Chords for Jan- numer dla Świń
Tempo:
72.95 bpm
Chords used:
Em
C
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Em] [C]
[Em] [C]
[Em] [C] [Em]
Nie mów, że tak nie masz Lubisz lecieć w melanż, nawet jak wiesz, że
jutro będzie ciężko się pozbierać Lubię to uczucie, kiedy patrzysz, czy
cię szukam wzrokiem, a inne pany najzwyczajniej puszczam [C] bokiem
Na sztukach chcę znów przejąć ze mną [Em] dancefloor Jakiś typ chciał przejąć taki trochę
z akefro No na geodpule jakiegoś, a co chciał pixy wciskać
Cóż, że nikt mnie nie ciągnie na bitwę [C] kryształ
Ty jesteś inna niż wszystkie Masz [Em] to w oczach, jesteś z tych, co się
chcą bawić, nie [C] kochać Nie jesteś głupią sztuką, chociaż średnią
z geografii A [Em] cię sprawdza matrykotek, nie znasz żadnych
granic Chcesz się napić, potem wyskoczyć na
szluga ze [Em] mną Nawet ci się skąd, mówią, że tu wpadła
J [C]-Lo Kolejny typ podbija i tu znowu [Em] mamy ubaw
na furany Chcę cię wyrwać na to, że się [C] zna na furach
Odbijamy już razem
A i ty w sensie [Em] porobieni Chcemy zdobyć wszystkie ławki w tym
[C] mieście pod cywilu, psiarsy czują się jak FBI
[Em] Chcesz buszki w parku, ale trzeba zmienić [C] plan
Puszczam cię przodem, wiesz, że chcę popatrzeć
A to dopiero wstęp, już wbijamy pod klatkę
To jest jak film, czujemy się jak gwiazdy w nim
[Em] Bierzemy życie garściami, chociaż wkoło każdy z nich
Jesteś piękna, słuchaj, chociaż nie wiem, wciąż jak masz na imię
Nie do wiary, mała, że ten czas tak szybko płynie
Jesteś luźna, wiesz to, masz to czego, inne też są przez to
Gwir wydarzeń nabrał prędkość, [C] gadamy o porno i o [Em] ludzkiej głupocie
O tym czy jest Bóg i nie o tym co mamy na co dzień
Masz tą rezolutność, w boku nogi piłek uśmiech
Twarz anioła, reszta sam se [C] dopuścił
[Em] [C]
[Em] [C]
[Em] [C]
[Em] [C] [Em]
Nie mów, że tak nie masz Lubisz lecieć w melanż, nawet jak wiesz, że
jutro będzie ciężko się pozbierać Lubię to uczucie, kiedy patrzysz, czy
cię szukam wzrokiem, a inne pany najzwyczajniej puszczam [C] bokiem
Na sztukach chcę znów przejąć ze mną [Em] dancefloor Jakiś typ chciał przejąć taki trochę
z akefro No na geodpule jakiegoś, a co chciał pixy wciskać
Cóż, że nikt mnie nie ciągnie na bitwę [C] kryształ
Ty jesteś inna niż wszystkie Masz [Em] to w oczach, jesteś z tych, co się
chcą bawić, nie [C] kochać Nie jesteś głupią sztuką, chociaż średnią
z geografii A [Em] cię sprawdza matrykotek, nie znasz żadnych
granic Chcesz się napić, potem wyskoczyć na
szluga ze [Em] mną Nawet ci się skąd, mówią, że tu wpadła
J [C]-Lo Kolejny typ podbija i tu znowu [Em] mamy ubaw
na furany Chcę cię wyrwać na to, że się [C] zna na furach
Odbijamy już razem
A i ty w sensie [Em] porobieni Chcemy zdobyć wszystkie ławki w tym
[C] mieście pod cywilu, psiarsy czują się jak FBI
[Em] Chcesz buszki w parku, ale trzeba zmienić [C] plan
Puszczam cię przodem, wiesz, że chcę popatrzeć
A to dopiero wstęp, już wbijamy pod klatkę
To jest jak film, czujemy się jak gwiazdy w nim
[Em] Bierzemy życie garściami, chociaż wkoło każdy z nich
Jesteś piękna, słuchaj, chociaż nie wiem, wciąż jak masz na imię
Nie do wiary, mała, że ten czas tak szybko płynie
Jesteś luźna, wiesz to, masz to czego, inne też są przez to
Gwir wydarzeń nabrał prędkość, [C] gadamy o porno i o [Em] ludzkiej głupocie
O tym czy jest Bóg i nie o tym co mamy na co dzień
Masz tą rezolutność, w boku nogi piłek uśmiech
Twarz anioła, reszta sam se [C] dopuścił
[Em] [C]
[Em] [C]
Key:
Em
C
Em
C
Em
C
Em
C
_ _ _ [Em] _ _ _ [C] _ _
_ [Em] _ _ _ _ [C] _ _ _
