Chords for SB Maffija - Chodzę po Luwrze
Tempo:
61.1 bpm
Chords used:
A
C#m
G#m
B
C#
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[A] [C#m] [B]
[A] [G#m] Tam gdzie ciebie kuje zazdrość ja widzę to w dupce można
Tam gdzie ty chodzisz [C#m] zawsze z lupą nawet nie zaglądam
Ja na te ich ważne sprawy nie zwracam [A] uwagi
Lubię trochę osób, lubię żyć i [G#m] czasem kapitalizm
Aha, płaczę rymami i myślę [A] wersami
Mam tylko rap i jeszcze trochę czasu
[C#m] Życie często piękne, miewam tak [A] jak Paryż
Chodzę se po lusze, chociaż pochodzę z bombasu
[G#m] To co mówię miewa sporą wartość
[A] Mógłbym ci zrobić biznes jedną [C#m] zmianką
Mógłbym sprawić, że za moment będziesz gwiazdą
[A]
Ale szkoda czasu na to [G#m] mi
Nie imponuję ile [A] zarobiłeś, ale odmówiłeś
I kogo na dłużej masz już [C#m] chwilę
Dla części zawsze będę tym najebanym [A] debilem Cóż, [C#m] przeżyję
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam [A] tomblow
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam po [C#m] skór
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tomblow
[A] To jest drop off, podejrzewam jak [C#m] bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam [A] w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam po skór
[G#m] Jestem ogarniętym typem
Czasem odklejonym w weekendowy idol
Zarabiamy hajs nawet na graniu w FIFA
[G#m] Nie narzekam nawet jak nie z stałej siły tyrasz
Życie lekarz [A] wydał wyrok i ziomalowi zapalam [G#m] kice
Pisze o mnie grupka, pisze o mnie portal
Mi [A] się udało, to kurwa nie ma, że nie można
Już poglądam [C#m] do lustra, dalej to sama morda
Tylko, że teraz chciałbym się przyglądać na Billboarda
Jak robisz dużo, to powiedzą ci, że jakość nie ilość
Oddycham muzą, morda studio jest moją [C#m] sypialnią
Nie liczę minut, kiedy leżę z moją [A] amorem i ją kalibą
Żyję chwilą, żeby cię nie poczekać, piesek Hachiko
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tomblow
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
[C#m] Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, [A] dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę [C#m] bodziej mam po skór
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam [G#m] tomblow
[A] To jest drop off, podejrzewam jak [C#m] bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w [A] szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam [B] po skór
Pracowałem na budowie, miałem [A] ujebane ręce
Pozdrowienia dla chłopaków, dobrze wiem jak wam się nie chce
W naszym pięknym kraju artyści są wszędzie
Bo to sztuka przeżyw za tyle miesięcznie
[C#m] Kiedyś budził mnie bezdech, wyrywał mnie ze snu
Choć nie wiem [A] sam gdzie jestem, to wiem, że to nie lub
[C#m] Jak pomogłem koleżce, wywalił na mnie chuj
[A] Było tu takich więcej, ale nie będzie [C#m] już
Daję ci na dłoni serce
[A] Jak nic nie masz, coś wyrzeźbię, taki jestem i chuj
Wyjebane mam na presję
Wiesz, że pierdolony pęczaj tam, gdzie zacząłem knuć
Jestem pierdolonym gettem
Ale mojej córce nigdy nie pozwolę tego czuć
[C#] Za to pokaz, hej look
[A] A tam skąd [C#m] przyszedłem, to nigdy jej nie wezmę
Bo nie ma tego już
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tom, dół
To [A] jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam po [C#m] skór
Zmieniłem drop walk, teraz [G#m] zmieniam tom, dół
[A] To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę [C#m] bodziej mam po skór
Pytasz o kolejną z moich płyt?
[A] Po co mam nagrywać iski?
