Hotel Maffija 3 Chords by Sb Maffija
Tempo:
65.45 bpm
Chords used:
Abm
B
E
Db
Ebm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Dzień dobry, Polsko, to hotel Mafia 3
[B] Gonimy sny albo rakiety, elo [Abm] na maskach
Upiory śpią pod poduszką, bo my chcemy żyć
Jeśli [Bb] nie, ale jak gwiazd, mają być klucze [Abm] do miasta
Dzień dobry, Polsko, to hotel Mafia 3
Gonimy sny albo rakiety, elo [Dbm] na maskach
[E] Upiory śpią pod poduszką, bo my [Abm] chcemy żyć
Jeśli nie, ale jak gwiazd, mają być klucze do miasta
[Ebm] Pamiętam poród trabu, przeżyjmy go [Abm] jeszcze raz
Skoda zbuduje [Bb] nam mosty, lecz Skoda do tej musi zbudować [Abm] tam
Przewiąłem ja wielkich zmian, a dzisiaj [B] kierunek tylko do przodu
Zwierzę, że pod [Abm] każdym spalonym mostem leży zakupany topór
Wychodzi słońce po burzy, trzeba budować i burzyć
A mogło tego wszystkiego tu nie być, bo kiedyś mięma matatora [Ab] powalnie to chciała udusić
[E] Podobno się wycofałem i idę ja w inną stronę
Przepraszam, bardzo mi przykro, ale tylko zawróciłem wam w głowie
Trzeci hotel, dziś w kieszeni mam wielki portfel
Dekady temu grałem na kontwaliowe, głowobiosi, tomtom, byli i doby
Dobry byty i flowdriny i lody, znowu wiele lat walki, wylanych [Dbm] łeb
Piąte raz w mafii, suka mamy [Ebm] gaję, tu nie mamy hierarchii, każdy to szef
[Abm] Chodź, już padło wielu niegorskich słów, życzę i wszystkich słodkich snów
[Gb]
[Abm] [Db] [Abm] Patrz, że Bóg, to nie jest mój Bóg
Dzień dobry, Polsko, to hotel Mafia III
Gonimy sny albo rakiety ELO na maskach
Upiory śpią pod poduszką, bo my chcemy żyć
Jeśli nie, ale jak gwiazd, mają myśl klucze do miast
Pierwsza RSB, ja to fan, zastanawiam się czy [Db] ja to mam
Druga RSB, jestem w grze, [B] teraz wszystko mamy razy dwa
Jebam na sobie diamentowy chain, a w karatach za to szarny pas
Już się mogę czuć jak [Abm] w Gucci Mane, dajcie znać czy dziarać twarz
Wolę zadzwonić do mamy niż poznawać tamte damy
Nie imponuje mi, że chodziłaś z Alannem na wagary
Trzymaj się ramy, to się nie posrałem
Habuwek, [Ebm] almary w kieszeniach dolary, ujebano od Jagera gary
Nigdy nie wejdziemy w żadne pierdolone [Abm] ramy
Kiedy będzie hajs i sława?
Nie wiem, póki co to zapierdalam
Przyjechałem tu z Poznania, przede mną parę zwrotek do [Db] nagrania
Stolary mi mówisz, że mogę to nawinąć lepiej
A jak się opłaca, to szczerze
Od kiedy byłem w Starterze, to [E] nie muszę być na Tinderze
Idę Polskę, ale [Abm] słońce jak w El Paso
[E] Miałem na brudzowo, się zjarałem na tomato
Osiem godzin w busie, no i [Abm] leję się po tato
[E] Miałem przyjechać benzyn, ale wolę razem z [Abm] klasą być
Dzień dobry Polsko, to hotel Mafia 3
Gonimy sny albo rakiety, elo na maskach
[B] Nikt nie śpią pod łoduszką, bo my chcemy [Abm] żyć
Jeśli nie, ale jak gwiazd, mają być klucze do miasta
[Bb] Osiem godzin w busie [Abm] z lankiem, boże jak ja tu trafiłem
Nie zrozumiesz, jeśli nie przeżyjesz, o ile w ogóle przeżyjesz
Nie mamy granic, skakujemy w ogień, nawet jak się pali
Jak będzie potrzeba, to drzwi [Eb] wyjebiemy, a później każemy od nowa je wstawić
Cześć, z tej strony Nype, [B] wydojrzałem i dotykałem ci
Wstaję nad ranem i robię muzykę, wstaję nad ranem na [Dbm] hotelu 3
Cześć, z [E] tej strony Nype, wydojrzałem i [B] dotykałem ci
Wstaję nad ranem i robię muzykę, wstaję nad ranem na [Abm] hotelu 3
Jedni tu byli na tak, inni tu byli na nie
