Chords for Bezczel - Niejebajka
Tempo:
93.8 bpm
Chords used:
Ab
Cm
Gm
Eb
F
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret

Start Jamming...
[Ab] [Cm]
[Eb] [Ab] [Cm]
Ej
[Ab] [Cm] Niełatwo żyć za DHB, cóż
Kiedy ma się w [Gm] sobie ogień, nie chcę pić [Ab] już
Lecz [Cm] opisać sobie nie mogę i nie chcę być taki
Ani nawet w podobie i powiem ci, że nie chcę [Ab] żyć tak
I [Cm] przysięgam dobie, pod Bogiem mogę rzec
Wszyscy chcę się wyrzec, z tego życia wręcz
Brecz z takim [Ab] życiem, więc [F] rzecz mnie odpicia
Lecz, kurwa mać, znowu nieplanowane
[Gm] Chlamie w niedzielę, pięć razy w [Ab] tygodniu
Klas, to [Cm] zdecydowanie za wiele
Bo pić to trzeba umieć, znać [Gm] trzeba umiar
Wiesz, [Ab] rozumiesz, w sumie [Cm] znasz
To i kumasz, manto, rap to szanbo
Tu [Eb] wchodzisz pomału, jedyne co [Ab] mi z niego zostało do [Cm] dziś to nauk
Ciemne strony branży, [Eb] układów, niech padnie
Gdzie ciężko uchronić się [Ab] od melanży
[Cm] Tu wody, dragów i straty, weekendowe wypady
[Eb] Koncerty najwy pozwolisz, żeby [Ab] powoli nie wolił ci [Cm] alkoholizm
Bo przepalane płuca, bo przepijane [Eb] kłosy
Nie kukane [Ab] gały, bo [Cm] zapychane nosy
Fory, afery, maratony, [Gm] sztosy
Sorry, [Ab] emeryt, [Cm] wybacz, bo spływam już do sny
Skargory jak niemieckie [Gm] pornosy
Bal, [Ab] kolejeczkę, jeszcze [Cm] troszeczkę pozy
Po jedną ostatnią seteczkę się [Gm] prosi
Drugie ja, to [Eb] nie ma bezsprzecznie [Cm] dosyć
Dzisiaj zamiast iść w balet, pić parę dni [Gm] stale
Pakuj sprzęt do [Ab] torby, Michale, idź na salę, ćwicz [Cm] dalej
Mówi moje drugie, lepsze [Gm] ja, o mój los jest gra
[Ab] Czas rzeczywisty, [Cm] realia, Leo Beścik
Dribbling dziś swój [Gm] zaczyna
Ofensywa, [Ab] napastnik [Cm] mistrzów drużyna
Naturalne endorfiny w dawkach [Gm] oporowych
Ziomek, nie [Eb] interesuje mnie tu ławka [Cm] rezerwowych
O nie, determinacja, wciąż je mam do licha [Gm] w sobie
Masz tremę?