Skoro wziąłem sobie cały kraj [C#m] na feed
Choć to jazda bez trzymanki, no [A] bo trzymam swój los w rękach
Ale pojadę dalej, nawet jak wpadnę z rowerka
Tu na chuju nic nie zostało zbudowane
Fundamenty twarde jak [G#m] pierdolony diament
A ty nie jesteś żadną gwiazdą, [Bm] jesteś mitomanem
I nie odnosisz sukcesu, [G#m] tylko torturujesz dane
Wystarczy krzyczeć, nie bać piz, [G#] wysłysz jak publika [A] jak krzyczy
I się nie dziwię już po detonacji czary goryczy
Podsączniemy tym krajem pojebanym jak kanie
Nowy łap to stary [B] burdel, nowe opakowanie
Chwila kminy dla księgowych, w [A] którą dziurę ruchać teraz
A nie trzeba długo [C#] szukać na powierzchni szwajcarskiego sera
Już się boję [A] wypowiadać słowa
Odkąd nam premier ukradł slogan, a prezydent zarapował
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tom, dół
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Wejdą w pistolet, zamknę cięniach, mam to w [A] genach
A w rodzie bodziem, [C#m] albo z kul
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tom, [A] dół
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Wejdą w pistolet, zamknę cięniach, mam to w genach
A w rodzie bodziem, albo z
[A] [G#m] Tam gdzie ciebie kuje zazdrość ja widzę to w dupce można
Tam gdzie ty chodzisz [C#m] zawsze z lupą nawet nie zaglądam
Ja na te ich ważne sprawy nie zwracam [A] uwagi
Lubię trochę osób, lubię żyć i [G#m] czasem kapitalizm
Aha, płaczę rymami i myślę [A] wersami
Mam tylko rap i jeszcze trochę czasu
[C#m] Życie często piękne, miewam tak [A] jak Paryż
Chodzę se po lusze, chociaż pochodzę z bombasu
[G#m] To co mówię miewa sporą wartość
[A] Mógłbym ci zrobić biznes jedną [C#m] zmianką
Mógłbym sprawić, że za moment będziesz gwiazdą
[A]
Ale szkoda czasu na to [G#m] mi
Nie imponuję ile [A] zarobiłeś, ale odmówiłeś
I kogo na dłużej masz już [C#m] chwilę
Dla części zawsze będę tym najebanym [A] debilem Cóż, [C#m] przeżyję
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam [A] tomblow
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam po [C#m] skór
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tomblow
[A] To jest drop off, podejrzewam jak [C#m] bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam [A] w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam po skór
[G#m] Jestem ogarniętym typem
Czasem odklejonym w weekendowy idol
Zarabiamy hajs nawet na graniu w FIFA
[G#m] Nie narzekam nawet jak nie z stałej siły tyrasz
Życie lekarz [A] wydał wyrok i ziomalowi zapalam [G#m] kice
Pisze o mnie grupka, pisze o mnie portal
Mi [A] się udało, to kurwa nie ma, że nie można
Już poglądam [C#m] do lustra, dalej to sama morda
Tylko, że teraz chciałbym się przyglądać na Billboarda
Jak robisz dużo, to powiedzą ci, że jakość nie ilość
Oddycham muzą, morda studio jest moją [C#m] sypialnią
Nie liczę minut, kiedy leżę z moją [A] amorem i ją kalibą
Żyję chwilą, żeby cię nie poczekać, piesek Hachiko
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tomblow
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
[C#m] Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, [A] dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę [C#m] bodziej mam po skór
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam [G#m] tomblow
[A] To jest drop off, podejrzewam jak [C#m] bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w [A] szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam [B] po skór
Pracowałem na budowie, miałem [A] ujebane ręce
Pozdrowienia dla chłopaków, dobrze wiem jak wam się nie chce
W naszym pięknym kraju artyści są wszędzie
Bo to sztuka przeżyw za tyle miesięcznie
[C#m] Kiedyś budził mnie bezdech, wyrywał mnie ze snu
Choć nie wiem [A] sam gdzie jestem, to wiem, że to nie lub
[C#m] Jak pomogłem koleżce, wywalił na mnie chuj
[A] Było tu takich więcej, ale nie będzie [C#m] już
Daję ci na dłoni serce
[A] Jak nic nie masz, coś wyrzeźbię, taki jestem i chuj
Wyjebane mam na presję
Wiesz, że pierdolony pęczaj tam, gdzie zacząłem knuć
Jestem pierdolonym gettem
Ale mojej córce nigdy nie pozwolę tego czuć
[C#] Za to pokaz, hej look
[A] A tam skąd [C#m] przyszedłem, to nigdy jej nie wezmę
Bo nie ma tego już
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tom, dół
To [A] jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam po [C#m] skór
Zmieniłem drop walk, teraz [G#m] zmieniam tom, dół
[A] To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę [C#m] bodziej mam po skór
Pytasz o kolejną z moich płyt?
