Chords for Opał - Dron (prod. Chubeats)
Tempo:
96.55 bpm
Chords used:
Bb
Ab
Db
Eb
Gb
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Muszę się wydostać do miasta to [Gb] zło
[Ab] Drony [Eb] lecą kluczem a nie [Ebm] widać [Ab] frontu
[Eb] Próbujemy uciec a wystarczy [Gb] krok
[Ab] I rozpoznają uczucia gdy skanują [Bb] wzrok
Dron skanuje blok nam, a dla naszego dobra od [Db] piwnicy po dach
Dron [Eb] skanuje blok nam, już nie [Bb] szukam poszlak
To zbierany program, [Db] rzeczywistość daje znaki, znaki [Eb] na mnie w zodiach
[Bb] Hologramy w oknach, praca z sobą kontakt
[Db] Czy wersy, czy wersy, [Eb] czy wersy wojna
Pakuj to co najcenniejsze i niezbędne mała
[F] Muszę z miasta się wydostać, kurwy syny mają [Bb] rozmach
Nasza miłość to serum, [Ebm] a dzielnica to piekło
Za ostatnie ethereum kupiłem nam [Eb] bezpieczeństwo
Zanim spadniemy w [Bb] czeluści, wyłapie nas sensor
[Eb] Ucieknijmy z miejsca, w którym ty się znów zapętlą
[Ebm] Bezsyntetyczne dragi muzeum odwiej mięso
Lawaj przodem, nie patrz w góry, kamery nade mną
Mama, [Ab] ej, jakże to już przesada
[F] Zgubię ją tylko po to, żeby odnaleźć po śladach
[Ebm] Złapałem autonomiczne taksi, dawaj wsiadaj
[Gb] Nie podawaj lokacji, odnajdą [Abm] nasz znacznik
Znam gościa co puści nas [Ebm] przez bramki, za te kilka [Gb] informacji
Jeśli tylko nie ogarną, że [Abm] śmigamy z lewym ID
Złapałem [Eb] autonomiczne taksi, dawaj wsiadaj
[Gb] Nie podawaj lokacji, odnajdą [Ab] nasz znacznik
Znam gościa co puści nas przez bramki, za te kilka [Gb] informacji
Jeśli tylko nie [F] ogarną, że śmigamy z lewym ID
Muszę [Bb] się wydostać, to miasto [Db] to zło
[Ab] Drony [Bb] lecą w klucz, on ma [Db] niewidać wrog
[Ab] [Bb] Próbujemy uciec, za [Db] wystarczy krok
[Ab] I rozpoznają mu czuć, jak gdy [Bb] skanują wzrok
[Db]
[Ab] [Bb] [Db]
[Ab] [Bb] [Db]
[Ab] Nie [F]
[Ebm] mam tutaj nic, oprócz twojej dłoni w dłoniach
[Gb] Ale to i tak, jakbym trzymał w dłoniach wszystko
Kilka [Eb] tysięcy mil, jadę przed [Eb] siebie jak nomad
By [Gb] daleko, zamiastem [Abm] rozpalić nasze ognisko
Nie mam tutaj [Eb] nic, nasza jedyna osłona
Być [Gb] najdalej od miasta, a tym [Ab] samym siebie blisko
Mamy ogon, to nic, pewnie nas śledzi sonar
Ale [Bb] nas dogonia, kiedy będzimy za szybko
Wypełniam brak jak wina, dopełniam jak brak [Db] woliwa
Wsteczne odbija w [Eb] szybach wymiar, jak raskatny [Bb] i dżam
Wsparty dach, kadzi i lakona, jak pas [Db] szachida
Różni nas świat, jak widać dwa wieguny, [Bb] dwa ogniwa
Życie to gra, jak VR, zarób kroczy, więcej [Db] wydaj
Mam wszystko, a nie mam [Eb] nic, trochę jak pantomima
Po jeden kadr jak w chwila, jej skóra jak [Bb] destyla
Ta połączenie w nas, [N] wypalony brand benzyna
[Bb] Muszę się z tebie dostać, to miasto to [Db] zło
[Ab] Dron [Bb] lecą kluczem, a niebie jest w [Db] rąk
[Ab]
[Bb] Próbujemy uciec, a bez takich [Db] krok
I [Ab] rozpoznają [Eb] mu czuć, jak dyskanują [Bb] wzrok
Uciekamy od blokad, do [Gb] naszego dobra
[Ab]
[Bb] [Db] [Ab] Nie [Bb] rozpoczywamy pożar, w zrozumiany program
[Db] Wychodzimy z odwiak
[Ab] Złąk my w oknach, z łąką w oczach
