Chords for (Ytna x Kirishe) [FAB TEAM] Miku Hatsune - My R [POLISH]
Tempo:
105.05 bpm
Chords used:
G
D
F
C
A
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
W petli [C] wziudałam się w [G] nogach, jednak [Am] za późno by buty [F] zdjąć.
Dziewczyna z [C] barkoczami stała tam, nim [Am] pomyślałam podniosłam głos.
Hej, zatrzymaj się!
[F]
[A] [C]
Zobacz, one wyszły w moich [F] ust, to jednak [G] strach nie dałam się.
Zawodne irytacje mogą być, [Em] że ktoś ich robił przed nami.
[G] Dziewczyna z barkoczami [F] rzekła mi, [Em] coś ci uszało mnie jeden raz.
[G] Myślałam, że to żaden dla mnie [D] był.
Chciałam w poró, to co ja robiłam.
Ja ci [G] mówię tylko fakt, że [A] z tobie we mnie [C] bliższy głos.
Nie tylko przez to [G] szybcym [A] weszłaś dziś na dach.
[C] Nie [F] powiedz, że [G] jesteś zła, bo nie [D]
robiłaś nic.
Nie, nie, nie dostało [G] ci za daleko.
[F] Wszystko, co chciałam powiedzieć [G] to, w tych słowach znikła tam.
Dziewczyna z barkoczami zeszła na [F] dach,
[C] to jednak strach nie dałam się.
Dziewczyna z [G] barkoczami stała tam, nim pomyślałam podniosłam głos.
[Em] Dziewczyna z barkoczami [F] rzekła mi, [Em] coś ci uszało mnie jeden raz.
[G] Zobacz, one wyszły w moich [C] ust, to jednak strach nie dałam się.
Wyjaśnij mi, [G] czy to fakt, że [Am] z tobie we mnie [C] bliższy głos.
Nie tylko przez [G] to szybcym [A] weszłaś dziś na dach.
[D] Przypomnę ci, [G] że rodzina [Am] kocha cię [D] jak nikt.
Na stole w domu przecież [G] się prywatnie.
[D]
Nie, nie, nie dostałam się do tego, co ja robiłam.
[G] Ja ci mówię tylko [D] fakt, że z tych słowach znikła tam.
[C] Ten [G] osób, kto ci [Am] mną ten dał,
i [D] właśnie dzięki [G] niemu poczuła żal [D] na dni.
Ja już przestań cały czas.
[G] Nie było [Am] tu nikogo, [D] kto by wstrzymał [G] moje łzy.
[C]
[G] [F] [C]
Nie tylko przez [D] to udałam się na dach, ktoś mnie wyprzedził [F] kolejny raz.
Dziewczyna z barkoczami stała tam i była [Am] tutaj przez to, co ja.
Dziewczyna w rzutu seczy, [F] rzekła mi.
[D] Weszłam na dach, mam [F] z niebem cel.
[D] Nie chciałam do swojego domu iść.
Czekałam, ból rozmierzała.
Te słowa same wyszły z moich [G] ust.
W końcu się przejął, zginęłam tu.
[F#m] Mimo tego, rzekłam kilka [G] dni.
[D] I samą siebie zdziwiłam tu.
Błagam, zostań tu.
To [G] pierwszy [A] raz, kiedy widzę [Bm] jak tak cierpi [D] to.
Choć wkrótce [B] nie potrafię znaleźć odpowiednich słów.
Lecz [G] mimo to, [A] proszę jak [Bm] najszybciej odejść stąd.
Gdy [E] kieruję drogę [A] na polu z [B] każdą
[D] rocznicą.
W takim razie dzisiaj puszczę [A] to.
I chcę, żeby kilka słów [Bm] znikła [A] stąd.
W [D] moim dachu nie pojawił się dziś nikt.
Tym [A] razem jestem tu tylko [G] ja.
[A] Myślę, że teraz nikt mnie przerwie i nic.
Tak jak to było przez cały czas.
Swój żółty skok też zdjęłam [G] w kilka chwil.
I [E] rozwiązałam warkocze dwa.
Ta bliska uczennika wierzę dziś.
