Chords for FROSTI - X BARS (prod. PEDRO)

Tempo:
91.9 bpm
Chords used:

Bb

F

Abm

Gb

Am

Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Show Tuner
FROSTI - X BARS (prod. PEDRO) chords
Start Jamming...
[F] Ja, [Ebm] za, ja
[Abm]
[F] [Ebm]
[F] [Abm]
[Bb] [Gb] [Ebm]
[Abm]
[Bb] [Gb]
[Bb] [Abm] Jak w Amsterdamie z o.o. Nie lubimy kamer
Tam [Bb] gdzie wbija z o.o. [Abm] od razu się robi [Gb] zamęt
Niech [Ebm] gra coś jak rezerwowi to będzie gadane
My to zwykłe typy co w mordę powiedzą prawdę
A nie [Abm] będą lać wodę jako kuby
Dubki w mini lub w shortach Ci raperzy
Powinni mieć na rok [Gb] się swój [F] biogram
Nie chcę słyszeć słowa kontrakt
Bo [Bb] przypuszczam kontratak
Miejsce Mortal [Abm] Kombat'a jest Mortal Delahka
Hej, wstydem nie jest płakać
Wstydem jeszcze poddać mając [Gb] tlen
[Ebm] Powiedziałem a, a spędzącego pociągu się nie wysiada
Nie będę wymyślał, że szliny były złe
[Abm] Miewam gest, ale czasem to środko wypaleć
Dla swoich mam miłość, a na [Gb] resztę wyjebane
[F] Tyle dam Ci serca, ile sam dostanę
Nie mam prawa jazdy, mimo to nieraz się kurwa przejechałem
Ale dzisiaj nie chcę im [Abm] pojechać
Bo bycie zawistym to jest [Gb] istota [Ebm] człowieka
Frosty to jest zwierzak, Zoto inna kwestia
Zawsze byłem niespokojny tak jak wulkan Etna
Mają tu pęty co sterują na mukę i
[Bb] Zrobi im się łysą, niech [Ab] założą kupę cik
Odpalili [C] się, a ogień szybko równie znikł
Zgaseni na glebie tam [Eb] pecik i tu pecik
Jadę dalej, masz swet, [B] będziesz mniem padawanem
Uciekam i pomysł, bo się opór najarałem
Nie mam dredu, fajestem, prawdziwym rastamanem
Pale kamel, piję wodę, kiedy mam szacharę
Chłopaki w [F] mapkach się bawią jak na karnawale
Dobre ziółko masz, wariacie, [Gb] z chęcą sam zapalę
I zawinę ze swojego, coś tam mam [Bb] na stanie
Ręka wtala dalej i do [Abm] kogoś tara banie
Nawijam makaron, robię sobie jaja stale
W noczki zrywa, ściska grzyba i nie gada [Gb] wcale
Kręcę glona, kręci pól, ją w michę [Bb] zlewane
A tamta świnia [Abm] same kości, przepis łap na ramę
I ją nakarm, ona nie jest przyrzębiona
Chama po weekendzie [Gb] katar
Marzy [Ebm] o torebce, a na stole leży siatka
Tyle wielkich zmian, [F] przyjazd do wielkiego miasta
Nie wróci na wieś, bo tam każdy [Abm] dobrze wie
Co potrafi [Abm] ta panienka
[Gb] Każdy mało [Ebm] lat i zgryz
Okolicy dotykali ją, jakby grali w berka
Wytyka [Abm] na palcami, sama jak palec
Ale ma w [F] małym palcu, jak w boku niego [Gb] Hobinon Ciofiarę
[Ebm] Zapakowała graty i ruszyła na PKS
[Eb] I na dworcu zachodnim przywitała [Am] Warszawa
Ale tu nie jest tak kolorowo, jak myślała wcześniej
[F] Śmieszne zderzenie z rzeczywistością, bolesne
W wielkim mieście, przypiszą twoje zasługi
Sobie nie [Am] przypiszę szczęścia
Wieczorem w tłumie, poranek solo, serdu chokuje
[A] Kierma na brzęczy, a bieda piszczy
Wczoraj się [Bb] tuliłeś, mówiłeś bracie
A dziś nie pamiętasz krzywdy?