Ci, co by chcieli nas [Db] znać, kiedyś życzyli nam źle
Płyniemy łódką przez ocean west
Ja w tamtym roku tu z [E] każdym wygrałem i nadal chcę utrzymać pasę
Więc płytę wydaję na lipiec za chaos, dostałem tu złoto za prelugium za Raplatynę
Wsadam SBM, słychać już dobrze, że będę trzymał za mordę tę grę
Ja chyba zacznę liczyć kalorie, jak za ciężki stanie się frame
Tutaj litrany jest Lana Wiśniówka
Masz oczy jak Lana Del Rey
Mam w sobie kurwa 3 gramy patuska
[Abm] Chodź, pokażę ci gdzie
[B] Dzień dobry, Polsko, to hotel mafia, [Abm] chill
Gonimy sny albo rakiety ELO na Mars, gang
[B] Rupiony śpią pod poduszką, bo my chcemy [Eb] żyć
Jeśli nie, [Abm] ale jak wjazd, mają być klucze do miasta
U, który to [Db] rok?
Jesteśmy modni, tworzymy [B] dom
Strzelają korki, domper i [Abm] nie, nie miałem na spód
I to dziś to mój [Db] dom
Starą komórką pisałem tek
Nie chciałem jak Tom, chociaż jeden, dwa
Ona w [E] głowie ma te kadry jak od Wesa Andersona
Już zwiedziłem Tatry, a [Eb] skończyłem w [Db] międzyzdrojach
Mimo, że jestem o
całkiem ładny dysonans
To USB port
Pozdrawiam, Michał [Abm] Zradkowa, ej
Patrzę się na ocean ludzi ze sceny, jak jacyś jebani migosi
Więc jak kiedyś mówiłem, że mam [Ebm] problemy, to chciałbym was za to przeprosić
[E] Za karę jechałem tutaj autokarem, 8 godzin na zgrupowanie
Ja nie jestem lewy, pierdolę, transfery z tą samą
[B] Gonimy sny albo rakiety, elo [Abm] na maskach
Upiory śpią pod poduszką, bo my chcemy żyć
Jeśli [Bb] nie, ale jak gwiazd, mają być klucze [Abm] do miasta
Dzień dobry, Polsko, to hotel Mafia 3
Gonimy sny albo rakiety, elo [Dbm] na maskach
[E] Upiory śpią pod poduszką, bo my [Abm] chcemy żyć
Jeśli nie, ale jak gwiazd, mają być klucze do miasta
[Ebm] Pamiętam poród trabu, przeżyjmy go [Abm] jeszcze raz
Skoda zbuduje [Bb] nam mosty, lecz Skoda do tej musi zbudować [Abm] tam
Przewiąłem ja wielkich zmian, a dzisiaj [B] kierunek tylko do przodu
Zwierzę, że pod [Abm] każdym spalonym mostem leży zakupany topór
Wychodzi słońce po burzy, trzeba budować i burzyć
A mogło tego wszystkiego tu nie być, bo kiedyś mięma matatora [Ab] powalnie to chciała udusić
[E] Podobno się wycofałem i idę ja w inną stronę
Przepraszam, bardzo mi przykro, ale tylko zawróciłem wam w głowie
Trzeci hotel, dziś w kieszeni mam wielki portfel
Dekady temu grałem na kontwaliowe, głowobiosi, tomtom, byli i doby
Dobry byty i flowdriny i lody, znowu wiele lat walki, wylanych [Dbm] łeb
Piąte raz w mafii, suka mamy [Ebm] gaję, tu nie mamy hierarchii, każdy to szef
[Abm] Chodź, już padło wielu niegorskich słów, życzę i wszystkich słodkich snów
[Gb]
[Abm] [Db] [Abm] Patrz, że Bóg, to nie jest mój Bóg
Dzień dobry, Polsko, to hotel Mafia III
Gonimy sny albo rakiety ELO na maskach
Upiory śpią pod poduszką, bo my chcemy żyć
Jeśli nie, ale jak gwiazd, mają myśl klucze do miast
Pierwsza RSB, ja to fan, zastanawiam się czy [Db] ja to mam
Druga RSB, jestem w grze, [B] teraz wszystko mamy razy dwa
Jebam na sobie diamentowy chain, a w karatach za to szarny pas
Już się mogę czuć jak [Abm] w Gucci Mane, dajcie znać czy dziarać twarz
Wolę zadzwonić do mamy niż poznawać tamte damy
Nie imponuje mi, że chodziłaś z Alannem na wagary
Trzymaj się ramy, to się nie posrałem
Habuwek, [Ebm] almary w kieszeniach dolary, ujebano od Jagera gary
Nigdy nie wejdziemy w żadne pierdolone [Abm] ramy
Kiedy będzie hajs i sława?