[A] Po co mam nagrywać iski?
Skoro wziąłem sobie cały kraj [C#m] na feed
Choć to jazda bez trzymanki, no [A] bo trzymam swój los w rękach
Ale pojadę dalej, nawet jak wpadnę z rowerka
Tu na chuju nic nie zostało zbudowane
Fundamenty twarde jak [G#m] pierdolony diament
A ty nie jesteś żadną gwiazdą, [Bm] jesteś mitomanem
I nie odnosisz sukcesu, [G#m] tylko torturujesz dane
Wystarczy krzyczeć, nie bać piz, [G#] wysłysz jak publika [A] jak krzyczy
I się nie dziwię już po detonacji czary goryczy
Podsączniemy tym krajem pojebanym jak kanie
Nowy łap to stary [B] burdel, nowe opakowanie
Chwila kminy dla księgowych, w [A] którą dziurę ruchać teraz
A nie trzeba długo [C#] szukać na powierzchni szwajcarskiego sera
Już się boję [A] wypowiadać słowa
Odkąd nam premier ukradł slogan, a prezydent zarapował
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tom, dół
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Wejdą w pistolet, zamknę cięniach, mam to w [A] genach
A w rodzie bodziem, [C#m] albo z kul
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tom, [A] dół
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Wejdą w pistolet, zamknę cięniach, mam to w genach
A w rodzie bodziem, albo z
Key:
A
C#m
G#m
B
C#
A
C#m
G#m
_ _ [A] _ _ _ [C#m] _ _ [B] _
[A] _ [G#m] Tam gdzie ciebie kuje zazdrość ja widzę to w dupce można
Tam gdzie ty chodzisz [C#m] zawsze z lupą nawet nie zaglądam
Ja na te ich ważne sprawy nie zwracam [A] uwagi
Lubię trochę osób, lubię żyć i [G#m] czasem kapitalizm
Aha, płaczę rymami i myślę [A] wersami
Mam tylko rap i jeszcze trochę czasu
[C#m] Życie często piękne, miewam tak [A] jak Paryż
Chodzę se po lusze, chociaż pochodzę z bombasu
[G#m] To co mówię miewa sporą wartość
[A] Mógłbym ci zrobić biznes jedną [C#m] zmianką
Mógłbym sprawić, że za moment będziesz gwiazdą
[A]
Ale szkoda czasu na to [G#m] mi
Nie imponuję ile [A] zarobiłeś, ale odmówiłeś
I kogo na dłużej masz już [C#m] chwilę
Dla części zawsze będę tym najebanym [A] debilem Cóż, [C#m] przeżyję
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam [A] tomblow
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam po [C#m] skór
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tomblow
[A] To jest drop off, podejrzewam jak [C#m] bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam [A] w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam po skór
[G#m] Jestem ogarniętym typem
Czasem odklejonym w weekendowy idol
Zarabiamy hajs nawet na graniu w FIFA
[G#m] Nie narzekam nawet jak nie z stałej siły tyrasz
Życie lekarz [A] wydał wyrok i ziomalowi zapalam [G#m] kice
Pisze o mnie grupka, pisze o mnie portal
Mi [A] się udało, to kurwa nie ma, że nie można
Już poglądam [C#m] do lustra, dalej to sama morda
Tylko, że teraz chciałbym się przyglądać na Billboarda
Jak robisz dużo, to powiedzą ci, że jakość nie ilość
Oddycham muzą, morda studio jest moją [C#m] sypialnią
Nie liczę minut, kiedy leżę z moją [A] amorem i ją kalibą
Żyję chwilą, żeby cię nie poczekać, piesek Hachiko
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tomblow
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
[C#m] Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, [A] dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę [C#m] bodziej mam po skór
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam [G#m] tomblow
[A] To jest drop off, podejrzewam jak [C#m] bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w [A] szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam [B] po skór
