Chords for "O Groblach, na Groblach" Piwnica pod Baranami
Tempo:
210 bpm
Chords used:
Gm
Bb
F
Dm
C
Tuning:Standard Tuning (EADGBE)Capo:+0fret
Start Jamming...
Słuchajcie, [C] szanowny panie i panowie, najpiękniejsze [F] wspomnienie [Bb] Piwnicy i coraz większość też,
plac [Gm] na groblach.
Tam żeśmy, słuchajcie, siedzieli, [D] pilił Janin Garycki, [Gm] tam żeśmy przez [C] okno wchodzili,
[E] tam oszukiwaliśmy [C] dozorcę, tam było miło, [Gm] wesoło, żaden sąsiadów nie [Am] doniósł na policję,
[Dm] policja nie bywała, [Am] a [E] my noc za [D] nocą, dniem za dniem, wesoło do tego rana [C] jak dzisiaj będzie, [F] słuchajcie,
naprawdę do tego rana, możemy iść na groble, może [Bb] Janina pozwoli, [Gm] o to piosenka Zygmunta [D] Koniecznego,
zupełnie [Gm] nowa, książka słowa, jak było na groblach, na [F] groblach pod [G] Wawelem,
najpiękniejszym [Bb] placu w Krakowie.
[Gm] Pięknie, [D] trudna [Gm] piosenka, ale jeszcze [G] [E] pięknie.
[C]
[G] [Am]
[A] [F] [Am]
[B] [Dm] [D]
[C] [E]
[F]
[Bb] [F] [Bb]
[Gm]
[Dm] [Gm]
[Dm] [Gm] [Bb]
[C] [F]
[Bb] [F] [Bb]
[Gm]
[Dm] [Gm]
[Dm] [D] [Bb]
[G] [C]
[Am] [A] [C] [Am]
[Dm] [D]
[C] [E]
[F]
[Bb] [F]
[Bb] [Gm]
[Dm] [Gm]
[Bb]
[C] [F]
O Boże, i [Bb] wenatko [Gm] święta, żeby [Dm] to, żeby [Gm] to jeszcze [Bb] ktoś
[G] pamiętał.
[C] W oknach ostatnie się wiatła gasły, [Am] tak jak po [F] wódce [Am] gasną zmysły,
[Dm] dom pod numerem był [E] dwunastym, na groblach plac i mgła znad [F] Wisły.
Któż pomnik to z nas wtedy [Bb] złapał, przez okno [Gm] wyrzucone dziecię,
[Dm] Frankowski nim [Gm] je rzucił, [D] płakał [Bb] wyjąc, bierz je [D] kurewski [F] świecie.
[Bb] [F]
[Bb] [Gm]
[Dm] [Gm]
[Bb]
[G] [C] Szklarsz Henio zjebiał się o [Am] świcie, i wstawaj wreszcie Fiotrze,
wołał [Dm] mam flaszkę kij [Gm] i jedno [E] życie, chodźmy więc małpy drażnić w [F] zonę.
Dni sześć i nocy siedem pili, [Bb]
dwaj bracia dwa [Gm] nieszczęścia w [Dm] parze,
nim się jesienią [Gm]
powiesili [Bb] bracia sędeccy [C] [F] pieczątkarze.
O Boże, i [Bb] wenatko [Gm] święta, żeby [Dm] to, żeby [Gm] to jeszcze ktoś [Bb]
[G] pamiętał.
[C] Lub ta kobieta na [Am] Tarłowskiej, zbitym [A] w biust [F] prawy [Am] wielkim nożem,
[Dm] pudynia wrzeszcząca rany [E] boskie, czy ktoś ten nóż mi wyjąć może?
[F] Pobielił twarz do zębów pastą, [Bb]
jaś pedał tuż [Gm] po mszy w [Dm] kościele,
potem na spacer [Gm]
ruszył w [D] miasto i pies [Bb] go zagryzł [C] pod [F] wawelem.
O Boże, i [Bb] wenatko [Gm] święta, żeby [Dm] to, żeby [Gm] to jeszcze [Bb] ktoś
[G] pamiętał.
[C] Żar z piekieł wlazł w dewotek miny, [Am] kiedy [F] Luiza wiec [Am] nie zgoła w [B] [Dm] prezencie nam,
na
[C] urodziny [E] nago obiegła plac dokoła.
