Chords for esceh - czuję twój zapach na poduszce
Tempo:
80.05 bpm
Chords used:
Gm
Eb
Dm
F
Bb
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[Gm] [Eb] [F] [Gm]
[Gm] [Eb] [F]
[Gm] Życie podobno [D] jest [Eb] krótkie, [Dm] jak miłości [Gm] po wódce, jak miłości po [A] wódce, żołnierz
zaprasza [Bb] znowu na tę [Gm] wódkę.
[Dm] Ja mu [Gm] mówię od [Eb] dłoniach, [Dm] on podobno [Gm] rucha
wanną.
Szczerze nie rozumiem, [Eb] jestem romantyczny [Bb] jak wino i [Gm] palmę, a tobie skarbie
to już nie wystarcza.
[C] Hej, [Bb] nie [Gm] śpiesz się głupio.
Me policzki są mokre jak [Eb] gardła, gdy [Bb] kiedyś waliliśmy w wóda.
[Gm] Z ziomami waliliśmy w wódę, jebaliśmy skórę i tyle [Dm] w temacie.
[Gm]
Chcieliśmy zarać się po mordy do żeber z tupy, [D] jebać system [Dm] jak [Gm] HG.
A teraz siedzę w pokoju, sam patrzę białe [Eb] słów i czasem w niebo, no i [Gm] szukam gwiazd.
Dla mnie kotek to ty byłaś taką gwiazdą, jak wychodziłem latem od [F] ciebie,
zasłaniałem niebo [Gm] prawdą.
Ostatnio zasypiając patrzę w sufit tylko.
[F] Chyba to ostatnio trwa za [Gm] długo, lecę w przeszłość, jestem uczciwy,
ale po prostu kubię się w mowie, dlatego tak [F] często mówię o innych,
[Gm] innym te powiesz.
Wypokujesz siebie [Eb] wszystko.
W [D] świecie [Gm] zauważam zmorę.
Skarbie chyba jesteś [Eb] piękna,
bo [F] twój chłopak jest [Gm] postworem.
Rzadko już dolewam kole,
bo jakoś nie [Eb] ma okazji, szczerze wolę [Gm] stare czasy, jak na niebie były gwiazdy.
Wychodziłem od ciebie czując, że zawsze będziesz przy mnie [Eb] i już niby [Dm] tak nie zgaśniesz.
[Gm] Serio kocham cię i serio chcę naprawdę nas, ale [Eb] cały czas boję się o ten [Dm] błędny [Gm] strzał.
I tak leżę przyciskając w serce kołdrem, mimo że gorąco [Eb] jest to czuję chłód,
jak twoje [Dm] zimne dłonie.
Myślę [Gm] co będzie jak cię puszczę.
Czuję twój zapach na poduszce.
Myślę co będzie [C] jak cię [Gm] puszczę.
Czuję twój zapach [C] na [Gm] poduszce.
[F] [Gm]
[Gm] [Eb] [F]
[Gm] Życie podobno [D] jest [Eb] krótkie, [Dm] jak miłości [Gm] po wódce, jak miłości po [A] wódce, żołnierz
zaprasza [Bb] znowu na tę [Gm] wódkę.
[Dm] Ja mu [Gm] mówię od [Eb] dłoniach, [Dm] on podobno [Gm] rucha
wanną.
Szczerze nie rozumiem, [Eb] jestem romantyczny [Bb] jak wino i [Gm] palmę, a tobie skarbie
to już nie wystarcza.
[C] Hej, [Bb] nie [Gm] śpiesz się głupio.
Me policzki są mokre jak [Eb] gardła, gdy [Bb] kiedyś waliliśmy w wóda.
[Gm] Z ziomami waliliśmy w wódę, jebaliśmy skórę i tyle [Dm] w temacie.
[Gm]
Chcieliśmy zarać się po mordy do żeber z tupy, [D] jebać system [Dm] jak [Gm] HG.
A teraz siedzę w pokoju, sam patrzę białe [Eb] słów i czasem w niebo, no i [Gm] szukam gwiazd.
Dla mnie kotek to ty byłaś taką gwiazdą, jak wychodziłem latem od [F] ciebie,
zasłaniałem niebo [Gm] prawdą.
Ostatnio zasypiając patrzę w sufit tylko.
[F] Chyba to ostatnio trwa za [Gm] długo, lecę w przeszłość, jestem uczciwy,
ale po prostu kubię się w mowie, dlatego tak [F] często mówię o innych,
[Gm] innym te powiesz.
Wypokujesz siebie [Eb] wszystko.
W [D] świecie [Gm] zauważam zmorę.
Skarbie chyba jesteś [Eb] piękna,
bo [F] twój chłopak jest [Gm] postworem.
Rzadko już dolewam kole,
bo jakoś nie [Eb] ma okazji, szczerze wolę [Gm] stare czasy, jak na niebie były gwiazdy.
Wychodziłem od ciebie czując, że zawsze będziesz przy mnie [Eb] i już niby [Dm] tak nie zgaśniesz.
[Gm] Serio kocham cię i serio chcę naprawdę nas, ale [Eb] cały czas boję się o ten [Dm] błędny [Gm] strzał.
I tak leżę przyciskając w serce kołdrem, mimo że gorąco [Eb] jest to czuję chłód,
jak twoje [Dm] zimne dłonie.
Myślę [Gm] co będzie jak cię puszczę.
Czuję twój zapach na poduszce.
Myślę co będzie [C] jak cię [Gm] puszczę.
Czuję twój zapach [C] na [Gm] poduszce.
[F] [Gm]
Key:
Gm
Eb
Dm
F
Bb
Gm
Eb
Dm
[Gm] _ _ _ _ [Eb] _ _ [F] _ [Gm] _
[Gm] _ _ _ _ [Eb] _ [F] _ _ _
[Gm] _ Życie podobno [D] jest [Eb] krótkie, [Dm] jak miłości [Gm] po wódce, jak miłości po [A] wódce, żołnierz
zaprasza [Bb] znowu na tę [Gm] wódkę.
[Dm] Ja mu [Gm] mówię od [Eb] dłoniach, [Dm] on podobno [Gm] rucha
wanną.
Szczerze nie rozumiem, [Eb] jestem romantyczny [Bb] jak wino i [Gm] palmę, a tobie skarbie
to już nie wystarcza.
[C] Hej, [Bb] nie [Gm] śpiesz się głupio.
Me policzki są mokre jak [Eb] gardła, gdy [Bb] kiedyś waliliśmy w wóda.
[Gm] Z ziomami waliliśmy w wódę, jebaliśmy skórę i tyle [Dm] w temacie.
[Gm] _
Chcieliśmy zarać się po mordy do żeber z tupy, [D] jebać system [Dm] jak [Gm] HG.
A teraz siedzę w pokoju, sam patrzę białe [Eb] słów i czasem w niebo, no i [Gm] szukam gwiazd.
Dla mnie kotek to ty byłaś taką gwiazdą, jak wychodziłem latem od [F] ciebie,
zasłaniałem niebo [Gm] prawdą.
Ostatnio zasypiając patrzę w sufit tylko.
[F] Chyba to ostatnio trwa za [Gm] długo, lecę w przeszłość, jestem uczciwy,
ale po prostu kubię się w mowie, dlatego tak [F] często mówię o innych,
[Gm] innym te powiesz.
Wypokujesz siebie [Eb] wszystko.
W [D] świecie [Gm] zauważam zmorę.
Skarbie chyba jesteś [Eb] piękna,
bo [F] twój chłopak jest [Gm] postworem.
Rzadko już dolewam kole,
bo jakoś nie [Eb] ma okazji, szczerze wolę [Gm] stare czasy, jak na niebie były gwiazdy.
Wychodziłem od ciebie czując, że zawsze będziesz przy mnie [Eb] i już niby [Dm] tak nie zgaśniesz.
[Gm] Serio kocham cię i serio chcę naprawdę nas, ale [Eb] cały czas boję się o ten [Dm] błędny [Gm] strzał.
I tak leżę przyciskając w serce kołdrem, mimo że gorąco [Eb] jest to czuję chłód,
jak twoje [Dm] zimne dłonie.
Myślę [Gm] co będzie jak cię puszczę.
Czuję twój zapach na poduszce.
Myślę co będzie [C] jak cię [Gm] puszczę.
Czuję twój zapach [C] na [Gm] poduszce. _
_ _ _ _ _ _ [F] _ [Gm] _
_ _ _ _ _ _ _ _
[Gm] _ _ _ _ [Eb] _ [F] _ _ _
[Gm] _ Życie podobno [D] jest [Eb] krótkie, [Dm] jak miłości [Gm] po wódce, jak miłości po [A] wódce, żołnierz
zaprasza [Bb] znowu na tę [Gm] wódkę.
[Dm] Ja mu [Gm] mówię od [Eb] dłoniach, [Dm] on podobno [Gm] rucha
wanną.
Szczerze nie rozumiem, [Eb] jestem romantyczny [Bb] jak wino i [Gm] palmę, a tobie skarbie
to już nie wystarcza.
[C] Hej, [Bb] nie [Gm] śpiesz się głupio.
Me policzki są mokre jak [Eb] gardła, gdy [Bb] kiedyś waliliśmy w wóda.
[Gm] Z ziomami waliliśmy w wódę, jebaliśmy skórę i tyle [Dm] w temacie.
[Gm] _
Chcieliśmy zarać się po mordy do żeber z tupy, [D] jebać system [Dm] jak [Gm] HG.
A teraz siedzę w pokoju, sam patrzę białe [Eb] słów i czasem w niebo, no i [Gm] szukam gwiazd.
Dla mnie kotek to ty byłaś taką gwiazdą, jak wychodziłem latem od [F] ciebie,
zasłaniałem niebo [Gm] prawdą.
Ostatnio zasypiając patrzę w sufit tylko.
[F] Chyba to ostatnio trwa za [Gm] długo, lecę w przeszłość, jestem uczciwy,
ale po prostu kubię się w mowie, dlatego tak [F] często mówię o innych,
[Gm] innym te powiesz.
Wypokujesz siebie [Eb] wszystko.
W [D] świecie [Gm] zauważam zmorę.
Skarbie chyba jesteś [Eb] piękna,
bo [F] twój chłopak jest [Gm] postworem.
Rzadko już dolewam kole,
bo jakoś nie [Eb] ma okazji, szczerze wolę [Gm] stare czasy, jak na niebie były gwiazdy.
Wychodziłem od ciebie czując, że zawsze będziesz przy mnie [Eb] i już niby [Dm] tak nie zgaśniesz.
[Gm] Serio kocham cię i serio chcę naprawdę nas, ale [Eb] cały czas boję się o ten [Dm] błędny [Gm] strzał.
I tak leżę przyciskając w serce kołdrem, mimo że gorąco [Eb] jest to czuję chłód,
jak twoje [Dm] zimne dłonie.
Myślę [Gm] co będzie jak cię puszczę.
Czuję twój zapach na poduszce.
Myślę co będzie [C] jak cię [Gm] puszczę.
Czuję twój zapach [C] na [Gm] poduszce. _
_ _ _ _ _ _ [F] _ [Gm] _
_ _ _ _ _ _ _ _