Ale [Cm] spokojnie, on zapamiętał
Bo były [Em] kredki [A] niekolorowe, nie w [Bb] pudełeczku
Ale w samarze, takie jak lubisz, [A] mało i drogie
Wychodzę na street, ludzie zakładają maski
Z kim założyłem, jak wybiłem na street
Ale nie COVID, [Am] bądźmy poważni
Bo tutaj wyczują, [E] czy jesteś odważny
Typo się prężył, ale się [Bb] zbłaźnił
A ciągle myślał, że tak jest strasznie
Ale wiesz [B] co?
Życie nierówno rozdaje nam karty
Ale nie tasuj się ryjek za bardzo
[Bb] Nawet jeżeli w rękawie masz [A] asy
Samej kasy, pełną kiermanę
[Am] Imperium budujesz latami, a potem widzisz
Że jesteś [Bb] takim panem i taki w finał
Że król jest nagi
[Am] Hagrid, Hagrid, [E] wielki chłop
Ale dla [A] swoich serc zostawi
Nawet [Bb] bez magii, naprawi [F] chujnie jak magii
Tylko [Am] rodzina się liczy jak kabib
Tamci to mogą się pobawić mymi jajami
WWA [Bb] styl, zoty, [Am] nie szukaj w nabi
Frosty, młody, modril, [A] jani
Opisuje [Bb] fakty, ale to trzyma w napięciu
I kręci jak akty, [F] mimo że czasami na styk
[E] To starczą, [A] a nie na tarczy
I z twarzą nie chowamy głowy w [Bb] piasek
Będzie w porządku, [A] wystarczy
[Am] Zoto nie melanż, zoto idea, zo [F] filozofia
U nas omeryta, [Bb] u was oferta
I zmiana ziomka
Bele [A] oferma, nie znajdzie miejsca u nas w stadzie
Ja już za dobrze znam takie [Bb] przypadki
I wiem, że się nie odmieniacie
[E] Dubki, ciągle piszczą na mnie [Am] dubki
Chujy, nie było jak byłem grubiutki
Ale pod blokiem już [A] czekają gubki
Idziemy napić się [E] wódki, mieć wyjebane na skutki
[N] Do moich braci nie kumpli, ostatni sezon [A] siedzimy na dziupli
Się wjeżdża, jak Crazy Włodar się wjeżdża
Niech to usłyszą dziś wszystkie osiedla
Zoto rośnie [Bb] jak to teścia i będzie wielki [Am] jak bestia
Całe nasze życie byku to szponta
Na co dzień [E] praca albo [B] robota
Ale jak można wtedy porządzić, idzie [Am] chałota
I wtedy jest i bralala
I wtedy jest [E] szakalaka
I czasami łohohoho, a czasami ratatata
[Am] A rano jest ojojojo, a czasami hahahaha
Bo typie to zozozozo, a reszta [Bb] m-m-m-m
[D] Młody Sergio [C] Ramos, ciągle latam za sałatą jak Danio
Spółka Zo Entertainment, gra!
Miarkę się [C] przebrała i wylewam z łódź
Mimo, że nie strzałam na nich, [D] wrzucam mięsko se na róż
I nam pastram i tamci to nie mają jaj
Żeby stać z nami sami, przebijają sobie piątki [Gm] jakby klaszkami
Równo na zegarze to jest pas na nich
Dla nas równo dla nich, gówno tak się robi hajs, honey
Tak się robi rapczas, tak się robi trapczas
Nawet kiedy wieje chujem płynę na fach
Chodzę dumny, ona mówi powdadzi
Ale się nie rzucam w oczy, bo mam ruch i mam plany
Taki plan, masz kubuś w bani, gra na ruchu
A potem zbijam w moją lalkę jak z lalki pudu moich wrogów
Bo mam powód, [Bb] u was jest za ciepło, kurwy nadchodzi powód
Gęste chmury nad Warszawą, to [G] pogoda dla bogatszych
Robię to dla moich graczy
Jedyne co [C] możesz nam zażyczyć, byku, to po pół grocha
Co tam robimy na scenie, gnój total
Zrozumisz, życiówka to zawsze chuj kozak
Nie mam czasu gadać o [F] głupotach
Jedyne co możesz nam [Ebm] zażyczyć, byku, to po pół [C] grocha
Co tam robimy na scenie, gnój total
Zrozumisz, życiówka to zawsze chuj kozak
Nie mam czasu [Cm] gadać o głupotach
Ty, jestem zwierzak
Wychodzimy z braci z klatki sobie coś odjebać
Szkoła życia, siadaj, [Ab] słuchaj, pierwsza lekcja, temat
[E] Jeśli byłaś z rada, no to jakie [G] kurwa przebacz
Zabycie Lamu zemczeka już na ciebie medal
Ty, [C] oraz order, więc zamknij kurwo mordę
I oddawaj za torbę, przenoszę cię w folder
Zjawiska nieistotne, yo, kamieniem w mordę
I się zawijaj, rock and roll, palimy jazz
Ale nie home dance, zgubiłem się gdzieś
I robię comeback, straciłem czas
Straciłem force, siedziałem w jaskini
A tam szlifowałem formę, wyszlifowałem diament
Wy macie [C] przejebane, pierwszy deal zrobiłem grubo
Przed pierwszym legalem, moi bracia ciągle na ulicy
Tak jak panek [G] wyjebane, gałąz orbit
My jesteśmy z innych [F] planet
Jedyne co [C] możesz nam zarzucić, byku, to po pół grocha
Co tam, robimy na scenie gnój total
[C] Zozo wizytówka to zawsze jest w chuj kozak
Nie mam czasu gadać o głupotach
Jedyne co możesz nam zarzucić, byku, to po pół grocha
Co tam, robimy na scenie gnój total
Zozo wizytówka to zawsze jest w chuj kozak
Przestań już się pytać o rap knockout
Pozdróbki dla Oxona, ale kurwa ile można
[N] Wsiadaj, typie, zobacz, bo na twoich oczach tworzy się historia
To zo, pał, to zo, ba, grr
Key:  
Bb
12341111
F
134211111
Abm
123111114
Gb
134211112
Am
2311
Bb
12341111
F
134211111
Abm
123111114
Show All Diagrams
Chords
NotesBeta
Download PDF
Download Midi
Edit This Version
Hide Lyrics Hint
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[F] _ _ Ja, [Ebm] za, _ _ _ ja
_ [Abm] _ _ _ _ _
[F] _ _ _ _ [Ebm] _ _ _ _
[F] _ _ _ _ [Abm] _ _ _ _
[Bb] _ _ _ [Gb] _ [Ebm] _ _ _ _
_ _ _ _ [Abm] _ _ _ _
[Bb] _ _ _ [Gb] _ _ _ _ _
[Bb] _ _ [Abm] Jak w Amsterdamie z o.o. Nie lubimy kamer
Tam [Bb] gdzie wbija z o.o. [Abm] od razu się robi [Gb] zamęt
Niech [Ebm] gra coś jak rezerwowi to będzie gadane
My to zwykłe typy co w mordę powiedzą prawdę
A nie [Abm] będą lać wodę jako kuby
Dubki w mini lub w shortach Ci raperzy
Powinni mieć na rok [Gb] się swój [F] biogram
Nie chcę słyszeć słowa kontrakt
Bo [Bb] przypuszczam kontratak
Miejsce Mortal [Abm] Kombat'a jest Mortal Delahka
Hej, wstydem nie jest płakać
Wstydem jeszcze poddać mając [Gb] tlen