[F]
[Bb] Tego to [F] może matko [Bb]
[Gm] święta, lepiej [Dm] niech, lepiej [Gm] niech nikt już nie
[C] pamięta.
[F] Tego to może [Bb] matko [Gm] święta, lepiej niech, [Dm] lepiej [Gm] niech nikt już nie [C]
pamięta.
[F] Tego to może [Bb] matko [Gm] święta, lepiej [Dm] niech, lepiej [Gm] niech nikt już [Bb] nie
[G] pamięta.
[C] Albo ta mała, z łukmi [Am] świadkiem, ta co [A] kochała [F] go [Am]
najdłużej,
[A] ta co [D] dąblała, gdy [C] [E] ukradkiem na parapecie kładła róże.
[F] Mrok pęczniał jak drożdżowe ciasto, [Bb]
drożdżówkowego [Gm] walił ten obla.
[Dm] Dom pod [Gm] numerem był dwunastym nad [Bb] Wisłą Gła [C] i plac na [F] groblach.
To niemożliwe [Bb] matko [Gm] święta, by ktoś [Dm] prócz, by ktoś [Gm] prócz Piotra [Bb] to
[G] pamiętał.
[C] Czy to [Am] możliwe [A] matko [F] [Am]
święta, [A] [Dm] że w [D] tym uroczystym
[C] [E] [F]
[Bb]
[Gm]
[Dm] [Gm]
[Dm] [Gm] [Bb]
[C] [F]
plac [Gm] na groblach.
Tam żeśmy, słuchajcie, siedzieli, [D] pilił Janin Garycki, [Gm] tam żeśmy przez [C] okno wchodzili,
[E] tam oszukiwaliśmy [C] dozorcę, tam było miło, [Gm] wesoło, żaden sąsiadów nie [Am] doniósł na policję,
[Dm] policja nie bywała, [Am] a [E] my noc za [D] nocą, dniem za dniem, wesoło do tego rana [C] jak dzisiaj będzie, [F] słuchajcie,
naprawdę do tego rana, możemy iść na groble, może [Bb] Janina pozwoli, [Gm] o to piosenka Zygmunta [D] Koniecznego,
zupełnie [Gm] nowa, książka słowa, jak było na groblach, na [F] groblach pod [G] Wawelem,
najpiękniejszym [Bb] placu w Krakowie.
[Gm] Pięknie, [D] trudna [Gm] piosenka, ale jeszcze [G] [E] pięknie.
[C]
[G] [Am]
[A] [F] [Am]
[B] [Dm] [D]
[C] [E]
[F]
[Bb] [F] [Bb]
[Gm]
[Dm] [Gm]
[Dm] [Gm] [Bb]
[C] [F]
[Bb] [F] [Bb]
[Gm]
[Dm] [Gm]
[Dm] [D] [Bb]
[G] [C]
[Am] [A] [C] [Am]
[Dm] [D]
[C] [E]
[F]
[Bb] [F]
[Bb] [Gm]
[Dm] [Gm]
[Bb]
[C] [F]
O Boże, i [Bb] wenatko [Gm] święta, żeby [Dm] to, żeby [Gm] to jeszcze [Bb] ktoś
[G] pamiętał.
[C] W oknach ostatnie się wiatła gasły, [Am] tak jak po [F] wódce [Am] gasną zmysły,
[Dm] dom pod numerem był [E] dwunastym, na groblach plac i mgła znad [F] Wisły.
Któż pomnik to z nas wtedy [Bb] złapał, przez okno [Gm] wyrzucone dziecię,
[Dm] Frankowski nim [Gm] je rzucił, [D] płakał [Bb] wyjąc, bierz je [D] kurewski [F] świecie.
[Bb] [F]
[Bb] [Gm]
[Dm] [Gm]
[Bb]
[G] [C] Szklarsz Henio zjebiał się o [Am] świcie, i wstawaj wreszcie Fiotrze,
wołał [Dm] mam flaszkę kij [Gm] i jedno [E] życie, chodźmy więc małpy drażnić w [F] zonę.
Dni sześć i nocy siedem pili, [Bb]
dwaj bracia dwa [Gm] nieszczęścia w [Dm] parze,
nim się jesienią [Gm]
powiesili [Bb] bracia sędeccy [C] [F] pieczątkarze.
O Boże, i [Bb] wenatko [Gm] święta, żeby [Dm] to, żeby [Gm] to jeszcze ktoś [Bb]
[G] pamiętał.
