Chords for Białas - Outro
Tempo:
105.6 bpm
Chords used:
Em
Bm
G
B
D
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[G] [Em]
[Bm]
[Em] [G]
Przez piekło szedłem na [Em] boson, nie miałem grosza na ruch, ale mierzyłem wysoko [Bm] i pracowałem za dwóch.
Przyjechałem do [Em] WWA, nie znałem tutaj nikogo, teraz największy label [G] mam, a ty wydajesz u kogoś.
Cztery dyche już prawie [Em] mam, i gdzie ty jesteś życiowy?
Dzieciakom dajesz krój [Bm] złych rad.
Aby ich podciągnąć za sobą na samo dno, to jest już [G] koniec.
[Em] Spytaj chłopaków ode mnie, że nigdy się nie rozkraczyłem na psa.
Przyznaj, że [Bm] ty chodzisz w tej kominiarce, dlatego że straciłeś twarz.
Jedzie ze mną [Em] cała Polska, tylko wtedy, gdy mam sold out.
Jakbym zgodził w klipie się nosić [G] wasz t-shirt, byś się pytał, typie, czy się [Bm] dogram.
Co ty masz mały do [Em] fake love, najlepiej sam wiesz, to to toczysz na miłość.
Bo kochasz, nienawidz, do końca [Bm] kariery cię kurwa to zaprowadziło.
Ja jak byłem w wieku [Em] dzieciaków, to cały czas walczyłem na mpw.
I dzięki temu ten beef [G] przegrywacie teraz ze mną do 100. Patrzycie na mnie z [Em] zawiścią, to widać chłopaku, że macie mój kompleks. I B do S, a [Bm] tak go nienawidzisz, bo z Brodką rozjebał twój boyz band. Twój dick pokazał tylko, że [Em] stanąłeś w rozwoju wielki uliczniku. Jedyne co tam [G] zasługuje na prosto, brak klipy. Przez piekło [Em] szedłem na bosso, nie miałem grosza na ruch. Ale mierzyłem [Bm] wysoko i pracowałem za dwóch, przyjechałem do [Em] WWA. Nie znałem tutaj nikogo, teraz największy label [B] mam. A ty wydajesz u [Bm] kogoś, cztery [G] dychy już prawie [Em] masz. I gdzie ty jesteś żywioło, dzieciakom dajesz swój złych ran. By ich pociągnąć za sobą na samo dno, to jest już [G] koniec. Pierwsi o mnie nawijali, [Em] teraz wielkie oburzenie. Rzezę ryj wycieram [Bm] typie Dicksonami, nie wycieram ryja nimi. Tylko scenę dalej, róbcie na mnie te [Em] zasad. W żaden sposób nie zmienicie prawdy. Zamiast straszyć dzieci, nosić [G] kominiarki. Jedź do swego dziecka i do jego [Bm] matki, a nie uda jest wam dziora. [Em] Co to za chore ambicje? Tak was wiara ta [D] patola, ja dzieciakom pokazuję to jak [Bm] wyjść z niej. Ty nie pomawiaj mnie więcej [Em] pajacu, że godzę i kurwa coś daję na papier. Ciągle straszycie w listach i na FB, [G] więc sami na siemię się rozpierdalacie. Nigdy nie wyjdziesz z tej [Em] chujni, no bo się zakorzeniła ci w głowie. Ludzie [Bm] czekają na twój diss, jedynie po to bym nagrał odpowiedź. Ja się nigdy nie [Em] wywyższam, zawsze mówię to co czuję. To nie ego bierze [G] górę, ja po prostu jestem królem. Przez piekło szedłem na [Em] bosso, nie miałem grosza na ruch. Ale mierzyłem wysoko [Bm] i pracowałem za dwóch. Przyjechałem do [Em] WWA, nie znałem tutaj nikogo. Teraz największy label [G] mam, a ty wydajesz u kogoś. Cztery dychy już prawie [Em] mam, i gdzie ty jesteś żywno? Dzieciak oglądaj, jeszcze tu i [Bm] zły kraj. By ich pociągnąć za sobą na samą dno. To jest już [G] koniec. [B]
[Bm]
[Em] [G]
Przez piekło szedłem na [Em] boson, nie miałem grosza na ruch, ale mierzyłem wysoko [Bm] i pracowałem za dwóch.
Przyjechałem do [Em] WWA, nie znałem tutaj nikogo, teraz największy label [G] mam, a ty wydajesz u kogoś.
Cztery dyche już prawie [Em] mam, i gdzie ty jesteś życiowy?
Dzieciakom dajesz krój [Bm] złych rad.
Aby ich podciągnąć za sobą na samo dno, to jest już [G] koniec.
[Em] Spytaj chłopaków ode mnie, że nigdy się nie rozkraczyłem na psa.
Przyznaj, że [Bm] ty chodzisz w tej kominiarce, dlatego że straciłeś twarz.
Jedzie ze mną [Em] cała Polska, tylko wtedy, gdy mam sold out.
Jakbym zgodził w klipie się nosić [G] wasz t-shirt, byś się pytał, typie, czy się [Bm] dogram.
Co ty masz mały do [Em] fake love, najlepiej sam wiesz, to to toczysz na miłość.
Bo kochasz, nienawidz, do końca [Bm] kariery cię kurwa to zaprowadziło.
Ja jak byłem w wieku [Em] dzieciaków, to cały czas walczyłem na mpw.
I dzięki temu ten beef [G] przegrywacie teraz ze mną do 100. Patrzycie na mnie z [Em] zawiścią, to widać chłopaku, że macie mój kompleks. I B do S, a [Bm] tak go nienawidzisz, bo z Brodką rozjebał twój boyz band. Twój dick pokazał tylko, że [Em] stanąłeś w rozwoju wielki uliczniku. Jedyne co tam [G] zasługuje na prosto, brak klipy. Przez piekło [Em] szedłem na bosso, nie miałem grosza na ruch. Ale mierzyłem [Bm] wysoko i pracowałem za dwóch, przyjechałem do [Em] WWA. Nie znałem tutaj nikogo, teraz największy label [B] mam. A ty wydajesz u [Bm] kogoś, cztery [G] dychy już prawie [Em] masz. I gdzie ty jesteś żywioło, dzieciakom dajesz swój złych ran. By ich pociągnąć za sobą na samo dno, to jest już [G] koniec. Pierwsi o mnie nawijali, [Em] teraz wielkie oburzenie. Rzezę ryj wycieram [Bm] typie Dicksonami, nie wycieram ryja nimi. Tylko scenę dalej, róbcie na mnie te [Em] zasad. W żaden sposób nie zmienicie prawdy. Zamiast straszyć dzieci, nosić [G] kominiarki. Jedź do swego dziecka i do jego [Bm] matki, a nie uda jest wam dziora. [Em] Co to za chore ambicje? Tak was wiara ta [D] patola, ja dzieciakom pokazuję to jak [Bm] wyjść z niej. Ty nie pomawiaj mnie więcej [Em] pajacu, że godzę i kurwa coś daję na papier. Ciągle straszycie w listach i na FB, [G] więc sami na siemię się rozpierdalacie. Nigdy nie wyjdziesz z tej [Em] chujni, no bo się zakorzeniła ci w głowie. Ludzie [Bm] czekają na twój diss, jedynie po to bym nagrał odpowiedź. Ja się nigdy nie [Em] wywyższam, zawsze mówię to co czuję. To nie ego bierze [G] górę, ja po prostu jestem królem. Przez piekło szedłem na [Em] bosso, nie miałem grosza na ruch. Ale mierzyłem wysoko [Bm] i pracowałem za dwóch. Przyjechałem do [Em] WWA, nie znałem tutaj nikogo. Teraz największy label [G] mam, a ty wydajesz u kogoś. Cztery dychy już prawie [Em] mam, i gdzie ty jesteś żywno? Dzieciak oglądaj, jeszcze tu i [Bm] zły kraj. By ich pociągnąć za sobą na samą dno. To jest już [G] koniec. [B]
Key:
Em
Bm
G
B
D
Em
Bm
G
_ [G] _ _ [Em] _ _ _ _ _
[Bm] _ _ _ _ _ _ _ _
[Em] _ _ _ _ _ _ [G] _ _
Przez piekło szedłem na [Em] boson, nie miałem grosza na ruch, ale mierzyłem wysoko [Bm] i pracowałem za dwóch.