Nie wiem, póki co to zapierdalam
Przyjechałem tu z Poznania, przede mną parę zwrotek do [Db] nagrania
Stolary mi mówisz, że mogę to nawinąć lepiej
A jak się opłaca, to szczerze
Od kiedy byłem w Starterze, to [E] nie muszę być na Tinderze
Idę Polskę, ale [Abm] słońce jak w El Paso
[E] Miałem na brudzowo, się zjarałem na tomato
Osiem godzin w busie, no i [Abm] leję się po tato
[E] Miałem przyjechać benzyn, ale wolę razem z [Abm] klasą być
Dzień dobry Polsko, to hotel Mafia 3
Gonimy sny albo rakiety, elo na maskach
[B] Nikt nie śpią pod łoduszką, bo my chcemy [Abm] żyć
Jeśli nie, ale jak gwiazd, mają być klucze do miasta
[Bb] Osiem godzin w busie [Abm] z lankiem, boże jak ja tu trafiłem
Nie zrozumiesz, jeśli nie przeżyjesz, o ile w ogóle przeżyjesz
Nie mamy granic, skakujemy w ogień, nawet jak się pali
Jak będzie potrzeba, to drzwi [Eb] wyjebiemy, a później każemy od nowa je wstawić
Cześć, z tej strony Nype, [B] wydojrzałem i dotykałem ci
Wstaję nad ranem i robię muzykę, wstaję nad ranem na [Dbm] hotelu 3
Cześć, z [E] tej strony Nype, wydojrzałem i [B] dotykałem ci
Wstaję nad ranem i robię muzykę, wstaję nad ranem na [Abm] hotelu 3
Jedni tu byli na tak, inni tu byli na nie
Ci, co by chcieli nas [Db] znać, kiedyś życzyli nam źle
Płyniemy łódką przez ocean west
Ja w tamtym roku tu z [E] każdym wygrałem i nadal chcę utrzymać pasę
Więc płytę wydaję na lipiec za chaos, dostałem tu złoto za prelugium za Raplatynę
Wsadam SBM, słychać już dobrze, że będę trzymał za mordę tę grę
Ja chyba zacznę liczyć kalorie, jak za ciężki stanie się frame
Tutaj litrany jest Lana Wiśniówka
Masz oczy jak Lana Del Rey
Mam w sobie kurwa 3 gramy patuska
[Abm] Chodź, pokażę ci gdzie
[B] Dzień dobry, Polsko, to hotel mafia, [Abm] chill
Gonimy sny albo rakiety ELO na Mars, gang
[B] Rupiony śpią pod poduszką, bo my chcemy [Eb] żyć
Jeśli nie, [Abm] ale jak wjazd, mają być klucze do miasta
U, który to [Db] rok?