W tej [F] grywerse, jak cybernicki, jak WOLTA
[Eb] [F]
[Ab] Drony [Eb] lecą kluczem a nie [Ebm] widać [Ab] frontu
[Eb] Próbujemy uciec a wystarczy [Gb] krok
[Ab] I rozpoznają uczucia gdy skanują [Bb] wzrok
Dron skanuje blok nam, a dla naszego dobra od [Db] piwnicy po dach
Dron [Eb] skanuje blok nam, już nie [Bb] szukam poszlak
To zbierany program, [Db] rzeczywistość daje znaki, znaki [Eb] na mnie w zodiach
[Bb] Hologramy w oknach, praca z sobą kontakt
[Db] Czy wersy, czy wersy, [Eb] czy wersy wojna
Pakuj to co najcenniejsze i niezbędne mała
[F] Muszę z miasta się wydostać, kurwy syny mają [Bb] rozmach
Nasza miłość to serum, [Ebm] a dzielnica to piekło
Za ostatnie ethereum kupiłem nam [Eb] bezpieczeństwo
Zanim spadniemy w [Bb] czeluści, wyłapie nas sensor
[Eb] Ucieknijmy z miejsca, w którym ty się znów zapętlą
[Ebm] Bezsyntetyczne dragi muzeum odwiej mięso
Lawaj przodem, nie patrz w góry, kamery nade mną
Mama, [Ab] ej, jakże to już przesada
[F] Zgubię ją tylko po to, żeby odnaleźć po śladach
[Ebm] Złapałem autonomiczne taksi, dawaj wsiadaj
[Gb] Nie podawaj lokacji, odnajdą [Abm] nasz znacznik
Znam gościa co puści nas [Ebm] przez bramki, za te kilka [Gb] informacji
Jeśli tylko nie ogarną, że [Abm] śmigamy z lewym ID
Złapałem [Eb] autonomiczne taksi, dawaj wsiadaj
[Gb] Nie podawaj lokacji, odnajdą [Ab] nasz znacznik
Znam gościa co puści nas przez bramki, za te kilka [Gb] informacji
Jeśli tylko nie [F] ogarną, że śmigamy z lewym ID
Muszę [Bb] się wydostać, to miasto [Db] to zło
[Ab] Drony [Bb] lecą w klucz, on ma [Db] niewidać wrog
[Ab] [Bb] Próbujemy uciec, za [Db] wystarczy krok
[Ab] I rozpoznają mu czuć, jak gdy [Bb] skanują wzrok
[Db]
[Ab] [Bb] [Db]
[Ab] [Bb] [Db]
[Ab] Nie [F]
[Ebm] mam tutaj nic, oprócz twojej dłoni w dłoniach
[Gb] Ale to i tak, jakbym trzymał w dłoniach wszystko
Kilka [Eb] tysięcy mil, jadę przed [Eb] siebie jak nomad
By [Gb] daleko, zamiastem [Abm] rozpalić nasze ognisko
Nie mam tutaj [Eb] nic, nasza jedyna osłona
Być [Gb] najdalej od miasta, a tym [Ab] samym siebie blisko
Mamy ogon, to nic, pewnie nas śledzi sonar
Ale [Bb] nas dogonia, kiedy będzimy za szybko
Wypełniam brak jak wina, dopełniam jak brak [Db] woliwa
Wsteczne odbija w [Eb] szybach wymiar, jak raskatny [Bb] i dżam
Wsparty dach, kadzi i lakona, jak pas [Db] szachida
Różni nas świat, jak widać dwa wieguny, [Bb] dwa ogniwa
Życie to gra, jak VR, zarób kroczy, więcej [Db] wydaj
Mam wszystko, a nie mam [Eb] nic, trochę jak pantomima
Po jeden kadr jak w chwila, jej skóra jak [Bb] destyla
Ta połączenie w nas, [N] wypalony brand benzyna
[Bb] Muszę się z tebie dostać, to miasto to [Db] zło
[Ab] Dron [Bb] lecą kluczem, a niebie jest w [Db] rąk
[Ab]
[Bb] Próbujemy uciec, a bez takich [Db] krok
I [Ab] rozpoznają [Eb] mu czuć, jak dyskanują [Bb] wzrok
Uciekamy od blokad, do [Gb] naszego dobra
[Ab]
[Bb] [Db] [Ab] Nie [Bb] rozpoczywamy pożar, w zrozumiany program
[Db] Wychodzimy z odwiak
[Ab] Złąk my w oknach, z łąką w oczach
W tej [F] grywerse, jak cybernicki, jak WOLTA
[Eb] [F]
Key:
Bb
Ab
Db
Eb
Gb
Bb
Ab
Db
Muszę się wydostać do miasta to [Gb] zło _
