Chords for JWP/BC - Heta (sk8house video)
Tempo:
91.7 bpm
Chords used:
E
Ebm
B
Ab
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Ebm]
[E]
Ja i mojej kompanii nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
Jestem opytany ze mnie rap za jabłka tryska
Ten styl jest pojebany nie pomoże egzorcyzm
100% mista, 40% czysta, nieziemskie oce, to gorętsze od ogniska, między galaktysta i dwa, rymy wyjebane w kosmos
Ostry jak grzytwa, ostry jak porno, koszki jak wolność, plus styl [B] oldschoolowy, jak proches w Polsce
[Ab] I Adam Złotowy, [E] MC z Adam Zulowy, przerabiam na Tatara, gitara, jarać się ty, nawet twoja stara
Czuj zapach sparwara, oddali dźwięki syren, ktoś komuś zbobił garaż, klasycznie wielkim stylem
Ja i moje kompanii nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
3, 2, 1, studio wjazd do znajomych mordnych, mikrofon i czońce takie uprawiamy sporty
Chodzi medaliści hiphopowej olimpiady, przyszli na majkunisi, pozdrawić prawdziwe składy
Być poczuli to, to jak sens i mach, to miasto dzięki, no to miasto tętni nas, to za tym tęskni z braw
To ciężkie prace obok, nawet wypęgi brak, choć pewien jestem słowem, bezstresowo, słowo
Lolej sam się kręci, obok mnie załoga by zapalić zawsze knetni, fajny klimat dźwięki
Złujaka drzwi otwarte, tylko przynieś dobry humor, bednisz kopki i trzy czwarte
Do kupy kater, mi aż się przejmujemy teren, oczy otwarte, mamy wciąż do stracenia wiele
Teraz słowem się nie le, a wypłać mi za to kwiat, są tu ze mną przyjaciele, nie chce nam się robić nic
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
[E]
Ja i mojej kompanii nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
Jestem opytany ze mnie rap za jabłka tryska
Ten styl jest pojebany nie pomoże egzorcyzm
100% mista, 40% czysta, nieziemskie oce, to gorętsze od ogniska, między galaktysta i dwa, rymy wyjebane w kosmos
Ostry jak grzytwa, ostry jak porno, koszki jak wolność, plus styl [B] oldschoolowy, jak proches w Polsce
[Ab] I Adam Złotowy, [E] MC z Adam Zulowy, przerabiam na Tatara, gitara, jarać się ty, nawet twoja stara
Czuj zapach sparwara, oddali dźwięki syren, ktoś komuś zbobił garaż, klasycznie wielkim stylem
Ja i moje kompanii nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
3, 2, 1, studio wjazd do znajomych mordnych, mikrofon i czońce takie uprawiamy sporty
Chodzi medaliści hiphopowej olimpiady, przyszli na majkunisi, pozdrawić prawdziwe składy
Być poczuli to, to jak sens i mach, to miasto dzięki, no to miasto tętni nas, to za tym tęskni z braw
To ciężkie prace obok, nawet wypęgi brak, choć pewien jestem słowem, bezstresowo, słowo
Lolej sam się kręci, obok mnie załoga by zapalić zawsze knetni, fajny klimat dźwięki
Złujaka drzwi otwarte, tylko przynieś dobry humor, bednisz kopki i trzy czwarte
Do kupy kater, mi aż się przejmujemy teren, oczy otwarte, mamy wciąż do stracenia wiele
Teraz słowem się nie le, a wypłać mi za to kwiat, są tu ze mną przyjaciele, nie chce nam się robić nic
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
Key:
E
Ebm
B
Ab
E
Ebm
B
Ab
[Ebm] _ _ _ _ _ _ _ _
[E] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ Ja i mojej kompanii nie przyszliśmy _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
_ tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
_ _ _ _ _ _ _
Jestem opytany ze mnie rap za jabłka tryska
Ten styl jest pojebany nie pomoże egzorcyzm
100% mista, 40% czysta, nieziemskie oce, to gorętsze od ogniska, między galaktysta i dwa, rymy wyjebane w kosmos
Ostry jak grzytwa, ostry jak porno, koszki jak wolność, plus styl [B] oldschoolowy, jak proches w Polsce
[Ab] I Adam Złotowy, [E] MC z Adam Zulowy, przerabiam na Tatara, gitara, jarać się ty, nawet twoja stara
Czuj zapach sparwara, oddali dźwięki syren, ktoś komuś zbobił garaż, klasycznie wielkim stylem
Ja i moje kompanii nie przyszliśmy _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
_ _ 3, _ _ 2, 1, studio wjazd do znajomych mordnych, mikrofon i czońce takie uprawiamy sporty
Chodzi medaliści hiphopowej olimpiady, przyszli na majkunisi, pozdrawić prawdziwe składy
Być poczuli to, to jak sens i mach, to miasto dzięki, no to miasto tętni nas, to za tym tęskni z braw
To ciężkie prace obok, nawet wypęgi brak, choć pewien jestem słowem, bezstresowo, słowo
Lolej sam się kręci, obok mnie załoga by zapalić zawsze knetni, fajny klimat dźwięki
Złujaka drzwi otwarte, tylko przynieś dobry humor, bednisz kopki i trzy czwarte
Do kupy kater, mi aż się przejmujemy teren, oczy otwarte, mamy wciąż do stracenia wiele
Teraz słowem się nie le, a wypłać mi za to kwiat, są tu ze mną przyjaciele, nie chce nam się robić nic
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[E] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ Ja i mojej kompanii nie przyszliśmy _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
_ tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
_ _ _ _ _ _ _
Jestem opytany ze mnie rap za jabłka tryska
Ten styl jest pojebany nie pomoże egzorcyzm
100% mista, 40% czysta, nieziemskie oce, to gorętsze od ogniska, między galaktysta i dwa, rymy wyjebane w kosmos
Ostry jak grzytwa, ostry jak porno, koszki jak wolność, plus styl [B] oldschoolowy, jak proches w Polsce
[Ab] I Adam Złotowy, [E] MC z Adam Zulowy, przerabiam na Tatara, gitara, jarać się ty, nawet twoja stara
Czuj zapach sparwara, oddali dźwięki syren, ktoś komuś zbobił garaż, klasycznie wielkim stylem
Ja i moje kompanii nie przyszliśmy _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
_ _ 3, _ _ 2, 1, studio wjazd do znajomych mordnych, mikrofon i czońce takie uprawiamy sporty
Chodzi medaliści hiphopowej olimpiady, przyszli na majkunisi, pozdrawić prawdziwe składy
Być poczuli to, to jak sens i mach, to miasto dzięki, no to miasto tętni nas, to za tym tęskni z braw
To ciężkie prace obok, nawet wypęgi brak, choć pewien jestem słowem, bezstresowo, słowo
Lolej sam się kręci, obok mnie załoga by zapalić zawsze knetni, fajny klimat dźwięki
Złujaka drzwi otwarte, tylko przynieś dobry humor, bednisz kopki i trzy czwarte
Do kupy kater, mi aż się przejmujemy teren, oczy otwarte, mamy wciąż do stracenia wiele
Teraz słowem się nie le, a wypłać mi za to kwiat, są tu ze mną przyjaciele, nie chce nam się robić nic
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam
Ja i moje kompani nie przyszliśmy tutaj hetać, mi ich skręcać niecam i tobie też polecam _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _