Chords for Leśny - Moto Gangsta feat Aces (Official Video)
Tempo:
75.1 bpm
Chords used:
Eb
C
Gm
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Gm]
Jesteś gangsta.
Nie sprawia mi nic.
Jesteś gangsta.
Nie widziałem, co zrobiłeś.
Robię to sam.
Nie dostaję pomocy.
Nie mam nikogo.
Jesteś gangsta.
Nie sprawia mi nic.
Jesteś gangsta.
Nie widziałem, co [Eb] zrobiłeś.
Robię to sam.
Nie dostaję pomocy.
Nie mam nikogo.
[C] Nie mam nikogo.
[Gm] Kolejne starcie.
Wiele bitew już przegrałem.
Naprzeciw siebie równo palę, a co?
Przemierzam w tę [Eb] szalę jak Ghost Rider.
Po bezkurwienia jestem wyrzutkiem świata.
Mówią o mnie gangsta,
[C] bo na moto kocham [Gm] latać.
Że niby jestem groźny, bo kocham swoją pasję.
Czym się różnię od innych?
Bo chowam się za [Eb] kaskiem.
Manewrka pełna pisa.
Zlewam opinie
za bliskich.
Wyruszam w długą
[C] drogę, toczę samym sobą wyścig.
[Gm] Mieniam światło latarnie.
Przystanki obcy twarze.
Czuję powiew wiatru, łapię oddech
i ciągle [Eb] marzę, by powrócić
w tamte miejsca, wypis piwa w dawne
basze, zbliskiony z moimi [C] mordami.
Wyruszyć wspólnie w [Gm] trasę.
Dostałem kopa w UFE Topolu
i co dzień, wierz mi, kiedyś byliśmy
ekipą, teraz jeszcze [Eb] poniewięzni.
Życie bywa nieprzewidywalne, daje
nam wiele lekcji.
Powstaje z popiołu
jak [C] Fenis, by pisać dla nich [Gm] pieśni.
[Eb] [C]
[Gm] Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
[Eb] Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
[C]
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
[Eb] Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, [C] jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, [Gm] jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
To już odleszło.
Też parę znanych mord i na zawsze
w moim sercu.
Wiesz, mogę tylko
[Eb] wspomnieć, na zawsze w moim sercu.
Ale kiedyś się spotkamy i
wierzę w to tak [C] mocno, że jeszcze sobie
[Gm] polatamy, bo w piśmie się nie traci
nawet jeśli obok nie ma jej
nabierze w to, co mówię, więc
napijam potem [Eb] i dla mnie w ramach
leśnym.
Kiedyś, teraz i w przyszłości
dajemy powiedzieć tego, że [C] jest.
Rezygnowaliśmy z tej [Gm] pustki, bo
jeszcze nas usłyszysz na traku
i na trasie mówisz nie da się.
My udowodniamy, że jednak [Eb] na siebie
jest bliska, a nawet
kogoś znowu dociepiliśmy.
To jest ładny [C] chwilę, bo
[Gm] powróciliśmy.
[Eb] [C]
[Gm]
[Eb] No.
[C] No.
[Gm] No.
No.
No.
No.
[Eb] [C]
[Gm]
[Eb] [C]
Jesteś gangsta.
Nie sprawia mi nic.
Jesteś gangsta.
Nie widziałem, co zrobiłeś.
Robię to sam.
Nie dostaję pomocy.
Nie mam nikogo.
Jesteś gangsta.
Nie sprawia mi nic.
Jesteś gangsta.
Nie widziałem, co [Eb] zrobiłeś.
Robię to sam.
Nie dostaję pomocy.
Nie mam nikogo.
[C] Nie mam nikogo.
[Gm] Kolejne starcie.
Wiele bitew już przegrałem.
Naprzeciw siebie równo palę, a co?
Przemierzam w tę [Eb] szalę jak Ghost Rider.
Po bezkurwienia jestem wyrzutkiem świata.
Mówią o mnie gangsta,
[C] bo na moto kocham [Gm] latać.
Że niby jestem groźny, bo kocham swoją pasję.
Czym się różnię od innych?
Bo chowam się za [Eb] kaskiem.
Manewrka pełna pisa.
Zlewam opinie
za bliskich.
Wyruszam w długą
[C] drogę, toczę samym sobą wyścig.
[Gm] Mieniam światło latarnie.
Przystanki obcy twarze.
Czuję powiew wiatru, łapię oddech
i ciągle [Eb] marzę, by powrócić
w tamte miejsca, wypis piwa w dawne
basze, zbliskiony z moimi [C] mordami.
Wyruszyć wspólnie w [Gm] trasę.
Dostałem kopa w UFE Topolu
i co dzień, wierz mi, kiedyś byliśmy
ekipą, teraz jeszcze [Eb] poniewięzni.
Życie bywa nieprzewidywalne, daje
nam wiele lekcji.
Powstaje z popiołu
jak [C] Fenis, by pisać dla nich [Gm] pieśni.
[Eb] [C]
[Gm] Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
[Eb] Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
[C]
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
[Eb] Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, [C] jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, [Gm] jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
To już odleszło.
Też parę znanych mord i na zawsze
w moim sercu.
Wiesz, mogę tylko
[Eb] wspomnieć, na zawsze w moim sercu.
Ale kiedyś się spotkamy i
wierzę w to tak [C] mocno, że jeszcze sobie
[Gm] polatamy, bo w piśmie się nie traci
nawet jeśli obok nie ma jej
nabierze w to, co mówię, więc
napijam potem [Eb] i dla mnie w ramach
leśnym.
Kiedyś, teraz i w przyszłości
dajemy powiedzieć tego, że [C] jest.
Rezygnowaliśmy z tej [Gm] pustki, bo
jeszcze nas usłyszysz na traku
i na trasie mówisz nie da się.
My udowodniamy, że jednak [Eb] na siebie
jest bliska, a nawet
kogoś znowu dociepiliśmy.
To jest ładny [C] chwilę, bo
[Gm] powróciliśmy.
[Eb] [C]
[Gm]
[Eb] No.
[C] No.
[Gm] No.
No.
No.
No.
[Eb] [C]
[Gm]
[Eb] [C]
Key:
Eb
C
Gm
Eb
C
Gm
Eb
C
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ [Gm] _ _
Jesteś gangsta.
Nie sprawia mi nic.
Jesteś gangsta.
Nie widziałem, co zrobiłeś.
Robię to sam.
Nie dostaję pomocy.
Nie mam nikogo. _ _
Jesteś gangsta.
Nie sprawia mi nic.
Jesteś gangsta.
Nie widziałem, co [Eb] zrobiłeś.
Robię to sam.
Nie dostaję pomocy.
Nie mam nikogo.
[C] Nie mam nikogo.
[Gm] Kolejne starcie.
Wiele bitew już przegrałem.
Naprzeciw siebie równo palę, a co?
Przemierzam w tę [Eb] szalę jak Ghost Rider.
Po bezkurwienia jestem wyrzutkiem świata.
Mówią o mnie gangsta,
[C] bo na moto kocham [Gm] latać.
Że niby jestem groźny, bo kocham swoją pasję.
Czym się różnię od innych?
Bo chowam się za [Eb] kaskiem.
Manewrka pełna pisa.
Zlewam opinie
za bliskich.
Wyruszam w długą
[C] drogę, toczę samym sobą wyścig.
[Gm] Mieniam światło latarnie.
Przystanki obcy twarze.
Czuję powiew wiatru, łapię oddech
i ciągle [Eb] marzę, by powrócić
w tamte miejsca, wypis piwa w dawne
basze, zbliskiony z moimi [C] mordami.
Wyruszyć wspólnie w [Gm] trasę.
Dostałem kopa w UFE Topolu
i co dzień, wierz mi, kiedyś byliśmy
ekipą, teraz jeszcze [Eb] poniewięzni.
Życie bywa nieprzewidywalne, daje
nam wiele lekcji.
Powstaje z popiołu
jak [C] Fenis, by pisać dla nich [Gm] pieśni. _ _ _ _ _ _ _
[Eb] _ _ _ _ _ _ [C] _ _
[Gm] _ Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy. _
[Eb] Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
_ _ [C] _
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy. _ _
[Eb] _ _ Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, _ [C] jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, [Gm] jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
To już odleszło.
Też parę znanych mord i na zawsze
w moim sercu.
Wiesz, mogę tylko
[Eb] wspomnieć, na zawsze w moim sercu.
Ale kiedyś się spotkamy i
wierzę w to tak [C] mocno, że jeszcze sobie
[Gm] polatamy, bo w piśmie się nie traci
nawet jeśli obok nie ma jej
nabierze w to, co mówię, więc
napijam potem [Eb] i dla mnie w ramach
leśnym.
Kiedyś, teraz i w przyszłości
dajemy powiedzieć tego, że [C] jest.
Rezygnowaliśmy z tej [Gm] pustki, bo
jeszcze nas usłyszysz na traku
i na trasie mówisz nie da się.
My udowodniamy, że jednak [Eb] na siebie
jest bliska, a nawet
kogoś znowu dociepiliśmy.
To jest ładny [C] chwilę, bo
[Gm] powróciliśmy. _ _ _ _ _ _ _
[Eb] _ _ _ _ _ _ [C] _ _
[Gm] _ _ _ _ _ _ _ _
[Eb] _ _ _ No.
[C] No. _
[Gm] _ No.
_ _ No. _
No.
No. _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[Eb] _ _ _ _ _ _ [C] _ _
[Gm] _ _ _ _ _ _ _ _
[Eb] _ _ _ _ _ _ [C] _ _
_ _ _ _ _ _ [Gm] _ _
Jesteś gangsta.
Nie sprawia mi nic.
Jesteś gangsta.
Nie widziałem, co zrobiłeś.
Robię to sam.
Nie dostaję pomocy.
Nie mam nikogo. _ _
Jesteś gangsta.
Nie sprawia mi nic.
Jesteś gangsta.
Nie widziałem, co [Eb] zrobiłeś.
Robię to sam.
Nie dostaję pomocy.
Nie mam nikogo.
[C] Nie mam nikogo.
[Gm] Kolejne starcie.
Wiele bitew już przegrałem.
Naprzeciw siebie równo palę, a co?
Przemierzam w tę [Eb] szalę jak Ghost Rider.
Po bezkurwienia jestem wyrzutkiem świata.
Mówią o mnie gangsta,
[C] bo na moto kocham [Gm] latać.
Że niby jestem groźny, bo kocham swoją pasję.
Czym się różnię od innych?
Bo chowam się za [Eb] kaskiem.
Manewrka pełna pisa.
Zlewam opinie
za bliskich.
Wyruszam w długą
[C] drogę, toczę samym sobą wyścig.
[Gm] Mieniam światło latarnie.
Przystanki obcy twarze.
Czuję powiew wiatru, łapię oddech
i ciągle [Eb] marzę, by powrócić
w tamte miejsca, wypis piwa w dawne
basze, zbliskiony z moimi [C] mordami.
Wyruszyć wspólnie w [Gm] trasę.
Dostałem kopa w UFE Topolu
i co dzień, wierz mi, kiedyś byliśmy
ekipą, teraz jeszcze [Eb] poniewięzni.
Życie bywa nieprzewidywalne, daje
nam wiele lekcji.
Powstaje z popiołu
jak [C] Fenis, by pisać dla nich [Gm] pieśni. _ _ _ _ _ _ _
[Eb] _ _ _ _ _ _ [C] _ _
[Gm] _ Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy. _
[Eb] Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
_ _ [C] _
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy. _ _
[Eb] _ _ Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, _ [C] jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
Zobaczcie, [Gm] jak się uderzy.
Zobaczcie, jak się uderzy.
To już odleszło.
Też parę znanych mord i na zawsze
w moim sercu.
Wiesz, mogę tylko
[Eb] wspomnieć, na zawsze w moim sercu.
Ale kiedyś się spotkamy i
wierzę w to tak [C] mocno, że jeszcze sobie
[Gm] polatamy, bo w piśmie się nie traci
nawet jeśli obok nie ma jej
nabierze w to, co mówię, więc
napijam potem [Eb] i dla mnie w ramach
leśnym.
Kiedyś, teraz i w przyszłości
dajemy powiedzieć tego, że [C] jest.
Rezygnowaliśmy z tej [Gm] pustki, bo
jeszcze nas usłyszysz na traku
i na trasie mówisz nie da się.
My udowodniamy, że jednak [Eb] na siebie
jest bliska, a nawet
kogoś znowu dociepiliśmy.
To jest ładny [C] chwilę, bo
[Gm] powróciliśmy. _ _ _ _ _ _ _
[Eb] _ _ _ _ _ _ [C] _ _
[Gm] _ _ _ _ _ _ _ _
[Eb] _ _ _ No.
[C] No. _
[Gm] _ No.
_ _ No. _
No.
No. _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[Eb] _ _ _ _ _ _ [C] _ _
[Gm] _ _ _ _ _ _ _ _
[Eb] _ _ _ _ _ _ [C] _ _