[Ab] Ja będę trenerem, Michał Probierz
Siedzi pycha w kopie, od picia masz [Gm] cichat w głowie
Ile razy w [Ab] tygodniu zaglądasz do cieli, ha, powiedz
To [Cm] wszystko stan świadomości, każdemu [Gm] może się udać
Nic nie zrujnuje [Ab] miłości [F] ci, gorzej niż Buda
Spróbuj stanąć na nogi, [Eb] jeszcze ten jeden raz
Od życia w zamian [Ab] dostaniesz tyle, [Cm] ile z siebie dasz
Po przepalane płuca, przepijane [Gm] głosy
Wykukane [Ab] gały, [Cm] pozapychane nosy
Eufory, afery, maratony, [Gm] szlocy
Sorry, [Ab] emery, [Cm] wybacz, odpływam już do zdy
Kaczkory jak niemieckie [Gm] pornozy
Pakt, [Ab] olejeczkę, jeszcze [Cm] troszeczkę pozy
Po jedną ostatnią [Gm] seteczkę się prosi
Drugie jazdo, nie [Eb] ma bezsprzecznie [Cm] dosyć
Choć nie każdy z nas w życiu się odarł o [G] farta
W naszych rękach los [Ab] jest nasz, [F] nie w tarotach, kartach
Życie bywa bardzo trudne [Eb] jak na frontach walka
Mimo to my z gardą dumnie idziemy, trzystu [Cm] chłopa eksparta
[Eb] Twardo to chłopak na wartach
Wziął mu w kardą [Ab] armię, a to [Cm] jest pichota z wartach
Prawdziwy rap, rap na [Eb] pełnych obrotach, nie w żartach
Zaangażowanie [Cm] totalna majkach
Szlifujemy swój styl [Eb] i na blokach warsztat
Bo dla nas to coś [Ab] więcej niż [Eb] jedna zwrotna na kwartał
Najlepsza marka, rap co na kompa i w warca
Prawdziwy [Ab] charakter, [Cm] zasady, epoka starsza
Jeśli ci życie nie sprzyja, może mu okażę [Gm] wsparcia
Zwłaszcza ile [Ab] prawdziwa przyjaźń, a ile wrota [Cm] jest warta
Bo mieć przyjaciół to jako otworzyć wroga do [Gm] skarbca
Jeśli twierdzisz [G] inaczej, mówię ci [Cm] chłopak narkę
Po przepalane płuca, po [Eb] przepijane głosy
Po wykukane gały, [Ab] po [Cm] zapychane nosy
Iwory, astery, maratony [Gm] sztocy
Sorry, emery, [Ab] [Cm] wybacz, bo spływam już dosy
Skarb kory jak niemieckie [Gm] pornosy
Walk, olejeczka [Ab] i jeszcze [Cm] troszeczkę pozy
Bo jednomu z lat nauseeczkę się [Gm] prosi
Drugie jad, nie [Ab] ma, bez [Cm] grzeczki dosyć
[Gm] [Ab] [Cm]
[Gm] [Ab] [Cm]
[Gm] [Ab]
[Eb] [Ab] [Cm]
Ej
[Ab] [Cm] Niełatwo żyć za DHB, cóż
Kiedy ma się w [Gm] sobie ogień, nie chcę pić [Ab] już
Lecz [Cm] opisać sobie nie mogę i nie chcę być taki
Ani nawet w podobie i powiem ci, że nie chcę [Ab] żyć tak
I [Cm] przysięgam dobie, pod Bogiem mogę rzec
Wszyscy chcę się wyrzec, z tego życia wręcz
Brecz z takim [Ab] życiem, więc [F] rzecz mnie odpicia
Lecz, kurwa mać, znowu nieplanowane
[Gm] Chlamie w niedzielę, pięć razy w [Ab] tygodniu
Klas, to [Cm] zdecydowanie za wiele
Bo pić to trzeba umieć, znać [Gm] trzeba umiar
Wiesz, [Ab] rozumiesz, w sumie [Cm] znasz
To i kumasz, manto, rap to szanbo
Tu [Eb] wchodzisz pomału, jedyne co [Ab] mi z niego zostało do [Cm] dziś to nauk
Ciemne strony branży, [Eb] układów, niech padnie
Gdzie ciężko uchronić się [Ab] od melanży
[Cm] Tu wody, dragów i straty, weekendowe wypady
[Eb] Koncerty najwy pozwolisz, żeby [Ab] powoli nie wolił ci [Cm] alkoholizm
Bo przepalane płuca, bo przepijane [Eb] kłosy
Nie kukane [Ab] gały, bo [Cm] zapychane nosy
Fory, afery, maratony, [Gm] sztosy
Sorry, [Ab] emeryt, [Cm] wybacz, bo spływam już do sny
Skargory jak niemieckie [Gm] pornosy
Bal, [Ab] kolejeczkę, jeszcze [Cm] troszeczkę pozy
Po jedną ostatnią seteczkę się [Gm] prosi
Drugie ja, to [Eb] nie ma bezsprzecznie [Cm] dosyć
Dzisiaj zamiast iść w balet, pić parę dni [Gm] stale
Pakuj sprzęt do [Ab] torby, Michale, idź na salę, ćwicz [Cm] dalej
Mówi moje drugie, lepsze [Gm] ja, o mój los jest gra
[Ab] Czas rzeczywisty, [Cm] realia, Leo Beścik
Dribbling dziś swój [Gm] zaczyna
Ofensywa, [Ab] napastnik [Cm] mistrzów drużyna
Naturalne endorfiny w dawkach [Gm] oporowych
Ziomek, nie [Eb] interesuje mnie tu ławka [Cm] rezerwowych
O nie, determinacja, wciąż je mam do licha [Gm] w sobie
Masz tremę?