Jesteśmy modni, tworzymy [B] dom
Strzelają korki, domper i [Abm] nie, nie miałem na spód
I to dziś to mój [Db] dom
Starą komórką pisałem tek
Nie chciałem jak Tom, chociaż jeden, dwa
Ona w [E] głowie ma te kadry jak od Wesa Andersona
Już zwiedziłem Tatry, a [Eb] skończyłem w [Db] międzyzdrojach
Mimo, że jestem o
całkiem ładny dysonans
To USB port
Pozdrawiam, Michał [Abm] Zradkowa, ej
Patrzę się na ocean ludzi ze sceny, jak jacyś jebani migosi
Więc jak kiedyś mówiłem, że mam [Ebm] problemy, to chciałbym was za to przeprosić
[E] Za karę jechałem tutaj autokarem, 8 godzin na zgrupowanie
Ja nie jestem lewy, pierdolę, transfery z tą samą
Key:
Abm
B
E
Db
Ebm
Abm
B
E
Dzień dobry, Polsko, to hotel Mafia 3
[B] Gonimy sny albo rakiety, elo [Abm] na maskach
Upiory śpią pod poduszką, bo my chcemy żyć
Jeśli [Bb] nie, ale jak gwiazd, mają być klucze [Abm] do miasta
Dzień dobry, Polsko, to hotel Mafia 3
Gonimy sny albo rakiety, elo [Dbm] na maskach
[E] Upiory śpią pod poduszką, bo my [Abm] chcemy żyć
Jeśli nie, ale jak gwiazd, mają być klucze do miasta
[Ebm] Pamiętam poród trabu, przeżyjmy go [Abm] jeszcze raz
Skoda zbuduje [Bb] nam mosty, lecz Skoda do tej musi zbudować [Abm] tam
Przewiąłem ja wielkich zmian, a dzisiaj [B] kierunek tylko do przodu
Zwierzę, że pod [Abm] każdym spalonym mostem leży zakupany topór
Wychodzi słońce po burzy, trzeba budować i burzyć
A mogło tego wszystkiego tu nie być, bo kiedyś mięma matatora [Ab] powalnie to chciała udusić
[E] Podobno się wycofałem i idę ja w inną stronę
Przepraszam, bardzo mi przykro, ale tylko zawróciłem wam w głowie
Trzeci hotel, dziś w kieszeni mam wielki portfel
Dekady temu grałem na kontwaliowe, głowobiosi, tomtom, byli i doby
Dobry byty i flowdriny i lody, znowu wiele lat walki, wylanych [Dbm] łeb
Piąte raz w mafii, suka mamy [Ebm] gaję, tu nie mamy hierarchii, każdy to szef
[Abm] Chodź, już padło wielu niegorskich słów, życzę i wszystkich słodkich snów
[Gb] _ _
[Abm] _ _ _ [Db] _ [Abm] Patrz, że Bóg, to nie jest mój Bóg
Dzień dobry, Polsko, to hotel Mafia III
Gonimy sny albo rakiety ELO na maskach
Upiory śpią pod poduszką, bo my chcemy żyć
Jeśli nie, ale jak gwiazd, mają myśl klucze do miast
Pierwsza RSB, ja to fan, zastanawiam się czy [Db] ja to mam
Druga RSB, jestem w grze, [B] teraz wszystko mamy razy dwa
Jebam na sobie diamentowy chain, a w karatach za to szarny pas
Już się mogę czuć jak [Abm] w Gucci Mane, dajcie znać czy dziarać twarz
Wolę zadzwonić do mamy niż poznawać tamte damy
Nie imponuje mi, że chodziłaś z Alannem na wagary
Trzymaj się ramy, to się nie posrałem
Habuwek, [Ebm] almary w kieszeniach dolary, ujebano od Jagera gary
Nigdy nie wejdziemy w żadne pierdolone [Abm] ramy
Kiedy będzie hajs i sława?
Nie wiem, póki co to zapierdalam
Przyjechałem tu z Poznania, przede mną parę zwrotek do [Db] nagrania
Stolary mi mówisz, że mogę to nawinąć lepiej
A jak się opłaca, to szczerze
Od kiedy byłem w Starterze, to [E] nie muszę być na Tinderze
Idę Polskę, ale [Abm] słońce jak w El Paso
[E] Miałem na brudzowo, się zjarałem na tomato
Osiem godzin w busie, no i [Abm] leję się po tato
[E] Miałem przyjechać benzyn, ale wolę razem z [Abm] klasą być
Dzień dobry Polsko, to hotel Mafia 3
Gonimy sny albo rakiety, elo na maskach
[B] Nikt nie śpią pod łoduszką, bo my chcemy [Abm] żyć
Jeśli nie, ale jak gwiazd, mają być klucze do miasta
[Bb] Osiem godzin w busie [Abm] z lankiem, boże jak ja tu trafiłem
Nie zrozumiesz, jeśli nie przeżyjesz, o ile w ogóle przeżyjesz
Nie mamy granic, skakujemy w ogień, nawet jak się pali
Jak będzie potrzeba, to drzwi [Eb] wyjebiemy, a później każemy od nowa je wstawić