[C] Lub ta kobieta na [Am] Tarłowskiej, zbitym [A] w biust [F] prawy [Am] wielkim nożem,
[Dm] pudynia wrzeszcząca rany [E] boskie, czy ktoś ten nóż mi wyjąć może?
[F] Pobielił twarz do zębów pastą, [Bb]
jaś pedał tuż [Gm] po mszy w [Dm] kościele,
potem na spacer [Gm]
ruszył w [D] miasto i pies [Bb] go zagryzł [C] pod [F] wawelem.
O Boże, i [Bb] wenatko [Gm] święta, żeby [Dm] to, żeby [Gm] to jeszcze [Bb] ktoś
[G] pamiętał.
[C] Żar z piekieł wlazł w dewotek miny, [Am] kiedy [F] Luiza wiec [Am] nie zgoła w [B] [Dm] prezencie nam,
na
[C] urodziny [E] nago obiegła plac dokoła.
[F]
[Bb] Tego to [F] może matko [Bb]
[Gm] święta, lepiej [Dm] niech, lepiej [Gm] niech nikt już nie
[C] pamięta.
[F] Tego to może [Bb] matko [Gm] święta, lepiej niech, [Dm] lepiej [Gm] niech nikt już nie [C]
pamięta.
[F] Tego to może [Bb] matko [Gm] święta, lepiej [Dm] niech, lepiej [Gm] niech nikt już [Bb] nie
[G] pamięta.
[C] Albo ta mała, z łukmi [Am] świadkiem, ta co [A] kochała [F] go [Am]
najdłużej,
[A] ta co [D] dąblała, gdy [C] [E] ukradkiem na parapecie kładła róże.
[F] Mrok pęczniał jak drożdżowe ciasto, [Bb]
drożdżówkowego [Gm] walił ten obla.
[Dm] Dom pod [Gm] numerem był dwunastym nad [Bb] Wisłą Gła [C] i plac na [F] groblach.
To niemożliwe [Bb] matko [Gm] święta, by ktoś [Dm] prócz, by ktoś [Gm] prócz Piotra [Bb] to
[G] pamiętał.
[C] Czy to [Am] możliwe [A] matko [F] [Am]
święta, [A] [Dm] że w [D] tym uroczystym
[C] [E] [F]
[Bb]
[Gm]
[Dm] [Gm]
[Dm] [Gm] [Bb]
[C] [F]
Key:
Gm
Bb
F
Dm
C
Gm
Bb
F
_ _ _ Słuchajcie, _ [C] szanowny panie i panowie, najpiękniejsze [F] wspomnienie [Bb] Piwnicy i coraz większość też,
plac [Gm] na groblach.
Tam żeśmy, słuchajcie, _ siedzieli, [D] pilił Janin Garycki, [Gm] tam żeśmy przez [C] okno wchodzili,
[E] tam _ oszukiwaliśmy [C] dozorcę, tam było miło, [Gm] wesoło, żaden sąsiadów nie [Am] doniósł na policję,
[Dm] policja nie bywała, [Am] a [E] my noc za [D] nocą, dniem za dniem, _ wesoło do tego rana [C] jak dzisiaj będzie, [F] słuchajcie,
naprawdę do tego rana, możemy iść na groble, może [Bb] Janina _ pozwoli, [Gm] o to piosenka Zygmunta [D] Koniecznego,
zupełnie _ [Gm] _ nowa, książka słowa, jak było na groblach, na [F] groblach pod [G] Wawelem, _ _
_ najpiękniejszym [Bb] placu w Krakowie. _ _
[Gm] _ _ _ Pięknie, _ [D] trudna [Gm] piosenka, ale jeszcze [G] _ [E] pięknie. _
_ _ _ [C] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [G] _ _ [Am] _
_ _ [A] _ _ [F] _ _ [Am] _ _
_ [B] _ _ [Dm] _ _ _ [D] _ _
_ [C] _ _ [E] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [F] _ _ _
[Bb] _ _ _ [F] _ _ _ _ [Bb] _
_ _ _ _ [Gm] _ _ _ _
_ [Dm] _ _ _ _ _ [Gm] _ _
_ [Dm] _ _ [Gm] _ _ [Bb] _ _ _
[C] _ _ _ _ _ [F] _ _ _
_ [Bb] _ _ [F] _ _ _ _ [Bb] _
_ _ _ _ [Gm] _ _ _ _
_ [Dm] _ _ _ _ _ [Gm] _ _
_ [Dm] _ _ [D] _ _ [Bb] _ _ _
[G] _ _ _ _ _ [C] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[Am] _ _ [A] _ _ [C] _ _ [Am] _ _
_ [Dm] _ _ _ _ _ [D] _ _
_ [C] _ _ [E] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [F] _ _ _
_ [Bb] _ _ [F] _ _ _ _ _
[Bb] _ _ _ _ [Gm] _ _ _ _
_ [Dm] _ _ _ _ _ [Gm] _ _
_ _ _ _ [Bb] _ _ _ _
[C] _ _ _ _ _ [F] _ _ _
O Boże, i _ _ [Bb] wenatko _ _ _ [Gm] święta, _ żeby [Dm] to, _ żeby [Gm] to _ _ jeszcze _ [Bb] ktoś _ _
[G] _ _ _ pamiętał.