Przyjechałem do [Em] WWA, nie znałem tutaj nikogo, teraz największy label [G] mam, a ty wydajesz u kogoś.
Cztery dyche już prawie [Em] mam, i gdzie ty jesteś życiowy?
Dzieciakom dajesz krój [Bm] złych rad.
Aby ich podciągnąć za sobą na samo dno, to _ jest już _ [G] koniec.
_ _ _ [Em] Spytaj chłopaków ode mnie, że nigdy się nie rozkraczyłem na psa.
Przyznaj, że [Bm] ty chodzisz w tej kominiarce, dlatego że straciłeś twarz.
Jedzie ze mną [Em] cała Polska, tylko wtedy, gdy mam sold out.
Jakbym zgodził w klipie się nosić [G] wasz t-shirt, byś się pytał, typie, czy się [Bm] dogram.
Co ty masz mały do [Em] fake love, najlepiej sam wiesz, to to toczysz na miłość.
Bo kochasz, nienawidz, do końca [Bm] kariery cię kurwa to zaprowadziło.
Ja jak byłem w wieku [Em] dzieciaków, to cały czas walczyłem na mpw.
I dzięki temu ten beef [G] przegrywacie teraz ze mną do 100. Patrzycie na mnie z [Em] zawiścią, to widać chłopaku, że macie mój kompleks. I B do S, a [Bm] tak go nienawidzisz, bo z Brodką rozjebał twój boyz band. Twój dick pokazał tylko, że [Em] stanąłeś w rozwoju wielki uliczniku. Jedyne co tam [G] zasługuje na prosto, brak klipy. Przez piekło [Em] szedłem na bosso, nie miałem grosza na ruch. Ale mierzyłem [Bm] wysoko i pracowałem za dwóch, przyjechałem do [Em] WWA. Nie znałem tutaj nikogo, teraz największy label [B] mam. A ty wydajesz u [Bm] kogoś, cztery [G] dychy już prawie [Em] masz. I gdzie ty jesteś żywioło, dzieciakom dajesz swój złych ran. By ich pociągnąć za sobą na samo dno, _ _ to jest już _ [G] koniec. _ _ Pierwsi o mnie nawijali, [Em] teraz wielkie oburzenie. Rzezę ryj wycieram [Bm] typie Dicksonami, nie wycieram ryja nimi. Tylko scenę dalej, róbcie na mnie te [Em] zasad. W żaden sposób nie zmienicie prawdy. Zamiast straszyć dzieci, nosić [G] kominiarki. Jedź do swego dziecka i do jego [Bm] matki, a nie uda jest wam dziora. [Em] Co to za chore ambicje? Tak was wiara ta [D] patola, ja dzieciakom pokazuję to jak [Bm] wyjść z niej. Ty nie pomawiaj mnie więcej [Em] pajacu, że godzę i kurwa coś daję na papier. Ciągle straszycie w listach i na FB, [G] więc sami na siemię się rozpierdalacie. Nigdy nie wyjdziesz z tej [Em] chujni, no bo się zakorzeniła ci w głowie. Ludzie [Bm] czekają na twój diss, jedynie po to bym nagrał odpowiedź. Ja się nigdy nie [Em] wywyższam, zawsze mówię to co czuję. To nie ego bierze [G] górę, ja po prostu jestem królem. Przez piekło szedłem na [Em] bosso, nie miałem grosza na ruch. Ale mierzyłem wysoko [Bm] i pracowałem za dwóch. Przyjechałem do [Em] WWA, nie znałem tutaj nikogo. Teraz największy label [G] mam, a ty wydajesz u kogoś. Cztery dychy już prawie [Em] mam, i gdzie ty jesteś żywno? Dzieciak oglądaj, jeszcze tu i [Bm] zły kraj. By ich pociągnąć za sobą na samą dno. _ _ To jest już _ _ [G] koniec. _ _ _ [B] _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
[Bm] _ _ _ _ _ _ _ _
[Em] _ _ _ _ _ _ [G] _ _
Przez piekło szedłem na [Em] boson, nie miałem grosza na ruch, ale mierzyłem wysoko [Bm] i pracowałem za dwóch.
