Krajobraz Z Wilgą I Ludzie Chords by Marek Grechuta
Tempo:
107.95 bpm
Chords used:
A
D
C
E
Am
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[A] [D]
[A] [C] W [E]
[A] [D] tej [Am] okolicy jest zbyt uroczyście,
[Dm] w jaskółki [Am] kreślą nad wodami freski,
w dzbanie jeziora drzemie chłód niebieski
[C] i [E] usta [Am] mówią to, co widzą oczy.
[D] [A] Światło [C] szaleści, zmawiają [G] się liście,
[F] na [E] baśni co [A] lasem jak niedźwiedź się toczy.
[D]
[A] [C] [E]
[A] [D] Gdzie jest ta [A] miłość chodząca bez kargy,
w [D] upiorze [A] błazna ptaka i anioła,
ona [E] spod [Am] ziemi niebieskie latarnie,
[Em] tańczącą [A] stopą, bo czas nas [Dm] przywoła.
[A] Ludzie [C] wieczorem, siedząc [G] pod [F] jabłonią,
będą [E] się [A] modlić i zawijać o nią.
[D]
[Am] [C] [Em]
[Am] [D] Im się [A] sprzedaje święcone obrazki
i wodą grużę ucisza się w nich.
Grają [Em]
[Am] organy i z twarzy im [C] maski,
[Em] zrywa idący [A] poprzez popiół nich.
[D] A wtedy [A] widać, [C] że święci [G] i oni
[F] zmucą [E] się w [Am] cieniu tej samej jabłoni.
[D]
[A] [C] [E]
[A] A [D] do tych [A] ludzi starczy zejść z pagórka,
zaklaskać w dłonie i wyciągnąć z mroku
[E] skrzypce, gdzie [A] śpiewka stroszy siłę [C] piórka.
A [E] staną w tańcu, [Am] choćby na [D] obłoku,
[A] przyszła im [C] krzesać oberka.
[G] I z piekła [E] wezmą [A] tancerkę, jeśli ich urzekła.
[C] [E]
[A] I tak tu będzie, jak bywa po burzy,
[D] kiedy [A] wystarczy trącić ręką gałąź,
[E] aby czuć [A] jeszcze poschór [C] błyskawicy.
Tego [A] obrazu Flec już nie [D] powtórzy.
[A] Przed nami [C] stoi Wiska [G] Soczewicy
[F] [Em] i w ciemność [A] psalmu popyla się ciało.
[D]
[A] [C] [Em]
[A] Bo się [D] ci ludzie [A] urodzili w tańcu
i tylko czasem poprzez skrzypła pszenic
[E] idą się [A] modlić do gwiazd na [C] różańcu,
[Em] albo [A] oparci plecami o [Dm] starc.
[A] Szukają w [C] sobie [G] kociutkową [F] granic,
ziemi, [E] przez [A] którą biegnie mili Ślany.
[D] [A]
[Am] [Em] [A]
[D] Wtedy się nagle mój [A] kraj komuś przyśni,
z [D] chłopcem pod [A] lasem i z koniem u studni.
[E] Zbłoszona [A] gałąź ucieknie od liści.
[C] Ptak [E] zawoła [A] przez sen leśne echo,
[D] [A] wieczorna [C] zorza [G] odchodzą zadurni
[F] [E] i noc swe [A] gniazdo ubije pod strzechą.
[D] [A]
[C] [E] [A]
[Dm] Pogasły [A] lampy tylko noc majoru,
[Dm] uczy się [A] pieśni miłosnych na plecie.
Góry [E] ma [A] sucha i znowu odnowa,
[C] flet [E] nawołuje [A] z drzemiący kosiczym,
[D] [A] rzekę, o której [C] tylko [G] tyle wiecie,
[F] że [Em] jest [A] zieleni i mówi o niczym.
[D] [A] [C]
[Em] [A]
[A] [C] W [E]
[A] [D] tej [Am] okolicy jest zbyt uroczyście,
[Dm] w jaskółki [Am] kreślą nad wodami freski,
w dzbanie jeziora drzemie chłód niebieski
[C] i [E] usta [Am] mówią to, co widzą oczy.