Pracowałem na budowie, miałem [A] ujebane ręce
Pozdrowienia dla chłopaków, dobrze wiem jak wam się nie chce
W naszym pięknym kraju artyści są wszędzie
Bo to sztuka przeżyw za tyle miesięcznie
[C#m] Kiedyś budził mnie bezdech, wyrywał mnie ze snu
Choć nie wiem [A] sam gdzie jestem, to wiem, że to nie lub
[C#m] Jak pomogłem koleżce, wywalił na mnie chuj
[A] Było tu takich więcej, ale nie będzie [C#m] już
Daję ci na dłoni serce
[A] Jak nic nie masz, coś wyrzeźbię, taki jestem i chuj
Wyjebane mam na presję
Wiesz, że pierdolony pęczaj tam, gdzie zacząłem knuć
Jestem pierdolonym gettem
Ale mojej córce nigdy nie pozwolę tego czuć
[C#] Za to pokaz, hej look
[A] A tam skąd [C#m] przyszedłem, to nigdy jej nie wezmę
Bo nie ma tego już
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tom, dół
To [A] jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam po [C#m] skór
Zmieniłem drop walk, teraz [G#m] zmieniam tom, dół
[A] To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę [C#m] bodziej mam po skór
Pytasz o kolejną z moich płyt?
[A] Po co mam nagrywać iski?
Skoro wziąłem sobie cały kraj [C#m] na feed
Choć to jazda bez trzymanki, no [A] bo trzymam swój los w rękach
Ale pojadę dalej, nawet jak wpadnę z rowerka
Tu na chuju nic nie zostało zbudowane
Fundamenty twarde jak [G#m] pierdolony diament
A ty nie jesteś żadną gwiazdą, [Bm] jesteś mitomanem
I nie odnosisz sukcesu, [G#m] tylko torturujesz dane
Wystarczy krzyczeć, nie bać piz, [G#] wysłysz jak publika [A] jak krzyczy
I się nie dziwię już po detonacji czary goryczy
Podsączniemy tym krajem pojebanym jak kanie
Nowy łap to stary [B] burdel, nowe opakowanie
Chwila kminy dla księgowych, w [A] którą dziurę ruchać teraz
A nie trzeba długo [C#] szukać na powierzchni szwajcarskiego sera
Już się boję [A] wypowiadać słowa
Odkąd nam premier ukradł slogan, a prezydent zarapował
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tom, dół
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Wejdą w pistolet, zamknę cięniach, mam to w [A] genach
A w rodzie bodziem, [C#m] albo z kul
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tom, [A] dół
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Wejdą w pistolet, zamknę cięniach, mam to w genach
A w rodzie bodziem, albo z
[A] _ [G#m] Tam gdzie ciebie kuje zazdrość ja widzę to w dupce można
Tam gdzie ty chodzisz [C#m] zawsze z lupą nawet nie zaglądam
Ja na te ich ważne sprawy nie zwracam [A] uwagi
Lubię trochę osób, lubię żyć i [G#m] czasem kapitalizm
Aha, płaczę rymami i myślę [A] wersami
Mam tylko rap i jeszcze trochę czasu
[C#m] Życie często piękne, miewam tak [A] jak Paryż
Chodzę se po lusze, chociaż pochodzę z bombasu
[G#m] To co mówię miewa sporą wartość
[A] Mógłbym ci zrobić biznes jedną [C#m] zmianką
Mógłbym sprawić, że za moment będziesz gwiazdą
[A]
Ale szkoda czasu na to [G#m] mi
Nie imponuję ile [A] zarobiłeś, ale odmówiłeś
I kogo na dłużej masz już [C#m] chwilę
Dla części zawsze będę tym najebanym [A] debilem Cóż, [C#m] przeżyję
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam [A] tomblow
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam po [C#m] skór
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tomblow
[A] To jest drop off, podejrzewam jak [C#m] bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam [A] w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam po skór
[G#m] Jestem ogarniętym typem
Czasem odklejonym w weekendowy idol
Zarabiamy hajs nawet na graniu w FIFA
[G#m] Nie narzekam nawet jak nie z stałej siły tyrasz
Życie lekarz [A] wydał wyrok i ziomalowi zapalam [G#m] kice
Pisze o mnie grupka, pisze o mnie portal
Mi [A] się udało, to kurwa nie ma, że nie można
Już poglądam [C#m] do lustra, dalej to sama morda
Tylko, że teraz chciałbym się przyglądać na Billboarda
Jak robisz dużo, to powiedzą ci, że jakość nie ilość
Oddycham muzą, morda studio jest moją [C#m] sypialnią
Nie liczę minut, kiedy leżę z moją [A] amorem i ją kalibą
Żyję chwilą, żeby cię nie poczekać, piesek Hachiko
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tomblow
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
[C#m] Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, [A] dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę [C#m] bodziej mam po skór
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam [G#m] tomblow
[A] To jest drop off, podejrzewam jak [C#m] bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w [A] szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam [B] po skór
Pracowałem na budowie, miałem [A] ujebane ręce
Pozdrowienia dla chłopaków, dobrze wiem jak wam się nie chce
W naszym pięknym kraju artyści są wszędzie
Bo to sztuka przeżyw za tyle miesięcznie
[C#m] Kiedyś budził mnie bezdech, wyrywał mnie ze snu
Choć nie wiem [A] sam gdzie jestem, to wiem, że to nie lub
[C#m] Jak pomogłem koleżce, wywalił na mnie chuj
[A] Było tu takich więcej, ale nie będzie [C#m] już
Daję ci na dłoni serce
[A] Jak nic nie masz, coś wyrzeźbię, taki jestem i chuj
Wyjebane mam na presję
Wiesz, że pierdolony pęczaj tam, gdzie zacząłem knuć
Jestem pierdolonym gettem
Ale mojej córce nigdy nie pozwolę tego czuć
[C#] Za to pokaz, hej look
[A] A tam skąd [C#m] przyszedłem, to nigdy jej nie wezmę
Bo nie ma tego już
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tom, dół
To [A] jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę bodziej mam po [C#m] skór
Zmieniłem drop walk, teraz [G#m] zmieniam tom, dół
[A] To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Bydło pistol, dęsam w szczeniach
Mam to w genach, a w rodę [C#m] bodziej mam po skór
Pytasz o kolejną z moich płyt?
[A] Po co mam nagrywać iski?
Skoro wziąłem sobie cały kraj [C#m] na feed
Choć to jazda bez trzymanki, no [A] bo trzymam swój los w rękach
Ale pojadę dalej, nawet jak wpadnę z rowerka
Tu na chuju nic nie zostało zbudowane
Fundamenty twarde jak [G#m] pierdolony diament
A ty nie jesteś żadną gwiazdą, [Bm] jesteś mitomanem
I nie odnosisz sukcesu, [G#m] tylko torturujesz dane
Wystarczy krzyczeć, nie bać piz, [G#] wysłysz jak publika [A] jak krzyczy
I się nie dziwię już po detonacji czary goryczy
Podsączniemy tym krajem pojebanym jak kanie
Nowy łap to stary [B] burdel, nowe opakowanie
Chwila kminy dla księgowych, w [A] którą dziurę ruchać teraz
A nie trzeba długo [C#] szukać na powierzchni szwajcarskiego sera
Już się boję [A] wypowiadać słowa
Odkąd nam premier ukradł slogan, a prezydent zarapował
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tom, dół
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Wejdą w pistolet, zamknę cięniach, mam to w [A] genach
A w rodzie bodziem, [C#m] albo z kul
Zmieniłem drop walk, teraz zmieniam tom, [A] dół
To jest drop off, podejrzewam jak bonjour
Diamantowa płyta, nic nie zmienia
Wejdą w pistolet, zamknę cięniach, mam to w genach
A w rodzie bodziem, albo z