[Em] _ _ _ [C] _ _ _ [Em] _ _
Nie mów, że tak nie masz Lubisz lecieć w melanż, nawet jak wiesz, że
jutro będzie ciężko się pozbierać Lubię to uczucie, kiedy patrzysz, czy
cię szukam wzrokiem, a inne pany najzwyczajniej puszczam [C] bokiem
Na sztukach chcę znów przejąć ze mną [Em] dancefloor Jakiś typ chciał przejąć taki trochę
z akefro No na geodpule jakiegoś, a co chciał pixy wciskać
Cóż, że nikt mnie nie ciągnie na bitwę [C] kryształ
Ty jesteś inna niż wszystkie Masz [Em] to w oczach, jesteś z tych, co się
chcą bawić, nie [C] kochać Nie jesteś głupią sztuką, chociaż średnią
z geografii A [Em] cię sprawdza matrykotek, nie znasz żadnych
granic Chcesz się napić, potem wyskoczyć na
szluga ze [Em] mną Nawet ci się skąd, mówią, że tu wpadła
J [C]-Lo Kolejny typ podbija i tu znowu [Em] mamy ubaw
na furany Chcę cię wyrwać na to, że się [C] zna na furach
Odbijamy już razem
A i ty w sensie [Em] porobieni Chcemy zdobyć wszystkie ławki w tym
[C] mieście pod cywilu, psiarsy czują się jak FBI
[Em] Chcesz buszki w parku, ale trzeba zmienić [C] plan
Puszczam cię przodem, wiesz, że chcę popatrzeć
A to dopiero wstęp, już wbijamy pod klatkę
To jest jak film, czujemy się jak gwiazdy w nim
[Em] Bierzemy życie garściami, chociaż wkoło każdy z nich
Jesteś piękna, słuchaj, chociaż nie wiem, wciąż jak masz na imię
Nie do wiary, mała, że ten czas tak szybko płynie
Jesteś luźna, wiesz to, masz to czego, inne też są przez to
Gwir wydarzeń nabrał prędkość, [C] gadamy o porno i o [Em] ludzkiej głupocie
O tym czy jest Bóg i nie o tym co mamy na co dzień
Masz tą rezolutność, w boku nogi piłek uśmiech
Twarz anioła, reszta sam se [C] dopuścił
_ _ _ [Em] _ _ _ [C] _ _
_ [Em] _ _ _ [C] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ [Em] _ _ _ _ [C] _ _ _
[Em] _ _ _ [C] _ _ _ [Em] _ _
Nie mów, że tak nie masz Lubisz lecieć w melanż, nawet jak wiesz, że
jutro będzie ciężko się pozbierać Lubię to uczucie, kiedy patrzysz, czy
cię szukam wzrokiem, a inne pany najzwyczajniej puszczam [C] bokiem
Na sztukach chcę znów przejąć ze mną [Em] dancefloor Jakiś typ chciał przejąć taki trochę
z akefro No na geodpule jakiegoś, a co chciał pixy wciskać
Cóż, że nikt mnie nie ciągnie na bitwę [C] kryształ
Ty jesteś inna niż wszystkie Masz [Em] to w oczach, jesteś z tych, co się
chcą bawić, nie [C] kochać Nie jesteś głupią sztuką, chociaż średnią
z geografii A [Em] cię sprawdza matrykotek, nie znasz żadnych
granic Chcesz się napić, potem wyskoczyć na
szluga ze [Em] mną Nawet ci się skąd, mówią, że tu wpadła
J [C]-Lo Kolejny typ podbija i tu znowu [Em] mamy ubaw
na furany Chcę cię wyrwać na to, że się [C] zna na furach
Odbijamy już razem
A i ty w sensie [Em] porobieni Chcemy zdobyć wszystkie ławki w tym
[C] mieście pod cywilu, psiarsy czują się jak FBI
[Em] Chcesz buszki w parku, ale trzeba zmienić [C] plan
Puszczam cię przodem, wiesz, że chcę popatrzeć
A to dopiero wstęp, już wbijamy pod klatkę
To jest jak film, czujemy się jak gwiazdy w nim
[Em] Bierzemy życie garściami, chociaż wkoło każdy z nich
Jesteś piękna, słuchaj, chociaż nie wiem, wciąż jak masz na imię
Nie do wiary, mała, że ten czas tak szybko płynie
Jesteś luźna, wiesz to, masz to czego, inne też są przez to
Gwir wydarzeń nabrał prędkość, [C] gadamy o porno i o [Em] ludzkiej głupocie
O tym czy jest Bóg i nie o tym co mamy na co dzień
Masz tą rezolutność, w boku nogi piłek uśmiech
Twarz anioła, reszta sam se [C] dopuścił
_ _ _ [Em] _ _ _ [C] _ _
_ [Em] _ _ _ [C] _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _