Chords for Beton Jazz gość. Junior Stress & Damian Syjonfam - "Babiląd" (official video)
Tempo:
159.85 bpm
Chords used:
Ebm
Bbm
Eb
F
Bb
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
[N]
Kobietki słuchajcie!
Możemy głosować, w autach majstrować, kraty spawać, zęby borować, po policzkach boksować.
Często zarabiamy więcej niż oni, mamy swój los w silnej dłoni.
Ta planeta jest nasza, a dla nich golonka i kasza.
No, no, no!
Panowie, raz, raz, raz, [Ebm] śpiewamy dla
Oj, [Bbm] [Bb]
[Ebm]
[Bbm] [Ebm] oj, [Eb] oj, oj, oj, [Bb] oj!
Mr.
Bond!
[Eb] Bo czasami mi się wydaje, że [Bbm] to Babylon, [Ebm] a my tylko musimy przy nich [Bbm] odnaleźć swój [Ebm] kont.
Bo czasami mi się [Bbm] wydaje, że to Babylon, [Ebm] a my po prostu musimy przy nich odnaleźć swój kont.
Eyo woman, wszystkiem [Bbm] tłumię, kocham cię, słyszę [Ebm] pro rano, to jest wyzwanie [Bbm] większe niż nagano.
[Ebm] Nagrano już o tym Tony Tash, napisano, sterty dwa z dna.
Między nami mała wojenka i ten fakt w sercu, fakt.
Rozumiem, [Bbm] ja rozumiem, to co [Ebm] czuję to stosunek wiary, nadziei [Bbm] i warunek [Ebm] jeden szczerze.
Z szacunkiem deprzmy ziemię, miejmy siebie na złe i [F] dobre.
Relacje będą [Ebm] goldem, ja będę bondem, jak Ricky [Bbm] Nelson w środle.
Na [Ebm] obiad z Sorbet, a kwiaty z Konrze, [Bbm] jestem [Ebm] chłopem, to kocham mądrze.
[Bbm] [Ebm]
[Bb] Moja jedyna, wiedz, że nie jest [Bbm] łatwo mi w [Ebm] Babylonzie wytrzymać.
Dlatego [Bbm] walczę, [Ebm] tam inny klimat, inny jest [Bbm] powietrze, inny [Ebm] język, inny wymiar.
[Bbm] Inaczej patrzę, [Ebm]
już się [Bbm] przekonałem, jesteś [Ebm] z innych planet, gdzie nie [Bbm] ma takich jak ja.
[Ebm]
Różni jak noc i dzień, [Bbm] lecz w tym [Eb] wiele zalet, szansa [Bbm] na przetrwanie wzrasta [Ebm] razy dwa.
Choć ten świat inny jest, [Bbm] ja jestem w [Ebm] stanie, czuć się sobą dzięki wam, [Bbm] drogie [Ebm] panie.
Babylon dziwny jest, [Bbm] [Ebm] niesłychanie dwa tak wielkie [Bbm] przeciwieństwa tworzą przyciąganie.
[Ebm] Bo czasami mi się wydaje, że to Babylon, a my tylko musimy przy nich odnaleźć swój kąt.
Bo czasami mi się [Bbm] wydaje, że to Babylon, [Ebm] a my po prostu musimy przy nich odnaleźć swój kąt.
Ach, baby, czasem jesteś [Bbm] jak [Ebm] trujące żaby, a czasem najlepszy [F] rady.
I nawet [Ebm] gdyby was całe przyrodzę [Gm] w prado, [Bb] to i tak [F] najlepiej wygląda cię na [B] głos.
Stąd do Kolorado, tu z [Bbm] Kolorado do [Eb] Dotonice, bo [F] radzę, że mam do ciebie pociąg [Ebm]
opajęty.
Na co [Bbm] kuszę i [Ebm] jedzę, nie muszę mnie [F] niuchować, hetero, pod palaniem [Ebm] prędzę.
Zaparzę sęczy, zaparzę wanczy, bo czuję, że moje ciało przy tobie [Bbm] tańczy.