[C] W oknach ostatnie się wiatła _ gasły, [Am] tak jak po [F] wódce [Am] gasną zmysły,
[Dm] dom pod _ _ numerem był _ _ [E] dwunastym, na groblach plac i mgła znad _ [F] Wisły.
Któż pomnik to z nas wtedy _ [Bb] złapał, przez okno _ [Gm] _ wyrzucone dziecię,
[Dm] _ Frankowski nim [Gm] je _ rzucił, [D] płakał _ [Bb] wyjąc, bierz je [D] _ kurewski _ [F] świecie. _ _
_ [Bb] _ _ [F] _ _ _ _ _
[Bb] _ _ _ _ [Gm] _ _ _ _
_ [Dm] _ _ _ _ _ [Gm] _ _
_ _ _ _ _ [Bb] _ _ _
[G] _ _ _ _ _ [C] Szklarsz Henio zjebiał się o _ [Am] świcie, i wstawaj wreszcie _ Fiotrze,
wołał [Dm] mam flaszkę kij [Gm] i jedno [E] życie, chodźmy więc małpy _ drażnić w [F] zonę.
Dni sześć i nocy _ _ siedem pili, [Bb]
dwaj bracia dwa _ [Gm] _ nieszczęścia w [Dm] parze,
nim się jesienią [Gm] _ _
_ powiesili _ [Bb] bracia sędeccy _ [C] _ _ _ [F] pieczątkarze. _
O Boże, i _ _ [Bb] wenatko _ _ _ [Gm] święta, _ żeby [Dm] to, _ żeby [Gm] to jeszcze ktoś _ _ _ [Bb] _ _ _
[G] _ _ _ pamiętał.
[C] Lub ta kobieta na _ _ [Am] Tarłowskiej, zbitym [A] w biust [F] prawy [Am] wielkim nożem,
[Dm] pudynia _ _ wrzeszcząca _ rany [E] boskie, czy ktoś ten nóż mi wyjąć może?
[F] _ Pobielił twarz do zębów pastą, [Bb]
jaś pedał tuż [Gm] po mszy w _ [Dm] kościele,
potem na spacer [Gm] _
ruszył w [D] miasto i pies [Bb] go _ zagryzł [C] pod _ _ [F] wawelem.
O _ Boże, i _ _ [Bb] wenatko _ _ _ [Gm] święta, _ żeby _ [Dm] to, żeby [Gm] to _ _ jeszcze _ [Bb] ktoś _ _
[G] _ _ _ pamiętał.
[C] Żar z piekieł wlazł w dewotek _ miny, [Am] kiedy [F] Luiza wiec [Am] nie zgoła w [B] _ [Dm] prezencie nam,
na _
_ [C] urodziny _ [E] nago obiegła plac dokoła.
_ [F] _ _
[Bb] Tego to [F] może _ matko [Bb] _
_ _ _ [Gm] święta, _ lepiej [Dm] niech, _ lepiej [Gm] niech nikt _ już nie _ _
_ [C] _ pamięta.
[F] _ _ Tego _ to może _ [Bb] matko _ _ _ [Gm] święta, _ lepiej niech, [Dm] _ lepiej [Gm] niech _ nikt już _ nie [C] _
_ _ pamięta.
_ [F] _ Tego _ to może _ [Bb] matko _ _ _ [Gm] święta, _ _ lepiej [Dm] niech, _ lepiej [Gm] niech _ nikt już [Bb] nie _ _
[G] _ _ _ pamięta.
