Chords for Nie Wybocym
Tempo:
103.85 bpm
Chords used:
Eb
Bb
Ab
F
C
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Bb]
[Eb]
[Bb]
[Eb]
Chodzi ku mnie cały rok, co dzień i co [Bb] niedzielę.
Taki dobry śniegowłok, nie ma takich [Eb] wiele.
Przyszedł jednak taki dzień, smutne [Ab] oczy miał.
Prosiłby, [Eb] by mu wywozyła, [Bb] to co będzie [Eb] chciał.
[Ab] Ale [Eb] uwielbiał, bo [Bb] dziewczyna, co majątek ma.
[Eb] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy [Eb] w godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie [Eb] jeden śmiała.
Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy [Eb] w godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie [Eb] jeden śmiała.
[Bb]
[Eb]
[Bb]
[Eb] Przybył wieczór, zło se z pow, do białego [Bb] rana.
Łon mi trzeci wionek ziom, co lud go [Eb] dała.
Mój wionek ten zielony, do najem [Ab] płynie.
A chłopiec, [Eb] co mnie [Bb] poniewoł, to maryje [Eb] zginie.
Jednoń był on, nigdy z czymś [Bb] to, przy innej wannie.
[Eb] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy w [Eb] godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie jeden śmiała.
[Eb] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy w [Eb] godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie [Eb] jeden śmiała.
[A] [F] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [C] co ginie.
Za to dłużni, życie zniknęła, ta [F] miłość co ginie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [C] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie jeden [F] śmiała.
[Eb]
[Bb]
[Eb]
Chodzi ku mnie cały rok, co dzień i co [Bb] niedzielę.
Taki dobry śniegowłok, nie ma takich [Eb] wiele.
Przyszedł jednak taki dzień, smutne [Ab] oczy miał.
Prosiłby, [Eb] by mu wywozyła, [Bb] to co będzie [Eb] chciał.
[Ab] Ale [Eb] uwielbiał, bo [Bb] dziewczyna, co majątek ma.
[Eb] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy [Eb] w godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie [Eb] jeden śmiała.
Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy [Eb] w godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie [Eb] jeden śmiała.
[Bb]
[Eb]
[Bb]
[Eb] Przybył wieczór, zło se z pow, do białego [Bb] rana.
Łon mi trzeci wionek ziom, co lud go [Eb] dała.
Mój wionek ten zielony, do najem [Ab] płynie.
A chłopiec, [Eb] co mnie [Bb] poniewoł, to maryje [Eb] zginie.
Jednoń był on, nigdy z czymś [Bb] to, przy innej wannie.
[Eb] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy w [Eb] godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie jeden śmiała.
[Eb] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy w [Eb] godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie [Eb] jeden śmiała.
[A] [F] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [C] co ginie.
Za to dłużni, życie zniknęła, ta [F] miłość co ginie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [C] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie jeden [F] śmiała.
Key:
Eb
Bb
Ab
F
C
Eb
Bb
Ab
_ _ _ _ _ _ [Bb] _ _
_ _ _ _ _ _ [Eb] _ _
_ _ _ _ _ _ [Bb] _ _
_ _ _ _ _ _ [Eb] _ _
Chodzi ku mnie cały rok, co dzień i co [Bb] niedzielę.
Taki dobry śniegowłok, nie ma takich [Eb] wiele.
Przyszedł jednak taki dzień, smutne [Ab] oczy miał.
Prosiłby, [Eb] by mu wywozyła, [Bb] to co będzie [Eb] chciał.
[Ab] Ale [Eb] uwielbiał, bo [Bb] dziewczyna, co majątek ma.
_ _ _ [Eb] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy [Eb] w godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie [Eb] jeden śmiała.
Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy [Eb] w godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie [Eb] jeden śmiała. _ _ _ _
_ _ [Bb] _ _ _ _ _ _
_ _ [Eb] _ _ _ _ _ _
_ _ [Bb] _ _ _ _ _ _
_ _ [Eb] _ _ Przybył wieczór, zło se z pow, do białego [Bb] rana.
Łon mi trzeci wionek ziom, co lud go [Eb] dała.
Mój wionek ten zielony, do najem [Ab] płynie.
A chłopiec, [Eb] co mnie [Bb] poniewoł, to maryje [Eb] zginie.
Jednoń był on, nigdy z czymś [Bb] to, przy innej wannie. _ _ _ _
[Eb] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy w [Eb] godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie jeden śmiała.
[Eb] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy w [Eb] godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie [Eb] jeden śmiała.
_ _ [A] _ [F] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [C] co ginie.
Za to dłużni, życie zniknęła, ta [F] miłość co ginie.
Za _ ten rok, co zmarnowała, pucynie [C] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie jeden [F] śmiała. _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Eb] _ _
_ _ _ _ _ _ [Bb] _ _
_ _ _ _ _ _ [Eb] _ _
Chodzi ku mnie cały rok, co dzień i co [Bb] niedzielę.
Taki dobry śniegowłok, nie ma takich [Eb] wiele.
Przyszedł jednak taki dzień, smutne [Ab] oczy miał.
Prosiłby, [Eb] by mu wywozyła, [Bb] to co będzie [Eb] chciał.
[Ab] Ale [Eb] uwielbiał, bo [Bb] dziewczyna, co majątek ma.
_ _ _ [Eb] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy [Eb] w godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie [Eb] jeden śmiała.
Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy [Eb] w godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie [Eb] jeden śmiała. _ _ _ _
_ _ [Bb] _ _ _ _ _ _
_ _ [Eb] _ _ _ _ _ _
_ _ [Bb] _ _ _ _ _ _
_ _ [Eb] _ _ Przybył wieczór, zło se z pow, do białego [Bb] rana.
Łon mi trzeci wionek ziom, co lud go [Eb] dała.
Mój wionek ten zielony, do najem [Ab] płynie.
A chłopiec, [Eb] co mnie [Bb] poniewoł, to maryje [Eb] zginie.
Jednoń był on, nigdy z czymś [Bb] to, przy innej wannie. _ _ _ _
[Eb] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy w [Eb] godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie jeden śmiała.
[Eb] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [Bb] co ginie.
Za serce coś kormił błąd, w tym pięć razy w [Eb] godzinie.
Za ten rok, co zmarnowała, pucynie [Bb] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie [Eb] jeden śmiała.
_ _ [A] _ [F] Za to dłużni, życie zniknęła, ta miłość [C] co ginie.
Za to dłużni, życie zniknęła, ta [F] miłość co ginie.
Za _ ten rok, co zmarnowała, pucynie [C] przestała.
Nigdy ci ją nie wywozę, dwa siebie jeden [F] śmiała. _ _ _ _