Cześć, z tej strony Nype, [B] wydojrzałem i dotykałem ci
Wstaję nad ranem i robię muzykę, wstaję nad ranem na [Dbm] hotelu 3
Cześć, z [E] tej strony Nype, wydojrzałem i [B] dotykałem ci
Wstaję nad ranem i robię muzykę, wstaję nad ranem na [Abm] hotelu 3
Jedni tu byli na tak, inni tu byli na nie
Ci, co by chcieli nas [Db] znać, kiedyś życzyli nam źle
Płyniemy łódką przez ocean west
Ja w tamtym roku tu z [E] każdym wygrałem i nadal chcę utrzymać pasę
Więc płytę wydaję na lipiec za chaos, dostałem tu złoto za prelugium za Raplatynę
Wsadam SBM, słychać już dobrze, że będę trzymał za mordę tę grę
Ja chyba zacznę liczyć kalorie, jak za ciężki stanie się frame
Tutaj litrany jest Lana Wiśniówka
Masz oczy jak Lana Del Rey
Mam w sobie kurwa 3 gramy patuska
[Abm] Chodź, pokażę ci gdzie
[B] Dzień dobry, Polsko, to hotel mafia, [Abm] chill
Gonimy sny albo rakiety ELO na Mars, gang
[B] Rupiony śpią pod poduszką, bo my chcemy [Eb] żyć
Jeśli nie, [Abm] ale jak wjazd, mają być klucze do miasta
U, który to [Db] rok?
Jesteśmy modni, tworzymy [B] dom
Strzelają korki, domper i [Abm] nie, nie miałem na spód
I to dziś to mój [Db] dom
Starą komórką pisałem tek
Nie chciałem jak Tom, chociaż jeden, dwa
Ona w [E] głowie ma te kadry jak od Wesa Andersona
Już zwiedziłem Tatry, a [Eb] skończyłem w [Db] międzyzdrojach
Mimo, że jestem o_
całkiem ładny dysonans
To USB port
Pozdrawiam, Michał [Abm] Zradkowa, ej
Patrzę się na ocean ludzi ze sceny, jak jacyś jebani migosi
Więc jak kiedyś mówiłem, że mam [Ebm] problemy, to chciałbym was za to przeprosić
[E] Za karę jechałem tutaj autokarem, 8 godzin na zgrupowanie
Ja nie jestem lewy, pierdolę, transfery z tą samą
[B] Gonimy sny albo rakiety, elo [Abm] na maskach
Upiory śpią pod poduszką, bo my chcemy żyć
Jeśli [Bb] nie, ale jak gwiazd, mają być klucze [Abm] do miasta
Dzień dobry, Polsko, to hotel Mafia 3
Gonimy sny albo rakiety, elo [Dbm] na maskach
[E] Upiory śpią pod poduszką, bo my [Abm] chcemy żyć
Jeśli nie, ale jak gwiazd, mają być klucze do miasta
[Ebm] Pamiętam poród trabu, przeżyjmy go [Abm] jeszcze raz
Skoda zbuduje [Bb] nam mosty, lecz Skoda do tej musi zbudować [Abm] tam
Przewiąłem ja wielkich zmian, a dzisiaj [B] kierunek tylko do przodu
Zwierzę, że pod [Abm] każdym spalonym mostem leży zakupany topór
Wychodzi słońce po burzy, trzeba budować i burzyć
A mogło tego wszystkiego tu nie być, bo kiedyś mięma matatora [Ab] powalnie to chciała udusić
[E] Podobno się wycofałem i idę ja w inną stronę
Przepraszam, bardzo mi przykro, ale tylko zawróciłem wam w głowie
Trzeci hotel, dziś w kieszeni mam wielki portfel
Dekady temu grałem na kontwaliowe, głowobiosi, tomtom, byli i doby
Dobry byty i flowdriny i lody, znowu wiele lat walki, wylanych [Dbm] łeb
Piąte raz w mafii, suka mamy [Ebm] gaję, tu nie mamy hierarchii, każdy to szef
[Abm] Chodź, już padło wielu niegorskich słów, życzę i wszystkich słodkich snów
[Gb] _ _
[Abm] _ _ _ [Db] _ [Abm] Patrz, że Bóg, to nie jest mój Bóg
Dzień dobry, Polsko, to hotel Mafia III
Gonimy sny albo rakiety ELO na maskach
Upiory śpią pod poduszką, bo my chcemy żyć
Jeśli nie, ale jak gwiazd, mają myśl klucze do miast
Pierwsza RSB, ja to fan, zastanawiam się czy [Db] ja to mam
Druga RSB, jestem w grze, [B] teraz wszystko mamy razy dwa
Jebam na sobie diamentowy chain, a w karatach za to szarny pas
Już się mogę czuć jak [Abm] w Gucci Mane, dajcie znać czy dziarać twarz
Wolę zadzwonić do mamy niż poznawać tamte damy
Nie imponuje mi, że chodziłaś z Alannem na wagary
Trzymaj się ramy, to się nie posrałem
Habuwek, [Ebm] almary w kieszeniach dolary, ujebano od Jagera gary
Nigdy nie wejdziemy w żadne pierdolone [Abm] ramy
Kiedy będzie hajs i sława?