[C] _ Albo ta _ mała, z łukmi _ [Am] świadkiem, ta co [A] kochała [F] go _ [Am] _
najdłużej,
[A] ta co _ _ [D] dąblała, gdy _ [C] _ [E] ukradkiem na _ parapecie _ kładła róże.
[F] Mrok pęczniał jak _ drożdżowe ciasto, [Bb] _
_ _ drożdżówkowego [Gm] _ walił ten obla.
[Dm] Dom pod _ [Gm] numerem był _ dwunastym nad [Bb] Wisłą Gła [C] i plac na _ [F] groblach.
To _ _ _ _ niemożliwe _ [Bb] matko _ _ _ [Gm] święta, by ktoś [Dm] prócz, by ktoś [Gm] prócz _ _ _ Piotra _ [Bb] to _
[G] _ _ _ pamiętał.
[C] Czy _ to _ _ _ _ [Am] możliwe _ _ [A] matko [F] _ _ [Am] _
święta, [A] _ [Dm] że w [D] tym uroczystym_
[C] _ _ [E] _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ [F] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [Bb] _
_ _ _ _ [Gm] _ _ _ _
_ [Dm] _ _ _ _ _ [Gm] _ _
_ [Dm] _ _ [Gm] _ _ [Bb] _ _ _
[C] _ _ _ _ _ [F] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
plac [Gm] na groblach.
Tam żeśmy, słuchajcie, _ siedzieli, [D] pilił Janin Garycki, [Gm] tam żeśmy przez [C] okno wchodzili,
[E] tam _ oszukiwaliśmy [C] dozorcę, tam było miło, [Gm] wesoło, żaden sąsiadów nie [Am] doniósł na policję,
[Dm] policja nie bywała, [Am] a [E] my noc za [D] nocą, dniem za dniem, _ wesoło do tego rana [C] jak dzisiaj będzie, [F] słuchajcie,
naprawdę do tego rana, możemy iść na groble, może [Bb] Janina _ pozwoli, [Gm] o to piosenka Zygmunta [D] Koniecznego,
zupełnie _ [Gm] _ nowa, książka słowa, jak było na groblach, na [F] groblach pod [G] Wawelem, _ _
_ najpiękniejszym [Bb] placu w Krakowie. _ _
[Gm] _ _ _ Pięknie, _ [D] trudna [Gm] piosenka, ale jeszcze [G] _ [E] pięknie. _
_ _ _ [C] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [G] _ _ [Am] _
_ _ [A] _ _ [F] _ _ [Am] _ _
_ [B] _ _ [Dm] _ _ _ [D] _ _
_ [C] _ _ [E] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [F] _ _ _
[Bb] _ _ _ [F] _ _ _ _ [Bb] _
_ _ _ _ [Gm] _ _ _ _
_ [Dm] _ _ _ _ _ [Gm] _ _
_ [Dm] _ _ [Gm] _ _ [Bb] _ _ _
[C] _ _ _ _ _ [F] _ _ _
_ [Bb] _ _ [F] _ _ _ _ [Bb] _
_ _ _ _ [Gm] _ _ _ _
_ [Dm] _ _ _ _ _ [Gm] _ _
_ [Dm] _ _ [D] _ _ [Bb] _ _ _
[G] _ _ _ _ _ [C] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
[Am] _ _ [A] _ _ [C] _ _ [Am] _ _
_ [Dm] _ _ _ _ _ [D] _ _
_ [C] _ _ [E] _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ [F] _ _ _
_ [Bb] _ _ [F] _ _ _ _ _
[Bb] _ _ _ _ [Gm] _ _ _ _
_ [Dm] _ _ _ _ _ [Gm] _ _
_ _ _ _ [Bb] _ _ _ _
[C] _ _ _ _ _ [F] _ _ _
O Boże, i _ _ [Bb] wenatko _ _ _ [Gm] święta, _ żeby [Dm] to, _ żeby [Gm] to _ _ jeszcze _ [Bb] ktoś _ _
[G] _ _ _ pamiętał.
[C] W oknach ostatnie się wiatła _ gasły, [Am] tak jak po [F] wódce [Am] gasną zmysły,
[Dm] dom pod _ _ numerem był _ _ [E] dwunastym, na groblach plac i mgła znad _ [F] Wisły.