By w końcu skoczyć [D] przyszedł czas.
[N]
Dziewczyna z [C] barkoczami stała tam, nim [Am] pomyślałam podniosłam głos.
Hej, zatrzymaj się!
[F]
[A] [C]
Zobacz, one wyszły w moich [F] ust, to jednak [G] strach nie dałam się.
Zawodne irytacje mogą być, [Em] że ktoś ich robił przed nami.
[G] Dziewczyna z barkoczami [F] rzekła mi, [Em] coś ci uszało mnie jeden raz.
[G] Myślałam, że to żaden dla mnie [D] był.
Chciałam w poró, to co ja robiłam.
Ja ci [G] mówię tylko fakt, że [A] z tobie we mnie [C] bliższy głos.
Nie tylko przez to [G] szybcym [A] weszłaś dziś na dach.
[C] Nie [F] powiedz, że [G] jesteś zła, bo nie [D]
robiłaś nic.
Nie, nie, nie dostało [G] ci za daleko.
[F] Wszystko, co chciałam powiedzieć [G] to, w tych słowach znikła tam.
Dziewczyna z barkoczami zeszła na [F] dach,
[C] to jednak strach nie dałam się.
Dziewczyna z [G] barkoczami stała tam, nim pomyślałam podniosłam głos.
[Em] Dziewczyna z barkoczami [F] rzekła mi, [Em] coś ci uszało mnie jeden raz.
[G] Zobacz, one wyszły w moich [C] ust, to jednak strach nie dałam się.
Wyjaśnij mi, [G] czy to fakt, że [Am] z tobie we mnie [C] bliższy głos.
Nie tylko przez [G] to szybcym [A] weszłaś dziś na dach.
[D] Przypomnę ci, [G] że rodzina [Am] kocha cię [D] jak nikt.
Na stole w domu przecież [G] się prywatnie.
[D]
Nie, nie, nie dostałam się do tego, co ja robiłam.
[G] Ja ci mówię tylko [D] fakt, że z tych słowach znikła tam.
[C] Ten [G] osób, kto ci [Am] mną ten dał,
i [D] właśnie dzięki [G] niemu poczuła żal [D] na dni.
Ja już przestań cały czas.
[G] Nie było [Am] tu nikogo, [D] kto by wstrzymał [G] moje łzy.
[C]
[G] [F] [C]
Nie tylko przez [D] to udałam się na dach, ktoś mnie wyprzedził [F] kolejny raz.
Dziewczyna z barkoczami stała tam i była [Am] tutaj przez to, co ja.
Dziewczyna w rzutu seczy, [F] rzekła mi.
[D] Weszłam na dach, mam [F] z niebem cel.
[D] Nie chciałam do swojego domu iść.
Czekałam, ból rozmierzała.
Te słowa same wyszły z moich [G] ust.
W końcu się przejął, zginęłam tu.
[F#m] Mimo tego, rzekłam kilka [G] dni.
[D] I samą siebie zdziwiłam tu.
Błagam, zostań tu.
To [G] pierwszy [A] raz, kiedy widzę [Bm] jak tak cierpi [D] to.
Choć wkrótce [B] nie potrafię znaleźć odpowiednich słów.
Lecz [G] mimo to, [A] proszę jak [Bm] najszybciej odejść stąd.
Gdy [E] kieruję drogę [A] na polu z [B] każdą
[D] rocznicą.
W takim razie dzisiaj puszczę [A] to.
I chcę, żeby kilka słów [Bm] znikła [A] stąd.
W [D] moim dachu nie pojawił się dziś nikt.
Tym [A] razem jestem tu tylko [G] ja.
[A] Myślę, że teraz nikt mnie przerwie i nic.
Tak jak to było przez cały czas.
Swój żółty skok też zdjęłam [G] w kilka chwil.
I [E] rozwiązałam warkocze dwa.
Ta bliska uczennika wierzę dziś.
By w końcu skoczyć [D] przyszedł czas.
[N]
Key:
G
D
F
C
A
G
D
F
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ W petli [C] wziudałam się w [G] nogach, jednak [Am] za późno by buty [F] zdjąć.