[Ebm] Jedno z duszy tańczych jest tym, [Bbm] czego [Ebm] szukam.
Mógłbym być [Bb] wszędzie, a zostanę [Ebm] tutaj.
Piękne damy, mamy dość [Bbm] analiz.
[Ebm] Za dużo różnic [Bbm] mentalno-fizycznych.
[Ebm] Czasem z wami Seven Seven, czasem [Bbm] Ostras i Beryada.
[Ebm] Nikt nie gada jak baba i [Bbm] działa jak mocna [Ebm] kawa.
I na Kolorado czy Kovalibre, [C] przecież wiadomo, że baby są jakieś inne.
[Eb] Macie dla nas tony zadań [Bbm] i zmuszacie do działań.
[Ebm] Logiczne przecież, [Bbm] że bez was nie ma [Eb] nas.
Mars, Wenus, tak, tak, tak.
Jak ja [Ebm] kocham walentynki i te małe [Bbm] pokazówki.
[Eb]
Kwiatuszki, całuski i te [Bbm] romantyczne wczówki.
[Ebm] Znacie nasze słabe punkty, [Bbm] mistrzynie małostkowości.
I tak to [Ebm] wszystko kręci się wokół słynnej miłości.
Drogie panie, po co wam to [Bbm] całe [Ebm] feminizowanie?
Po co wam ta walka, po co wam dominowanie?
To co dla [Bbm] nas, niech dla [Ebm] nas zostanie.
[Bbm] [Ebm] Czym bym był, gdybym bez [Eb] ciebie tutaj żył?
[Ebm] Czym bym [Bbm] był?
[Ebm] Czy to wieje z tym chłopcem, który chce [Bbm] się bawić?
[Ebm] Czasem coś [F] spieprzę i nie umiem naprawić.
I znów te dni, w których wszystko źle.
Z [F] dziwnym językiem, bo rozumiewasz się.
[Eb]
[Bbm] Babylon, [Ebm] ja nie chcę [Eb] wyjeżdżać stąd.
Nie.
[N]
Kobietki słuchajcie!
Możemy głosować, w autach majstrować, kraty spawać, zęby borować, po policzkach boksować.
Często zarabiamy więcej niż oni, mamy swój los w silnej dłoni.
Ta planeta jest nasza, a dla nich golonka i kasza.
No, no, no!
Panowie, raz, raz, raz, [Ebm] śpiewamy dla
Oj, [Bbm] [Bb]
[Ebm]
[Bbm] [Ebm] oj, [Eb] oj, oj, oj, [Bb] oj!
Mr.
Bond!
[Eb] Bo czasami mi się wydaje, że [Bbm] to Babylon, [Ebm] a my tylko musimy przy nich [Bbm] odnaleźć swój [Ebm] kont.
Bo czasami mi się [Bbm] wydaje, że to Babylon, [Ebm] a my po prostu musimy przy nich odnaleźć swój kont.
Eyo woman, wszystkiem [Bbm] tłumię, kocham cię, słyszę [Ebm] pro rano, to jest wyzwanie [Bbm] większe niż nagano.
[Ebm] Nagrano już o tym Tony Tash, napisano, sterty dwa z dna.
Między nami mała wojenka i ten fakt w sercu, fakt.
Rozumiem, [Bbm] ja rozumiem, to co [Ebm] czuję to stosunek wiary, nadziei [Bbm] i warunek [Ebm] jeden szczerze.
Z szacunkiem deprzmy ziemię, miejmy siebie na złe i [F] dobre.
Relacje będą [Ebm] goldem, ja będę bondem, jak Ricky [Bbm] Nelson w środle.
Na [Ebm] obiad z Sorbet, a kwiaty z Konrze, [Bbm] jestem [Ebm] chłopem, to kocham mądrze.
[Bbm] [Ebm]
[Bb] Moja jedyna, wiedz, że nie jest [Bbm] łatwo mi w [Ebm] Babylonzie wytrzymać.
Dlatego [Bbm] walczę, [Ebm] tam inny klimat, inny jest [Bbm] powietrze, inny [Ebm] język, inny wymiar.