[Ab] Ja będę trenerem, Michał Probierz
Siedzi pycha w kopie, od picia masz [Gm] cichat w głowie
Ile razy w [Ab] tygodniu zaglądasz do cieli, ha, powiedz
To [Cm] wszystko stan świadomości, każdemu [Gm] może się udać
Nic nie zrujnuje [Ab] miłości [F] ci, gorzej niż Buda
Spróbuj stanąć na nogi, [Eb] jeszcze ten jeden raz
Od życia w zamian [Ab] dostaniesz tyle, [Cm] ile z siebie dasz
Po przepalane płuca, przepijane [Gm] głosy
Wykukane [Ab] gały, [Cm] pozapychane nosy
Eufory, afery, maratony, [Gm] szlocy
Sorry, [Ab] emery, [Cm] wybacz, odpływam już do zdy
Kaczkory jak niemieckie [Gm] pornozy
Pakt, [Ab] olejeczkę, jeszcze [Cm] troszeczkę pozy
Po jedną ostatnią [Gm] seteczkę się prosi
Drugie jazdo, nie [Eb] ma bezsprzecznie [Cm] dosyć
Choć nie każdy z nas w życiu się odarł o [G] farta
W naszych rękach los [Ab] jest nasz, [F] nie w tarotach, kartach
Życie bywa bardzo trudne [Eb] jak na frontach walka
Mimo to my z gardą dumnie idziemy, trzystu [Cm] chłopa eksparta
[Eb] Twardo to chłopak na wartach
Wziął mu w kardą [Ab] armię, a to [Cm] jest pichota z wartach
Prawdziwy rap, rap na [Eb] pełnych obrotach, nie w żartach
Zaangażowanie [Cm] totalna majkach
Szlifujemy swój styl [Eb] i na blokach warsztat
Bo dla nas to coś [Ab] więcej niż [Eb] jedna zwrotna na kwartał
Najlepsza marka, rap co na kompa i w warca
Prawdziwy [Ab] charakter, [Cm] zasady, epoka starsza
Jeśli ci życie nie sprzyja, może mu okażę [Gm] wsparcia
Zwłaszcza ile [Ab] prawdziwa przyjaźń, a ile wrota [Cm] jest warta
Bo mieć przyjaciół to jako otworzyć wroga do [Gm] skarbca
Jeśli twierdzisz [G] inaczej, mówię ci [Cm] chłopak narkę
Po przepalane płuca, po [Eb] przepijane głosy
Po wykukane gały, [Ab] po [Cm] zapychane nosy
Iwory, astery, maratony [Gm] sztocy
Sorry, emery, [Ab] [Cm] wybacz, bo spływam już dosy
Skarb kory jak niemieckie [Gm] pornosy
Walk, olejeczka [Ab] i jeszcze [Cm] troszeczkę pozy
Bo jednomu z lat nauseeczkę się [Gm] prosi