Któż pomnik to z nas wtedy _ [Bb] złapał, przez okno _ [Gm] _ wyrzucone dziecię,
[Dm] _ Frankowski nim [Gm] je _ rzucił, [D] płakał _ [Bb] wyjąc, bierz je [D] _ kurewski _ [F] świecie. _ _
_ [Bb] _ _ [F] _ _ _ _ _
[Bb] _ _ _ _ [Gm] _ _ _ _
_ [Dm] _ _ _ _ _ [Gm] _ _
_ _ _ _ _ [Bb] _ _ _
[G] _ _ _ _ _ [C] Szklarsz Henio zjebiał się o _ [Am] świcie, i wstawaj wreszcie _ Fiotrze,
wołał [Dm] mam flaszkę kij [Gm] i jedno [E] życie, chodźmy więc małpy _ drażnić w [F] zonę.
Dni sześć i nocy _ _ siedem pili, [Bb]
dwaj bracia dwa _ [Gm] _ nieszczęścia w [Dm] parze,
nim się jesienią [Gm] _ _
_ powiesili _ [Bb] bracia sędeccy _ [C] _ _ _ [F] pieczątkarze. _
O Boże, i _ _ [Bb] wenatko _ _ _ [Gm] święta, _ żeby [Dm] to, _ żeby [Gm] to jeszcze ktoś _ _ _ [Bb] _ _ _
[G] _ _ _ pamiętał.
[C] Lub ta kobieta na _ _ [Am] Tarłowskiej, zbitym [A] w biust [F] prawy [Am] wielkim nożem,
[Dm] pudynia _ _ wrzeszcząca _ rany [E] boskie, czy ktoś ten nóż mi wyjąć może?
[F] _ Pobielił twarz do zębów pastą, [Bb]
jaś pedał tuż [Gm] po mszy w _ [Dm] kościele,
potem na spacer [Gm] _
ruszył w [D] miasto i pies [Bb] go _ zagryzł [C] pod _ _ [F] wawelem.
O _ Boże, i _ _ [Bb] wenatko _ _ _ [Gm] święta, _ żeby _ [Dm] to, żeby [Gm] to _ _ jeszcze _ [Bb] ktoś _ _
[G] _ _ _ pamiętał.
[C] Żar z piekieł wlazł w dewotek _ miny, [Am] kiedy [F] Luiza wiec [Am] nie zgoła w [B] _ [Dm] prezencie nam,
na _
_ [C] urodziny _ [E] nago obiegła plac dokoła.
_ [F] _ _
[Bb] Tego to [F] może _ matko [Bb] _
_ _ _ [Gm] święta, _ lepiej [Dm] niech, _ lepiej [Gm] niech nikt _ już nie _ _
_ [C] _ pamięta.
[F] _ _ Tego _ to może _ [Bb] matko _ _ _ [Gm] święta, _ lepiej niech, [Dm] _ lepiej [Gm] niech _ nikt już _ nie [C] _
_ _ pamięta.
_ [F] _ Tego _ to może _ [Bb] matko _ _ _ [Gm] święta, _ _ lepiej [Dm] niech, _ lepiej [Gm] niech _ nikt już [Bb] nie _ _
[G] _ _ _ pamięta.
[C] _ Albo ta _ mała, z łukmi _ [Am] świadkiem, ta co [A] kochała [F] go _ [Am] _
najdłużej,
[A] ta co _ _ [D] dąblała, gdy _ [C] _ [E] ukradkiem na _ parapecie _ kładła róże.
[F] Mrok pęczniał jak _ drożdżowe ciasto, [Bb] _
_ _ drożdżówkowego [Gm] _ walił ten obla.
[Dm] Dom pod _ [Gm] numerem był _ dwunastym nad [Bb] Wisłą Gła [C] i plac na _ [F] groblach.
To _ _ _ _ niemożliwe _ [Bb] matko _ _ _ [Gm] święta, by ktoś [Dm] prócz, by ktoś [Gm] prócz _ _ _ Piotra _ [Bb] to _
[G] _ _ _ pamiętał.
[C] Czy _ to _ _ _ _ [Am] możliwe _ _ [A] matko [F] _ _ [Am] _
święta, [A] _ [Dm] że w [D] tym uroczystym_
[C] _ _ [E] _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ [F] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ [Bb] _
_ _ _ _ [Gm] _ _ _ _
_ [Dm] _ _ _ _ _ [Gm] _ _
_ [Dm] _ _ [Gm] _ _ [Bb] _ _ _
[C] _ _ _ _ _ [F] _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _
_ _ _ _ _ _ _ _