[Bbm] Inaczej patrzę, [Ebm]
już się [Bbm] przekonałem, jesteś [Ebm] z innych planet, gdzie nie [Bbm] ma takich jak ja.
[Ebm]
Różni jak noc i dzień, [Bbm] lecz w tym [Eb] wiele zalet, szansa [Bbm] na przetrwanie wzrasta [Ebm] razy dwa.
Choć ten świat inny jest, [Bbm] ja jestem w [Ebm] stanie, czuć się sobą dzięki wam, [Bbm] drogie [Ebm] panie.
Babylon dziwny jest, [Bbm] [Ebm] niesłychanie dwa tak wielkie [Bbm] przeciwieństwa tworzą przyciąganie.
[Ebm] Bo czasami mi się wydaje, że to Babylon, a my tylko musimy przy nich odnaleźć swój kąt.
Bo czasami mi się [Bbm] wydaje, że to Babylon, [Ebm] a my po prostu musimy przy nich odnaleźć swój kąt.
Ach, baby, czasem jesteś [Bbm] jak [Ebm] trujące żaby, a czasem najlepszy [F] rady.
I nawet [Ebm] gdyby was całe przyrodzę [Gm] w prado, [Bb] to i tak [F] najlepiej wygląda cię na [B] głos.
Stąd do Kolorado, tu z [Bbm] Kolorado do [Eb] Dotonice, bo [F] radzę, że mam do ciebie pociąg [Ebm]
opajęty.
Na co [Bbm] kuszę i [Ebm] jedzę, nie muszę mnie [F] niuchować, hetero, pod palaniem [Ebm] prędzę.
Zaparzę sęczy, zaparzę wanczy, bo czuję, że moje ciało przy tobie [Bbm] tańczy.
[Ebm] Jedno z duszy tańczych jest tym, [Bbm] czego [Ebm] szukam.
Mógłbym być [Bb] wszędzie, a zostanę [Ebm] tutaj.
Piękne damy, mamy dość [Bbm] analiz.
[Ebm] Za dużo różnic [Bbm] mentalno-fizycznych.
[Ebm] Czasem z wami Seven Seven, czasem [Bbm] Ostras i Beryada.
[Ebm] Nikt nie gada jak baba i [Bbm] działa jak mocna [Ebm] kawa.
I na Kolorado czy Kovalibre, [C] przecież wiadomo, że baby są jakieś inne.
[Eb] Macie dla nas tony zadań [Bbm] i zmuszacie do działań.
[Ebm] Logiczne przecież, [Bbm] że bez was nie ma [Eb] nas.
Mars, Wenus, tak, tak, tak.
Jak ja [Ebm] kocham walentynki i te małe [Bbm] pokazówki.
[Eb]
Kwiatuszki, całuski i te [Bbm] romantyczne wczówki.
[Ebm] Znacie nasze słabe punkty, [Bbm] mistrzynie małostkowości.
I tak to [Ebm] wszystko kręci się wokół słynnej miłości.
Drogie panie, po co wam to [Bbm] całe [Ebm] feminizowanie?
Po co wam ta walka, po co wam dominowanie?
To co dla [Bbm] nas, niech dla [Ebm] nas zostanie.
[Bbm] [Ebm] Czym bym był, gdybym bez [Eb] ciebie tutaj żył?
[Ebm] Czym bym [Bbm] był?
[Ebm] Czy to wieje z tym chłopcem, który chce [Bbm] się bawić?
[Ebm] Czasem coś [F] spieprzę i nie umiem naprawić.
I znów te dni, w których wszystko źle.
Z [F] dziwnym językiem, bo rozumiewasz się.
[Eb]
[Bbm] Babylon, [Ebm] ja nie chcę [Eb] wyjeżdżać stąd.
Nie.
[N]
Key:
Ebm
Bbm
Eb
F
Bb
Ebm
Bbm
Eb
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [N] _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ Kobietki słuchajcie! _
_ Możemy głosować, w autach _ majstrować, kraty spawać, zęby borować, po policzkach _ boksować.
Często zarabiamy więcej niż oni, mamy swój los w silnej dłoni.
Ta planeta jest nasza, a dla nich golonka i kasza.
No, no, no!
_ Panowie, raz, raz, raz, [Ebm] śpiewamy dla_
Oj, _ _ [Bbm] _ _ [Bb] _ _
_ _ _ _ _ _ [Ebm] _ _
_ _ _ _ [Bbm] _ [Ebm] oj, [Eb] oj, oj, oj, [Bb] oj!
Mr.
Bond!
[Eb] Bo czasami mi się wydaje, że [Bbm] to Babylon, [Ebm] a my tylko musimy przy nich [Bbm] odnaleźć swój [Ebm] kont.
Bo czasami mi się [Bbm] wydaje, że to Babylon, [Ebm] a my po prostu musimy przy nich odnaleźć swój kont.
Eyo woman, wszystkiem [Bbm] tłumię, kocham cię, słyszę [Ebm] pro rano, to jest wyzwanie [Bbm] większe niż nagano.
[Ebm] Nagrano już o tym Tony Tash, napisano, sterty dwa z dna.
Między nami mała wojenka i ten fakt w sercu, fakt.
Rozumiem, [Bbm] ja rozumiem, to co [Ebm] czuję to stosunek wiary, nadziei [Bbm] i warunek [Ebm] jeden szczerze.
Z szacunkiem deprzmy ziemię, miejmy siebie na złe i [F] dobre.
Relacje będą [Ebm] goldem, ja będę bondem, jak Ricky [Bbm] Nelson w środle.
Na [Ebm] obiad z Sorbet, a kwiaty z Konrze, [Bbm] jestem [Ebm] chłopem, to kocham mądrze.
_ _ [Bbm] _ _ [Ebm] _ _
_ _ _ [Bb] _ _ _ Moja jedyna, wiedz, że nie jest [Bbm] łatwo mi w [Ebm] Babylonzie _ wytrzymać.
Dlatego [Bbm] walczę, [Ebm] tam inny klimat, inny jest [Bbm] powietrze, inny [Ebm] język, inny wymiar.
_ [Bbm] Inaczej patrzę, _ [Ebm] _ _
_ już się [Bbm] przekonałem, jesteś [Ebm] z innych planet, gdzie nie [Bbm] ma takich jak ja.
[Ebm] _
Różni jak noc i dzień, [Bbm] lecz w tym [Eb] wiele zalet, szansa [Bbm] na przetrwanie wzrasta [Ebm] razy dwa.
Choć ten świat inny jest, [Bbm] ja jestem w [Ebm] stanie, czuć się sobą dzięki wam, [Bbm] drogie [Ebm] panie.
Babylon dziwny jest, [Bbm] _ [Ebm] niesłychanie dwa tak wielkie [Bbm] przeciwieństwa tworzą przyciąganie.
[Ebm] Bo czasami mi się wydaje, że to Babylon, a my tylko musimy przy nich odnaleźć swój kąt.
Bo czasami mi się [Bbm] wydaje, że to Babylon, [Ebm] a my po prostu musimy przy nich odnaleźć swój kąt.
Ach, baby, czasem jesteś [Bbm] jak [Ebm] trujące żaby, a czasem najlepszy [F] rady.
I nawet [Ebm] gdyby was całe przyrodzę [Gm] w prado, [Bb] to i tak [F] najlepiej wygląda cię na [B] głos.
Stąd do _ Kolorado, tu z [Bbm] Kolorado do [Eb] Dotonice, bo [F] radzę, że mam do ciebie pociąg [Ebm] _
opajęty.
Na co [Bbm] kuszę i [Ebm] jedzę, nie muszę mnie [F] niuchować, hetero, pod palaniem [Ebm] prędzę.
Zaparzę sęczy, zaparzę wanczy, bo czuję, że moje ciało przy tobie [Bbm] tańczy.
[Ebm] Jedno z duszy tańczych jest tym, [Bbm] czego [Ebm] szukam.
Mógłbym być [Bb] wszędzie, a zostanę [Ebm] tutaj. _
_ _ _ _ _ _ Piękne damy, mamy dość [Bbm] analiz.