Dziewczyna z [C] barkoczami stała tam, nim [Am] pomyślałam podniosłam głos.
Hej, _ zatrzymaj się!
_ _ [F] _ _ _ _
_ _ [A] _ _ [C] _ _ _ _
Zobacz, one wyszły w moich [F] ust, to jednak [G] strach nie dałam się.
Zawodne irytacje mogą być, [Em] że ktoś ich robił przed nami.
[G] Dziewczyna z barkoczami [F] rzekła mi, [Em] coś ci uszało mnie jeden raz.
[G] Myślałam, że to żaden dla mnie [D] był.
Chciałam w poró, to co ja robiłam.
Ja ci [G] mówię tylko fakt, że [A] z tobie we mnie [C] bliższy głos.
Nie tylko przez to [G] szybcym [A] weszłaś dziś na dach.
[C] Nie [F] powiedz, że [G] jesteś zła, bo nie [D]
robiłaś nic.
Nie, nie, nie dostało [G] ci za daleko. _
[F] Wszystko, co chciałam powiedzieć [G] to, w tych słowach znikła tam. _ _ _ _ _
Dziewczyna z barkoczami zeszła na [F] _ dach, _
[C] to jednak strach nie dałam się.
Dziewczyna z [G] barkoczami stała tam, nim pomyślałam podniosłam głos.
[Em] Dziewczyna z barkoczami [F] rzekła mi, [Em] coś ci uszało mnie jeden raz.
[G] Zobacz, one wyszły w moich [C] ust, to jednak strach nie dałam się.
_ Wyjaśnij mi, [G] czy to fakt, że [Am] z tobie we mnie [C] bliższy głos.
Nie tylko przez [G] to szybcym [A] weszłaś dziś na dach.
[D] _ Przypomnę ci, [G] że rodzina [Am] kocha cię [D] jak nikt.
Na stole w domu przecież [G] się prywatnie.
_ [D] _
Nie, nie, nie dostałam się do tego, co ja robiłam.
[G] Ja ci mówię tylko [D] fakt, że z tych słowach znikła tam.
[C] Ten [G] osób, kto ci [Am] mną ten dał,
i [D] właśnie dzięki [G] niemu poczuła żal [D] na dni.
Ja już przestań cały czas.
[G] Nie było [Am] tu nikogo, [D] kto by _ wstrzymał [G] moje łzy. _ _
[C] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [G] _ _ [F] _ [C] _ _
Nie tylko przez [D] to udałam się na dach, ktoś mnie wyprzedził [F] kolejny raz.
Dziewczyna z barkoczami stała tam i była [Am] tutaj przez to, co ja.
Dziewczyna w rzutu seczy, [F] rzekła mi.
[D] Weszłam na dach, mam [F] z niebem cel.
[D] Nie chciałam do swojego domu iść.
Czekałam, ból rozmierzała.
Te słowa same wyszły z moich [G] ust.
W końcu się przejął, zginęłam tu.
[F#m] Mimo tego, rzekłam kilka [G] dni.
[D] I samą siebie zdziwiłam tu.
_ Błagam, zostań tu. _
To [G] pierwszy [A] raz, kiedy widzę [Bm] jak tak cierpi [D] to.
Choć wkrótce [B] nie potrafię znaleźć odpowiednich słów.
Lecz [G] mimo to, [A] proszę jak [Bm] najszybciej odejść stąd.
Gdy [E] kieruję drogę [A] na polu z [B] każdą _
[D] rocznicą.
W takim razie dzisiaj puszczę [A] to.
I chcę, żeby kilka słów [Bm] znikła [A] stąd.
W [D] moim dachu nie pojawił się dziś nikt.
Tym [A] razem jestem tu tylko [G] ja.
[A] Myślę, że teraz nikt mnie przerwie i nic.
Tak jak to było przez cały czas.
Swój żółty skok też zdjęłam [G] w kilka chwil.
I [E] rozwiązałam warkocze dwa.
Ta bliska uczennika wierzę dziś.
By w końcu skoczyć [D] przyszedł czas.
_ [N] _
_ _ _ W petli [C] wziudałam się w [G] nogach, jednak [Am] za późno by buty [F] zdjąć.
Dziewczyna z [C] barkoczami stała tam, nim [Am] pomyślałam podniosłam głos.
Hej, _ zatrzymaj się!
_ _ [F] _ _ _ _
_ _ [A] _ _ [C] _ _ _ _
Zobacz, one wyszły w moich [F] ust, to jednak [G] strach nie dałam się.
Zawodne irytacje mogą być, [Em] że ktoś ich robił przed nami.
[G] Dziewczyna z barkoczami [F] rzekła mi, [Em] coś ci uszało mnie jeden raz.
[G] Myślałam, że to żaden dla mnie [D] był.
Chciałam w poró, to co ja robiłam.
Ja ci [G] mówię tylko fakt, że [A] z tobie we mnie [C] bliższy głos.
Nie tylko przez to [G] szybcym [A] weszłaś dziś na dach.
[C] Nie [F] powiedz, że [G] jesteś zła, bo nie [D]
robiłaś nic.
Nie, nie, nie dostało [G] ci za daleko. _
[F] Wszystko, co chciałam powiedzieć [G] to, w tych słowach znikła tam. _ _ _ _ _
Dziewczyna z barkoczami zeszła na [F] _ dach, _
[C] to jednak strach nie dałam się.
Dziewczyna z [G] barkoczami stała tam, nim pomyślałam podniosłam głos.
[Em] Dziewczyna z barkoczami [F] rzekła mi, [Em] coś ci uszało mnie jeden raz.
[G] Zobacz, one wyszły w moich [C] ust, to jednak strach nie dałam się.
_ Wyjaśnij mi, [G] czy to fakt, że [Am] z tobie we mnie [C] bliższy głos.
Nie tylko przez [G] to szybcym [A] weszłaś dziś na dach.
[D] _ Przypomnę ci, [G] że rodzina [Am] kocha cię [D] jak nikt.
Na stole w domu przecież [G] się prywatnie.
_ [D] _
Nie, nie, nie dostałam się do tego, co ja robiłam.
[G] Ja ci mówię tylko [D] fakt, że z tych słowach znikła tam.
[C] Ten [G] osób, kto ci [Am] mną ten dał,
i [D] właśnie dzięki [G] niemu poczuła żal [D] na dni.
Ja już przestań cały czas.
[G] Nie było [Am] tu nikogo, [D] kto by _ wstrzymał [G] moje łzy. _ _
[C] _ _ _ _ _ _ _ _
_ _ [G] _ _ [F] _ [C] _ _
Nie tylko przez [D] to udałam się na dach, ktoś mnie wyprzedził [F] kolejny raz.
Dziewczyna z barkoczami stała tam i była [Am] tutaj przez to, co ja.
Dziewczyna w rzutu seczy, [F] rzekła mi.
[D] Weszłam na dach, mam [F] z niebem cel.
[D] Nie chciałam do swojego domu iść.
Czekałam, ból rozmierzała.
Te słowa same wyszły z moich [G] ust.
W końcu się przejął, zginęłam tu.
[F#m] Mimo tego, rzekłam kilka [G] dni.
[D] I samą siebie zdziwiłam tu.
_ Błagam, zostań tu. _
To [G] pierwszy [A] raz, kiedy widzę [Bm] jak tak cierpi [D] to.
Choć wkrótce [B] nie potrafię znaleźć odpowiednich słów.
Lecz [G] mimo to, [A] proszę jak [Bm] najszybciej odejść stąd.
Gdy [E] kieruję drogę [A] na polu z [B] każdą _
[D] rocznicą.
W takim razie dzisiaj puszczę [A] to.
I chcę, żeby kilka słów [Bm] znikła [A] stąd.
W [D] moim dachu nie pojawił się dziś nikt.
Tym [A] razem jestem tu tylko [G] ja.
[A] Myślę, że teraz nikt mnie przerwie i nic.
Tak jak to było przez cały czas.
Swój żółty skok też zdjęłam [G] w kilka chwil.
I [E] rozwiązałam warkocze dwa.
Ta bliska uczennika wierzę dziś.
By w końcu skoczyć [D] przyszedł czas.
_ [N] _