[Ab] Drony [Eb] lecą kluczem a nie [Ebm] widać _ [Ab] frontu
[Eb] Próbujemy uciec a wystarczy [Gb] krok
[Ab] I rozpoznają uczucia gdy skanują [Bb] wzrok _
Dron skanuje blok nam, a dla naszego dobra od [Db] piwnicy po dach
Dron [Eb] skanuje blok nam, już nie [Bb] szukam poszlak
To zbierany program, [Db] rzeczywistość daje znaki, znaki [Eb] na mnie w zodiach
[Bb] Hologramy w oknach, praca z sobą kontakt
[Db] Czy wersy, czy wersy, [Eb] czy wersy wojna
Pakuj to co najcenniejsze i niezbędne mała
[F] Muszę z miasta się wydostać, kurwy syny mają [Bb] rozmach
Nasza miłość to serum, [Ebm] a dzielnica to piekło
Za ostatnie ethereum kupiłem nam [Eb] bezpieczeństwo
Zanim spadniemy w [Bb] czeluści, wyłapie nas sensor
[Eb] Ucieknijmy z miejsca, w którym ty się znów zapętlą
[Ebm] Bezsyntetyczne dragi muzeum odwiej mięso
Lawaj przodem, nie patrz w góry, kamery nade mną
Mama, [Ab] ej, jakże to już przesada
[F] Zgubię ją tylko po to, żeby odnaleźć po śladach
[Ebm] Złapałem autonomiczne taksi, dawaj wsiadaj
[Gb] Nie podawaj lokacji, odnajdą [Abm] nasz znacznik
Znam gościa co puści nas [Ebm] przez bramki, za te kilka [Gb] informacji
Jeśli tylko nie ogarną, że [Abm] śmigamy z lewym ID
Złapałem [Eb] autonomiczne taksi, dawaj wsiadaj
[Gb] Nie podawaj lokacji, odnajdą [Ab] nasz znacznik
Znam gościa co puści nas przez bramki, za te kilka [Gb] informacji
Jeśli tylko nie [F] ogarną, że śmigamy z lewym ID
Muszę [Bb] się wydostać, to miasto [Db] to zło
[Ab] Drony [Bb] lecą w klucz, on ma [Db] niewidać wrog
[Ab] _ _ [Bb] Próbujemy uciec, za [Db] wystarczy krok
[Ab] I rozpoznają mu czuć, jak gdy [Bb] skanują wzrok
_ _ _ _ _ _ [Db] _ _
[Ab] _ _ _ _ [Bb] _ _ [Db] _ _
[Ab] _ _ [Bb] _ _ _ _ [Db] _ _
[Ab] _ _ _ Nie _ [F] _ _
_ [Ebm] mam tutaj nic, oprócz twojej dłoni w dłoniach
[Gb] Ale to i tak, jakbym trzymał w dłoniach wszystko
Kilka [Eb] tysięcy mil, jadę przed [Eb] siebie jak nomad
By [Gb] daleko, zamiastem [Abm] rozpalić nasze ognisko
Nie mam tutaj [Eb] nic, nasza jedyna osłona
Być [Gb] najdalej od miasta, a tym [Ab] samym siebie blisko
Mamy ogon, to nic, pewnie nas śledzi sonar
Ale [Bb] nas dogonia, kiedy będzimy za szybko
Wypełniam brak jak wina, dopełniam jak brak [Db] woliwa
Wsteczne odbija w [Eb] szybach wymiar, jak raskatny [Bb] i dżam
Wsparty dach, kadzi i lakona, jak pas [Db] szachida
Różni nas świat, jak widać dwa wieguny, [Bb] dwa ogniwa
Życie to gra, jak VR, zarób kroczy, więcej [Db] wydaj
Mam wszystko, a nie mam [Eb] nic, trochę jak pantomima
Po jeden kadr jak w chwila, jej skóra jak [Bb] destyla
Ta połączenie w nas, [N] wypalony brand benzyna
_ _ _ [Bb] Muszę się z tebie dostać, to miasto to [Db] zło
_ [Ab] Dron [Bb] lecą kluczem, a niebie jest w [Db] rąk
[Ab] _
[Bb] Próbujemy uciec, a bez takich [Db] krok
I [Ab] rozpoznają [Eb] mu czuć, jak dyskanują [Bb] wzrok
_ Uciekamy od blokad, _ do [Gb] naszego dobra
[Ab] _ _
_ _ [Bb] _ _ [Db] _ _ [Ab] Nie [Bb] rozpoczywamy pożar, w zrozumiany program
[Db] Wychodzimy z odwiak
[Ab] Złąk my w oknach, z łąką w oczach
W tej [F] grywerse, jak cybernicki, jak WOLTA
[Eb] _ _ _ [F] _ _ _ _ _ _