[D] [A] Światło [C] szaleści, zmawiają [G] się liście,
[F] na [E] baśni co [A] lasem jak niedźwiedź się toczy.
[D]
[A] [C] [E]
[A] [D] Gdzie jest ta [A] miłość chodząca bez kargy,
w [D] upiorze [A] błazna ptaka i anioła,
ona [E] spod [Am] ziemi niebieskie latarnie,
[Em] tańczącą [A] stopą, bo czas nas [Dm] przywoła.
[A] Ludzie [C] wieczorem, siedząc [G] pod [F] jabłonią,
będą [E] się [A] modlić i zawijać o nią.
[D]
[Am] [C] [Em]
[Am] [D] Im się [A] sprzedaje święcone obrazki
i wodą grużę ucisza się w nich.
Grają [Em]
[Am] organy i z twarzy im [C] maski,
[Em] zrywa idący [A] poprzez popiół nich.
[D] A wtedy [A] widać, [C] że święci [G] i oni
[F] zmucą [E] się w [Am] cieniu tej samej jabłoni.
[D]
[A] [C] [E]
[A] A [D] do tych [A] ludzi starczy zejść z pagórka,
zaklaskać w dłonie i wyciągnąć z mroku
[E] skrzypce, gdzie [A] śpiewka stroszy siłę [C] piórka.
A [E] staną w tańcu, [Am] choćby na [D] obłoku,
[A] przyszła im [C] krzesać oberka.
[G] I z piekła [E] wezmą [A] tancerkę, jeśli ich urzekła.
[C] [E]
[A] I tak tu będzie, jak bywa po burzy,
[D] kiedy [A] wystarczy trącić ręką gałąź,
[E] aby czuć [A] jeszcze poschór [C] błyskawicy.
Tego [A] obrazu Flec już nie [D] powtórzy.
[A] Przed nami [C] stoi Wiska [G] Soczewicy
[F] [Em] i w ciemność [A] psalmu popyla się ciało.
[D]
[A] [C] [Em]
[A] Bo się [D] ci ludzie [A] urodzili w tańcu
i tylko czasem poprzez skrzypła pszenic
[E] idą się [A] modlić do gwiazd na [C] różańcu,
[Em] albo [A] oparci plecami o [Dm] starc.
[A] Szukają w [C] sobie [G] kociutkową [F] granic,
ziemi, [E] przez [A] którą biegnie mili Ślany.
[D] [A]
[Am] [Em] [A]
[D] Wtedy się nagle mój [A] kraj komuś przyśni,
z [D] chłopcem pod [A] lasem i z koniem u studni.
[E] Zbłoszona [A] gałąź ucieknie od liści.
[C] Ptak [E] zawoła [A] przez sen leśne echo,
[D] [A] wieczorna [C] zorza [G] odchodzą zadurni
[F] [E] i noc swe [A] gniazdo ubije pod strzechą.
[D] [A]
[C] [E] [A]
[Dm] Pogasły [A] lampy tylko noc majoru,
[Dm] uczy się [A] pieśni miłosnych na plecie.
Góry [E] ma [A] sucha i znowu odnowa,
[C] flet [E] nawołuje [A] z drzemiący kosiczym,
[D] [A] rzekę, o której [C] tylko [G] tyle wiecie,
[F] że [Em] jest [A] zieleni i mówi o niczym.
[D] [A] [C]
[Em] [A]
Key:
A
D
C
E
Am
A
D
C
[A] _ _ _ _ _ [D] _
[A] _ _ _ [C] W [E] _
[A] _ _ _ _ [D] tej [Am] okolicy jest zbyt uroczyście,
[Dm] w jaskółki [Am] kreślą nad wodami freski,
w dzbanie jeziora drzemie chłód niebieski
[C] i [E] usta [Am] mówią to, co widzą oczy.