[Ebm] Powiedziałem a, a spędzącego pociągu się nie wysiada
Nie będę wymyślał, że szliny były złe
[Abm] Miewam gest, ale czasem to środko wypaleć
Dla swoich mam miłość, a na [Gb] resztę wyjebane
[F] Tyle dam Ci serca, ile sam dostanę
Nie mam prawa jazdy, mimo to nieraz się kurwa przejechałem
Ale dzisiaj nie chcę im [Abm] pojechać
Bo bycie zawistym to jest [Gb] istota [Ebm] człowieka
Frosty to jest zwierzak, Zoto inna kwestia
Zawsze byłem niespokojny tak jak wulkan Etna
Mają tu pęty co sterują na mukę i
[Bb] Zrobi im się łysą, niech [Ab] założą kupę cik
Odpalili [C] się, a ogień szybko równie znikł
Zgaseni na glebie tam [Eb] pecik i tu pecik
Jadę dalej, masz swet, [B] będziesz mniem padawanem
Uciekam i pomysł, bo się opór najarałem
Nie mam dredu, fajestem, prawdziwym rastamanem
Pale kamel, piję wodę, kiedy mam szacharę
Chłopaki w [F] mapkach się bawią jak na karnawale
Dobre ziółko masz, wariacie, [Gb] z chęcą sam zapalę
I zawinę ze swojego, coś tam mam [Bb] na stanie
Ręka wtala dalej i do [Abm] kogoś tara banie
Nawijam makaron, robię sobie jaja stale
W noczki zrywa, ściska grzyba i nie gada [Gb] wcale
Kręcę glona, kręci pól, ją w michę [Bb] zlewane
A tamta świnia [Abm] same kości, przepis łap na ramę
I ją nakarm, ona nie jest przyrzębiona
Chama po weekendzie [Gb] katar
Marzy [Ebm] o torebce, a na stole leży siatka
Tyle wielkich zmian, [F] przyjazd do wielkiego miasta
Nie wróci na wieś, bo tam każdy [Abm] dobrze wie
Co potrafi [Abm] ta panienka
[Gb] Każdy mało [Ebm] lat i zgryz
Okolicy dotykali ją, jakby grali w berka
Wytyka [Abm] na palcami, sama jak palec
Ale ma w [F] małym palcu, jak w boku niego [Gb] Hobinon Ciofiarę
[Ebm] Zapakowała graty i ruszyła na PKS
[Eb] I na dworcu zachodnim przywitała [Am] Warszawa
Ale tu nie jest tak kolorowo, jak myślała wcześniej
[F] Śmieszne zderzenie z rzeczywistością, bolesne
W wielkim mieście, przypiszą twoje zasługi
Sobie nie [Am] przypiszę szczęścia
Wieczorem w tłumie, poranek solo, serdu chokuje
[A] Kierma na brzęczy, a bieda piszczy
Wczoraj się [Bb] tuliłeś, mówiłeś bracie
A dziś nie pamiętasz krzywdy?
Ale [Cm] spokojnie, on zapamiętał
Bo były [Em] kredki [A] niekolorowe, nie w [Bb] pudełeczku
Ale w samarze, takie jak lubisz, [A] mało i drogie
Wychodzę na street, ludzie zakładają maski
Z kim założyłem, jak wybiłem na street
Ale nie COVID, [Am] bądźmy poważni
Bo tutaj wyczują, [E] czy jesteś odważny
Typo się prężył, ale się [Bb] zbłaźnił
A ciągle myślał, że tak jest strasznie
Ale wiesz [B] co?
Życie nierówno rozdaje nam karty
Ale nie tasuj się ryjek za bardzo
[Bb] Nawet jeżeli w rękawie masz [A] asy
Samej kasy, pełną kiermanę
[Am] Imperium budujesz latami, a potem widzisz
Że jesteś [Bb] takim panem i taki w finał
Że król jest nagi
[Am] Hagrid, Hagrid, [E] wielki chłop
Ale dla [A] swoich serc zostawi
Nawet [Bb] bez magii, naprawi [F] chujnie jak magii
Tylko [Am] rodzina się liczy jak kabib
Tamci to mogą się pobawić mymi jajami
WWA [Bb] styl, zoty, [Am] nie szukaj w nabi
Frosty, młody, modril, [A] jani
Opisuje [Bb] fakty, ale to trzyma w napięciu
I kręci jak akty, [F] mimo że czasami na styk
[E] To starczą, [A] a nie na tarczy
I z twarzą nie chowamy głowy w [Bb] piasek
Będzie w porządku, [A] wystarczy
[Am] Zoto nie melanż, zoto idea, zo [F] filozofia
U nas omeryta, [Bb] u was oferta
I zmiana ziomka
Bele [A] oferma, nie znajdzie miejsca u nas w stadzie
Ja już za dobrze znam takie [Bb] przypadki
I wiem, że się nie odmieniacie
[E] Dubki, ciągle piszczą na mnie [Am] dubki
Chujy, nie było jak byłem grubiutki
Ale pod blokiem już [A] czekają gubki
Idziemy napić się [E] wódki, mieć wyjebane na skutki
[N] Do moich braci nie kumpli, ostatni sezon [A] siedzimy na dziupli
Się wjeżdża, jak Crazy Włodar się wjeżdża
Niech to usłyszą dziś wszystkie osiedla
Zoto rośnie [Bb] jak to teścia i będzie wielki [Am] jak bestia
Całe nasze życie byku to szponta
Na co dzień [E] praca albo [B] robota
Ale jak można wtedy porządzić, idzie [Am] chałota
I wtedy jest i bralala
I wtedy jest [E] szakalaka
I czasami łohohoho, a czasami ratatata
[Am] A rano jest ojojojo, a czasami hahahaha
Bo typie to zozozozo, a reszta [Bb] m-m-m-m
[D] Młody Sergio [C] Ramos, ciągle latam za sałatą jak Danio
Spółka Zo Entertainment, gra! _ _
_ _ _ _ Miarkę się [C] przebrała i wylewam z łódź
Mimo, że nie strzałam na nich, [D] wrzucam mięsko se na róż
I nam pastram i tamci to nie mają jaj
Żeby stać z nami sami, przebijają sobie piątki [Gm] jakby klaszkami
Równo na zegarze to jest pas na nich
Dla nas równo dla nich, gówno tak się robi hajs, honey
Tak się robi rapczas, tak się robi trapczas
Nawet kiedy wieje chujem płynę na fach
Chodzę dumny, ona mówi powdadzi
Ale się nie rzucam w oczy, bo mam ruch i mam plany
Taki plan, masz kubuś w bani, gra na ruchu
A potem zbijam w moją lalkę jak z lalki pudu moich wrogów
Bo mam powód, [Bb] u was jest za ciepło, kurwy nadchodzi powód
Gęste chmury nad Warszawą, to [G] pogoda dla bogatszych
Robię to dla moich graczy
Jedyne co [C] możesz nam zażyczyć, byku, to po pół grocha
Co tam robimy na scenie, gnój total
Zrozumisz, życiówka to zawsze chuj kozak
Nie mam czasu gadać o [F] głupotach
Jedyne co możesz nam [Ebm] zażyczyć, byku, to po pół [C] grocha
Co tam robimy na scenie, gnój total
Zrozumisz, życiówka to zawsze chuj kozak
Nie mam czasu [Cm] gadać o głupotach
Ty, jestem zwierzak
Wychodzimy z braci z klatki sobie coś odjebać
Szkoła życia, siadaj, [Ab] słuchaj, pierwsza lekcja, temat
[E] Jeśli byłaś z rada, no to jakie [G] kurwa przebacz
Zabycie Lamu zemczeka już na ciebie medal
Ty, [C] oraz order, więc zamknij kurwo mordę
I oddawaj za torbę, przenoszę cię w folder
Zjawiska nieistotne, yo, kamieniem w mordę
I się zawijaj, rock and roll, palimy jazz
Ale nie home dance, zgubiłem się gdzieś
I robię comeback, straciłem czas
Straciłem force, siedziałem w jaskini
A tam szlifowałem formę, wyszlifowałem diament
Wy macie [C] przejebane, pierwszy deal zrobiłem grubo
Przed pierwszym legalem, moi bracia ciągle na ulicy
Tak jak panek [G] wyjebane, gałąz orbit
My jesteśmy z innych [F] planet
Jedyne co [C] możesz nam zarzucić, byku, to po pół grocha
Co tam, robimy na scenie gnój total
[C] Zozo wizytówka to zawsze jest w chuj kozak
Nie mam czasu gadać o głupotach
Jedyne co możesz nam zarzucić, byku, to po pół grocha
Co tam, robimy na scenie gnój total
Zozo wizytówka to zawsze jest w chuj kozak
Przestań już się pytać o rap knockout
Pozdróbki dla Oxona, ale kurwa ile można
[N] Wsiadaj, typie, zobacz, bo na twoich oczach tworzy się historia
To zo, pał, to zo, ba, grr _ _ _ _ _ _