Chords for Pałacyk Michla - Piosenki harcerskie
Tempo:
115.4 bpm
Chords used:
D
A
Em
Ab
E
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[A] [D]
[D] [Ab]
[D] Bałacyk Michlarzytnia wola,
[A] Bronią się chłopcy od parasola,
Choć na tygrysy mają wisy,
To [Em] warszawiaki, fajne chłopaki są.
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za [A] dwóch.
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A]
Pręższy młody duch, [D] jak z dal.
Każdy chłopaczek chce być ranny,
[A] Sanitariuszki, [D] morowe panny,
I gdy cię kula trafi jaka,
[Em] Poprosisz pannę, da [A] ci buziaka.
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za dwóch.
[A] Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, jak z [D] dal.
Z tyłu za linią dekowniki,
Intendentura, różne umrzyki,
Gotują zupę czarną, kawę,
I tym [Em] sposobem walczą za [D] sprawę.
Hej!
[A] Czuwaj wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za dwóch.
[A] Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A]
Pręższy młody duch, jak [D] z dal.
Za to dowództwo jest morowe,
Bo w pierwszej linii [D] nadstawia głowę,
A najmorowszy z przełożonych
To jest na [Em] szmiecio w kółko [A] golony.
Hej!
Czuwaj wiaro i wytężaj słuch,
Pręższy młody duch, pracując za dwóch.
[A] Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
Pręższy młody duch, jak z dal.
Wiara się bije, wiara śpiewa,
[A] Szkopy się złoszczą, krew ich [D] zalewa.
Różnych sposobów się imają,
Co chwila [Em] szafę nam [A] podstawiają.
Hej!
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj [A] słuch,
Pręższy młody duch, [D] pracując za dwóch.
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj [A] słuch,
Pręższy młody [D] duch, jak z dal.
Lecz na nic szafa i granaty,
Za [A] każdym razem [D] dostają baty.
I co dzień się przybliża chwila,
Że [Em] zwyciężymy i [A] do cywila.
Hej!
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za [A] dwóch.
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj [A] słuch,
Pręższy młody duch, [E] jak z dal.
[D] [Ab]
[D] Bałacyk Michlarzytnia wola,
[A] Bronią się chłopcy od parasola,
Choć na tygrysy mają wisy,
To [Em] warszawiaki, fajne chłopaki są.
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za [A] dwóch.
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A]
Pręższy młody duch, [D] jak z dal.
Każdy chłopaczek chce być ranny,
[A] Sanitariuszki, [D] morowe panny,
I gdy cię kula trafi jaka,
[Em] Poprosisz pannę, da [A] ci buziaka.
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za dwóch.
[A] Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, jak z [D] dal.
Z tyłu za linią dekowniki,
Intendentura, różne umrzyki,
Gotują zupę czarną, kawę,
I tym [Em] sposobem walczą za [D] sprawę.
Hej!
[A] Czuwaj wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za dwóch.
[A] Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A]
Pręższy młody duch, jak [D] z dal.
Za to dowództwo jest morowe,
Bo w pierwszej linii [D] nadstawia głowę,
A najmorowszy z przełożonych
To jest na [Em] szmiecio w kółko [A] golony.
Hej!
Czuwaj wiaro i wytężaj słuch,
Pręższy młody duch, pracując za dwóch.
[A] Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
Pręższy młody duch, jak z dal.
Wiara się bije, wiara śpiewa,
[A] Szkopy się złoszczą, krew ich [D] zalewa.
Różnych sposobów się imają,
Co chwila [Em] szafę nam [A] podstawiają.
Hej!
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj [A] słuch,
Pręższy młody duch, [D] pracując za dwóch.
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj [A] słuch,
Pręższy młody [D] duch, jak z dal.
Lecz na nic szafa i granaty,
Za [A] każdym razem [D] dostają baty.
I co dzień się przybliża chwila,
Że [Em] zwyciężymy i [A] do cywila.
Hej!
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za [A] dwóch.
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj [A] słuch,
Pręższy młody duch, [E] jak z dal.
Key:
D
A
Em
Ab
E
D
A
Em
_ _ _ [A] _ _ _ _ [D] _
_ _ [D] _ _ _ _ _ [Ab] _
_ _ [D] Bałacyk Michlarzytnia wola,
[A] Bronią się chłopcy od parasola,
Choć na tygrysy mają wisy,
To [Em] warszawiaki, fajne chłopaki są.
_ Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za [A] dwóch.
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A]
Pręższy młody duch, [D] jak z dal.
Każdy chłopaczek chce być ranny,
_ [A] Sanitariuszki, [D] morowe panny,
I gdy cię kula trafi jaka,
[Em] Poprosisz pannę, da [A] ci buziaka. _ _ _
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za dwóch.
[A] _ Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, jak z [D] dal.
Z tyłu za linią _ dekowniki, _
Intendentura, różne umrzyki,
Gotują zupę czarną, kawę,
I tym [Em] sposobem walczą za [D] sprawę.
Hej!
[A] Czuwaj wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za dwóch.
[A] Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A]
Pręższy młody duch, jak [D] z dal.
Za to dowództwo jest morowe,
Bo w pierwszej linii [D] nadstawia głowę,
A najmorowszy z _ przełożonych
To jest na [Em] szmiecio w kółko [A] golony.
Hej!
_ Czuwaj wiaro i wytężaj słuch,
Pręższy młody duch, pracując za dwóch.
[A] _ Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
Pręższy młody duch, jak z dal.
Wiara się bije, wiara śpiewa,
[A] Szkopy się złoszczą, krew ich [D] zalewa.
Różnych sposobów się _ imają,
Co chwila [Em] szafę nam [A] podstawiają.
Hej!
_ Czuwaj [D] wiaro i wytężaj [A] słuch,
Pręższy młody duch, [D] pracując za dwóch.
_ Czuwaj [D] wiaro i wytężaj [A] słuch,
Pręższy młody [D] duch, jak z dal.
Lecz na nic szafa i granaty,
Za [A] każdym razem [D] dostają baty.
I co dzień się przybliża chwila,
Że [Em] _ zwyciężymy i [A] do cywila.
Hej!
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za [A] dwóch.
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj [A] słuch,
Pręższy młody duch, [E] jak z dal.
_ _ [D] _ _ _ _ _ [Ab] _
_ _ [D] Bałacyk Michlarzytnia wola,
[A] Bronią się chłopcy od parasola,
Choć na tygrysy mają wisy,
To [Em] warszawiaki, fajne chłopaki są.
_ Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za [A] dwóch.
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A]
Pręższy młody duch, [D] jak z dal.
Każdy chłopaczek chce być ranny,
_ [A] Sanitariuszki, [D] morowe panny,
I gdy cię kula trafi jaka,
[Em] Poprosisz pannę, da [A] ci buziaka. _ _ _
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za dwóch.
[A] _ Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, jak z [D] dal.
Z tyłu za linią _ dekowniki, _
Intendentura, różne umrzyki,
Gotują zupę czarną, kawę,
I tym [Em] sposobem walczą za [D] sprawę.
Hej!
[A] Czuwaj wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za dwóch.
[A] Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A]
Pręższy młody duch, jak [D] z dal.
Za to dowództwo jest morowe,
Bo w pierwszej linii [D] nadstawia głowę,
A najmorowszy z _ przełożonych
To jest na [Em] szmiecio w kółko [A] golony.
Hej!
_ Czuwaj wiaro i wytężaj słuch,
Pręższy młody duch, pracując za dwóch.
[A] _ Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
Pręższy młody duch, jak z dal.
Wiara się bije, wiara śpiewa,
[A] Szkopy się złoszczą, krew ich [D] zalewa.
Różnych sposobów się _ imają,
Co chwila [Em] szafę nam [A] podstawiają.
Hej!
_ Czuwaj [D] wiaro i wytężaj [A] słuch,
Pręższy młody duch, [D] pracując za dwóch.
_ Czuwaj [D] wiaro i wytężaj [A] słuch,
Pręższy młody [D] duch, jak z dal.
Lecz na nic szafa i granaty,
Za [A] każdym razem [D] dostają baty.
I co dzień się przybliża chwila,
Że [Em] _ zwyciężymy i [A] do cywila.
Hej!
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj słuch,
[A] Pręższy młody duch, [D] pracując za [A] dwóch.
Czuwaj [D] wiaro i wytężaj [A] słuch,
Pręższy młody duch, [E] jak z dal.