[C#] _ Złapać próbuje [B] atmosferę miasta, [F#] do życia ją ciągnie [C#] w _ ogień.
[F#] Moje miasto wiosną też jest straszne, _ choć można żyć już chyba bardziej.
[C#m] _ _ [B] Tu wszystko zawsze ma swoją cenę, [F#] widzę na rynku monety w głowie. _
_ _ [C#] Dziewczyna na [B] plantach, skupie ptaka, [C#] uciekła z [B] miasteczka, bo ją znudziło.
[C#] _ Kołąd nie [B] kołąd, może być kawka, [F#] za chwilę już będzie [C#] miło.
[C#m] _ _ [F#] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[A#] _ _ [D] _ [B] _ _ _ _ _
_ _ [F#] _ _ _ _ _ _
_ _ _ [C#] _ _ _ [F#m] _ [B] _
_ _ [F#] _ _ _ [B] _ _ [C#] _
_ _ [F#] Moje miasto latem [Cm] ma sucho [C#m] w [F#] gardle, _ ale przecież żyć jakoś trzeba.
_ [B] _ Księżyc twarz ukazuje miejsko, [F#] _ innego wyjścia już nie ma.
_ _ [C#] Dziewczyna na [B] plantach w siódmym niebie, [C#] _ miasteczko śni się [B] jeszcze czasem.
_ [C#] _ Makijaż [A] [B] twarzy mocno się trzyma, [F#] noce są takie [C#m] jasne. _
_ _ [F#] _ _ [C#m] _ [F#] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [B] _ _ _ _ _ _
_ _ [F#] _ _ _ _ _ _
_ _ [C#] _ [G#m] _ _ _ [B] _ _
_ _ [F#] _ _ _ _ [C#] _ _
_ [F#] Moje miasto jesienią już lekko gaśnie, _ wszystko jakby powoli się kluczyło.
[B] Już wcześniej nawet płonął latarbie, _ [F#] w knajpie kończy się piwo.
_ _ [C#] Dziewczyna na [B] plantach trochę osowiała, [C#] z miasteczka już [B] nic nie pamięta.
_ [C#] _ Miejski [B] księżyc zagląda jej w oczy, [F#] za chwilę będą chyba [C#] święta.
_ _ [F#] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[C#m] _ _ [B] _ _ _ _ _ _
_ _ [F#] _ _ _ _ _ _
_ _ _ [C#] _ _ _ [B] _ _
_ _ _ [F#] _ _ _ [C#] _ _
_ [F#] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Em] _ _
_ [Bm] _ _ _ _ _ _ _
_ [Em] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ [Bm] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [F#] _ _
_ _ _ _ _ _ _
Moje _ miasto zimą _ strasznie kaszle, w piwnitach ma węgiel, wodę i szczury.
_ [B] Wciąż więcej tu powodów do strachu, [F#] a coraz mniej do dumy. _
_ _ [C#] Dziewczyna [G#m] na [B] plantach, dziwna [C#] jakaś, z [E] domu uciekła, [B] pierwszym lepszym pociągiem.
[C#] _ Złapać próbuje [B] atmosferę miasta, [F#] do życia ją ciągnie [C#] w _ ogień.
[F#] Moje miasto wiosną też jest straszne, _ choć można żyć już chyba bardziej.
[C#m] _ _ [B] Tu wszystko zawsze ma swoją cenę, [F#] widzę na rynku monety w głowie. _
_ _ [C#] Dziewczyna na [B] plantach, skupie ptaka, [C#] uciekła z [B] miasteczka, bo ją znudziło.
[C#] _ Kołąd nie [B] kołąd, może być kawka, [F#] za chwilę już będzie [C#] miło.
[C#m] _ _ [F#] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[A#] _ _ [D] _ [B] _ _ _ _ _
_ _ [F#] _ _ _ _ _ _
_ _ _ [C#] _ _ _ [F#m] _ [B] _
_ _ [F#] _ _ _ [B] _ _ [C#] _
_ _ [F#] Moje miasto latem [Cm] ma sucho [C#m] w [F#] gardle, _ ale przecież żyć jakoś trzeba.
_ [B] _ Księżyc twarz ukazuje miejsko, [F#] _ innego wyjścia już nie ma.
_ _ [C#] Dziewczyna na [B] plantach w siódmym niebie, [C#] _ miasteczko śni się [B] jeszcze czasem.
_ [C#] _ Makijaż [A] [B] twarzy mocno się trzyma, [F#] noce są takie [C#m] jasne. _
_ _ [F#] _ _ [C#m] _ [F#] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [B] _ _ _ _ _ _
_ _ [F#] _ _ _ _ _ _
_ _ [C#] _ [G#m] _ _ _ [B] _ _
_ _ [F#] _ _ _ _ [C#] _ _
_ [F#] Moje miasto jesienią już lekko gaśnie, _ wszystko jakby powoli się kluczyło.
[B] Już wcześniej nawet płonął latarbie, _ [F#] w knajpie kończy się piwo.
_ _ [C#] Dziewczyna na [B] plantach trochę osowiała, [C#] z miasteczka już [B] nic nie pamięta.
_ [C#] _ Miejski [B] księżyc zagląda jej w oczy, [F#] za chwilę będą chyba [C#] święta.
_ _ [F#] _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[C#m] _ _ [B] _ _ _ _ _ _
_ _ [F#] _ _ _ _ _ _
_ _ _ [C#] _ _ _ [B] _ _
_ _ _ [F#] _ _ _ [C#] _ _
_ [F#] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Em] _ _
_ [Bm] _ _ _ _ _ _ _
_ [Em] _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ [Bm] _ _ _ _ _