[Ab] Drony [Eb] lecą kluczem a nie [Ebm] widać _ [Ab] frontu
[Eb] Próbujemy uciec a wystarczy [Gb] krok
[Ab] I rozpoznają uczucia gdy skanują [Bb] wzrok _
Dron skanuje blok nam, a dla naszego dobra od [Db] piwnicy po dach
Dron [Eb] skanuje blok nam, już nie [Bb] szukam poszlak
To zbierany program, [Db] rzeczywistość daje znaki, znaki [Eb] na mnie w zodiach
[Bb] Hologramy w oknach, praca z sobą kontakt
[Db] Czy wersy, czy wersy, [Eb] czy wersy wojna
Pakuj to co najcenniejsze i niezbędne mała
[F] Muszę z miasta się wydostać, kurwy syny mają [Bb] rozmach
Nasza miłość to serum, [Ebm] a dzielnica to piekło
Za ostatnie ethereum kupiłem nam [Eb] bezpieczeństwo
Zanim spadniemy w [Bb] czeluści, wyłapie nas sensor
[Eb] Ucieknijmy z miejsca, w którym ty się znów zapętlą
[Ebm] Bezsyntetyczne dragi muzeum odwiej mięso
Lawaj przodem, nie patrz w góry, kamery nade mną
Mama, [Ab] ej, jakże to już przesada
[F] Zgubię ją tylko po to, żeby odnaleźć po śladach
[Ebm] Złapałem autonomiczne taksi, dawaj wsiadaj
[Gb] Nie podawaj lokacji, odnajdą [Abm] nasz znacznik
Znam gościa co puści nas [Ebm] przez bramki, za te kilka [Gb] informacji
Jeśli tylko nie ogarną, że [Abm] śmigamy z lewym ID
Złapałem [Eb] autonomiczne taksi, dawaj wsiadaj
[Gb] Nie podawaj lokacji, odnajdą [Ab] nasz znacznik
Znam gościa co puści nas przez bramki, za te kilka [Gb] informacji
Jeśli tylko nie [F] ogarną, że śmigamy z lewym ID
Muszę [Bb] się wydostać, to miasto [Db] to zło
[Ab] Drony [Bb] lecą w klucz, on ma [Db] niewidać wrog
[Ab] _ _ [Bb] Próbujemy uciec, za [Db] wystarczy krok
[Ab] I rozpoznają mu czuć, jak gdy [Bb] skanują wzrok
_ _ _ _ _ _ [Db] _ _
[Ab] _ _ _ _ [Bb] _ _ [Db] _ _
[Ab] _ _ [Bb] _ _ _ _ [Db] _ _
[Ab] _ _ _ Nie _ [F] _ _
_ [Ebm] mam tutaj nic, oprócz twojej dłoni w dłoniach
[Gb] Ale to i tak, jakbym trzymał w dłoniach wszystko
Kilka [Eb] tysięcy mil, jadę przed [Eb] siebie jak nomad
By [Gb] daleko, zamiastem [Abm] rozpalić nasze ognisko
Nie mam tutaj [Eb] nic, nasza jedyna osłona
Być [Gb] najdalej od miasta, a tym [Ab] samym siebie blisko
Mamy ogon, to nic, pewnie nas śledzi sonar
Ale [Bb] nas dogonia, kiedy będzimy za szybko
Wypełniam brak jak wina, dopełniam jak brak [Db] woliwa
Wsteczne odbija w [Eb] szybach wymiar, jak raskatny [Bb] i dżam
Wsparty dach, kadzi i lakona, jak pas [Db] szachida
Różni nas świat, jak widać dwa wieguny, [Bb] dwa ogniwa
Życie to gra, jak VR, zarób kroczy, więcej [Db] wydaj
Mam wszystko, a nie mam [Eb] nic, trochę jak pantomima
Po jeden kadr jak w chwila, jej skóra jak [Bb] destyla
Ta połączenie w nas, [N] wypalony brand benzyna
_ _ _ [Bb] Muszę się z tebie dostać, to miasto to [Db] zło
_ [Ab] Dron [Bb] lecą kluczem, a niebie jest w [Db] rąk
[Ab] _
[Bb] Próbujemy uciec, a bez takich [Db] krok
I [Ab] rozpoznają [Eb] mu czuć, jak dyskanują [Bb] wzrok
_ Uciekamy od blokad, _ do [Gb] naszego dobra
[Ab] _ _
_ _ [Bb] _ _ [Db] _ _ [Ab] Nie [Bb] rozpoczywamy pożar, w zrozumiany program
[Db] Wychodzimy z odwiak
[Ab] Złąk my w oknach, z łąką w oczach
W tej [F] grywerse, jak cybernicki, jak WOLTA
[Eb] _ _ _ [F] _ _ _ _ _ _