[Ebm] Za dużo różnic [Bbm] mentalno-fizycznych.
[Ebm] Czasem z wami Seven Seven, czasem [Bbm] Ostras i Beryada.
[Ebm] Nikt nie gada jak baba i [Bbm] działa jak mocna [Ebm] kawa.
I na Kolorado czy _ Kovalibre, [C] przecież wiadomo, że baby są jakieś inne.
[Eb] Macie dla nas tony zadań [Bbm] i zmuszacie do działań.
[Ebm] Logiczne przecież, [Bbm] że bez was nie ma [Eb] nas.
Mars, Wenus, tak, tak, tak.
_ _ Jak ja [Ebm] kocham walentynki i te małe [Bbm] pokazówki.
[Eb] _
Kwiatuszki, całuski i te [Bbm] romantyczne wczówki.
[Ebm] Znacie nasze słabe punkty, [Bbm] mistrzynie _ małostkowości.
I tak to [Ebm] wszystko kręci się wokół słynnej miłości.
Drogie panie, po co wam to [Bbm] całe _ _ [Ebm] feminizowanie?
Po co wam ta walka, po co wam dominowanie?
To co dla [Bbm] nas, niech dla [Ebm] nas zostanie.
_ _ [Bbm] _ _ _ [Ebm] Czym bym był, gdybym bez [Eb] ciebie tutaj żył?
[Ebm] Czym bym [Bbm] był?
_ [Ebm] Czy to wieje z tym chłopcem, który chce [Bbm] się bawić?
[Ebm] Czasem coś [F] spieprzę i nie umiem naprawić.
I znów te dni, w których wszystko źle.
Z [F] dziwnym językiem, bo rozumiewasz się.
[Eb] _ _
_ _ [Bbm] Babylon, _ [Ebm] ja nie chcę _ [Eb] wyjeżdżać stąd.
Nie. _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [N] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [N] _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ Kobietki słuchajcie! _
_ Możemy głosować, w autach _ majstrować, kraty spawać, zęby borować, po policzkach _ boksować.
Często zarabiamy więcej niż oni, mamy swój los w silnej dłoni.
Ta planeta jest nasza, a dla nich golonka i kasza.
No, no, no!
_ Panowie, raz, raz, raz, [Ebm] śpiewamy dla_
Oj, _ _ [Bbm] _ _ [Bb] _ _
_ _ _ _ _ _ [Ebm] _ _
_ _ _ _ [Bbm] _ [Ebm] oj, [Eb] oj, oj, oj, [Bb] oj!
Mr.
Bond!
[Eb] Bo czasami mi się wydaje, że [Bbm] to Babylon, [Ebm] a my tylko musimy przy nich [Bbm] odnaleźć swój [Ebm] kont.
Bo czasami mi się [Bbm] wydaje, że to Babylon, [Ebm] a my po prostu musimy przy nich odnaleźć swój kont.
Eyo woman, wszystkiem [Bbm] tłumię, kocham cię, słyszę [Ebm] pro rano, to jest wyzwanie [Bbm] większe niż nagano.
[Ebm] Nagrano już o tym Tony Tash, napisano, sterty dwa z dna.
Między nami mała wojenka i ten fakt w sercu, fakt.
Rozumiem, [Bbm] ja rozumiem, to co [Ebm] czuję to stosunek wiary, nadziei [Bbm] i warunek [Ebm] jeden szczerze.
Z szacunkiem deprzmy ziemię, miejmy siebie na złe i [F] dobre.
Relacje będą [Ebm] goldem, ja będę bondem, jak Ricky [Bbm] Nelson w środle.
Na [Ebm] obiad z Sorbet, a kwiaty z Konrze, [Bbm] jestem [Ebm] chłopem, to kocham mądrze.
_ _ [Bbm] _ _ [Ebm] _ _
_ _ _ [Bb] _ _ _ Moja jedyna, wiedz, że nie jest [Bbm] łatwo mi w [Ebm] Babylonzie _ wytrzymać.
Dlatego [Bbm] walczę, [Ebm] tam inny klimat, inny jest [Bbm] powietrze, inny [Ebm] język, inny wymiar.
_ [Bbm] Inaczej patrzę, _ [Ebm] _ _
_ już się [Bbm] przekonałem, jesteś [Ebm] z innych planet, gdzie nie [Bbm] ma takich jak ja.
[Ebm] _
Różni jak noc i dzień, [Bbm] lecz w tym [Eb] wiele zalet, szansa [Bbm] na przetrwanie wzrasta [Ebm] razy dwa.
Choć ten świat inny jest, [Bbm] ja jestem w [Ebm] stanie, czuć się sobą dzięki wam, [Bbm] drogie [Ebm] panie.
Babylon dziwny jest, [Bbm] _ [Ebm] niesłychanie dwa tak wielkie [Bbm] przeciwieństwa tworzą przyciąganie.
[Ebm] Bo czasami mi się wydaje, że to Babylon, a my tylko musimy przy nich odnaleźć swój kąt.
Bo czasami mi się [Bbm] wydaje, że to Babylon, [Ebm] a my po prostu musimy przy nich odnaleźć swój kąt.
Ach, baby, czasem jesteś [Bbm] jak [Ebm] trujące żaby, a czasem najlepszy [F] rady.
I nawet [Ebm] gdyby was całe przyrodzę [Gm] w prado, [Bb] to i tak [F] najlepiej wygląda cię na [B] głos.
Stąd do _ Kolorado, tu z [Bbm] Kolorado do [Eb] Dotonice, bo [F] radzę, że mam do ciebie pociąg [Ebm] _
opajęty.
Na co [Bbm] kuszę i [Ebm] jedzę, nie muszę mnie [F] niuchować, hetero, pod palaniem [Ebm] prędzę.
Zaparzę sęczy, zaparzę wanczy, bo czuję, że moje ciało przy tobie [Bbm] tańczy.
[Ebm] Jedno z duszy tańczych jest tym, [Bbm] czego [Ebm] szukam.
Mógłbym być [Bb] wszędzie, a zostanę [Ebm] tutaj. _
_ _ _ _ _ _ Piękne damy, mamy dość [Bbm] analiz.
[Ebm] Za dużo różnic [Bbm] mentalno-fizycznych.
[Ebm] Czasem z wami Seven Seven, czasem [Bbm] Ostras i Beryada.
[Ebm] Nikt nie gada jak baba i [Bbm] działa jak mocna [Ebm] kawa.
I na Kolorado czy _ Kovalibre, [C] przecież wiadomo, że baby są jakieś inne.
[Eb] Macie dla nas tony zadań [Bbm] i zmuszacie do działań.
[Ebm] Logiczne przecież, [Bbm] że bez was nie ma [Eb] nas.
Mars, Wenus, tak, tak, tak.
_ _ Jak ja [Ebm] kocham walentynki i te małe [Bbm] pokazówki.
[Eb] _
Kwiatuszki, całuski i te [Bbm] romantyczne wczówki.
[Ebm] Znacie nasze słabe punkty, [Bbm] mistrzynie _ małostkowości.
I tak to [Ebm] wszystko kręci się wokół słynnej miłości.
Drogie panie, po co wam to [Bbm] całe _ _ [Ebm] feminizowanie?
Po co wam ta walka, po co wam dominowanie?
To co dla [Bbm] nas, niech dla [Ebm] nas zostanie.
_ _ [Bbm] _ _ _ [Ebm] Czym bym był, gdybym bez [Eb] ciebie tutaj żył?
[Ebm] Czym bym [Bbm] był?
_ [Ebm] Czy to wieje z tym chłopcem, który chce [Bbm] się bawić?
[Ebm] Czasem coś [F] spieprzę i nie umiem naprawić.
I znów te dni, w których wszystko źle.
Z [F] dziwnym językiem, bo rozumiewasz się.
[Eb] _ _
_ _ [Bbm] Babylon, _ [Ebm] ja nie chcę _ [Eb] wyjeżdżać stąd.
Nie. _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [N] _ _ _