Drugie jad, nie [Ab] ma, bez [Cm] grzeczki dosyć
[Gm] [Ab] [Cm]
[Gm] [Ab] [Cm]
[Gm] [Ab]
Key:
Ab
Cm
Gm
Eb
F
Ab
Cm
Gm
_ _ _ _ _ [Ab] _ _ [Cm] _
_ _ [Eb] _ _ _ [Ab] _ [Cm] _ _
_ _ _ Ej
[Ab] _ [Cm] Niełatwo żyć za DHB, cóż
Kiedy ma się w [Gm] sobie ogień, nie chcę pić [Ab] już
Lecz [Cm] opisać sobie nie mogę i nie chcę być taki
Ani nawet w podobie i powiem ci, że nie chcę [Ab] żyć tak
I [Cm] przysięgam dobie, pod Bogiem mogę rzec
Wszyscy chcę się wyrzec, z tego życia wręcz
Brecz z takim [Ab] życiem, więc [F] rzecz mnie odpicia
Lecz, kurwa mać, znowu nieplanowane
[Gm] Chlamie w niedzielę, pięć razy w [Ab] tygodniu
Klas, to [Cm] zdecydowanie za wiele
Bo pić to trzeba umieć, znać [Gm] trzeba umiar
Wiesz, [Ab] rozumiesz, w sumie [Cm] znasz
To i kumasz, manto, rap to szanbo
Tu [Eb] wchodzisz pomału, jedyne co [Ab] mi z niego zostało do [Cm] dziś to nauk
Ciemne strony branży, [Eb] układów, niech padnie
Gdzie ciężko uchronić się [Ab] od melanży
[Cm] Tu wody, dragów i straty, weekendowe wypady
[Eb] Koncerty najwy pozwolisz, żeby [Ab] powoli nie wolił ci [Cm] alkoholizm
Bo przepalane płuca, bo przepijane [Eb] kłosy
Nie kukane [Ab] gały, bo [Cm] zapychane nosy
Fory, afery, maratony, [Gm] sztosy
Sorry, [Ab] emeryt, [Cm] wybacz, bo spływam już do sny
Skargory jak niemieckie [Gm] pornosy
Bal, [Ab] kolejeczkę, jeszcze [Cm] troszeczkę pozy
Po jedną ostatnią seteczkę się [Gm] prosi
Drugie ja, to [Eb] nie ma bezsprzecznie [Cm] dosyć
Dzisiaj zamiast iść w balet, pić parę dni [Gm] stale
Pakuj sprzęt do [Ab] torby, Michale, idź na salę, ćwicz [Cm] dalej
Mówi moje drugie, lepsze [Gm] ja, o mój los jest gra
[Ab] Czas rzeczywisty, [Cm] realia, Leo Beścik
Dribbling dziś swój [Gm] zaczyna
Ofensywa, [Ab] napastnik [Cm] mistrzów drużyna
Naturalne endorfiny w dawkach [Gm] oporowych
Ziomek, nie [Eb] interesuje mnie tu ławka [Cm] rezerwowych
O nie, determinacja, wciąż je mam do licha [Gm] w sobie
Masz tremę?
[Ab] Ja będę trenerem, Michał Probierz
Siedzi pycha w kopie, od picia masz [Gm] cichat w głowie
Ile razy w [Ab] tygodniu zaglądasz do cieli, ha, powiedz
To [Cm] wszystko stan świadomości, każdemu [Gm] może się udać
Nic nie zrujnuje [Ab] miłości [F] ci, gorzej niż Buda
Spróbuj stanąć na nogi, [Eb] jeszcze ten jeden raz
Od życia w zamian [Ab] dostaniesz tyle, [Cm] ile z siebie dasz
Po przepalane płuca, przepijane [Gm] głosy
Wykukane [Ab] gały, [Cm] pozapychane nosy
Eufory, afery, maratony, [Gm] szlocy
Sorry, [Ab] emery, [Cm] wybacz, odpływam już do zdy
Kaczkory jak niemieckie [Gm] pornozy
Pakt, [Ab] olejeczkę, jeszcze [Cm] troszeczkę pozy
Po jedną ostatnią [Gm] seteczkę się prosi
Drugie jazdo, nie [Eb] ma bezsprzecznie [Cm] dosyć
Choć nie każdy z nas w życiu się odarł o [G] farta
W naszych rękach los [Ab] jest nasz, [F] nie w tarotach, kartach
Życie bywa bardzo trudne [Eb] jak na frontach walka
Mimo to my z gardą dumnie idziemy, trzystu [Cm] chłopa eksparta
[Eb] Twardo to chłopak na wartach
Wziął mu w kardą [Ab] armię, a to [Cm] jest pichota z wartach
Prawdziwy rap, rap na [Eb] pełnych obrotach, nie w żartach
Zaangażowanie [Cm] totalna majkach
Szlifujemy swój styl [Eb] i na blokach warsztat
Bo dla nas to coś [Ab] więcej niż [Eb] jedna zwrotna na kwartał
Najlepsza marka, rap co na kompa i w warca
Prawdziwy [Ab] charakter, [Cm] zasady, epoka starsza
Jeśli ci życie nie sprzyja, może mu okażę [Gm] wsparcia
Zwłaszcza ile [Ab] prawdziwa przyjaźń, a ile wrota [Cm] jest warta
Bo mieć przyjaciół to jako otworzyć wroga do [Gm] skarbca
Jeśli twierdzisz [G] inaczej, mówię ci [Cm] chłopak narkę
Po przepalane płuca, po [Eb] przepijane głosy
Po wykukane gały, [Ab] po [Cm] zapychane nosy
Iwory, astery, maratony [Gm] sztocy
Sorry, emery, [Ab] [Cm] wybacz, bo spływam już dosy
Skarb kory jak niemieckie [Gm] pornosy
Walk, olejeczka [Ab] i jeszcze [Cm] troszeczkę pozy
Bo jednomu z lat nauseeczkę się [Gm] prosi
Drugie jad, nie [Ab] ma, bez [Cm] grzeczki dosyć _
_ _ _ [Gm] _ _ [Ab] _ [Cm] _ _
_ _ _ [Gm] _ _ [Ab] _ [Cm] _ _
_ _ _ [Gm] _ _ [Ab] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [Eb] _ _ _ [Ab] _ [Cm] _ _
_ _ _ Ej
[Ab] _ [Cm] Niełatwo żyć za DHB, cóż
Kiedy ma się w [Gm] sobie ogień, nie chcę pić [Ab] już
Lecz [Cm] opisać sobie nie mogę i nie chcę być taki
Ani nawet w podobie i powiem ci, że nie chcę [Ab] żyć tak
I [Cm] przysięgam dobie, pod Bogiem mogę rzec
Wszyscy chcę się wyrzec, z tego życia wręcz
Brecz z takim [Ab] życiem, więc [F] rzecz mnie odpicia
Lecz, kurwa mać, znowu nieplanowane
[Gm] Chlamie w niedzielę, pięć razy w [Ab] tygodniu
Klas, to [Cm] zdecydowanie za wiele
Bo pić to trzeba umieć, znać [Gm] trzeba umiar
Wiesz, [Ab] rozumiesz, w sumie [Cm] znasz
To i kumasz, manto, rap to szanbo
Tu [Eb] wchodzisz pomału, jedyne co [Ab] mi z niego zostało do [Cm] dziś to nauk
Ciemne strony branży, [Eb] układów, niech padnie
Gdzie ciężko uchronić się [Ab] od melanży
[Cm] Tu wody, dragów i straty, weekendowe wypady
[Eb] Koncerty najwy pozwolisz, żeby [Ab] powoli nie wolił ci [Cm] alkoholizm
Bo przepalane płuca, bo przepijane [Eb] kłosy
Nie kukane [Ab] gały, bo [Cm] zapychane nosy
Fory, afery, maratony, [Gm] sztosy
Sorry, [Ab] emeryt, [Cm] wybacz, bo spływam już do sny
Skargory jak niemieckie [Gm] pornosy
Bal, [Ab] kolejeczkę, jeszcze [Cm] troszeczkę pozy
Po jedną ostatnią seteczkę się [Gm] prosi
Drugie ja, to [Eb] nie ma bezsprzecznie [Cm] dosyć
Dzisiaj zamiast iść w balet, pić parę dni [Gm] stale
Pakuj sprzęt do [Ab] torby, Michale, idź na salę, ćwicz [Cm] dalej
Mówi moje drugie, lepsze [Gm] ja, o mój los jest gra
[Ab] Czas rzeczywisty, [Cm] realia, Leo Beścik
Dribbling dziś swój [Gm] zaczyna
Ofensywa, [Ab] napastnik [Cm] mistrzów drużyna
Naturalne endorfiny w dawkach [Gm] oporowych
Ziomek, nie [Eb] interesuje mnie tu ławka [Cm] rezerwowych
O nie, determinacja, wciąż je mam do licha [Gm] w sobie
Masz tremę?
