Chords for ohs 2014
Tempo:
86.05 bpm
Chords used:
C#
G#
D#
F#m
A
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[D#]
[C#] Ok, raz dwa, raz dwa, yo, ta, yo, [C#m] hej
Oldschoolowo się nam zaczęła kariera
2.0,. 1.2,. Ogrody, hałas, studio, melanż Na dymione wpizde, mało kto [G#] widzi w tym sens Ja z Aleksem siedzę w nocy i piszemy wspólnie tekst, o Cały wieczór nagrywała nas kamera Jeździmy tecz [F#m] chmurowym, przedza nas pana [C#] mera Nikt z nas nie ma ślana i się bujamy po sklerach Poznajemy życie i słuchamy aufera, [G#] o Zimno w ryj leci z grinta, puda [C#] czysta Najebany lecę freestyle, jeszcze nie powstała ksówka A wiem, że to moja misja Cały czas muszę to pizgać i to wygra Od [G#] zawsze wiedziałem, [C#] konfidentów trzeba jebać Sługi trzeba jebać, dobrych ludzi wspierać Zawsze [C#] to wiedziałem, że się nie możemy sprzedać I zawsze zostanie ten szacunek do podziemia Od [G#] pierwszego tracka, kurwa, robię to na stówę Wiesz, że to nie zapłacie, nikt, a [F#m] potrzeba gotowe [C#] Pierwszy majk wleciał za skrojoną bułę Może Bóg [D#] wybaczy, jeśli rozumie, co czuję [G#] Zanim na koncercie pierwszy raz zaczęłaś piszczeć Wbiegałem do klatki, paliłem [F#] prawie po gwizdek Mam [G#] tych samych siomów, do dziś tworzymy rodzinę I dopierdalony dowód, że nic nie było na chwilę Ej, całe ogrody to jest go dla podziemia Scena wyjechujemy, nawet nie chcemy je zmieniać Nie wiem, jak mogę mieć sentyment do geja Walić, czytanie prochu i dupy, które każdy [C#] jebał Dla nas to było coś więcej niż jest teraz Nie szanują nas, kutasy, jest afera Wierzyliśmy w to na tyle, aby strzelać [A] Chociaż nikt tu nie miał klamy ani [C#] spreja Zanim zaśniesz, opowiem ci, jak zacząłem [A] Dziwne życie układa się w jeden [C#] cel Najciekawsze to chyba to niewiadome Ale moje zdania zawsze wobec ciebie będą [G#] fair Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z innymi, bo To nie ta sama [F#m] zajawa, ich to nie [G#] prawdziwy flow Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z [C#] innymi, bo To nie ta sama zajawa, ich to nie [G#] prawdziwy flow Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z innymi, bo To nie ta sama [F#m] zajawa, ich to nie [G#] prawdziwy flow Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z [C#] innymi, bo To nie ta sama zajawa, ich to nie prawdziwy flow Inaczej jest teraz, ile spaliłem, to wie tylko atmosfera Żadna z dziwek się tu nie musi rozbierać Proszę [F#] wyjebać je za drzwi, pani [C#] weteran Budzę się, kiedy opuszczasz naraż [F#m] Budzą mnie, kiedy ciebie już [C#] nie ma Ale się pozmieniało cholera [F#m] Nie mówimy sobie nic na do [C#] widzenia Całuję cię we śnie, to przyjemny ból [F] Że chciałbym jak wcześniej i ze [C#] wszystkim chuj Całuję cię we śnie, wspominam stare czasy Trasa jest niewłaściwa, możemy objąć pasy Całuję cię we śnie, to przyjemny ból Że chciałbym jak wcześniej i ze wszystkim chuj Całuję cię we śnie, wspominam stare czasy [A] Trasa jest niewłaściwa, możemy [C#] objąć pasy [D#] [G#] [A]
[C#] [A#] [D#]
[G#] [C#]
[G#] [D#]