[D] _ [A] Światło [C] szaleści, zmawiają [G] się liście,
[F] na [E] baśni co [A] lasem jak niedźwiedź się toczy.
_ _ [D] _
[A] _ _ _ [C] _ _ [E] _
[A] _ _ _ _ [D] Gdzie jest ta [A] miłość chodząca bez kargy,
w [D] upiorze [A] błazna ptaka i anioła,
ona [E] spod [Am] ziemi niebieskie latarnie,
_ [Em] tańczącą [A] stopą, bo czas nas [Dm] przywoła.
[A] Ludzie [C] wieczorem, siedząc [G] pod [F] jabłonią,
będą [E] się [A] modlić i zawijać o nią.
_ _ [D] _
[Am] _ _ _ [C] _ _ [Em] _
[Am] _ _ _ _ [D] Im się [A] sprzedaje święcone obrazki
i wodą grużę ucisza się w nich.
Grają [Em]
[Am] organy i z twarzy im [C] maski,
[Em] zrywa idący [A] poprzez popiół nich.
[D] A wtedy [A] widać, [C] że święci [G] i oni
[F] zmucą [E] się w [Am] cieniu tej samej jabłoni.
_ _ [D] _
[A] _ _ _ [C] _ _ [E] _
[A] _ _ _ A [D] do tych [A] ludzi starczy zejść z pagórka,
zaklaskać w dłonie i wyciągnąć z mroku
[E] skrzypce, gdzie [A] śpiewka stroszy siłę [C] piórka.
A [E] staną w tańcu, [Am] choćby na [D] obłoku,
[A] przyszła im [C] krzesać oberka.
[G] I z piekła [E] wezmą [A] tancerkę, jeśli ich urzekła. _ _
_ _ _ [C] _ _ [E] _
[A] _ _ _ _ I tak tu będzie, jak bywa po burzy,
[D] kiedy [A] wystarczy trącić ręką gałąź,
[E] aby czuć [A] jeszcze poschór [C] błyskawicy.
Tego [A] obrazu Flec już nie [D] powtórzy.
[A] Przed nami [C] stoi Wiska [G] Soczewicy
[F] [Em] i w ciemność [A] psalmu popyla się ciało.
_ _ [D] _
[A] _ _ _ [C] _ [Em] _ _
[A] _ _ _ Bo się [D] ci ludzie [A] urodzili w tańcu
i tylko czasem poprzez skrzypła pszenic
[E] idą się [A] modlić do gwiazd na [C] różańcu,
[Em] albo [A] oparci plecami o [Dm] starc.
[A] Szukają w [C] sobie [G] kociutkową [F] granic,
ziemi, [E] przez [A] którą biegnie mili Ślany.
_ _ [D] _ [A] _
[Am] _ _ _ [Em] _ _ [A] _
_ _ [D] Wtedy się nagle mój [A] kraj komuś przyśni,
z [D] chłopcem pod [A] lasem i z koniem u studni.
_ [E] Zbłoszona [A] gałąź ucieknie od liści.
[C] Ptak [E] zawoła [A] przez sen leśne echo,
[D] _ [A] wieczorna [C] zorza [G] odchodzą zadurni
[F] [E] i noc swe [A] gniazdo ubije pod strzechą.
[D] _ [A] _ _ _
[C] _ _ [E] _ [A] _ _ _
_ [Dm] Pogasły [A] lampy tylko noc majoru,
[Dm] uczy się [A] pieśni miłosnych na plecie.
Góry [E] ma [A] sucha i znowu odnowa,
[C] flet [E] nawołuje [A] z drzemiący kosiczym,
[D] [A] rzekę, o której [C] tylko [G] tyle wiecie,
[F] że [Em] jest [A] zieleni i mówi o niczym. _
_ [D] _ [A] _ _ _ [C] _
_ [Em] _ [A] _ _ _ _
[A] _ _ _ [C] W [E] _
[A] _ _ _ _ [D] tej [Am] okolicy jest zbyt uroczyście,
[Dm] w jaskółki [Am] kreślą nad wodami freski,
w dzbanie jeziora drzemie chłód niebieski
[C] i [E] usta [Am] mówią to, co widzą oczy.