Przyjechałem do [Em] WWA, nie znałem tutaj nikogo, teraz największy label [G] mam, a ty wydajesz u kogoś.
Cztery dyche już prawie [Em] mam, i gdzie ty jesteś życiowy?
Dzieciakom dajesz krój [Bm] złych rad.
Aby ich podciągnąć za sobą na samo dno, to _ jest już _ [G] koniec.
_ _ _ [Em] Spytaj chłopaków ode mnie, że nigdy się nie rozkraczyłem na psa.
Przyznaj, że [Bm] ty chodzisz w tej kominiarce, dlatego że straciłeś twarz.
Jedzie ze mną [Em] cała Polska, tylko wtedy, gdy mam sold out.
Jakbym zgodził w klipie się nosić [G] wasz t-shirt, byś się pytał, typie, czy się [Bm] dogram.
Co ty masz mały do [Em] fake love, najlepiej sam wiesz, to to toczysz na miłość.
Bo kochasz, nienawidz, do końca [Bm] kariery cię kurwa to zaprowadziło.
Ja jak byłem w wieku [Em] dzieciaków, to cały czas walczyłem na mpw.
I dzięki temu ten beef [G] przegrywacie teraz ze mną do 100. Patrzycie na mnie z [Em] zawiścią, to widać chłopaku, że macie mój kompleks. I B do S, a [Bm] tak go nienawidzisz, bo z Brodką rozjebał twój boyz band. Twój dick pokazał tylko, że [Em] stanąłeś w rozwoju wielki uliczniku. Jedyne co tam [G] zasługuje na prosto, brak klipy. Przez piekło [Em] szedłem na bosso, nie miałem grosza na ruch. Ale mierzyłem [Bm] wysoko i pracowałem za dwóch, przyjechałem do [Em] WWA. Nie znałem tutaj nikogo, teraz największy label [B] mam. A ty wydajesz u [Bm] kogoś, cztery [G] dychy już prawie [Em] masz. I gdzie ty jesteś żywioło, dzieciakom dajesz swój złych ran. By ich pociągnąć za sobą na samo dno, _ _ to jest już _ [G] koniec. _ _ Pierwsi o mnie nawijali, [Em] teraz wielkie oburzenie. Rzezę ryj wycieram [Bm] typie Dicksonami, nie wycieram ryja nimi. Tylko scenę dalej, róbcie na mnie te [Em] zasad. W żaden sposób nie zmienicie prawdy. Zamiast straszyć dzieci, nosić [G] kominiarki. Jedź do swego dziecka i do jego [Bm] matki, a nie uda jest wam dziora. [Em] Co to za chore ambicje? Tak was wiara ta [D] patola, ja dzieciakom pokazuję to jak [Bm] wyjść z niej. Ty nie pomawiaj mnie więcej [Em] pajacu, że godzę i kurwa coś daję na papier. Ciągle straszycie w listach i na FB, [G] więc sami na siemię się rozpierdalacie. Nigdy nie wyjdziesz z tej [Em] chujni, no bo się zakorzeniła ci w głowie. Ludzie [Bm] czekają na twój diss, jedynie po to bym nagrał odpowiedź. Ja się nigdy nie [Em] wywyższam, zawsze mówię to co czuję. To nie ego bierze [G] górę, ja po prostu jestem królem. Przez piekło szedłem na [Em] bosso, nie miałem grosza na ruch. Ale mierzyłem wysoko [Bm] i pracowałem za dwóch. Przyjechałem do [Em] WWA, nie znałem tutaj nikogo. Teraz największy label [G] mam, a ty wydajesz u kogoś. Cztery dychy już prawie [Em] mam, i gdzie ty jesteś żywno? Dzieciak oglądaj, jeszcze tu i [Bm] zły kraj. By ich pociągnąć za sobą na samą dno. _ _ To jest już _ _ [G] koniec. _ _ _ [B] _ _ _ _ _ _ _ _ _ _