[C#] [D#]
[C#m] [C#]
[C#] Ok, raz dwa, raz dwa, yo, ta, yo, [C#m] hej
Oldschoolowo się nam zaczęła kariera
2.0,. 1.2,. Ogrody, hałas, studio, melanż Na dymione wpizde, mało kto [G#] widzi w tym sens Ja z Aleksem siedzę w nocy i piszemy wspólnie tekst, o Cały wieczór nagrywała nas kamera Jeździmy tecz [F#m] chmurowym, przedza nas pana [C#] mera Nikt z nas nie ma ślana i się bujamy po sklerach Poznajemy życie i słuchamy aufera, [G#] o Zimno w ryj leci z grinta, puda [C#] czysta Najebany lecę freestyle, jeszcze nie powstała ksówka A wiem, że to moja misja Cały czas muszę to pizgać i to wygra Od [G#] zawsze wiedziałem, [C#] konfidentów trzeba jebać Sługi trzeba jebać, dobrych ludzi wspierać Zawsze [C#] to wiedziałem, że się nie możemy sprzedać I zawsze zostanie ten szacunek do podziemia Od [G#] pierwszego tracka, kurwa, robię to na stówę Wiesz, że to nie zapłacie, nikt, a [F#m] potrzeba gotowe [C#] Pierwszy majk wleciał za skrojoną bułę Może Bóg [D#] wybaczy, jeśli rozumie, co czuję [G#] Zanim na koncercie pierwszy raz zaczęłaś piszczeć Wbiegałem do klatki, paliłem [F#] prawie po gwizdek Mam [G#] tych samych siomów, do dziś tworzymy rodzinę I dopierdalony dowód, że nic nie było na chwilę Ej, całe ogrody to jest go dla podziemia Scena wyjechujemy, nawet nie chcemy je zmieniać Nie wiem, jak mogę mieć sentyment do geja Walić, czytanie prochu i dupy, które każdy [C#] jebał Dla nas to było coś więcej niż jest teraz Nie szanują nas, kutasy, jest afera Wierzyliśmy w to na tyle, aby strzelać [A] Chociaż nikt tu nie miał klamy ani [C#] spreja Zanim zaśniesz, opowiem ci, jak zacząłem [A] Dziwne życie układa się w jeden [C#] cel Najciekawsze to chyba to niewiadome Ale moje zdania zawsze wobec ciebie będą [G#] fair Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z innymi, bo To nie ta sama [F#m] zajawa, ich to nie [G#] prawdziwy flow Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z [C#] innymi, bo To nie ta sama zajawa, ich to nie [G#] prawdziwy flow Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z innymi, bo To nie ta sama [F#m] zajawa, ich to nie [G#] prawdziwy flow Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z [C#] innymi, bo To nie ta sama zajawa, ich to nie prawdziwy flow Inaczej jest teraz, ile spaliłem, to wie tylko atmosfera Żadna z dziwek się tu nie musi rozbierać Proszę [F#] wyjebać je za drzwi, pani [C#] weteran Budzę się, kiedy opuszczasz naraż [F#m] Budzą mnie, kiedy ciebie już [C#] nie ma Ale się pozmieniało cholera [F#m] Nie mówimy sobie nic na do [C#] widzenia Całuję cię we śnie, to przyjemny ból [F] Że chciałbym jak wcześniej i ze [C#] wszystkim chuj Całuję cię we śnie, wspominam stare czasy Trasa jest niewłaściwa, możemy objąć pasy Całuję cię we śnie, to przyjemny ból Że chciałbym jak wcześniej i ze wszystkim chuj Całuję cię we śnie, wspominam stare czasy [A] Trasa jest niewłaściwa, możemy [C#] objąć pasy [D#] [G#] [A]
[C#] [A#] [D#]
[G#] [C#]
[G#] [D#]
[C#] [D#]
[C#m] [C#]
Key:
C#
G#
D#
F#m
A
C#
G#
D#
_ _ _ _ _ [D#] _ _ _
[C#] _ Ok, raz dwa, raz dwa, yo, ta, yo, [C#m] hej