[D] _ [A] Światło [C] szaleści, zmawiają [G] się liście,
[F] na [E] baśni co [A] lasem jak niedźwiedź się toczy.
_ _ [D] _
[A] _ _ _ [C] _ _ [E] _
[A] _ _ _ _ [D] Gdzie jest ta [A] miłość chodząca bez kargy,
w [D] upiorze [A] błazna ptaka i anioła,
ona [E] spod [Am] ziemi niebieskie latarnie,
_ [Em] tańczącą [A] stopą, bo czas nas [Dm] przywoła.
[A] Ludzie [C] wieczorem, siedząc [G] pod [F] jabłonią,
będą [E] się [A] modlić i zawijać o nią.
_ _ [D] _
[Am] _ _ _ [C] _ _ [Em] _
[Am] _ _ _ _ [D] Im się [A] sprzedaje święcone obrazki
i wodą grużę ucisza się w nich.
Grają [Em]
[Am] organy i z twarzy im [C] maski,
[Em] zrywa idący [A] poprzez popiół nich.
[D] A wtedy [A] widać, [C] że święci [G] i oni
[F] zmucą [E] się w [Am] cieniu tej samej jabłoni.
_ _ [D] _
[A] _ _ _ [C] _ _ [E] _
[A] _ _ _ A [D] do tych [A] ludzi starczy zejść z pagórka,
zaklaskać w dłonie i wyciągnąć z mroku
[E] skrzypce, gdzie [A] śpiewka stroszy siłę [C] piórka.
A [E] staną w tańcu, [Am] choćby na [D] obłoku,
[A] przyszła im [C] krzesać oberka.
[G] I z piekła [E] wezmą [A] tancerkę, jeśli ich urzekła. _ _
_ _ _ [C] _ _ [E] _
[A] _ _ _ _ I tak tu będzie, jak bywa po burzy,
[D] kiedy [A] wystarczy trącić ręką gałąź,
[E] aby czuć [A] jeszcze poschór [C] błyskawicy.
Tego [A] obrazu Flec już nie [D] powtórzy.
[A] Przed nami [C] stoi Wiska [G] Soczewicy
[F] [Em] i w ciemność [A] psalmu popyla się ciało.
_ _ [D] _
[A] _ _ _ [C] _ [Em] _ _
[A] _ _ _ Bo się [D] ci ludzie [A] urodzili w tańcu
i tylko czasem poprzez skrzypła pszenic
[E] idą się [A] modlić do gwiazd na [C] różańcu,
[Em] albo [A] oparci plecami o [Dm] starc.
[A] Szukają w [C] sobie [G] kociutkową [F] granic,
ziemi, [E] przez [A] którą biegnie mili Ślany.
_ _ [D] _ [A] _
[Am] _ _ _ [Em] _ _ [A] _
_ _ [D] Wtedy się nagle mój [A] kraj komuś przyśni,
z [D] chłopcem pod [A] lasem i z koniem u studni.
_ [E] Zbłoszona [A] gałąź ucieknie od liści.
[C] Ptak [E] zawoła [A] przez sen leśne echo,
[D] _ [A] wieczorna [C] zorza [G] odchodzą zadurni
[F] [E] i noc swe [A] gniazdo ubije pod strzechą.
[D] _ [A] _ _ _
[C] _ _ [E] _ [A] _ _ _
_ [Dm] Pogasły [A] lampy tylko noc majoru,
[Dm] uczy się [A] pieśni miłosnych na plecie.
Góry [E] ma [A] sucha i znowu odnowa,
[C] flet [E] nawołuje [A] z drzemiący kosiczym,
[D] [A] rzekę, o której [C] tylko [G] tyle wiecie,
[F] że [Em] jest [A] zieleni i mówi o niczym. _
_ [D] _ [A] _ _ _ [C] _
_ [Em] _ [A] _ _ _ _