Nie wiem, póki co to zapierdalam
Przyjechałem tu z Poznania, przede mną parę zwrotek do [Db] nagrania
Stolary mi mówisz, że mogę to nawinąć lepiej
A jak się opłaca, to szczerze
Od kiedy byłem w Starterze, to [E] nie muszę być na Tinderze
Idę Polskę, ale [Abm] słońce jak w El Paso
[E] Miałem na brudzowo, się zjarałem na tomato
Osiem godzin w busie, no i [Abm] leję się po tato
[E] Miałem przyjechać benzyn, ale wolę razem z [Abm] klasą być
Dzień dobry Polsko, to hotel Mafia 3
Gonimy sny albo rakiety, elo na maskach
[B] Nikt nie śpią pod łoduszką, bo my chcemy [Abm] żyć
Jeśli nie, ale jak gwiazd, mają być klucze do miasta
[Bb] Osiem godzin w busie [Abm] z lankiem, boże jak ja tu trafiłem
Nie zrozumiesz, jeśli nie przeżyjesz, o ile w ogóle przeżyjesz
Nie mamy granic, skakujemy w ogień, nawet jak się pali
Jak będzie potrzeba, to drzwi [Eb] wyjebiemy, a później każemy od nowa je wstawić
Cześć, z tej strony Nype, [B] wydojrzałem i dotykałem ci
Wstaję nad ranem i robię muzykę, wstaję nad ranem na [Dbm] hotelu 3
Cześć, z [E] tej strony Nype, wydojrzałem i [B] dotykałem ci
Wstaję nad ranem i robię muzykę, wstaję nad ranem na [Abm] hotelu 3
Jedni tu byli na tak, inni tu byli na nie
Ci, co by chcieli nas [Db] znać, kiedyś życzyli nam źle
Płyniemy łódką przez ocean west
Ja w tamtym roku tu z [E] każdym wygrałem i nadal chcę utrzymać pasę
Więc płytę wydaję na lipiec za chaos, dostałem tu złoto za prelugium za Raplatynę
Wsadam SBM, słychać już dobrze, że będę trzymał za mordę tę grę
Ja chyba zacznę liczyć kalorie, jak za ciężki stanie się frame
Tutaj litrany jest Lana Wiśniówka
Masz oczy jak Lana Del Rey
Mam w sobie kurwa 3 gramy patuska
[Abm] Chodź, pokażę ci gdzie
[B] Dzień dobry, Polsko, to hotel mafia, [Abm] chill
Gonimy sny albo rakiety ELO na Mars, gang
[B] Rupiony śpią pod poduszką, bo my chcemy [Eb] żyć
Jeśli nie, [Abm] ale jak wjazd, mają być klucze do miasta
U, który to [Db] rok?
Jesteśmy modni, tworzymy [B] dom
Strzelają korki, domper i [Abm] nie, nie miałem na spód
I to dziś to mój [Db] dom
Starą komórką pisałem tek
Nie chciałem jak Tom, chociaż jeden, dwa
Ona w [E] głowie ma te kadry jak od Wesa Andersona
Już zwiedziłem Tatry, a [Eb] skończyłem w [Db] międzyzdrojach
Mimo, że jestem o_
całkiem ładny dysonans
To USB port
Pozdrawiam, Michał [Abm] Zradkowa, ej
Patrzę się na ocean ludzi ze sceny, jak jacyś jebani migosi
Więc jak kiedyś mówiłem, że mam [Ebm] problemy, to chciałbym was za to przeprosić
[E] Za karę jechałem tutaj autokarem, 8 godzin na zgrupowanie
Ja nie jestem lewy, pierdolę, transfery z tą samą