_ Oldschoolowo się nam zaczęła kariera
2.0,. 1.2,. Ogrody, hałas, studio, melanż Na dymione wpizde, mało kto [G#] widzi w tym sens Ja z Aleksem siedzę w nocy i piszemy wspólnie tekst, o Cały wieczór nagrywała nas kamera Jeździmy tecz [F#m] chmurowym, przedza nas pana [C#] mera Nikt z nas nie ma ślana i się bujamy po sklerach Poznajemy życie i słuchamy aufera, [G#] o Zimno w ryj leci z grinta, puda [C#] czysta Najebany lecę freestyle, jeszcze nie powstała ksówka A wiem, że to moja misja Cały czas muszę to pizgać i to wygra Od [G#] zawsze wiedziałem, [C#] konfidentów trzeba jebać Sługi trzeba jebać, dobrych ludzi wspierać Zawsze [C#] to wiedziałem, że się nie możemy sprzedać I zawsze zostanie ten szacunek do podziemia Od [G#] pierwszego tracka, kurwa, robię to na stówę Wiesz, że to nie zapłacie, nikt, a [F#m] potrzeba gotowe [C#] Pierwszy majk wleciał za skrojoną bułę Może Bóg [D#] wybaczy, jeśli rozumie, co czuję [G#] Zanim na koncercie pierwszy raz zaczęłaś piszczeć Wbiegałem do klatki, paliłem [F#] prawie po gwizdek Mam [G#] tych samych siomów, do dziś tworzymy rodzinę I dopierdalony dowód, że nic nie było na chwilę Ej, całe ogrody to jest go dla podziemia Scena wyjechujemy, nawet nie chcemy je zmieniać Nie wiem, jak mogę mieć sentyment do geja Walić, czytanie prochu i dupy, które każdy [C#] jebał Dla nas to było coś więcej niż jest teraz Nie szanują nas, kutasy, jest afera Wierzyliśmy w to na tyle, aby strzelać [A] Chociaż nikt tu nie miał klamy ani [C#] spreja Zanim zaśniesz, opowiem ci, jak zacząłem [A] Dziwne życie układa się w jeden [C#] cel Najciekawsze to chyba to niewiadome Ale moje zdania zawsze wobec ciebie będą [G#] fair Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z innymi, bo To nie ta sama [F#m] zajawa, ich to nie [G#] prawdziwy flow Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z [C#] innymi, bo To nie ta sama zajawa, ich to nie [G#] prawdziwy flow Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z innymi, bo To nie ta sama [F#m] zajawa, ich to nie [G#] prawdziwy flow Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z [C#] innymi, bo To nie ta sama zajawa, ich to nie prawdziwy flow Inaczej jest teraz, ile spaliłem, to wie tylko atmosfera Żadna z dziwek się tu nie musi rozbierać Proszę [F#] wyjebać je za drzwi, pani [C#] weteran Budzę się, kiedy opuszczasz naraż [F#m] Budzą mnie, kiedy ciebie już [C#] nie ma Ale się pozmieniało cholera [F#m] Nie mówimy sobie nic na do [C#] widzenia Całuję cię we śnie, to przyjemny ból [F] Że chciałbym jak wcześniej i ze [C#] wszystkim chuj Całuję cię we śnie, wspominam stare czasy Trasa jest niewłaściwa, możemy objąć pasy Całuję cię we śnie, to przyjemny ból Że chciałbym jak wcześniej i ze wszystkim chuj Całuję cię we śnie, wspominam stare czasy [A] Trasa jest niewłaściwa, możemy [C#] objąć pasy _ _ _ _ [D#] _ _ _ [G#] _ _ _ _ _ [A] _ _ _
[C#] _ _ [A#] _ _ _ [D#] _ _ _
[G#] _ _ _ _ [C#] _ _ _ _
_ _ [G#] _ _ _ [D#] _ _ _
[C#] _ _ _ _ _ [D#] _ _ _
[C#m] _ _ _ _ _ _ _ [C#] _
_ _ _ _ _ _ _ _
[C#] _ Ok, raz dwa, raz dwa, yo, ta, yo, [C#m] hej
_ Oldschoolowo się nam zaczęła kariera
2.0,. 1.2,. Ogrody, hałas, studio, melanż Na dymione wpizde, mało kto [G#] widzi w tym sens Ja z Aleksem siedzę w nocy i piszemy wspólnie tekst, o Cały wieczór nagrywała nas kamera Jeździmy tecz [F#m] chmurowym, przedza nas pana [C#] mera Nikt z nas nie ma ślana i się bujamy po sklerach Poznajemy życie i słuchamy aufera, [G#] o Zimno w ryj leci z grinta, puda [C#] czysta Najebany lecę freestyle, jeszcze nie powstała ksówka A wiem, że to moja misja Cały czas muszę to pizgać i to wygra Od [G#] zawsze wiedziałem, [C#] konfidentów trzeba jebać Sługi trzeba jebać, dobrych ludzi wspierać Zawsze [C#] to wiedziałem, że się nie możemy sprzedać I zawsze zostanie ten szacunek do podziemia Od [G#] pierwszego tracka, kurwa, robię to na stówę Wiesz, że to nie zapłacie, nikt, a [F#m] potrzeba gotowe [C#] Pierwszy majk wleciał za skrojoną bułę Może Bóg [D#] wybaczy, jeśli rozumie, co czuję [G#] Zanim na koncercie pierwszy raz zaczęłaś piszczeć Wbiegałem do klatki, paliłem [F#] prawie po gwizdek Mam [G#] tych samych siomów, do dziś tworzymy rodzinę I dopierdalony dowód, że nic nie było na chwilę Ej, całe ogrody to jest go dla podziemia Scena wyjechujemy, nawet nie chcemy je zmieniać Nie wiem, jak mogę mieć sentyment do geja Walić, czytanie prochu i dupy, które każdy [C#] jebał Dla nas to było coś więcej niż jest teraz Nie szanują nas, kutasy, jest afera Wierzyliśmy w to na tyle, aby strzelać [A] Chociaż nikt tu nie miał klamy ani [C#] spreja Zanim zaśniesz, opowiem ci, jak zacząłem [A] Dziwne życie układa się w jeden [C#] cel Najciekawsze to chyba to niewiadome Ale moje zdania zawsze wobec ciebie będą [G#] fair Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z innymi, bo To nie ta sama [F#m] zajawa, ich to nie [G#] prawdziwy flow Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z [C#] innymi, bo To nie ta sama zajawa, ich to nie [G#] prawdziwy flow Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z innymi, bo To nie ta sama [F#m] zajawa, ich to nie [G#] prawdziwy flow Chodź się tym jarej, ale nie myl mnie z [C#] innymi, bo To nie ta sama zajawa, ich to nie prawdziwy flow Inaczej jest teraz, ile spaliłem, to wie tylko atmosfera Żadna z dziwek się tu nie musi rozbierać Proszę [F#] wyjebać je za drzwi, pani [C#] weteran Budzę się, kiedy opuszczasz naraż [F#m] Budzą mnie, kiedy ciebie już [C#] nie ma Ale się pozmieniało cholera [F#m] Nie mówimy sobie nic na do [C#] widzenia Całuję cię we śnie, to przyjemny ból [F] Że chciałbym jak wcześniej i ze [C#] wszystkim chuj Całuję cię we śnie, wspominam stare czasy Trasa jest niewłaściwa, możemy objąć pasy Całuję cię we śnie, to przyjemny ból Że chciałbym jak wcześniej i ze wszystkim chuj Całuję cię we śnie, wspominam stare czasy [A] Trasa jest niewłaściwa, możemy [C#] objąć pasy _ _ _ _ [D#] _ _ _ [G#] _ _ _ _ _ [A] _ _ _
[C#] _ _ [A#] _ _ _ [D#] _ _ _
[G#] _ _ _ _ [C#] _ _ _ _
_ _ [G#] _ _ _ [D#] _ _ _
[C#] _ _ _ _ _ [D#] _ _ _
[C#m] _ _ _ _ _ _ _ [C#] _
_ _ _ _ _ _ _ _