[Ab] Ja będę trenerem, Michał Probierz
Siedzi pycha w kopie, od picia masz [Gm] cichat w głowie
Ile razy w [Ab] tygodniu zaglądasz do cieli, ha, powiedz
To [Cm] wszystko stan świadomości, każdemu [Gm] może się udać
Nic nie zrujnuje [Ab] miłości [F] ci, gorzej niż Buda
Spróbuj stanąć na nogi, [Eb] jeszcze ten jeden raz
Od życia w zamian [Ab] dostaniesz tyle, [Cm] ile z siebie dasz
Po przepalane płuca, przepijane [Gm] głosy
Wykukane [Ab] gały, [Cm] pozapychane nosy
Eufory, afery, maratony, [Gm] szlocy
Sorry, [Ab] emery, [Cm] wybacz, odpływam już do zdy
Kaczkory jak niemieckie [Gm] pornozy
Pakt, [Ab] olejeczkę, jeszcze [Cm] troszeczkę pozy
Po jedną ostatnią [Gm] seteczkę się prosi
Drugie jazdo, nie [Eb] ma bezsprzecznie [Cm] dosyć
Choć nie każdy z nas w życiu się odarł o [G] farta
W naszych rękach los [Ab] jest nasz, [F] nie w tarotach, kartach
Życie bywa bardzo trudne [Eb] jak na frontach walka
Mimo to my z gardą dumnie idziemy, trzystu [Cm] chłopa eksparta
[Eb] Twardo to chłopak na wartach
Wziął mu w kardą [Ab] armię, a to [Cm] jest pichota z wartach
Prawdziwy rap, rap na [Eb] pełnych obrotach, nie w żartach
Zaangażowanie [Cm] totalna majkach
Szlifujemy swój styl [Eb] i na blokach warsztat
Bo dla nas to coś [Ab] więcej niż [Eb] jedna zwrotna na kwartał
Najlepsza marka, rap co na kompa i w warca
Prawdziwy [Ab] charakter, [Cm] zasady, epoka starsza
Jeśli ci życie nie sprzyja, może mu okażę [Gm] wsparcia
Zwłaszcza ile [Ab] prawdziwa przyjaźń, a ile wrota [Cm] jest warta
Bo mieć przyjaciół to jako otworzyć wroga do [Gm] skarbca
Jeśli twierdzisz [G] inaczej, mówię ci [Cm] chłopak narkę
Po przepalane płuca, po [Eb] przepijane głosy
Po wykukane gały, [Ab] po [Cm] zapychane nosy
Iwory, astery, maratony [Gm] sztocy
Sorry, emery, [Ab] [Cm] wybacz, bo spływam już dosy
Skarb kory jak niemieckie [Gm] pornosy
Walk, olejeczka [Ab] i jeszcze [Cm] troszeczkę pozy
Bo jednomu z lat nauseeczkę się [Gm] prosi
Drugie jad, nie [Ab] ma, bez [Cm] grzeczki dosyć _
_ _ _ [Gm] _ _ [Ab] _ [Cm] _ _
_ _ _ [Gm] _ _ [Ab] _ [Cm] _ _
_ _ _ [Gm] _ _ [Ab] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _